Dodaj do ulubionych

A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!!

09.12.08, 16:43
www.supermozg.pl/supermozg/1,91626,5882106,_Brudne__rece_kobiet.html
Obserwuj wątek
    • puszysta_gimnazjalistka Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 16:49
      Bo kobiety w ogóle takie jakieś nieczyste.
      • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 17:38
        Dlatego dobrze, jak w tych całych dżihadach chodzą.
        Wtedy niczego nie pobrudzą.
    • thank_you Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 17:50
      Ooo, to już wiem dlaczego moja siostra była taka wykończona po porodzie i miała
      ciśnienie 60/40. To orgazmy były, a nie próba przeciśnięcia pestki śliwki przez
      ucho igielne.
      • thank_you Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 17:50
        To nie tu :-(
        • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 17:54
          A tu nic nie będzie? :(
          • thank_you Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 17:56
            A co ma być? Kąpałam się, mam czyste..
            • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 17:58
              Dziewczyno, święta ci się pomyliły!
              To nie Wielkanoc, żeby tak od razu się kąpać.
              Po byle wzmiance w prasie taka nerwowa reakcja???
              • thank_you Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 18:02
                A "Myjcie się dziewczyny, nie znacie dnia ani godziny", to co? Mam do kosza
                wyrzucić?????

                I Wielkanoc nie Wielkanoc, ale Sylwester tuż tuż...
                • thank_you Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 18:08
                  Myślisz, że tak łatwo zapomnieć? Zafundowałeś mi bezsenną noc i stresu tyle, co
                  na Orlej Perci !!!
                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 19:39
                    A to na pewno w dobre miejsce wklejono? =O
                    Na pewno to ja? Noc bezsenną? W związku z myciem? I wysiłek jak na Orlej? =O =O =O
                    I na pewno nie do kogoś na gg miało pójść? :?
                    • thank_you Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 19:48
                      Idealnie. No już, spokojnie, nie czepiaj się :-)
                      • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 19:52
                        No zabijta mnie, a i tak ni w ząb nie fersztejen.
                        • thank_you Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 19:54
                          Myślisz, że jak Cię zabiję to wtedy zrozumiesz?
                          • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 20:00
                            Zrzucisz z Zamarłej?
                            • thank_you Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 20:04
                              Aha, z tej drabinki :-)
                              • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 20:15
                                Muszę obstalować w Acme ten strój, z którego używał kojot.
                                • thank_you Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 20:27
                                  I tak Ci nie pomoże..
                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 20:33
                                    Kto wie, może w pakiecie ze strojem jest parę żyć.
                                    Kojot jakoś się zbierał. Wstawał, otrzepywał się, i napierał dalej.
    • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 19:29
      Nie musiałeś umieszczać bab w tytule :P
      • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 19:51
        A kogo miałem umieścić? Miejsca było tylko na 4-letter word.
        Znasz jakieś lepsze o tej długości?
        • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 20:01
          trzeba było opuścić "a to czytaliście" albo nie dawać tylu wykrzykników i wtedy
          zmieściłyby się "kobiety"
          a tak czuję się podwójnie pokrzywdzona :P
          • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 20:10
            Czytaj też inne wątki:
            forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=64121&w=88327491
            Tu masz plus dodatni, likwiduje jeden ujemny.

            Opuścić zagajenia nie mogłem - wyszłoby na to, że wrzeszczę we własnym imieniu
            Wykrzykniki też nie przysługują? Chciałbym mieć coś od życia - ty masz emoty, a
            ja interpunkcję.
            • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 20:45
              No ale co ja mam do Twojej końcówki? Mam Ci ją uciąć? ;)
              i już mnie tak tymi emotami nie szantażuj!!!!!
              • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 20:50
                Do końcówki, to ja nie wiem, co tam masz. Jak zechcesz, to powiesz.

                Ale proszę mnie tutEj na los żeński nie narzekać, bo wychodzi na to, że nawet w
                krytycznych momentach kanadę macie.

                Poza tym gdzie się szlajałaś?
                Przespałaś całe "Obrazki z wystawy". Właśnie ostatnie akordy wybrzmiały.
                • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 20:54
                  Dla dobra ogółu wybiorę milczenie ;)

                  E tam kanadę. Przy cesarce przecież tak nie ma.

                  Ratowałam swój tyłek z opresji. Jakie "obrazki..."? Jaśniej poprosżę.
                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 21:01
                    Ale legalnie można przyćpać i pod fachową opieką, bez ryzyka przypadkowego
                    złotego kopa.

                    A Obrazki Musorgskiego. I nie bój nic, pomimo tego, że fortepian solo, to żadne
                    tam smętne klimaty - prawdziwy dynamit. Slayer się chowa (czy kto tam teraz
                    uchodzi za mistrza wymiatania).
                    Ale właśnie się skończyło.
                    • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 21:04
                      Co Ty wiesz o rodzeniu ;))))
                      Nie traktowałabym tego w kategoriach legalnego przyćpania.
                      I dalej nie jarzę tego przeskoku w rozmowie, Twoje skróty myślowe każą mi
                      wysilać szare komórki...
                      • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 21:12
                        Cesarka. Na żywca chyba nie robią, nie? :-?

                        A muzyka była w radiu. Znów chciałem cię kusić, ale się skończyła.
                        • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 21:22
                          Ale do przyjemności też nie należy...
                          to może kuś mnie youtubem? :D
                          • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 21:28
                            No może nie będę się wypowiadał, bo znów po łbie dostanę.
                            Ale fakt, że wiele kobiet wybiera cesarkę zamiast orgazmu, daje jednak do myślenia...

                            A poniższe Utubki oblecą?
                            Ta pierwsza chyba bardziej w twoim stylu.
                            • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 21:33
                              Niektóre dobrowolnie decydują się na cesarkę, inne z pewnych względów
                              zdrowotnych muszą ją mieć.
                              Pierwsza w moim stylu? Chyba jak jestem ostro znietrzeźwiona :P
                              • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 21:47
                                No ja właśnie o tych pierwszych - skoro naturalny poród to orgazm, a one z niego
                                rezygnują.

                                No i nieźle mnie zaskoczyłaś z tą deklaracją, bo w innym klipie widziałem tego
                                brunecika w kozakach do połowy uda. Takich, jakich podobno szukasz.
                                To myślałem, że i reszta w twoim stylu.
                                • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 21:57
                                  Z tym orgazmem to jest jakaś wielka ściema.
                                  Żaden z panów z młodych tłoków nie jest w moim guście. Nawet w 10%. Nie mam
                                  pojęcia skąd Ci to przyszło do głowy? Przerażasz mnie :P
                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 22:06
                                    Bo ja szatanista jestem!!!

                                    ]:-> ]:-> ]:-> ]:-> ]:->
                                    • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 22:10
                                      Ale teraz przyszalałeś :D
                                      Znajdź mi takie z aniołem to pogadamy ;)
                                      • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 22:16
                                        Wolisz lalusiów? >:( >:( >:(
                                        • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 22:27
                                          Tego nie napisałam.
                                          Z tą emotką z aniołem chodziło mi o to, że by do mnie pasowała ;)
                                          • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 22:33
                                            A nie może być coś normalnego?
                                            Choćby takie, pierwsze z brzegu :piwo:

                                            Bo co nie zaproponuję, to źle.
                                            Chcesz mi coś dać do zrozumienia?
                                            • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 23:32
                                              Ale co normalnego? Piwo już się dzisiaj zdarzyło przed obiadem ;)
                                              Ja Tobie? I znowu jakaś nadinterpretacja... poza tym nie było żadnych propozycji!
                                              • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 23:39
                                                Emota jakaś normalna, znaczy się.
                                                Browara alboco. A nie jakiegoś aniołka.
                                                Co to ja, qrña, katechetka jestem, żebym janiołki z rękawa wytrzepywał???


                                                S_A_T_A_N ! ! ! ! !

                                                ]:->]:->]:->]:->]:->]:->]:->
                                                • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 09.12.08, 23:43
                                                  Normalnie to ja Ci mogę język pokazać :P
                                                  Jak mi wyskakujesz co chwilę z diabłem, to chyba logiczne, że dążę do równowagi,
                                                  nie?
                                                  Nie wiem czy katechetką, ale cały czas zastanawiam się kim jesteś :>
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 00:16
                                                    Tego to nawet nie musisz mówić, że możesz język pokazać.
                                                    Wszystko jedno, czy próbuję op$%&dolić, czy przypraszam - i tak wciąż pokazujesz.

                                                    No i tak mnie skołowałaś, że sam już nie wiem, kim jestem.
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 00:18
                                                    Zabrzmiało to tak jakbym non stop łaziła z wywieszonym jęzorem ;)
                                                    To może prześpij się z problemem? :>
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 00:38
                                                    Różne rzeczy ludzie robią, żeby uratować tyłek.

                                                    A to, że nie wiem kim jestem, ale od razu ma być problem?
                                                    Ja sobie krzywdy nie robię w stanie skołowaconym.
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 00:42
                                                    Do ratowania kupra nie używam języka.
                                                    Bardziej skołowana jestem pewnie ja, ale już się przyzwyczaiłam.
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 01:08
                                                    A czym ratowałąś tyłek, jak normalni ludzie "Obrazków " słuchali?
                                                    (N.b. możesz nadrobić, teraz też jest trochę fortepianu www.polskieradio.pl/sluchaj/play.aspx?p=r2 )

                                                    A takie skołowanie, którego się już nie czuje, to nie wiem, czy się liczy.
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 09:39
                                                    To już niech pozostanie tajemnicą. Grunt, że uratowany.
                                                    To nie chodzi o to, że tak całkiem się nie czuje, tylko że można się
                                                    przyzwyczaić do niego.
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 10:04
                                                    Jeśli ból trwa długo, z samej definicji m_u_s_i być znośny.
                                                    Wstałaś za wcześnie i trochę się poużalasz nad własną sobą, tak?

                                                    No i już drugi z kolei post bez emot! :O
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 10:12
                                                    Skołowanie nie jest bólem. Znowu się chyba zagalopowałeś. Podobnie z tym
                                                    użalaniem się. Ale załóżmy, że potraktuję to z przymrużeniem oka to i gratisowa
                                                    emota się pojawi ;)
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 10:20
                                                    Oj nie rób scen. No wiadomo, że dyskomfortem, ale ile literek więcej.
                                                    Jak chcesz, to w lot łapiesz.

                                                    Ale jak widać, nie chcesz. :(
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 10:24
                                                    Aleś Ty niecierpliwy :P
                                                    Będę chciała po 19-tym :D
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 10:48
                                                    I znów kody i ćwierćsłówka. :|
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 10:54
                                                    Myślałam, że tylko tak rozmawiamy i starałam się jakoś wpasować w ćwierćsłówkowy
                                                    nurt ;)))
                                                    No chłopu to nigdy nie dogodzi :P
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 11:22
                                                    Skoro akceptujesz ćwierćfazę, się może nie czepiaj, że nie piszę "dyskomfort".

                                                    No i usiłuję cofnąć u własnego siebie odzwyczajenie od emot.
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 11:30
                                                    To cofając odzwyczajenie "nie rób scen", że tak zacytuję :D
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 11:51
                                                    No i widzisz - tak mnie zbiłaś z tropu sprzecznymi żądaniami, że zapomniałem
                                                    okrasić poprzedni wpis. :'(
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 15:49
                                                    W sumie to zbyt wielkich żądań to ja nie mam :>
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 16:03
                                                    Rozumiem, teraz najszła faza chwalenia krakusek. :|
                                                    OK, do rzeczy:

                                                    I nie narzucasz się za zbytnio...
                                                    Grzecznie znikasz na całe dnie bez śladu.
                                                    I bez słowa...
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 16:26
                                                    Znikam bez słowa to fakt, ale zauważ, że jestem jak Lassie i zawsze wracam :D
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 16:36
                                                    Rzeczywiście, wracasz jak Dziewczę. To bardzo miłe.
                                                    Przynajmniej dopóki wracasz sama... :|
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 16:40
                                                    To 'dziewczę' również było miłe :D
                                                    Dzisiaj wróciłam z zakupami ;))))
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 17:36
                                                    Było i bywa nadal. Szkoda, że tylko czasami. :P

                                                    Ale te zakupy to - mam nadzieję - takie zwykłe.
                                                    Nie terapeutyczne...
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 17:40
                                                    E tam tylko czasami, zazwyczaj tak :)
                                                    No nie wiem czy zwykłe czy terapeutyczne oceń sam: 2 x redbull, waniliowa kawa w
                                                    puszce, desperados, 2 x ciastko francuskie z serem, 3 paczki orbit i papierosy.
                                                    Dzisiaj mnie czeka dłuuuuga noc.
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 18:07
                                                    Bawimy się w "Urzekła mnie twoja torebka"?

                                                    Kawa w puszce?
                                                    Coś na wynos jakby te zakupy. :?
                                                    Do kąsómpcji znaczy się na wynos.
                                                    A desperados to co - chipsy?

                                                    I raczej survivalowe niż terapeutyczne.
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 19:56
                                                    Kawa jest w takiej puszce jak redbull, już gotowa do chlup w ten głupi dziób ;)A
                                                    desperados to takie piwo 6%owe.
                                                    Z tym survivalem masz trochę racji. Będę usiłowała jak najdłużej przeżyć bez
                                                    spania ;)
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 20:02
                                                    No właśnie do niespania mi browar nie pasował, dlatego poszedłem w dywagacje o
                                                    chipsach. Ale w takim miksie z całą resztą - kto wie?
                                                    Nie wiem, nie próbowałem.
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 20:07
                                                    Browar pozytywnie wpływa na wenę, a jako że jeden trochę usypia, od tego mam
                                                    redbulle i kawę ;)
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 20:09
                                                    O, będziesz kreować?...
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 20:10
                                                    Spróbuję coś wartościowego dzisiaj spłodzić :)
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 21:19
                                                    Pomny op@#%&dolu siedzę cicho.
                                                    Nie komentuję, nic nie wiem o rodzeniu. :|
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 21:29
                                                    A nie nie, możesz siedzieć głośno. Poza tym nie jestem facetem, mam podzielną
                                                    uwagę :P
                                                    O rodzeniu to ja też nie, ale o płodzeniu a i owszem ;)
                                                  • niski.oktan Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 21:51
                                                    To od facetostwa/niefacetostwa zależy? >:(
                                                    Ja tylko mówiłem, że jako nie-kobieta to z białym między wierszami nie za
                                                    zbytnio sobie radzę.

                                                    A to drugie to rozumie się samo przez się, skoro o rodzeniu wciąż jeszcze nie
                                                    wiesz. =]
                                                  • baba_krk Re: A to czytaliście? Baby mają brudne łapy!!! 10.12.08, 21:55
                                                    Z moich obserwacji wynika, że w znacznym stopniu tak! Pokaż mi faceta, który
                                                    umie robić kilka rzeczy równocześnie, a ja na jego miejsce wskażę Ci 5 kobiet :D
                                                    Czas na zdobycie nowych umiejętności ;)
                                                    Nie wiem, nie wiem, ale kiedyś chyba się dowiem, nie? ;)))
    • funny_game Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 19:52
      Wszyscy wiedzą, o co chodzi, nie będę się wysilać.
      • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 19:53
        Pewna jesteś, że facet od spodu se trzyma???
        • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 19:55
          Jesteś pewny, że mówię o tym, o czym Ty myślisz?
          • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:01
            Skoro nie chce ci się tłumaczyć...
            • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:07
              Na barach często stoją orzeszki, solone takie, fistaszki, pistacje i inne.
              Wzmagają pragnienie, ilość wypitego piwa wzrasta. Niestety badacze nie polecają
              po te orzeszki sięgać, gdyż zazwyczaj na orzeszkach można znaleźć co najmniej
              kilkanaście rodzajów męskiego moczu.
              I nie, to nie obsługa sika do orzeszków, to panowie nie myją po sikaniu łapek.
              Ładnie wyjaśniłam, proszę pana? :)
              • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:11
                To nie bakterie, kierowniczko.
                W moczu to już co najwyżej surowice.
                • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:19
                  Hm, trzeciego cycka bym se dała obciąć, gdybym miała, że w moczu jakieś bakterie
                  da się znaleźć. A na pewno w męskim :DDD
                  • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:21
                    Może w moczu kopova po wczorajszej kuracji antykamieniowej... :D:D:D
                    • milleniusz Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:23

                      > Może w moczu kopova po wczorajszej kuracji antykamieniowej... :D:D:D

                      Ktoś się zdecydował wytworzyć podciśnienie? :D
                      • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:20
                        Miało być "skuteczniej", ale gdiześ mi przymiotniki zawirowały i jest jak jest.

                        Ale z tego ci wiem, 0 brań. Próbował się kebabem pocieszać, ale też kiepsko.
                    • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:24
                      Dlaczego mówisz na Kłaczątko Kopov?
                      • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:25
                        Styl mi się kojarzy i sygnaturka.
                        A bakterie, rzecz jasna, od tarapeutki podłapane... :P
                        • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:30
                          Sugerujesz, że mężczyźni są jałowi? :P
                          • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:33
                            Ci, którzy zaliczyli wpadki, na pewno nie.
                            • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:39
                              Czyli gdzie są te bakterie?
                              • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:42
                                Skoro nalegasz...
                                W ustach terapeutki.
                                • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:01
                                  W facecie bez wpadki na koncie nie ma jednej, jedynej bakteryjeczki?
                                  A myślałam, ze z plastiku to tylko komisja kontroli gier i zakładów jest :(
                                  • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:03
                                    Na koncie to na pewno ma więcej od takiego z wpadką. :cool::cool::cool:
                                    • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:06
                                      Tie, Oktan, załóż se wizytówkie i xięgę gości, to Ci od razu wpiszę, że kumam co
                                      siedemnasty Twój wpis, co? ;)))
                                      Ale nie martw się, to kaplemęt :F
                                      • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:16
                                        Gópiego? W życiu.
                                        Jak mi na xiędze dupę obrobisz, nikt mi się już na żaden wątek nie wpisze.

                                        Ale czego nie rozumiesz?
                                        Pytaj, ja zapytałem - i pomogło.
                                        • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:44
                                          Dupę to Ci mogę i bez xięgi obrobić, nic mnie nie powstrzyma, jak stwierdzę, że
                                          czas na ploteczki!

                                          A z tym pytaniem to jest trochę tak, że co będzie, jak ja zapytam i to znowu
                                          Tobie pomoże, a trochę tak, że fajnie jest nie wiedzieć czasem :)
                                          • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:55
                                            Znaczy się, to nie scena jednakowoż?
                                            • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:08
                                              W sęsię, czy robię?
                                              Nieeee :)
                                              • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:20
                                                Ludzka pani. :cool:
                                                • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:22
                                                  Zapytałam kota: widziałeś?!
                                                  • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:42
                                                    A kot na to: chomik też mnie pytał, ale nie widziałem.
                                    • milleniusz Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:06

                                      > Na koncie to na pewno ma więcej od takiego z wpadką. :cool::cool::cool:

                                      Oktan, my tu komisyjnie ustaliliśmy, że bakterie są potrzebne. Więc nie
                                      deprecjonuj. Tylko trzeba wybierać te fajniejsze. No.
                                      • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:15
                                        No. A najfajniejsze bakterie mają kobiety. Wy macie zezowate, gópie bakterie z
                                        krzywymi nogami!
                                        • milleniusz Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:17

                                          > No. A najfajniejsze bakterie mają kobiety.
                                          > Wy macie zezowate, gópie bakterie z krzywymi nogami!

                                          Może coś w tym być. Dlatego się z facetami nie zadaję. :D
                                          • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:23
                                            Ale funny_g jakoś się nie chwali, że nie jest pedałką.
                                            • milleniusz Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:29
                                              niski.oktan napisał:

                                              > Ale funny_g jakoś się nie chwali, że nie jest pedałką.

                                              E nie jest. To skądinąd wiadomo. Wyrzeka na te krzywe, koślawe bakterie, ale
                                              chyba je lubi. :D
                                              • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:41
                                                Czyli chyba jest.
                                                Pedał/-ka to przecież taki/-a ktoś/-sia, co się chłopów czepia.
                                                • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:47
                                                  Wcale, że nie, bo się z niektórymi puszcza!
                                                  • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:01
                                                    Zaraz, zaraz, - jak się nie czepi, to skąd później może wiedzieć, że się puszcza?
                                                  • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:09
                                                    Bo leci i się puszcza, bo to jest na odwrót.
                                                  • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:22
                                                    Wciąż takie dobre miotły robią?
                                                  • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:26
                                                    Odkurzacze Rainbow.
                                                  • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:38
                                                    No nie ma życia, w morde kopane.
                                                    Wszędzie lans.
                                            • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:47
                                              niski.oktan napisał:

                                              > Ale funny_g jakoś się nie chwali, że nie jest pedałką.
                                              >

                                              Bo jest pedałką na schwał. Ale lubi kobiety, są jej najlepszymi przyjaciółkami,
                                              bratnimi duszami. Mężczyźni rzadziej, tu czasem coś stoi na przeszkodzie :)
                                              • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:51
                                                No i narzeka, ale krzywonogich i niedogolonych bakterii jakoś nie unika.
                                                • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 21:52
                                                  Zwłaszcza niedogolonych, mmmm :F
                                                  • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:03
                                                    Niestety, w drugą stronę to tak nie działa. :(
                                                  • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:10
                                                    Może w ciągu następujących 200 lat da się odwrócić te wzorce piękna?
                                                    Chociaż to raczej wszystko idzie w stronę obupłciowego łysienia :(
                                                  • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:18
                                                    Jakieś problemy techniczne?
                                                  • funny_game Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:21
                                                    Nie, estetyczne. Lubię owłosionych, kudłatych dzikusów, a nie wygolone klatki z
                                                    reklam Kleina.
                                                  • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:28
                                                    To w porządku.
                                                    Bo w pierwszej chwili myślałem, że z dogalaniem się. Bo wiesz, skoro tęsknisz do
                                                    odwrócenia wzorców...
              • thank_you Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:13
                O szczoteczkach do zębów w WC wspominać nie będę ;-)
                • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:16
                  Znasz ten numer (urban legend) z Marokańczykami?
                  • thank_you Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:24
                    Znam, ale w poście powyżej nie o to mi chodziło :-)
                    • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:35
                      A o co? o co?
                      Powiedz...
                      (znów 3 kropki!)
                      • thank_you Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:48
                        O to, że jeśli nie opuścimy klapy po wypróżnieniu organizmu (w jakikolwiek
                        sposób), to w trakcie spuszczania wody bakterie fruwają po całej łazience.
                        Lądują na szczotkach do zębów, mydłach itp.
                        Zakładamy oczywiście toaletę połączoną z łazienką :-)
                        • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 20:56
                          E tam. Mydła? Niech się te bakterie martwią, co akurat tam osiadły. Podobno
                          dzisiaj się kąpałaś, powinnaś jeszcze pamiętać, do czego służy mydło. :P
                          Poza tym to się nie liczy, to po prostu element kolorytu lokalnego - te qrvy
                          osiadają nie tylko na męskich szczoteczkach.
                          • thank_you Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:16
                            One są w stanie wpełznąć wszędzie. Dlatego obrzydza mnie pływanie w basenie -
                            wszędzie widzę naskórek ludzi, bakterie... bleh.

                            Swoją drogą nigdy nie widziałam kurwy na szczoteczce, ale - powtórzę po raz
                            trzeci - najwidoczniej zbyt krótko żyję :D
                            • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:37
                              Co tam basen, po co basen. Lepiej na swoje babskie ręce popatrz.

                              A z tą szczoteczką to był istotny problem scholastyczny, ale nie przetrwał
                              purytańskiego wieku XIX.
                              • thank_you Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:44
                                No ty moich dłoni do basenu nie porównuj. A na pewno nie do T E G O basenu!

                                Sorry, już sobie wyobrażam kurwę na szczoteczce. Kilka minut temu miałam
                                zaćmienie :-)
                                • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:49
                                  Takie są właśnie skutki kąpieli. Żyłka w mózgu mało co nie pynkła.
                                  Ale to da sobie przetłumaczyć?
                                  • thank_you Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:55
                                    Ile mash lat i skont jesteś? :DDDDDDD
                                    • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 22:58
                                      niepofiem bovshystkim vyklikash
                                      • thank_you Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 23:01
                                        Ej, wczoraj obiecałam Piczemu, że nawet przy łaskotaniu stóp nic nikomu nie
                                        powiem. Dzisiaj mogę podwyższyć stawkę :D
                                        • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 23:03
                                          Kto kogo?
                                          • thank_you Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 23:04
                                            Oni mnie. Ja nikogo łaskotać nie będę. Znam inne, ciekawsze tortury.
                                            Powiedz.
                                            • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 23:20
                                              A sama potrafisz się połaskotać?

                                              No i co tak obcesowo?
                                              Nie masz z kim na wesele iść?
                                              • thank_you Re: Osikane orzeszki facetów. 09.12.08, 23:26
                                                Potrafię i nogę za głowę założyć, ale nie czuję takiej potrzeby.

                                                Nie chodzę na wesela, ale widzę że ta tematyka nie jest Ci obca ;-)

                                                A pytania to jest zwykła babska ciekawość, tak oczywista, jak te brudne ręce z
                                                tytułu wątku :-)
                                                • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 10.12.08, 00:22
                                                  Bo tylko dla kogoś takiego, co potrafi połaskotać własnego siebie, łaskotki będą
                                                  prawdziwą torturą.
                                                  • thank_you Re: Osikane orzeszki facetów. 10.12.08, 00:28
                                                    To niestety potrafię. Ale nie wiem czy powinnam się tak publicznie przyznawać do
                                                    swoich słabych stron. Prędzej próbę wody bym przeżyła niż łaskotanie ;-)
                                                  • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 10.12.08, 00:34
                                                    Nawet w publicznym basenie z naskórkiem?
                                                  • thank_you Re: Osikane orzeszki facetów. 10.12.08, 00:39
                                                    Jeśli gra by była warta świeczki...Mhm, podobno zasady zobowiązują.

                                                    Swoją drogą przypomniało mi się, jak na pierwszym roku historyk opowiadał, że w
                                                    średniowieczu kobiety, które poddawały się zabiegowi aborcji i zostały na tym
                                                    przyłapane zakopywano żywcem w ziemi i dodatkowo przebijano palem... Taka
                                                    malutka dygresja, a raczej nawiązanie do nieludzkich tortur
                                                  • niski.oktan Re: Osikane orzeszki facetów. 10.12.08, 00:56
                                                    Zasady, zasady.
                                                    "Honor przy was, piniondze przy nas" to też jakaś zasada.
                                                    Na gilgorach żarty się kończą.

                                                    poza tym jesteśmy w o tyle "komfortowej" sytuacji, że nie musimy sięgać aż do Średniowiecza w poszukiwaniu przykładów bezprzykładnego okrucieństwa. Wystarczy spojrzeć na Bałkany z lat '90, czy Afrykę subsaharyjską aż do dzisiaj. Tortur dostatek, może nie aż tak skodyfikowanych jak średniowieczne, ale nie mniej pomysłowych.
                                                  • thank_you Re: Osikane orzeszki facetów. 10.12.08, 01:03
                                                    Te "zasady zobowiązują" były napisane z przekąsem. Nawiązywałam raczej do
                                                    kampanii wyborczej braci.

                                                    Byłam miesiąc temu na Bałkanach. Mhm, Serbia jest jeszcze zniszczona... Mój
                                                    dziadek opowiadał mi dużo o wojnie, sama interesuję się tą tematyką, ale
                                                    zobaczyć skutki wojny na własne oczy to coś innego. Stąpać po ziemi, na której
                                                    całkiem niedawno leżeli pozabijani ludzie...dziwne doznanie.
                                                  • niski.oktan Groza. 10.12.08, 01:24
                                                    A skomentowane były bez przekąsu/-a?

                                                    A jeśli już o to chodzi, to jesteśmy chyba w najbardziej "komfortowej" sytuacji ze wszystkich. Nie musimy się ruszać z naszego kraju, żeby pooddychać prawdziwą grozą. O rzut beretem i od Łomży i od Warszawy jest miejsce, którego chyba nic poza Polską nie przebije w statystyce ilości ofiar. I nie tylko tam, praktycznie z każdego punktu na wschód od Wisły jest równie blisko do podobnej rzeźni.
                                                    Jedyne, co można zrobić, żeby jakoś tu żyć, to starać się o tym nie myśleć.
                                                  • thank_you Re: Groza. 10.12.08, 01:29
                                                    Czy mówisz o obozach koncentracyjnych?
                                                  • niski.oktan Re: Groza. 10.12.08, 01:36
                                                    O obozach zagłady.
                                                    To nie to samo - Niemcy były upstrzone obozami koncentracyjnymi, ale obozu
                                                    zagłady nie było tam ani jednego.
                                                  • thank_you Re: Groza. 10.12.08, 01:42
                                                    Ok. Nie zapominajmy jednak o takich przybytkach jak gułagi w Rosji (30-40 mln
                                                    ofiar) czy Chinach (ok.100 mln). A w Korei Pn. są do dzisiaj.

                                                    Wprawdzie nie są to kombinaty śmierci typu Auschwitz czy Majdanek, gdzie ludzi
                                                    gazowano, ale są to miejsca, w których wykańczano głodem, nieludzkimi warunkami
                                                    i pracą ponad siły.
                                                  • thank_you Re: Groza. 10.12.08, 01:45
                                                    Ach, nie doczytałam że nie tylko tam :-(
                                                  • niski.oktan Re: Groza. 10.12.08, 01:58
                                                    "Czas od otwarcia wagonów do zamknięcia komór wynosił około 20 minut. W komorze gazowej więźniowie musieli stać z podniesionymi do góry rękami. W ten sposób można było jednorazowo zmieścić większą liczbę ofiar. Na wierzch tej zbitej ludzkiej masy wrzucano malutkie dzieci. Gazowanie spalinami silnikowymi trwało około 25 minut."
                                                    cytat z Wikipedii.

                                                    Nie zapominam o żadnych przybytkach. O wielkiej ilości ofiar rozsianych po całym świecie.
                                                    Ale mówię o rzeźni. Nie o rozległym systemie obozów pracy niewolniczej, ale o zwykłej rzeźni.

                                                    Obóz Treblinka II istniał od późnej wiosny 1942 do listopada 1943. W tym czasie zabito tam prawie milion ludzi.

                                                    Chodzi o koncentrację zła. Ponad wszelkie wyobrażenia.
                                                    Wszystko to rozegrało się na prostokącie o wymiarach 400x600 metrów.
                                                  • niski.oktan Re: Groza. 10.12.08, 02:00
                                                    I to miejsce wciąż tam jest.
                                                    I dokładnie wiemy, gdzie ono jest, co do metra.
                                                  • thank_you Re: Groza. 10.12.08, 02:19
                                                    Kiedyś Stalin powiedział : "Śmierć jednego człowieka to dramat. Śmierć milionów
                                                    ludzi to statystyka".
                                                  • niski.oktan Re: Groza. 10.12.08, 02:34