laclos
03.02.06, 07:22
Co to za wiara, która zależy od narodowosci i osobowosci papieża? Od dawna
wiadomo, że o wierze głębokiej i świadomej można mówić tylko w odniesieniu do
niektórych srodowisk (głównie tzw. starej inteligencji). Reszta to albo
neofici nie mający żadnej podbudowy teoretycznej, nie znajacych zasad wiary,
funkcjonowania koscioła i hierarchów, albo ludzie "luźni" - szybko
przychodzący do koscioła i równie szybko odpadajacy. Nie chcę być złym
prorokiem, ale czarno widzę wizytę papieską. Tego papieża się s ł u c h a, a
nie ogląda. Po pierwsze - kontakt bedzie utrudniony z powodu bariery
jezykowej, po drugie ciemnogród nie zechce słuchać papież-Niemca. Nie bedzie
więc zadnego show, więc po co go witać?