navigator1
15.02.20, 17:45
Dojrzał już czas, aby zinwentaryzować liczbę Polaków uratowanych w czasie II wojny światowej. Skoro w Polsce jest całkiem pokaźnie rozbudowany filar polityki historycznej w postaci Instytutu Pamięci Narodowej zatrudniający historyków, prokuratorów i archiwistów - należy oczekiwać, że udokumentuje się też przybliżoną liczbę obywateli innych państw, którzy ratowali Polaków.
O ile istnieją dokładne dane pomocy Polakom w czasie II wojny światowej ze strony Rumunów Węgrów - to zbyt niewiele wiadomo o akcji oficjalnych sojuszników RP czyli Francuzów i Anglików (Irlandczycy i Szkoci mieli inne preferencje sojusznicze). Nawet dużo dowodów sympatii skutkujących realną pomocą dla Polaków można odnaleźć w wielu egzotycznych państwach, m.in. w Iranie, Australii, Republice Południowej Afryki, Argentynie, Japonii, czy Chinach (wszystkie wymienione państwa pomogły wielu tysiącom Polaków w XX wieku) a to tylko część długiej listy.
Gdzie w tym spisie plasuje się pomoc Polakom od Żydów?
Ale oczekiwania wobec IPN są o wiele większe: ta państwowa instytucja powinna też przedstawić audyt polskiemu społeczeństwu dot. pomocy i ratowania Polaków przez inne narody w czasach sowieckiej okupacji, czyli w okresie PRL-u aż do czasów NSZZ Solidarność.
Efektem i zwieńczeniem tych prac historyków IPN-u powinna być inicjatywa instytucji Prezydenta RP i Sejmu RP wyrażająca się ustanowieniem odznaczenia państwowego za ratowanie obywateli Rzeczpospolitej Polski na wzór medalu izraelskiego "Sprawiedliwy wśród narodów świata". Takie polskie odznaczenie państwowe powinno mieć odpowiednią rangę i uroczystą oprawę oraz powinno być wręczane na wniosek Senatu RP lub instytucji Prezydenta RP.
Dodatkowo należy zbudować "Ścianę Sprawiedliwych" w centrum Warszawy z nazwiskami ludzi, którzy pomogli obywatelom polskim. Proces wpisywania oraz uaktualniania nazwisk na "ścianie" powinien odbywać się bez pośpiechu.
Według tych zapisów Polacy dowiedzieliby się: kto był i jest przyjacielem Polaków oraz porządnym człowiekiem.
Dlaczego taki pomysł?
Skoro najwięcej wśród "Sprawiedliwych wśród narodów świata" Yad Vashem przyznało właśnie Polakom za heroiczne ratowanie Żydów w okresie III Rzeszy - to Polacy chcą się dowiedzieć:
1. ilu Żydów pomogło Polakom w okresie 1939 - 1941 (czasy okupacji sowieckiej wschodnich terenów II RP)
2. oraz ilu Żydów pomogło Polakom w czasie PRL-u do roku 1956.
3. Polacy też chcą wiedzieć ilu Żydów i jakie organizacje żydowskie pomogły Polakom, którzy uciekli z PRL do USA lub Europy Zachodniej?
4. czy państwo Izrael kiedykolwiek wsparło Polski Ruch Niepodległościowy (a jeśli wsparło to w jakim stopniu;
5. czy Izrael odniósł zyski i lichwiarskie dywidendy wynikające z takiej "bezinteresownej" pomocy")?
Wyniki takiego audytu IPN-u pozwoliłyby nadać sensowny i proporcjonalny charakter narracji w "dialogu" (o który tak usilnie zabiega strona izraelska) pomiędzy Polską a środowiskami żydowskimi.
Efektem takiego "dialogu" powinny być liczne publikacje tłumaczone na j. angielski i niemiecki.
Raport finansowy dot. historii.
W kontekście przyjętej ustawy 447 (przez Kongres USA i prezydenta Trump'a) jako wrogiego aktu prawnego wobec ważnego sojusznika jakim jest Polska - Narodowy Bank Polski wraz z Ministerstwem Finansów RP powinien wydać oficjalny dokument o faktycznych (nie urojonych) nieruchomościach Żydów w Polsce przed II wojną światową!
Dokument oprócz spisu nieruchomości wynikających z wpisów do Ksiąg Wieczystych powinien być kompletny ze szczególnym uwzględnieniem działu "zajęcia hipoteczne i zastawy nieruchomości".
Znany jest nagminny proceder społeczności żydowskiej w III Rzeszy a nawet Francji; kiedy Żydzi w sposób całkowicie świadomy wyłudzali kredyty hipoteczne od banków jako zastaw swoich nieruchomości i następnie wyjeżdżali do Skandynawii lub do USA czy Argentyny.
Po zakończeniu działań II wojny światowej ci sami Żydzi wracali do Europy z roszczeniami co do tych nieruchomości, które sami - przed laty - zastawili pod kredyt hipoteczny; żądali zwrotu nieruchomości albo odszkodowań po ich znacjonalizowaniu przez poszczególne państwa!
Oczywiście, żaden z tych Żydów nie wspomniał, że nieruchomość oddał za pieniądze, które wyłudził przed laty.
Żydzi stosowali i nadal stosują te same tricki w Polsce.
Wielu Żydów - w taki sposób - uzyskało odszkodowania lub zwroty nieruchomości - które w ogóle im się nie należały... a płaciły za to europejskie społeczności - ciężko odbudowując swój kontynent ze zniszczeń wojennych. W antropologii takie działania określone są jako pasożytnicze a działający jako pasożyty!
Aby Polska nie popełniła opisanych błędów co do zwrotów tzw. " mienia pożydowskiego" należy uchwalić ustawę zmuszającą Żydów ubiegających się o tzw. "zwrot mienia pożydowskiego" do przedstawienia:
1. wyciągów z Ksiąg Wieczystych zaświadczających o niezaleganiu w płatnościach podatkowych względem państwa i samorządów II RP
2. oraz wyciągów z działu "zajęcia hipoteczne i zastawy nieruchomości" zaświadczających o nie zastawieniu nieruchomości polskiemu bankowi za udzielony kredyt hipoteczny.
3. Należy zdecydowanie określić, że żaden Żyd nie dostanie nic od Polski - jeśli nie przedstawi oryginalnych dokumentów z czasów II RP. I to bez wyjątku!
Zyski wynikające z gościnności:
Świat już przyzwyczaił się do tego, że Żydzi za wszystko wystawiają rachunki... a często za to samo - po kilka rachunków.
Polacy powinni robić tak samo - względem Żydów!
Powszechnie znany jest fakt potężnego zadłużenia Żydów względem Korony (I Rzeczpospolita) w okresie średniowiecza i renesansu. Żydzi nigdy nie spłacili Polsce tego ogromnego długu, wykorzystując - jak to "wdzięczni' Żydzi - I Rozbiór Polski.
Potem było jeszcze gorzej, ponieważ żydostwo zwietrzyło szansę na niespłacenie długów wobec Polski konspirując z wrogami Korony i działając ze szkodą dla Rzeczpospolitej. Dowodów wrogości Żydostwa wobec idei odbudowy Państwa Polskiego można było wszędzie znaleźć przez całe 123 lata zaborów!
Żydzi twierdzą, że są obecni w Polsce już 1000 lat, a najwięcej przybyło ich do Polski po roku 1492, kiedy to Hiszpania chciała ich wyrzucić z Europy. Skoro Polska udzieliła Żydom gościnności to Polska ma prawo żądać coś w zamian!
Żydzi nigdy nie chcieli asymilować się z jakimkolwiek innym narodem - więc trudno mówić o jakiejkolwiek wartości dodanej (kulturowo czy antropologicznie) dla jakiegokolwiek narodu goszczącego masy żydowskie.
Ogólne zasady są takie, że gość płaci swoje rachunki!
A czy Żydzi zapłacili Polakom za gościnę w państwie zbudowanym i wywalczonym przez Polaków?
Przeczytałeś 40% artykułu / całość jest tu:
mr-navigator.mystrikingly.com/blog/odeslac-zydowskie-medale-z-powrotem-do-izraela
lub więcej artykułów tu:
mr-navigator.mystrikingly.com/
trole i syjoniści: wasze komentarze są bez wartości i bez znaczenia.