Bohater na szczycie

[Gość: gwajak]

takie postawy powinny byc na pierwszych stronach gazet,moze inaczej bysmy
patrzyli na nasz kraj i rodaków a tu tylko polityka od której juz sie chce
rz....ać

[Gość: gwajak]

to smutne, ze nikt tego czynu nie zauwarzył i niestac nas by podziekowac
alpiniście i byc dumnym z jego bohaterstwa- TO BYŁO WIELKIE DZIĘKUJE

[Gość: Rozmus]

"Iwona Gąsiorowska - Znana himalaistka" Gratuluje poczucia humoru, jeżeli każdy
kto raz wyjedzie w himalaje jest znanym i sławnym himalaistą to znam ich setki
ale o takiej nie słyszałem. Gdzie się wspinała? jakie drogi zrobiła, że jest
znana - gdzie znana?

[Gość: Marek]

Wspinam się od 26 lat, od 15 lat jeżdżę w Himalaje, Andy, Alaskę. Mam na koncie
dwa ośmiotysięczniki i kilka siedmiotysięczników i bynajmniej nie zaliczam się
do znanych himalaistów mimo udziału w osimiu expedycjach w tamte rejony. Nagle
w moim świecie pojawia się nikomu nieznana Iwona Gąsiorowska, znana
himalaistka. Ciekawość każe poszperać. Panie redaktorze Brzostek , czy każdą
turystkę i babcię jadąca na wycieczkę w Himalaje nazwie pan znaną himalaistką?
Według mojej wiedzy to sekretarka ciągnięta na wyprawę która nigdy nic nie
dokonała. Czy w ten sposób zdobywa się sławę? Chwała Morawskiemu za jego czyn,
ale nie przesadzajmy takich sytuacji w górach jest tysiące i nikt z tego powodu
nie dostaje krzyża zasługi. Natomiast niezrównoważona wypowiedź „znanej
himalaistki” świadczy o braku jej doświadczenia i wiedzy w temacie.
Sprawdziłem inne fakty, ta pańska znana himalaistka nie ma nawet podstawowego
kursu taternickiego. Trochę więcej pokory Panie redaktorze i piszmy prawdę.