emenefix 29.01.07, 19:15 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
pe1 Re: Leczenie homoseksualistów w imię Boga 29.01.07, 19:18 Choroby się leczy, ale homoseksualizm chorobą nie jest. EOD Odpowiedz Link Zgłoś
mulla_komar Jak to nie jest? 29.01.07, 19:30 Wyobraz sobie ze nagle cala ludzkosc stalaby sie homoseksualna. Gatunek ludzki by wymarl. A skoro mozna to leczyc to co to jest? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: :)))) Re: Jak to nie jest? IP: *.acn.waw.pl 29.01.07, 19:36 mulla_komar napisał: > Wyobraz sobie ze nagle cala ludzkosc stalaby sie homoseksualna. Gatunek ludzki > by wymarl. A skoro mozna to leczyc to co to jest? A można? Magia uprawiana przez pana Niemca leczeniem nie jest. Zresztą to wszystko kwestie definicji. Wg mnie (i wielu innych) wiara w bogów jest poważną dysfunckją zaburzającą orientację w świecie i podlega ona (opornie) leczeniu. Odrzucenie rozumu na rzecz bezpodstawnej wiary w nieistniejące byty jest chorobą psychiczną. Wyobraź sobie, że wszyscy odrzucili rozum i wiedzę i poświęcili się modłom i rojeniom o boskiej interwencji w miejsce uprawy roli, badań naukowych czy pracy w fabrykach. Jak wtedy wyglądałaby ludzkość? Odpowiedz Link Zgłoś
mulla_komar Re: Jak to nie jest? 29.01.07, 19:44 Nie wiem bo religia mnie nie interesuje. Z tego co wiem nikt nigdy nie odrzuca rozumu, ale nawet jesli by to zrobil i zaczal bezgranicznie sluchac nauczan boskich to Bog nakazuje m.in. 'kto nie pracuje ten niech nie je' itp. Wiec ludzie palali by sie rola, rozmnazaniem a i praw by przestrzegali. Homoseksualizm mozna leczyc. M.in. w Holandii sa bardzo dobre terapie. Nie pisz ze nie znasz tematu, skoro zabierasz glos na ten temat. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kfas Współczucie dla chorych... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.07, 20:19 Każdy normalny człowiek wie, że homoseksualizm jest chorobą i to bardzo poważną. To CIĘŻKIE ZABURZENIE OSOBOWOŚCI. Na nic zda sie tu podpieranie autorytetem WHO, czy innych lewicowych organizacji. Z faktami sie nie dyskutuje. Inną sprawą jest to, że faktycznie chorym należy się współczucie i pomoc. Nie można jednak pomóc inwalidzie, który nie uznaje swojego kalectwa, a więcej - chce, by jego brak rąk i nóg uznać za normę, a dobrze wyrośnięte kończyny za patologię. Zatem homoseksualizm trzeba leczyć, ale pomóc można tylko tym, którzy tego chcą. Ci, którzy nie chcą powinni być odseparowani od społeczeństwa, gdyż propagują idee sprzeczne z ludzką naturą i deprawujące nieletnich. Statystyki mówią same za siebie - wśród środowisk homoseksualnych panuje największa rozwiązłość, najwięcej (relatywnie) przypadków HIV, gwałtów i morderstw. Zdrowe społeczeństwo nie może tolerować takich patologii. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: me Re: Współczucie dla chorych... IP: 81.219.158.* 29.01.07, 20:27 O jakich statystykach mówisz? Skoro powołujesz się na jakieś (których notabene nie znamy) to podaj źródło - rok przeprowadzenia. Faktem jest że nie możesz ich podać bo jest to bzdura a celem twojej wypowiedzi było tylko upuszczenie swojej homofobii. Znasz jakiegoś geja skoro się wypowiadasz jacy są? Nie znasz. I to na 100 %. A może nawet twój najlepszy kolega jest gejem a ty o tym nie wiesz. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kfas Re: Współczucie dla chorych... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.07, 20:36 Statystyki sa powszechnie dostępne - np. statystyki policyjne. Tu masz rację, że coraz trudniej w nich odnaleźć dane dot. homoseksualistów. Dlaczego? Bo lobby gejowskie wytrwale walczy, by tzw. "orientacji seksualnej" w nich nie zamieszczać. Co do kolegów... Sam dobieram sobie towarzystwo i unikam np. prymitywów sypiących przekleństwami, ludzi z tzw. półświatka, kryminalistów i typów patologicznych (oczywiście nie chodzi mi o zwyczajnych chorych i inwalidów). Znałem jednak kilku takich "typków", którzy w zupełności potwierdzają przedstawione tezy. Odpowiedz Link Zgłoś
zupa_wolowa Ja tam zacząłbym leczyć księży 29.01.07, 21:09 Statystyki są nieubłagalne: społecznie są daleko bardziej szkodliwi od gejów. Zobaczcie sami: Kościół a pedofilia Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kfas Re: Ja tam zacząłbym leczyć księży IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.07, 22:56 Kościół Katolicki i wiele innych kościołów chrześcijańskich walczy rzeczywiście o prawdziwą godność człowieka. Z tego powodu jest "solą w oku" rozmaitych patologicznych środowisk, które zakładają m.in. takie strony jak ta do której nawiązujesz (może sam jesteś autorem?). Nie znaczy to, że Kościół jako całość jest zupełnie czysty. Nie jest, bo w jego szeregi stara się wniknąć wielu homoseksualistów, pedofili i innych ludzi godnych pożałowania. Mimo ostrej selekcji w seminariach, niektórym sie to udaje i oto sa przykre efekty. Niemniej, per saldo, Kościół opowiada sie zdecydowanie po dobrej stronie. Ja np. mam znakomitego, mądrego i godnego zaufania proboszcza. Wiem też, że wielu jest takich jak on. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toto Kosciol jest sekta zrzeszajaca godnych litosci lud IP: *.fbx.proxad.net 29.01.07, 23:45 Kosciol jest sekta zrzeszajaca godnych litosci ludzi wierzacych w zabobony. Spasnieci "kaplani" zeruja na nich by sie bogacic i zdobywac wladze Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: sceptyczna skoro jesteś zagorzałym ateistą to nie masz IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.01.07, 08:46 zielonego pojęcia jak wygląda wspólnota kościoła od wewnątrz. Jeśli wiara w Boga przynosi ludziom nadzieje, dodaje siły i pozwala stać się lepszym nie widzę powodu do jego piętnowania. Patologie zdarzają się wszędzie, ale to nie jest powód do całkowitej dyskryminacji instytucji kościelnych. Dzięki ich działaniu wielu ludzi otrzymuje pomoc, więc nie wmówi mi nikt, że tego typu działanośc jest szkodliwa. Twój żal jest irracjonalny i bardzo subiektywny. Nie wnikam jaka jest tego przyczyna, ale może warto, abyś zdobył się na pewien dystans, bo jak narazie kieruje tobą zwyczajnie nienawiść. Dlatego nie jesteś wiarygodny w tym co piszesz. Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: skoro jesteś zagorzałym ateistą to nie masz 30.01.07, 08:57 > Jeśli wiara w Bog a przynosi ludziom nadzieje, dodaje siły i pozwala > stać się lepszym nie widzę powodu do jego piętnowania. [...] Dzięki ich > działaniu wielu ludzi otrzymuje pomoc, więc nie wmówi mi nikt, > że tego typu działanośc jest szkodliwa. Niestety, w rozważanym przypadku - kościelnym "leczeniu" homoseksualizmu - ta działalność jest szkodliwa. Dla samych "leczonych" (choć jak pisałam wcześniej są to w zasadzie beznadziejne przypadki i tak) jak i dla reszty społeczeństwa. Starczy poczytać ten wątek - tego typu praktyki stają się "argumentem" homofobów. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Mary świat stanął na głowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.01.07, 09:43 Pomysł Blaira krytykuje prymas Anglii i Walii Kardynał Cormac Murphy-O'Connor. Jego zdaniem, premier powinien uszanować to, że dla Kościoła małżeństwo to święty sakrament i nie może nim być związek ludzi o tej samej płci. Według duchownego, ustawa - która zabrania nawet ludziom wierzącym odmówić adopcji gejom - stawia ich "w konflikcie z sumieniem". Brytyjscy katolicy zagrozili, że jeśli nowa ustawa wejdzie w życie, po prostu zamkną prowadzone przez siebie sierocińce i domy dziecka. Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: świat stanął na głowie 30.01.07, 09:50 > Brytyjscy katolicy zagrozili, że jeśli nowa ustawa wejdzie w życie, > po prostu zamkną prowadzone przez siebie sierocińce i domy dziecka. A to ciekawe... znaczy się prowadzą je w ramach politycznego nacisku? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: PiTer Homoseksualizm - rzecz nabyta IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 14.02.07, 15:42 Najprostszym dowodem na to, że omoseksualizmu nie dziedziczy się w genach jest to, że homoseksualiści zwykle nie mają potomstwa. Zatem jest to rzecz nabyta, a nie dziedziczna. Skoro tak, to powinna być odwracalna. Odpowiedz Link Zgłoś
nikodem123 Re: Homoseksualizm - rzecz nabyta 14.02.07, 23:02 > Najprostszym dowodem na to, że omoseksualizmu nie dziedziczy się w genach jest > to, że homoseksualiści zwykle nie mają potomstwa. Zatem jest to rzecz nabyta, a > nie dziedziczna. Skoro tak, to powinna być odwracalna. No i mamy kolejnego nieuka, który wierzy w skuteczność terapii naprawczych. LPRo-towarzyszu PiTer, wzielibyście sobie jakiś podręcznik genetyki do ręki, zamiast nam tu głosić jakieś teorie genetyczne rodem z komunizmu w stylu Łysenki. Uwarunkowania genetyczne mogą być przekazywane w genach, chociaż same prowadzą do bezpłodności lub braku możliwości posiadania potomstwa. To jest fakt znany nauce. Hemofilia typu A zabijała w dzieciństwie (teraz mamy preparaty krwiopochodne), a jednak rodziły się i rodzą do dziś dzieci z tym kodem genetycznym. To była wprawka dla Ciebie, bo chodziło tylko o jeden gen. A teraz uważaj, coś trudniejszego! Dziedziczenie wielogenowe. Cukrzyca insulinozależna też zabijała (teraz mamy insulinę) w dzieciństwie, a rodziły się i rodzą dzieci z tym kodem genetycznym. Jak sam widzisz: Łatwo być cwaniakiem, gdy jest się nieukiem. Ale po co się tak publicznie dawać kompromitować. Założę się, że nigdy nie słyszałeś o dziedziczeniu poligenowym. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ratio Re: świat stanął na głowie IP: 81.219.116.* 15.02.07, 14:22 Hihihih myślałem że padne -"zagrozili że zamkną..." G. prawda - nie zamkna bo biorą z budzetu ogrmną kase za ich prowadzenie. Czyli de facto rozchodzi się klerowi znów o kase - problem polega na tym że Blair powiedział że skoro dopuszczone sa adopcje homoseksualne to po spełnieniu odpowiednich warunków nie można zabronić parze homo adoptować dzieciaka - można postąpić innaczej w sensie niezgodzić sie na taką adopcje ale jako że Wlk. Bryt. jest państwem świeckim (w przeciwieństwie do Polski) to nie może finansować ośrodków adopcyjnych, które nie stosują się do obowiązującego prawa - tłumacząc to jakimś swiatopoglądem - oni mówią możecie odmówić adopcji dla homo działając jako stowarzyszenie chrześcijańskie - tyle że działacie na własny rachunek. Uczciwe postawienie sprawy. Czyli drodzy państwo - Kościłowi znów rozchodzi się o kase a nie o moralność. Jakoś mam wrażenie że nikt nie zauważa tego że kościół zamiast strzec i nauczać dekalogu zawsze wydaje "sądy moralne" mówi co jest a co nie jest moralne - tyle że jak się temu przyjżeć to zawsze chodzi o zachowanie władzy, wpływów i dochodów kościołowi oraz chodzi o to żeby niewielkim syumptem wysiłku utrzymać się przy tej władzy przez następne 1000 lat. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: arm Re: Ja tam zacząłbym leczyć księży IP: *.chello.pl 29.01.07, 23:46 > Kościół opowiada sie zdecydowanie po dobrej stronie bzdura, kosciol to instytucja, bez zadnej przejrzostysci w dzialaniu, ktora trwa po to, aby utrzymywac wladze nad umyslami, i ssac kase. Kociol nie jest potrzebny do wiary w Absolut (celowo nie uzylem nazwy "Bog":]). Wrecz przeciwnie, co to za wiara, kiedy wszystko podaja Ci od malego na tacy, w taki a nie inny sposob. Kazdy powinien sam poznac prawde. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kfas Re: Ja tam zacząłbym leczyć księży IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.07, 23:51 > co > to za wiara, kiedy wszystko podaja Ci od malego na tacy, w taki a nie inny spo > sob. Kazdy powinien sam poznac prawde. Dobra postawa - zachęcam do poszukiwań! Czytaj biblię, a wtedy sam się przekonasz o wartości Kościoła, którego tak na prawdę nie znasz. Odpowiedz Link Zgłoś
pe1 Re: Ja tam zacząłbym leczyć księży 30.01.07, 00:39 a po co ma czytać? w biblii są same pierdoły Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: misiek ty pe to dajesz do pieca IP: *.cg.shawcable.net 30.01.07, 04:59 wiemy ze biedron i niemiec cie wykorzystali i porzucili. teraz masz zal ze swiat taki okrutny Odpowiedz Link Zgłoś
klusujacy.hipopotam Re: Ja tam zacząłbym leczyć księży 30.01.07, 09:15 > Dobra postawa - zachęcam do poszukiwań! Czytaj biblię, a wtedy sam się > przekonasz o wartości Kościoła, którego tak na prawdę nie znasz. Chłopie, znajdź sobie lepszy zestaw lektur niż te wypociny półdzikich pastuchów sprzed 3000 lat. Że też ludziom chce się jeszcze czytać taki chłam... Odpowiedz Link Zgłoś
majster_g Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 01:13 Gość portalu: kfas napisał(a): > (...) Bo lobby > gejowskie wytrwale walczy, by tzw. "orientacji seksualnej" w nich nie zamieszczać. Jedyne "lobby" jakie znam to Ojca Rydzyka. Odpowiedz Link Zgłoś
wacek44 I zakręcił oburzony bioderkami 29.01.07, 23:12 Heej chlopaki, kocham was - tak wołasz w waszym klubie ? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: koias Re: Współczucie dla chorych... IP: *.ds5.agh.edu.pl 29.01.07, 23:40 Ja znam, mój kolega który do mnie przyszedł i powiedział: Jestem chory, pomóż mi proszę, jestem homo... Za to go podziwiam. Udało mu się. Dlaczego? Bo chciał i próbował. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Włodek Piekut Re: Współczucie dla chorych... IP: 199.67.203.* 30.01.07, 09:01 KFAS. Zgadzam sie z Tobą zupełnie, nie chce mi sie czytać tych bredni które wypisują ludzie dalej i zatrzymalem sie na Twoim glosie rozsadku. Homoseksualizm ma to samo podłoże co zachowanie polegajace na tym, ze w danych konkretnych przypadkach na kogoś lub na coś nie wiadomo dlaczego sie wsciekamy. Tym wspolnym podlozem jest nasze dziecinstwo, ktorego biale tablice zapisywane sa juz czesto w zyciu prenatalnym. Wiele z naszych aktualnych zachowan wynika z tego, ze bedac malym dzieckiem nap. 2,3 letnim bylismy swiadkami pewnych sytuacji i te sytuacje wlasnie na trwale uksztaltowaly nasz charakter. Kluczem do zrozumienia naszego zachowania jest dziecinstwo. Znany jest przypadek homoseksualisty, ktory wyleczyl sie z tego zaburzenia po tym jak dowiedzial sie, ze jego matka bedac z nim juz w zaawansowanej dosc ciazy wspolzyla z obcym mezczyzna. To wielka tajemnica jak to sie dzieje, ze 6miesieczne dziecko (liczac od poczecia) czuje, ze ten mezczyzna, ktory wtargnal we wnetrze jego matki nie jest ojcem. Co najdziwniejsze zas, chlopiec ow dorastajac znienawidzil swoja matke a przez to i inne kobiety zwracajac swoja oreintacje ku mezczyznom. Co zadzialalo? Prawdopodobnie to, ze nie mogl podswiadomie wybaczyc, ze jego matka zdradzila jego ojca z innym mezczyzna. Ojciec zas nigdy wczesniej sie o tym nie dowiedzial. Sprawa wyszla przy okazji bardzo szczerej rozmowy matki z synem. Wowczas w obustronnych lzach syn przebaczyl matce i stopniowo mezczyzni przestali go interesowac... Mam nadzieje, ze ta historia pozwoli kazdemu zrozumiec jak rodzi sie homoseksualizm... To bzdura, ze ktos jest genetycznym spadkobierca albo jest genetycznie skierowany na wlasna plec... Poza tym interesujace, ze tylko u ludzi istnieje zjawisko homoseksualizmu, a u zwierzatek nie? Czy jedlibysmy miesko z takiej swinki, o ktorej wiedzielibysmy, ze non stop po kacikach napada inne knurki i popycha je w ...? No wlasnie zycze smacznego. Ci sami, ktorzy mowia o wyzwoleniu w sferze plciowosci pomiedzy mezczyzna i kobieta "robice gdzie chcecie i jak chcecie, wszystko dozwolone" tak czesto powoluja sie na prawa natury, podajac za przyklad zwierzatka. Pytam sie wiec, a gdzie do cholery u zwierzatek wystepuje homoseksualizm? Na ile sposobow pieprza sie pieski? Tylko czlowiek jest taki popaprany, ze udziwnia sobie, zakladajac sobie rozne smycze etc, albo czyniac akrobatyczne figury. Nienormalnym staje sie fakt, ze Ci ktorzy zostali splodzeni ze zwiazku kobiety i mezczyzny pragna w doroslym zyciu usankcjonowac jako norme wlasnie nie taki zwiazek ale zwiazek dwojga ludzi tej samej plci. Malo tego tego norma ma stac sie homoseksualizm a patologia normalna zdrowa rodzina... Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
klusujacy.hipopotam Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 09:24 > Znany jest przypadek homoseksualisty, ktory wyleczyl sie z tego zaburzenia po > tym jak dowiedzial sie, ze jego matka bedac z nim juz w zaawansowanej dosc > ciazy wspolzyla z obcym Ba, znane są przypadki uprowadzenia przez Obcych > Poza tym interesujace, ze tylko u ludzi istnieje zjawisko homoseksualizmu, a u > zwierzatek nie? Przypadki homoseksualnych zachowań w świecie zwierząt są doskonale udokumentowane, więc nie pie*dol. Nie jest winą użytkowników forum, że jesteś ignorantem. > Czy jedlibysmy miesko z takiej swinki, o ktorej wiedzielibysmy, ze non stop > po kacikach napada inne knurki i popycha je w ...? No wlasnie zycze smacznego. Jaaa... aleś pojechał. Żądaj u masarza certyfikatu weterynarza-seksuloga, że świnka, której mięsko kupujesz była 100% hetero. I uważaj żebyś w szynce - ze świńskiej dupy wykrawanej przecie - nie znalazł uwięzionych plemników innego knurka, bo będziesz musiał je wyciągać za ogonki spomiędzy zębów. Boszsz co za debil... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Włodek Piekut Re: Współczucie dla chorych... IP: 199.67.203.* 30.01.07, 09:59 ..."obcym meżczyną" napisałem... Jak nie umiesz zdania doczytać to nie zabieraj glosu... Odpowiedz Link Zgłoś
klusujacy.hipopotam Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 10:25 Wiem, co napisałeś. Takiego steku głupot napisanych przez totalnego durnia dawno nie czytałem. A żeś dureń, to właśnie potwierdziłeś swoim niezrozumieniem prostego chwytu stylistycznego. Żegnam, szkoda czasu na polemikę Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Pronto Re: Współczucie dla chorych... IP: 83.238.11.* 30.01.07, 09:36 Szanowny Włodku, Bardzo to ładne co pisze i mądre i takie prawdziwe. Ale mnie ciemniaka gnębi jedna wątpliwość - po co takie modliszki żrą tych swoich partnerów, co? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Włodek Re: Współczucie dla chorych... IP: 199.67.203.* 30.01.07, 10:13 :) Jak napisałes to modliszka zjada swojego partnera. Czyli samica samca. Kopuluja sobie razem, tyle ze potem nastepuje zwyczajny kanibalizm, czyli zjadanie przez jednego osobnika danego gatunku innego osobnika tego samego gatunku... Z uszanowaniem, Włodek Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 09:46 > To bzdura, ze ktos jest genetycznym spadkobierca albo jest genetycznie > skierowany na wlasna plec... Dowody, dowody. Bo wzruszająca historyjka to zdecydowanie za mało. > Poza tym interesujace, ze tylko u ludzi istnieje zjawisko > homoseksualizmu, a u zwierzatek nie? Przykro mi niezmiernie, ale muszę rozwiać Twoje złudzenia - wśród zwierząt jak najbardziej występuje homoseksualizm. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Włodek Re: Współczucie dla chorych... IP: 199.67.203.* 30.01.07, 10:15 > > Poza tym interesujace, ze tylko u ludzi istnieje zjawisko > > homoseksualizmu, a u zwierzatek nie? > > Przykro mi niezmiernie, ale muszę rozwiać Twoje złudzenia - wśród zwierząt jak > najbardziej występuje homoseksualizm. DOWODY, DOWODY!!!! Bo wzruszające zdanie to zbyt mało jak na próbe odpowiedzi... Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 11:51 > DOWODY, DOWODY!!!! www.sfgate.com/cgi-bin/article.cgi?f=/c/a/2004/02/07/MNG3N4RAV41.DTL endo.endojournals.org/cgi/content/abstract/145/2/478 www.nhm.uio.no/againstnature/gayanimals.html (tutaj masz nawet obrazki :)). Teraz proszę przedstaw dowody, o jakie prosiłam w poprzednim poście. Odpowiedz Link Zgłoś
mark.parker Re: Współczucie dla chorych... 29.01.07, 21:19 Gość portalu: kfas napisał(a): > Każdy normalny człowiek wie, że homoseksualizm jest chorobą i to bardzo poważną > . > To CIĘŻKIE ZABURZENIE OSOBOWOŚCI. Na nic zda sie tu podpieranie autorytetem WHO > , > czy innych lewicowych organizacji. Z faktami sie nie dyskutuje. > . > Ci, którzy nie chcą powinni być odseparowani od społeczeństwa Zdrowe społeczeństw > o > nie może tolerować takich patologii. Dałe(a)ś właśnie świadectwo, że nie jesteś zupełnie normalny(a). Nawet płci nie potrafisz sobiew wybrać, a już pisanie o WHO, że jest to organizacja lewicowa dowodzi, że cierpisz na paranoję typową dla prawaków. A może po prostu nie lubisz ludzi oświeconych, bo wiedza zagraża Twojemu postrzeganiu świata przez pryzmat kościelnych biuletynów. Z tego na pewno możesz się leczyć. Chęć budowy obozów koncentracyjnych już przerabialiśmy. Polska nie wyszła na tym najlepiej. Odpowiedz Link Zgłoś
tadeusz_ja Re: Współczucie dla mark.parker 29.01.07, 21:22 Polskokatolicki belkot Odpowiedz Link Zgłoś
mark.parker Re: Współczucie dla mark.parker 29.01.07, 22:17 tadeusz_ja napisał: > Polskokatolicki belkot Szczerze przyznam, Tadeuszu, że nie rozumiem tej wycieczki :) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kfas Re: Współczucie dla chorych... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.07, 23:01 Pedofilię i zboczenie nazywasz OŚWIECENIEM ??? Jak to się ma do WIEDZY ??? Chyba nie wiesz co mówisz i wypisujesz na tym forum... Z tą płcią, to już doprawdy nie rozumiem. Nie sądziłem, że dewiacja seksualna zaburza nawet ośrodki logicznego myślenia - to dla mnie rzeczywiście nowe doświadczenie. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: rat Re: Współczucie dla chorych... IP: 81.219.116.* 15.02.07, 15:06 "Pedofilię i zboczenie nazywasz OŚWIECENIEM ??? Jak to się ma do WIEDZY ???" Otoż nija się ma a przynajmniej do Twojej. Dyskusja nie dotyczy pedofilii wiec pleciesz co ci ślina na jezyk przyniesie a jesli mylisz pedofilie z homoseksualizmem to znaczy że jesteś debilem Odpowiedz Link Zgłoś
wacek44 Dziwak 29.01.07, 23:17 Jak oświecenie polega na zaglądaniu kolesiowi do odbytu to dziękuję za taką lewuchowatą mądrość i wolę być prawakiem. Odpowiedz Link Zgłoś
klusujacy.hipopotam Re: Dziwak 30.01.07, 09:26 Przecież to właśnie wy, prawackie katościerwa, macie obsesje na punkcie zaglądania innym ludziom w ich prywatne dupy. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ratio Re: Dziwak IP: 81.219.116.* 15.02.07, 15:12 heheh odpowiem w podobnym duchu - jesli konserwatyzm i moralność (heteroseksualizm) ma polegać na zagladaniu lasce do pochwy lub odbytu to ja dziękuje za taką mądrość. Swoją madrość już pokazałeś wacku44 swoim postem jeśli dla Ciebie swój światopogląd (konserwatywny) realizujesz jedynie zaglądając lasce do pochwy to raczej nie sądze żebyś rozumiał o czym się tu rozmawia więc sobie daruj i wracaj do łopaty... Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Współczucie dla chorych... 29.01.07, 23:20 Gość portalu: kfas napisał(a): > Każdy normalny człowiek wie, że homoseksualizm jest chorobą i to bardzo poważną > . > To CIĘŻKIE ZABURZENIE OSOBOWOŚCI. Na nic zda sie tu podpieranie autorytetem WHO > , > czy innych lewicowych organizacji. Z faktami sie nie dyskutuje. Inną sprawą jes > t > to, że faktycznie chorym należy się współczucie i pomoc. Nie można jednak pomó > c > inwalidzie, który nie uznaje swojego kalectwa, a więcej - chce, by jego brak rą > k > i nóg uznać za normę, a dobrze wyrośnięte kończyny za patologię. > > Zatem homoseksualizm trzeba leczyć, ale pomóc można tylko tym, którzy tego chcą > . > Ci, którzy nie chcą powinni być odseparowani od społeczeństwa, gdyż propagują > idee sprzeczne z ludzką naturą i deprawujące nieletnich. Statystyki mówią same > za siebie - wśród środowisk homoseksualnych panuje największa rozwiązłość, > najwięcej (relatywnie) przypadków HIV, gwałtów i morderstw. Zdrowe społeczeństw > o > nie może tolerować takich patologii. Twoje tradycyjne polskie myślenie całkowicie Cię zaślepia. Homoseksualizm nie jest sprzeczny z naturą. Po prostu część społeczeństwa rodzi się homoseksualistami. Nieprawdą jest, ze geje i lesbijki deprawują nieletnich. Młodzież deprawują politycy i księża, którzy na każdym kroku przeczą temu, co mówią o wierności i uczciwości. Przykład płynie z góry. Dlaczego chcesz odseparować gejów i lesbijki od społeczeństwa? Zdziwiłbyś się, gdybyś wiedzial, jak wiele znanych Ci osób jest homoseksualistami. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ala Re: Współczucie dla chorych... IP: *.dip.t-dialin.net 29.01.07, 23:21 ty prostaku przebrany w inteligentne pioro,znam Wasza heteroseksualna moralnosc uzywacie gdzie mozeci i z kim mozeci dla kogo te domy publiczne i pracujace tam niewolnice heteroseksualne???????? Palasz nienawiscia,a zacznij kochac drugiego czlowieka takim jakim jest. Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Współczucie dla chorych... 29.01.07, 23:26 Gość portalu: ala napisał(a): > ty prostaku przebrany w inteligentne pioro,znam Wasza heteroseksualna moralnosc > > uzywacie gdzie mozeci i z kim mozeci dla kogo te domy publiczne i pracujace tam > > niewolnice heteroseksualne???????? > Palasz nienawiscia,a zacznij kochac drugiego czlowieka takim jakim jest. Heteroseksualna moralność polega na tym, że mówi się o jednym, rzuca kamieniami w homosekualistów, prostytutki, a następnie zdradza żonę w niezliczonych burdelach, maltretuje ją albo daje upust gwałcąc. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kfas Re: Współczucie dla chorych... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.07, 23:32 Droga Alu! Może jestem prostakiem, jak domniemujesz, ale miałem i ciagle mam jedną żonę, której nie zdradzam a z domów publicznych nigdy nie korzystałem. Moja zdecydowana postawa wynika właśnie z miłości. Cóż ma chirurg zrobić z wrzodem na skórze? Pielęgnować i przyklepywać, by powstała zgorzel? Nie - wrzód trzeba wyciąć i sama o tym wiesz... Wiem, że to niezbyt miło stać na straconej pozycji, ale pomyśl - może masz jeszcze szansę? Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Współczucie dla chorych... 29.01.07, 23:35 Gość portalu: kfas napisał(a): > Droga Alu! > > Może jestem prostakiem, jak domniemujesz, ale miałem i ciagle mam jedną żonę, > której nie zdradzam a z domów publicznych nigdy nie korzystałem. Moja > zdecydowana postawa wynika właśnie z miłości. Cóż ma chirurg zrobić z wrzodem > na skórze? Pielęgnować i przyklepywać, by powstała zgorzel? Nie - wrzód trzeba > wyciąć i sama o tym wiesz... > > Wiem, że to niezbyt miło stać na straconej pozycji, ale pomyśl - może masz > jeszcze szansę? Gej to nie wrzód, którego trzeba się pozbyć. On nikomu krzywdy nie czyni. Gdybyś miał w sobie tę miłość, o której piszesz, zrozumiałbyś, że dwoje mężczyzn też potrafi się darzyć tym uczuciem i nie zmuszałbyś ich do rezygnacji z miłości. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kfas Re: Współczucie dla chorych... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.07, 23:48 > Gej to nie wrzód, którego trzeba się pozbyć. On nikomu krzywdy nie czyni. Niestety, nie masz racji. Sa ludzie, którzy maja nieszkodliwe upodobania - np. zbierają korki od butelek. Oni rzeczywiście nikomu nie szkodzą. Środowiska gejowskie to jednak zupełnie cos innego. Usiłują zmusić zdrowe społeczeństwo do zaakceptowani ich chorych i zwyrodniałych norm moralnych. Kolejne kroki to: legalizacja tzw. związków partnerskich, adopcji dzieci i innych praw przynależnych tylko RODZINIE. Społeczeństwo musi bronić rodziny, bo to podstawa naszej cywilizacji. Osobiście nie mam nic przeciwko uczuciu Józka do Waldka, choć ze względów estetycznych wydaje mi się to obrzydliwe. Prywatnie odwróciłbym wzrok. Jedna ze względów SPOŁECZNYCH nie mogę pozwolić, by Józek z Waldkiem zawarli formalny związek, a tym bardziej zaadoptowali dzieci. Nie mogę tez dopuścić, by którykolwiek z nich był np. nauczycielem i miał jakikolwiek kontakt z mimi dziećmi. Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Współczucie dla chorych... 29.01.07, 23:56 > Jedna ze względów SPOŁECZNYCH nie mogę pozwolić, > by Józek z Waldkiem zawarli formalny związek Dlaczego nie? Co złego się stanie, gdy Waldek będzie mógł mówić o Józku "mój mąż"? Jak to negatuwnie wpłynie na małżeństwo Marty i Pawła? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kfas Re: Współczucie dla chorych... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.01.07, 00:01 Dlatego, że nie mozna mylić pojęć: mokre i suche, jasne i ciemne, niskie i wysokie. Jeżeli będziemy wypaczali sens podstawowych słów, to wszelka komunikacja stanie sie niemożliwa. Homoseksualiści bardzo lubią taki zamęt, bo tylko wtedy mogą jakoś bronic swych spaczonych i chorych idei. Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 00:04 Gość portalu: kfas napisał(a): > Dlatego, że nie mozna mylić pojęć: mokre i suche, jasne i ciemne, niskie i > wysokie. Jeżeli będziemy wypaczali sens podstawowych słów, to wszelka > komunikacja stanie sie niemożliwa. Homoseksualiści bardzo lubią taki zamęt, bo > tylko wtedy mogą jakoś bronic swych spaczonych i chorych idei. O ile mi wiadomo geje i lesbijki nie mają na celu zaprzeczać stwierdzonym i uznanym faktom. Nie twierdzą, że jak deszcz pada, to jest sucho. Jeżeli zaś chodzi o porównania to homoseksualizm wcale nie jest tym czarnym, a heteroseksualizm tym białym. Dlaczego uważasz , że heterycy mają przewagę nad gejami? Oni nie twierdzą, że ludzkość ma przestać być heteroseksualna, potrafią uszanować inną orientację, w przeciwieństwie do wielu heteryków, którzy popadli na manię wielkości. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ratio Re: Współczucie dla chorych... IP: 81.219.116.* 15.02.07, 15:19 Ta mania o której piszesz wynika z kompleksów. Jeśli nagle prawa gejów zrównano by z prawami hetero to takie gów..no jak kfas nie miałby chłopców do bicia i nagle by sie okazało że nie ma wiekszego ścerwa i nieudacznika niż on - więc w jego dobrze pojętym interesie jest ponizanie homoseksualistów. Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 00:08 Jeszcze raz: W bloku na jednym piętrze mieszkają sobie po lewej Mata i Paweł - młode małżeństwo, po prawej Józek i Waldek - para homoseksualna. Jaki to (negatywny) wpływ będzie mieć na małżeństwo po lewej legalizacja związku po prawej? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kfas Re: Współczucie dla chorych... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.01.07, 00:18 Przede wszystkim współczuję Marcie i Pawłowi. To równie przykre sąsiedztwo jak melina pijacka lub półświatek przestępczy. Będą np. musieli bardzo uważać na swoje dzieci. Większość homoseksualistów ma skłonność do pedofilii. Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 00:22 > Przede wszystkim współczuję Marcie i Pawłowi. To nie jest odpowiedź na moje pytanie. > Większość homoseksualistów ma skłonność do pedofilii. Bzdura. Równie dobrze możesz napisać "większość niebieskookich ma skłonność do filatelistyki". Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 00:26 Gość portalu: kfas napisał(a): > Przede wszystkim współczuję Marcie i Pawłowi. To równie przykre sąsiedztwo jak > melina pijacka lub półświatek przestępczy. Będą np. musieli bardzo uważać na > swoje dzieci. Większość homoseksualistów ma skłonność do pedofilii. Kto Ci podobnych bredni naopowiadał? A może to właśnie para gejów będzie musiala uważać na swoją córkę, żeby mąż Marty nie zgwalcił ich córki? A może powinnam bać się o swoje dzieci, jeśli mieszkam w pobliżu kościoła, bo księża także często okazują się być pedofilami? Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 00:00 Gość portalu: kfas napisał(a): > > Gej to nie wrzód, którego trzeba się pozbyć. On nikomu krzywdy nie czyni. > > > Niestety, nie masz racji. Sa ludzie, którzy maja nieszkodliwe upodobania - np. > zbierają korki od butelek. Oni rzeczywiście nikomu nie szkodzą. Środowiska > gejowskie to jednak zupełnie cos innego. Usiłują zmusić zdrowe społeczeństwo do > > zaakceptowani ich chorych i zwyrodniałych norm moralnych. To nie są chore upodobania. Oni sobie orientacji nie wybierali. Zwyrodniałe normy? Co masz na myśli? Oni tak samo kochają, cierpią, wychowują dzieci. Część z nich nawet chodzi do Kościoła, ktory zdaje się ich przekreślać. Oni nie głoszą chorych idei. Nie twierdzą, że należy zalegazlizować zabijanie, kradzieże. Oni niczym się od nas nie różnią. Borykają się z tymi samymi problemami, żyją wśród nas. Są tacy sami jak my. Świadczy o tym fakt, że jeżeli homoseksualiści nie dokonają coming outu, to nie wiesz, że są homoseksualistami. Kolejne kroki to: > legalizacja tzw. związków partnerskich, adopcji dzieci i innych praw > przynależnych tylko RODZINIE. Społeczeństwo musi bronić rodziny, bo to podstawa > Rodzina homoseksualna to też rodzina. Najważniejsze, żeby dwoje ludzi się kochało, rozumiało, szanowało i chciało ze sobą być. Geje powinni adoptować dzieci, bo wielu skrzywdzonym przez życie dzieciom mogą dać miłość, ktorej wychowankowie bidula są spragnieni. > naszej cywilizacji. Osobiście nie mam nic przeciwko uczuciu Józka do Waldka, > choć ze względów estetycznych wydaje mi się to obrzydliwe. Prywatnie > odwróciłbym wzrok. Jedna ze względów SPOŁECZNYCH nie mogę pozwolić, by Józek z > Waldkiem zawarli formalny związek, a tym bardziej zaadoptowali dzieci. Nie mogę > > tez dopuścić, by którykolwiek z nich był np. nauczycielem i miał jakikolwiek > kontakt z mimi dziećmi. > > W jaki sposób mieliby zaszkodzić Twemu dziecku, ucząc np. matematyki? Uczą tak samo, nowych teorii nie wprowadzają, w klasach nie robą orgii. A swoje względy estetyczne, pozostaw sobie. Ja też nie lubię np. bieli, ale nie zabraniam ludziom ubierać się na biało. Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 00:05 > Ja też nie lubię np. bieli, ale nie zabraniam ludziom ubierać się na biało. Ani tym bardziej nie postulujesz, aby ubierającym się na biało nie dawać ślubów, nie pozwalać na adopcje czy nie zatrudniać w szkołach. I o to tylko chodzi. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: phoebe Re: Współczucie dla chorych... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.01.07, 00:09 Choroba jest takim stanem organizmu, kiedy to czujemy się źle, a owego złego samopoczucia nie można jednak powiązać z krótkotrwałym, przejściowym uwarunkowaniom psychologicznym lub bytowym, lecz z dolegliwościami wywołanymi przez zmiany strukturalne lub zmienioną czynność organizmu. Przez dolegliwości rozumiemy przy tym doznania, które są przejawem nieprawidłowych zmian struktury organizmu lub zaburzeń regulacji funkcji narządów. nie wiem jak wam ale mi to definicji homoseksualizmu nie przypomina.. Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 00:12 xtrin napisała: > > Ja też nie lubię np. bieli, ale nie zabraniam ludziom ubierać się na biał > o. > > Ani tym bardziej nie postulujesz, aby ubierającym się na biało nie dawać ślubów > , > nie pozwalać na adopcje czy nie zatrudniać w szkołach. > I o to tylko chodzi. > Dokładnie taka jest idea. Nie mamy prawa nikomu niczego zabraniać tylko dlatego,że nam to się nie podoba. Jeżeli ktoś nikomu nie szkodzi, to ma prawo żyć tak, jak chce. Ubierać się na biało, jeść ryby, być gejem. Nie ograniczajmy praw innych ludzi ze względów subiektywnych, własnych odczuć, preferencji, gustu estetycznego. Bądźmy sobą i dajmy być sobą innym. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kfas Re: Współczucie dla chorych... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.01.07, 00:12 > W jaki sposób mieliby zaszkodzić Twemu dziecku, ucząc np. matematyki? Uczą tak > samo, nowych teorii nie wprowadzają, w klasach nie robą orgii. To bardzo naiwne i niedojrzałe myślenie. Nauczyciel zawsze jest pewnym wzorcem. Dlatego nie można zaakceptować by był choćby "byłym kryminalistą" (nawet jeśli juz nie kradnie) lub zboczeńcem (czyli tzw. "przedstawicielem innej orientacji"). Nie chodzi tu tylko o homoseksualizm. Równie niewskazana będzie dziwna miłość pana od matematyki do zwierzątek lub, powiedzmy, doniczek na kwiatki. Poza tym, statystyki sa bezduszne, lecz prawdziwe. Prawdopodobieństwo, że homoseksualista okaże się (w sprzyjających okolicznościach) również pedofilem jest SETKI (jeżeli nie tysiące) razy wieksze niż w przypadku nauczyciela pozbawionego takich dwiacji. Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 00:17 Gość portalu: kfas napisał(a): > > W jaki sposób mieliby zaszkodzić Twemu dziecku, ucząc np. matematyki? Ucz > ą > tak > > samo, nowych teorii nie wprowadzają, w klasach nie robą orgii. > > To bardzo naiwne i niedojrzałe myślenie. Nauczyciel zawsze jest pewnym wzorcem. > > Dlatego nie można zaakceptować by był choćby "byłym kryminalistą" (nawet jeśli > juz nie kradnie) lub zboczeńcem (czyli tzw. "przedstawicielem innej > orientacji"). Nie chodzi tu tylko o homoseksualizm. Równie niewskazana będzie > dziwna miłość pana od matematyki do zwierzątek lub, powiedzmy, doniczek na > kwiatki. > > Poza tym, statystyki sa bezduszne, lecz prawdziwe. Prawdopodobieństwo, że > homoseksualista okaże się (w sprzyjających okolicznościach) również pedofilem > jest SETKI (jeżeli nie tysiące) razy wieksze niż w przypadku nauczyciela > pozbawionego takich dwiacji. Idąc Twoim tokiem myślenia można by postulować o zniesienie religii ze szkół. Po pierwsze, wśród księzy jest najwięcej pedofili. Po drugie, są oni wzorem osób żyjących w celibacie, czyli jeśli nauczyciel jest wzorem, to wszyscy uczniowie chodzący na religię będą w przyszłość księżmi, a społeczeństwo teoretycznie straciłoby ręce do normalnej pracy, ludzie teoretycznie przestaliby się rozmnażać. Nie przesadzaj, dla uczniów nauczyciel to nie wzór, idol, który należy bezkrytycznie naśladować. Poza tym homoseksualizmu nie można się nauczyć. Po drugie, wątpię, żeby na matematyce nauczyciel opowiadal o swojej orientacji. Przyznam szczerze, że w mojej szkole nie było takiej spoufałości i uczniowie nie wiedzieli, czy pani X ma męża, dziecko, czy też nie. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: rat Re: Współczucie dla chorych... IP: 81.219.116.* 15.02.07, 15:31 Otóż mylisz się zasadniczo i jakoś od początku dyskusji mówisz o jakis statystykach tyle że ich nie przytaczasz. Niestety co do pedofilii nie masz żadnej gwarancji że heteroseksualny pan od matematyki nie bedzie molestował Twojej córki w przeciwieństwie do tego homoseksualnego - to są brednie wyssane z palca. Zresztą jak z tym ogólnym przekonaniem że rozprzestrzenianie sie HIV jest powodowane przez homo - otóz wg najnowszych badań jest to wierutna bzdura bo okazuje się że większa zachorowalność (procentowa! nie w liczbach bezwzględnych) jest w środowisku hetero - co swoją droga jest wynikiem rozpowszechnianego mitu o którym wspomniałem. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: brodajan Re: Współczucie dla chorych... IP: *.home1.cgocable.net 30.01.07, 03:17 Kfasie,choc bardzo bys chcial i bardzo wtrwale o to walczyl,przyszlosc nie nalezy do takich jak Ty.Swiat sie zmienia co minuta.Konserwy szkodza zdrowiu.Sa po prostu nieswieze. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: mako Re: Współczucie dla chorych... IP: *.ds5.agh.edu.pl 29.01.07, 23:37 Ja słyszałem, że homoseksualizm został skreślony z listy chorób w wyniku głosowania urzędasów...i dlatego niby chorobą ma nie być? Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Współczucie dla chorych... 29.01.07, 23:40 Gość portalu: mako napisał(a): > Ja słyszałem, że homoseksualizm został skreślony z listy chorób w wyniku > głosowania urzędasów...i dlatego niby chorobą ma nie być? Homoseksualizm to nie choroba. Prowadzono także badania, które to potwierdziły. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: dh Re: Współczucie dla chorych... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.07, 23:48 > > Ja słyszałem, że homoseksualizm został skreślony z listy chorób w wyniku > > głosowania urzędasów...i dlatego niby chorobą ma nie być? > Homoseksualizm to nie choroba. Prowadzono także badania, które to potwierdziły. Wikipedia:Wysunięto również hipotezę, że o orientacji seksualnej decyduje budowa mózgu. Przeprowadzono badania, które sugerowały m.in., że trzecie jądro podwzgórza INH3 u gejów jest znacznie mniejsze niż u mężczyzn heteroseksualnych. Różnica dotyczy też spoidła wielkiego: u mężczyzn heteroseksualnych jest ono o 18% większe niż u kobiet i o 35% większe niż u mężczyzn homoseksualnych. Badania te nie pokazały jednak, czy zmiany w mózgu są wynikiem, czy przyczyną homoseksualizmu. Dodatkowo krytycy zauważają, iż wszyscy badani ze zmianami zmarli na AIDS co mogło mieć wpływ na wyniki badań gdyż sam wirus mógł wpływać na zmiany w mózgu. W 2004 podobne różnice w budowie mózgów zaobserwowała grupa naukowców z Oregon Health Sciences University wśród męskich osobników owiec wśród których obserwowano zachowania homoseksualne w porównaniu do osobników wykazujących zachowania heteroseksualne[2]. HIPOTEZA ->> nic nie potwierdzono...jak nie wiesz to nie pisz Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Współczucie dla chorych... 29.01.07, 23:57 To, co przytoczyłeś nijak nie przeczy zacytowanemu zdaniu, że potwierdzono, iż homoseksualizm nie jest chorobą. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kfas Re: Współczucie dla chorych... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.01.07, 00:29 > Homoseksualizm to nie choroba. Prowadzono także badania, które to potwierdziły Dawno się tak nie uśmiałem!!! A na wyspie Galapagos kilku tubylców prowadziło badania, które potwiedziły, że niektóre nosorożce są słoniami. Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 00:31 Gość portalu: kfas napisał(a): > > Homoseksualizm to nie choroba. Prowadzono także badania, które to potwier > dziły > > Dawno się tak nie uśmiałem!!! > A na wyspie Galapagos kilku tubylców prowadziło badania, które potwiedziły, że > niektóre nosorożce są słoniami. Nie sprowadzajmy sprawy do absurdu. To nie było badania tubylców, tylko poważne naukowe badania. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kfas Re: Współczucie dla chorych... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.01.07, 00:36 > Nie sprowadzajmy sprawy do absurdu. To nie było badania tubylców, > tylko poważne naukowe badania. Najpierw trzeba miec choćby najbledsze pojęcie co znaczą "poważne naukowe badania" a potem pisać takie dyrdymały. Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 00:42 Gość portalu: kfas napisał(a): > > Nie sprowadzajmy sprawy do absurdu. To nie było badania tubylców, > > tylko poważne naukowe badania. > > Najpierw trzeba miec choćby najbledsze pojęcie co znaczą "poważne naukowe > badania" a potem pisać takie dyrdymały. Najlepiej powoływać się na nieomylność księży. Przecież zawsze mają rację. Albo samemu tworzyć statystyki odnośnie gejów-pedofili. Odpowiedz Link Zgłoś
majster_g Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 01:12 Gość portalu: kfas napisał(a): > Każdy normalny człowiek wie, że homoseksualizm jest chorobą i to bardzo poważną Bzdura. Odpowiedz Link Zgłoś
toiro Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 08:42 Gość portalu: kfas napisał(a): > Każdy normalny człowiek wie, że homoseksualizm jest chorobą i to bardzo poważną > To CIĘŻKIE ZABURZENIE OSOBOWOŚCI. Z faktami sie nie dyskutuje. Inną sprawą jest > to, że faktycznie chorym należy się współczucie i pomoc. Nie można jednak pomóc > inwalidzie, który nie uznaje swojego kalectwa, a więcej - chce, by jego brak rąk > i nóg uznać za normę, a dobrze wyrośnięte kończyny za patologię. > > Zatem homoseksualizm trzeba leczyć, ale pomóc można tylko tym, którzy tego chcą Zdrowe społeczeństwo > nie może tolerować takich patologii. jako zdrowy "hetero-obywatel" stwierdzam, że ty masz masz poważne zaburzenia osobowości i nie głoś swoich moherowych mądrości wypowiadając się w imieniu całego społeczeństwa. nie pozdrawiam ;) Odpowiedz Link Zgłoś
usefa Re: Współczucie dla chorych... 30.01.07, 09:02 wspolczuc nalezy tylko i wylacznie tobie, szkoda slow na polemizowanie z toba i twoimi pogladami. wypowiadasz sie na temat nie majac najmniejszego rozeniania w tej materii. przykre jest tylko to ze w naszym spoleczenstwie sa jeszcze tacy ludzie jak ty ale na szczescie coraz mniej. Kaleką jestes TY. Odpowiedz Link Zgłoś
tadeusz_ja Belkoczesz mulla_komar !!Jak każdy niedouczony 29.01.07, 21:20 "Dres"Homedexualizm chorobą nie jest!! Odpowiedz Link Zgłoś
czlowiek_z_drewna Re: Belkoczesz mulla_komar !!Jak każdy niedouczon 29.01.07, 21:24 co to jest <"Dres"Homedexualizm>? Wiesz co? Masz lepsze argumenty od mully. Mnie przekonales. Masz jeszcze jakes przekonujace stwierdzenia? Np. na temat potkniecia sie Premiara RP? Odpowiedz Link Zgłoś
wacek44 Trochę tak trochę nie 29.01.07, 23:14 Generalnie jest to zboczenie sksualne. A powody sa różne. Degeneracja, deprawacja i inne Odpowiedz Link Zgłoś
pe1 Re: Trochę tak trochę nie 30.01.07, 00:45 to ciekawe skąd się bierze u zwierząt Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: arm Re: Trochę tak trochę nie IP: *.chello.pl 30.01.07, 00:45 a co Cie obchodzi co ktos robi w lozku? zajmij sie soba. zacznij zmieniac swiat od siebie. Odpowiedz Link Zgłoś
majster_g Re: Jak to nie jest? 30.01.07, 01:11 mulla_komar napisał: (...) > Homoseksualizm mozna leczyc. M.in. w Holandii sa bardzo dobre terapie. Na ksiezycu tez. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: biblista Re: Jak to nie jest? IP: *.dsl.vic.optusnet.com.au 30.01.07, 08:56 "Kto nie pracuje niech nie je" - to rzekomo Bog powiedzial(a)? Tak naprawde to slowa jednego z autorow Nowego Testamentu i tyle, nawet nie wiemy jak sie naprawde ow autor nazywal. Odpowiedz Link Zgłoś
wacek44 Leczą, lecza z pederastii w Holandii np 29.01.07, 23:11 Nie posraj się ze złości bo kochaś nie będzie chciał ale co fakt to fakt: pederastia jest uleczalna. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ratio Re: Leczą, lecza z pederastii w Holandii np IP: 81.219.116.* 15.02.07, 15:39 A nie sprawdziłeś gdzie leczą z ignorancji? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kryszal87 Re: Jak to nie jest? IP: *.ds5.agh.edu.pl 29.01.07, 23:35 Jedyne naukowe wyjaśnienie tego, jak powstał świat musi opierać się na ingerencji jakiegoś bóstwa. Więc wiara w byty nie jest bezpodstawna Odpowiedz Link Zgłoś
pe1 Re: Jak to nie jest? 30.01.07, 00:46 Gość portalu: kryszal87 napisał(a): > Jedyne naukowe wyjaśnienie tego, jak powstał świat musi opierać się na > ingerencji jakiegoś bóstwa. Więc wiara w byty nie jest bezpodstawna jedyne naukowe wyjaśnienie, że ktoś wygłasza takie brednie jest takie, że skończył edukację na 7 klasie szkoły podstawowej Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kasia Re: Jak to nie jest? IP: *.ksautomotive.pl 30.01.07, 09:32 tak jak wygląda do tej pory. Przeciez od zarania dziejów jest BÓG. A jak go nawet brakowało to ludzie tworzyli sobie inne bustwa. Człowieku dorośnij wreszcie i nie oceniaj czegos czego nie znasz do końca. A homoseksualizm nie jest norlmaly, bo tak jak powiedziała przedmówczyni; gatunek ludzki by wymarł! Odpowiedz Link Zgłoś
arius5 Re: Jak to nie jest? 29.01.07, 19:59 mulla_komar napisał: > Wyobraz sobie ze nagle cala ludzkosc stalaby sie homoseksualna. Gatunek ludzki > by wymarl. i co wielkiego, gdyby gatunek ludzki wymarl ? I tak kiedys wymrze, w czy ty widzisz problem ? Odpowiedz Link Zgłoś
mark.parker Re: Jak to nie jest? 29.01.07, 21:10 arius5 napisał: > mulla_komar napisał: > > > Wyobraz sobie ze nagle cala ludzkosc stalaby sie homoseksualna. Gatunek l > udzki > > by wymarl. Jakoś od milionów lat tak się nie dzieje, więc skąd ta trwoga? Jesteś rozbrajający :))))))))))))))) Ostatecznie pozostaje jeszcze klonowanie, tylko że wtedy rodziłyby się same dziewczynki :)))))))))))))))))))))))))) Odpowiedz Link Zgłoś
czlowiek_z_drewna Re: Jak to nie jest? 29.01.07, 21:16 Co masz na mysli? Ze skoro od milionow lat nie stalo sie tak, ze cala ludzkosc stala sie pedofilami, czy bezplodnymi, to znaczy ze to nie sa choroby? To znaczy ze choroba jest to, na co zachoruje caly gatunek? Odpowiedz Link Zgłoś
kaczka_w_buraczkach Re: Jak to nie jest? 29.01.07, 20:32 Dlaczego "cała ludzkość" miałaby stać się nagle homoseksualna? Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Jak to nie jest? 29.01.07, 20:35 > Wyobraz sobie ze nagle cala ludzkosc stalaby sie homoseksualna. > Gatunek ludzki by wymarl. Jeżeli przyjmiemy taką definicję choroby ("chorobą jest coś, co, jeżeli obejmie całą ludzkość spowoduje wymarcie gatunku") to za chorobę należałoby uznać m.in. płeć żeńską oraz męską czy powołanie kapłańskie. > A skoro mozna to leczyc to co to jest? Leczyć można wszystko, nawet niebieski kolor oczu. Pytanie czy można WYLECZYĆ. Odpowiedz Link Zgłoś
czlowiek_z_drewna Re: Jak to nie jest? 29.01.07, 20:40 Mysle ze Mullowi chodzilo o to ze jesli np. ludzkosc przyjelaby pewne zachowania lub ogarnely ja pewne przypadkosci, ktore spowodowalyby jej wymarcie to te zachowania/przypadlosci nalezaloby uznac za chorobliwe. Tak jak np. samookaleczanie, bezplodnosc. Pedofilia np totez poped seksualny, a uznawany jest za chorobe. Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Jak to nie jest? 29.01.07, 20:46 > Mysle ze Mullowi chodzilo o to ze jesli np. ludzkosc przyjelaby pewne > zachowania lub ogarnely ja pewne przypadkosci, ktore spowodowalyby jej > wymarcie to te zachowania/przypadlosci nalezaloby uznac za chorobliwe. > Tak jak np. samookaleczanie, bezplodnosc. O tym przecież pisałam. To jest bzdurna definicja choroby - gdyby cała ludzkość była kobietami również oznaczałoby to koniec gatunku. Podobnie gdyby wszyscy nagle poczuli powołanie i potrzebę życia w celibacie. A przecież płci czy powołania nie uznajemy za choroby. Samookaleczanie lub bezpłodność natomiast tak, ale z innych przyczyn. > Pedofilia np totez poped seksualny, a uznawany jest za chorobe. Oczywiście, nie każdy popęd seksualny jest zdrowy. Odpowiedz Link Zgłoś
czlowiek_z_drewna Re: Jak to nie jest? 29.01.07, 20:55 Zle definiujesz problem. Gdyby zaczely rodzic sie same kobiety, zdrowe, zdolne do rodzenia, a nie rodziliby sie mezczyzni, oznaczaloby to ze gatunek meski ogarnela jakas choroba, ktora zabila meskie geny czy co tam sie stalo. Celibat to swiadomy wybor, czlowiek decyduje, ze nie bedzie uprawial seksu. Uwazasz ze homoseksualizm to swiadomy wybor? Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Jak to nie jest? 29.01.07, 20:59 > Zle definiujesz problem. Gdyby zaczely rodzic sie same kobiety, zdrowe, zdolne > do rodzenia, a nie rodziliby sie mezczyzni, oznaczaloby to ze gatunek meski > ogarnela jakas choroba, ktora zabila meskie geny czy co tam sie stalo. Gdyby zaczęli się rodzić sami homoseksualiści oznaczałoby to, że heteroseksualistów ogarnęła jakaś choroba. :) > Celibat to swiadomy wybor, czlowiek decyduje, ze nie bedzie uprawial seksu. > Uwazasz ze homoseksualizm to swiadomy wybor? Zakładam, że powołanie kapłańskie to coś, co się ma albo nie ma. Następnie przychodzi wybór podążania za nim, a co za tym idzie - celibatu. Podobnie w przypadku homoseksualizmu - orientację się ma, można się nią kierować lub zmusić do działania wbrew niej. Odpowiedz Link Zgłoś
czlowiek_z_drewna Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 21:09 'Gdyby zaczęli się rodzić sami homoseksualiści oznaczałoby to, że heteroseksualistów ogarnęła jakaś choroba. :)' Oczywiscie. Ogarnela ich choroba homoseksualizmu. Podobnie jakby rodzili sie samo syfilitycy (czy jak ich tam zwal) oznaczaloby to ze ludzi oarnela choroba sylifisu. > Zakładam, że powołanie kapłańskie to coś, co się ma albo nie ma. To zakladaj. Dla mnie to wybor. Myslisz ze Wieglus mial powolanie? :P Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 21:31 > Oczywiscie. Ogarnela ich choroba homoseksualizmu. Czyli w przykładzie z kobietami i mężczyznami mężczyzn ogarnęłąby choroba kobiecości? :) > To zakladaj. Dla mnie to wybor. Myslisz ze Wieglus mial powolanie? :P To już jego prywatna sprawa. Odpowiedz Link Zgłoś
czlowiek_z_drewna Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 21:40 > Czyli w przykładzie z kobietami i mężczyznami mężczyzn ogarnęłąby choroba > kobiecości? :) Nie wiem jaka choroba, nazwij ja jakos i dogadamy sie. Bycie kobieta nie jest choroba, natomiast anomalia, ktora by spowodowala ze mezczyzni przestali sie rodzic bylaby choroba. > To już jego prywatna sprawa. Czy ty nie pamietasz co pisales przed momentem? Ze to powolanie a nie wybor? czyli skoro nie wybor to nie prywatna sprawa. Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 21:50 > Nie wiem jaka choroba, nazwij ja jakos i dogadamy sie. Bycie kobieta nie jest > choroba, natomiast anomalia, ktora by spowodowala ze mezczyzni przestali sie > rodzic bylaby choroba. Zgubiłeś się. Przypomnij sobie początek tej dyskusji. Chodziło o to, że nie jest wystarczającym powodem do uznania danej cechy za chorobę to, że jeżeli objęłaby ona całą ludzkość to owa ludzkość by wyginęła. Nie wnikamy w powody, dla których miałoby tak się stać, oceniamy samą sytuację. > czyli skoro nie wybor to nie prywatna sprawa. A niby dlaczego? Jeżeli ktoś ma trzecie jądro to nie jest to jego wybór, ale bądź co bądź prywatna sprawa :). Odpowiedz Link Zgłoś
czlowiek_z_drewna Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 22:23 > Chodziło o to, że nie jest wystarczającym powodem do uznania danej cechy za > chorobę to, że jeżeli objęłaby ona całą ludzkość to owa ludzkość by wyginęła Wlasnie ze jest. To jest wystarczajacy powod, tylko ze ty starasz sie udowodnic ze gdyby nagle wygineli mezczyzni czy kobiety to oznaczaloby ze pozostala plec bylaby chora. Ja staram Ci sie wytlumaczyc ze gdyby na ziemi zostalyby same kobiety to toco to spowodwalo byloby choroba. Podobnie jak to ze na swiece zostaliby sami homosesualisci, pedofile, syfilitycy itd. > A niby dlaczego? > Jeżeli ktoś ma trzecie jądro to nie jest to jego wybór, ale bądź co bądź > prywatna sprawa :). Podobnioe jak to ze ktos jest chory na homoseksualizm, syfilis, grype czy homofobie. Tzn. ze nie powiniennes o tym pisac, skoro tak bardzo szanujesz prywatnosc. Czy robisz to tylko wtedy kiedy nie pasuje Ci odpowiedz na pytanie? Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 22:34 > Wlasnie ze jest. To jest wystarczajacy powod Nie jest, ponieważ spełnia ten warunek wiele cech, których nie uznajemy za chorobę. > Ja staram Ci sie wytlumaczyc ze gdyby na ziemi zostalyby same > kobiety to toco to spowodwalo byloby choroba. Tak samo gdyby zostali sami homoseksualiści to to co to spowodowało byłoby chorobą, a nie homoseksualizm per se. Kapisz? > Podobnie jak to ze na swiece > zostaliby sami homosesualisci, pedofile, syfilitycy itd. Syfilis jest chorobą zakaźną. > Podobnioe jak to ze ktos jest chory na homoseksualizm, syfilis, grype czy > homofobie. Homoseksualizm nie jest chorobą. Gubisz się w dyskusji. Odpowiedz Link Zgłoś
emenefix Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 22:36 jestes gejem? Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin "ona jest pedałem" 29.01.07, 23:06 Jest to fizycznie niemożliwe. Jestem kobietą :). Odpowiedz Link Zgłoś
mulla_komar Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 23:06 > Nie jest, ponieważ spełnia ten warunek wiele cech, których nie uznajemy za chor > obę. Np? Bycie homoseksualista jest choroba bo eliminuje zachowania majace na celu potrzymanie gatunku. Bycie kobieta nie jest choroba bo nie wyklucza popedu skutkujacego podtrzymaniu gatunku. Rownie dobrze moglbys podac przyklad ze kazdy nagle staje sie butelka coca coli i wmawiac mi ze wzwiazku z tym homoseksualizm nie jest choroba. > Syfilis jest chorobą zakaźną. O! czyliuwazasz ze syfilis jest choroba a nie to co go powoduje (zazwyczaj seks z osoba zarazona) > Homoseksualizm nie jest chorobą Jest Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 23:12 > Np? Bycie homoseksualista jest choroba bo eliminuje zachowania majace > na celu potrzymanie gatunku. Podobnie jak trwanie w celibacie. Czy księży należy leczyć? Pozwól, że zacytuję: obywatelu, nie pi.. bez sensu. > O! czyliuwazasz ze syfilis jest choroba a nie to co go powoduje > (zazwyczaj seks z osoba zarazona) Syfilis jest chorobą, ale nie dlatego, że gdyby wszyscy byli syfilitykami to ludzkość by wymarła. > Jest Nie jest. Odpowiedz Link Zgłoś
mulla_komar Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 23:31 > Podobnie jak trwanie w celibacie. Czy księży należy leczyć? > Pozwól, że zacytuję: obywatelu, nie pi.. bez sensu. Juzci napisalem ze celibat to dobrowolny wybor. Myslisz ze homoseksualizm jest dorowolny? Ksieza maja poped seksualny, staraja sie go nie sluchac ale tez wymykaja sie na panienki. Uwazasz ze homoseksualisci wymykaja sie 'na panienki'. Jak papiez zniesie celibat to ksieza beda mogli sie zenic. Myslisz ze jak Boerdon powie ze homosie moga spac z kobietami to ci masowo rzuca sie na panie? Celiba jest ustanowiony prawem kosicielnym. To jest swostek papieru wymagajacy danych zachowan. Switkiem papieru nie ustanawia sie choroby. Co najwyzej chora sytuacje. Tak jabys napisal ze podatek progresynwy to choroba. > Syfilis jest chorobą, ale nie dlatego, że gdyby wszyscy byli syfilitykami to > ludzkość by wymarła. Wlasnie dlatego. Umiera nosiciel. Gdyby wszysybyli chorzy, ludzkosc by wymarla. Dobranoc. Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 23:49 > Juzci napisalem ze celibat to dobrowolny wybor. Eh, ręce opadają... TO NIE MA ZNACZENIA czy to wybór czy nie. Nie jest poprawnym rozumowanie "cecha X w całej populacji powoduje jej wymarcie => cecha X jest chorobą". Wystarczy pod X podstawić np. "płeć żeńska" czy "celibat" by osiągnąć sprzeczność. Nie ma w tym zdaniu mowy o wyborze, powodach takiego stanu czy czymkolwiek innym. > Switkiem papieru nie ustanawia sie choroby. Uprzedzeniami także nie. Choć same w sobie chorobą być mogą. > Wlasnie dlatego. Umiera nosiciel. No widzisz. A nosiciel homoseksualizmu nie umiera. Jakie to proste? :) Odpowiedz Link Zgłoś
mulla_komar Naucz sie czlowieku dyskutowac. 30.01.07, 18:20 Rece ci opadaja? WYBRALES SOBIE TRZY NAJWYGODNIEJSZE DLA CIEBIE zdania i jes zakwestionowales. Na syfilis sie umiera a na homoseksualizm nie? Na wrastajacy paznokiec czy bezplodnosc tez sie nie umiera, podobnie jak na impotencje. Odnies sie do wszystkich argumentow, bo one z siebie wynikaja a nie wybieraj sobie tych, ktore CI pasuja olewajac inne. > TO NIE MA ZNACZENIA czy to wybór czy nie Ja to nie ma? > Nie jest poprawnym rozumowanie "cecha X w całej populacji powoduje jej wymarcie > => cecha X jest chorobą". Wlasnie ze jest poprawne. Wystarczy pod X podstawić np. "płeć żeńska" czy > "celibat" by osiągnąć sprzeczność. Nie ma w tym zdaniu mowy o wyborze, powodach > takiego stanu czy czymkolwiek innym. Ani celibat jest wyborem dobrowolnym. Jesli ktos decyduje sie na zycie bez seksu, to jest to pewien wybor, ktory mozna zmienic. Jesli nagle cala populacja stalaby sie plci zenskiej to tak, bylaby to choroba. > Uprzedzeniami także nie. Choć same w sobie chorobą być mogą. Jakimi znowu uprzedzeniami? Po co glupie wycieczki osobiste? > No widzisz. A nosiciel homoseksualizmu nie umiera. Jakie to proste? :) Umiera bezdzietnie, tak jak 'nosiciel' bezplodnosci. Syfilityk moze sie przynajmniej romnazac. Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Naucz sie czlowieku dyskutowac. 30.01.07, 18:51 > Odnies sie do wszystkich argumentow, bo one z siebie wynikaja > a nie wybieraj sobie tych, ktore CI pasuja olewajac inne. Wybacz, ale nie mam zamiaru wdawać się z luźne dygresje, wolę skoncentrować się na kwestii podstawowej. > Jesli nagle cala populacja stalaby sie plci > zenskiej to tak, bylaby to choroba. Nie pytamy o to, czy powstanie monopolu danej cechy byłoby chorobą, ale czy ta cecha sama w sobie jest chorobą. Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 23:50 mulla_komar napisał: > > Podobnie jak trwanie w celibacie. Czy księży należy leczyć? > > Pozwól, że zacytuję: obywatelu, nie pi.. bez sensu. > > Juzci napisalem ze celibat to dobrowolny wybor. Myslisz ze homoseksualizm jest > dorowolny? Ksieza maja poped seksualny, staraja sie go nie sluchac ale tez > wymykaja sie na panienki. Uwazasz ze homoseksualisci wymykaja sie 'na panienki' > . > Jak papiez zniesie celibat to ksieza beda mogli sie zenic. Myslisz ze jak > Boerdon powie ze homosie moga spac z kobietami to ci masowo rzuca sie na panie? > > Celiba jest ustanowiony prawem kosicielnym. To jest swostek papieru wymagajacy > danych zachowan. Switkiem papieru nie ustanawia sie choroby. Co najwyzej chora > sytuacje. Tak jabys napisal ze podatek progresynwy to choroba. > > > > Syfilis jest chorobą, ale nie dlatego, że gdyby wszyscy byli syfilitykami > to > > ludzkość by wymarła. > > Wlasnie dlatego. Umiera nosiciel. Gdyby wszysybyli chorzy, ludzkosc by wymarla. > > Dobranoc. > Celibat to dobrowolny wybór, świadczy to jeszcze bardziej o tym, iż jest to chore. Człowiek udaje, że nie odczuwa popędu seksualnego, co jest niemożliwe. Potrzeby seksualne zalicza się do potrzeb fizjologicznych. Homoseksualizm nie jest dobrowolny, z tym się ludzie rodzą. Twoje przykłady są dziwne i nie widzę między nimi związku. Co ma ksiądz korzystający z uslug burdelu do geja, który nie uprawia seksu z kobietami? W przypadku księdza można mówić dodatkowo o obłudzie. Gej jest choć szczery. Odpowiedz Link Zgłoś
klusujacy.hipopotam Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 30.01.07, 09:43 > Celibat to dobrowolny wybór, świadczy to jeszcze bardziej o tym, iż jest to > chore. Człowiek udaje, że nie odczuwa popędu seksualnego, co jest niemożliwe. Jest jak najbardziej możliwe. Wg niektórych badań procent osób nie odczuwających popędu seksualnego zbliżony jest do odsetka osób o orientacji homoseksualnej. Odpowiedz Link Zgłoś
klusujacy.hipopotam Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 30.01.07, 09:33 > Podobnie jak trwanie w celibacie. Czy księży należy leczyć? Zdecydowanie. W ośrodkach zamkniętych. Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 23:45 mulla_komar napisał: > > Nie jest, ponieważ spełnia ten warunek wiele cech, których nie uznajemy z > a > chor > > obę. > > Np? Bycie homoseksualista jest choroba bo eliminuje zachowania majace na celu > potrzymanie gatunku. Bycie kobieta nie jest choroba bo nie wyklucza popedu > skutkujacego podtrzymaniu gatunku. > > Jest > > Według Twojej definicji chorobą jest także celibat(tu się zgadzam), stosowanie antykoncepcji, sterylizacja, a tak nie jest. To, że ktoś nie decyduje się podtrzymać gatunku, nie oznacza, że jest chory. Masz prawo wyboru. Poza tym geje i lesbijki mogą mieć dzieci i część z nich je ma , dzięki in vitro, bankom nasienia, surogatkom lub też w wyniku stosunku heteroseksualnego. Odpowiedz Link Zgłoś
pe1 Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 30.01.07, 00:53 mulla_komar napisał: > Np? Bycie homoseksualista jest choroba bo eliminuje zachowania majace na celu > potrzymanie gatunku. Kolego, opowiadasz straszne dyrdymały. Bycie homo nie oznacza bezpłodności. Można mieć dzieci, jeśli się chce. Odpowiedz Link Zgłoś
oktawianc Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 22:35 Nie byłoby chorobą. Na przykład Bóg postanowi wybić wszystkich mężczyzn, przylecą kosmici i zabiją lub uprowadzą wszystkich mężczyzn, można jeszcze tysiąc innych powodów, dla braku mężczyzn wymyślić. Chorobą jednak nie będą. To czy homoseksualizm w myśl jakiejś definicji można uznać za chorobę czy nie, to wg mnie sprawa drugorzędna. Podstawowa natomiast to to czy jest w jakikolwiek sposób szkodliwy? Ja uważam, że nie, tak więc usilna walka z tym zjawiskiem jest zbędna. Odpowiedz Link Zgłoś
mulla_komar Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 23:12 Jest wiele chorob, ktore nie sa szkodliwe. czy homoseksualizm jest szkodliwy to sie dowiemy jak pierszwe dzieci zaadoptowane przez homoseksualistow osiagna doroslosc. Moim zdaniem jesli wyrosna na homoseksualistow to bedzie to szkodliwe... choc nie, sorry, to bedzie w zadadzie pozyteczne dla planety bo mamy przeludnienie. Natomiast caly artykul jest o kolesiu ktory leczy homoseksualizm za pieniadze prywatnych ludz, ktorzy prywatnie do niego przychodza i placa mu. Znaczy uznaja swoj stan za nienaturalny (chorobe czy co tam chcemy) i chca sie wyleczyc. Czy terapia bedzie skuteczna to zobaczymy. Facet dziala prywatnie wiec ja bedzie mial sukcesy to utrzyma sie na rynku. Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 30.01.07, 00:09 mulla_komar napisał: > Jest wiele chorob, ktore nie sa szkodliwe. czy homoseksualizm jest szkodliwy to > > sie dowiemy jak pierszwe dzieci zaadoptowane przez homoseksualistow osiagna > doroslosc. Moim zdaniem jesli wyrosna na homoseksualistow to bedzie to > szkodliwe... choc nie, sorry, to bedzie w zadadzie pozyteczne dla planety bo > mamy przeludnienie. > Homoseksualizmu nie można nabyć. Gdyby tak było, to nie byłoby gejów, bo wszyscy wzrastali w rodzinach heteroseksualnych. > Natomiast caly artykul jest o kolesiu ktory leczy homoseksualizm za pieniadze > prywatnych ludz, ktorzy prywatnie do niego przychodza i placa mu. Znaczy uznaja > > swoj stan za nienaturalny (chorobe czy co tam chcemy) i chca sie wyleczyc. Czy > terapia bedzie skuteczna to zobaczymy. Facet dziala prywatnie wiec ja bedzie > mial sukcesy to utrzyma sie na rynku. Ci ludzie uważają się za nienormalnych, bo społeczeństwo im to wmawia, nie akceptuje ich orientacji seksualnej. Te osoby sa napiętnowane. Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 30.01.07, 00:17 > Moim zdaniem jesli wyrosna na homoseksualistow to bedzie to szkodliwe Homoseksualiści wyrastają w heteroseksualnych rodzinach, dlaczego więc heteroseksualiści nie mogą w homoseksualnych? Zapewne będzie wśród takich dzieci pewna nadreprezentacja homoseksualistów, ale przyczyną tego stanu rzeczy będzie raczej ich większa łatwość do pogodzenia się z takową orientacją, a nie jakieś "tworzenie" homoseksualistów. > Znaczy uznaja swoj stan za nienaturalny (chorobe czy co tam chcemy) > i chca sie wyleczyc. Artykuł traktuje o leczeniu z homoseksualizmu osób WIERZĄCYCH. Problemem w tym przypadku nie jest homoseksualizm, ale dysonans pomiędzy nim a wiarą. Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 30.01.07, 00:24 xtrin napisała: > > Moim zdaniem jesli wyrosna na homoseksualistow to bedzie to szkodliwe > > Homoseksualiści wyrastają w heteroseksualnych rodzinach, dlaczego więc > heteroseksualiści nie mogą w homoseksualnych? > Zapewne będzie wśród takich dzieci pewna nadreprezentacja homoseksualistów, ale > przyczyną tego stanu rzeczy będzie raczej ich większa łatwość do pogodzenia się > z takową orientacją, a nie jakieś "tworzenie" homoseksualistów. > W pełni się z Tobą zgadzam. Ci ludzie po prostu nie będą wstydzili się swej prawdziwej orientacji, nie będą udawać heteryków, żeby nie stracić miłości rodziców. > > Znaczy uznaja swoj stan za nienaturalny (chorobe czy co tam chcemy) > > i chca sie wyleczyc. > > Artykuł traktuje o leczeniu z homoseksualizmu osób WIERZĄCYCH. Problemem w tym > przypadku nie jest homoseksualizm, ale dysonans pomiędzy nim a wiarą. > I właśnie ten dysonans przyczynia się do tego, że szukają oni rozpaczliwie drogi do wyrzeknięcia się własnej tożsamości, co nigdy się im nie powiedzie, bo nie można przestać być gejem. Można udawać, że jest się heterykiem, ale frustracja kiedyś o sobie przypomni i homoseksualista będzie miał poczucie, iż stracił swoje zycie, był nieszczęśliwy , i może wtargnąć się na swoje życie. Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 30.01.07, 00:32 > W pełni się z Tobą zgadzam. Ci ludzie po prostu nie będą wstydzili się swej > prawdziwej orientacji, nie będą udawać heteryków, żeby nie stracić miłości > rodziców. I to jest ze wszechmiar pożądany proces. Szczególnie, że będzie mieć to także dodatni wpływ na resztę społeczeństwa. Mam wielką nadzieję, że kiedyś homoseksualizm będzie równie "kontrowersyjny" jak dziś leworęczność. > I właśnie ten dysonans przyczynia się do tego, że szukają oni > rozpaczliwie drogi do wyrzeknięcia się własnej tożsamości, co nigdy > się im nie powiedzie, bo nie można przestać być gejem. Można udawać, > że jest się heterykiem, ale frustracja kiedyś o sobie przypomni i > homoseksualista będzie miał poczucie, iż stracił swoje zycie, był > nieszczęśliwy , i może wtargnąć się na swoje życie. To są ludzie bardzo nieszczęśliwi. Finansowe na nich żerowanie jest po prostu niegodne, szczególnie w wykonaniu osoby mieniącej się dobrym chrześcijaninem. Niektórzy z nich być może mają szansę jakoś ten problem rozwiązać, ale zapewne większość skończy marnie. Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 30.01.07, 00:39 xtrin napisała: > > I to jest ze wszech miar pożądany proces. Szczególnie, że będzie mieć to także > dodatni wpływ na resztę społeczeństwa. > Mam wielką nadzieję, że kiedyś homoseksualizm będzie równie "kontrowersyjny" ja > k > dziś leworęczność. > Ja też mam taką nadzieję. Wierzę, że kiedyś nie trzeba będzie tłumaczyć ludziom, że homoseksualizm to nie jest choroba tak , jak dziś nikomu nie trzeba tłumaczyć, że leworęczność to choroba. > To są ludzie bardzo nieszczęśliwi. Finansowe na nich żerowanie jest po prostu > niegodne, szczególnie w wykonaniu osoby mieniącej się dobrym chrześcijaninem. > Niektórzy z nich być może mają szansę jakoś ten problem rozwiązać, ale zapewne > większość skończy marnie. > To jest żerowanie na poczuciu zagubiebia, samotności i nieszczęściu drugiego człowieka. Większość skończ tragicznie. Wystarczy, że spojrzymy np. na dzieci, którym rodzice wybrali zawody, które nie odpowiadają ich preferencjom, zdolnościom, zainteresowaniom. Takie dzieci po iluś latach czują się niespełnione, nieszczęsliwe, popadają w depresję. Nie można zmusić człowieka do wyzbycia się własnej tożsamości. Odpowiedz Link Zgłoś
klusujacy.hipopotam Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 30.01.07, 09:37 > Artykuł traktuje o leczeniu z homoseksualizmu osób WIERZĄCYCH. Problemem w tym > przypadku nie jest homoseksualizm, ale dysonans pomiędzy nim a wiarą. Obstawiam, że łatwiej wyleczyć z zaburzeń psychicznych znanych jako "wiara" niż z homoseksualizmu. Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Dokladnie tak. Dobrze ze sie zgadzamy. 29.01.07, 23:39 czlowiek_z_drewna napisała: > > Chodziło o to, że nie jest wystarczającym powodem do uznania danej cechy > za > > chorobę to, że jeżeli objęłaby ona całą ludzkość to owa ludzkość by wygin > ęła > > Wlasnie ze jest. To jest wystarczajacy powod, tylko ze ty starasz sie udowodnic > > ze gdyby nagle wygineli mezczyzni czy kobiety to oznaczaloby ze pozostala plec > bylaby chora. Ja staram Ci sie wytlumaczyc ze gdyby na ziemi zostalyby same > kobiety to toco to spowodwalo byloby choroba. Podobnie jak to ze na swiece > zostaliby sami homosesualisci, pedofile, syfilitycy itd. > To nie kobiety pozostałe na ziemi byłyby chore. Musiałoby dojść do jakiejś sytuacji, ktora spowodowałaby wyginięcie mężczyzn. I ta przyczyna, która wywołałaby wyginięcie mężczyzn, bylaby jakąś chorobą, patologią. > > A niby dlaczego? > > Jeżeli ktoś ma trzecie jądro to nie jest to jego wybór, ale bądź co bądź > > prywatna sprawa :). > > Podobnioe jak to ze ktos jest chory na homoseksualizm, syfilis, grype czy > homofobie. Tzn. ze nie powiniennes o tym pisac, skoro tak bardzo szanujesz > prywatnosc. Czy robisz to tylko wtedy kiedy nie pasuje Ci odpowiedz na pytanie? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: maksiu Re: Jak to nie jest? IP: 218.185.9.* 29.01.07, 21:52 mowa o bombie M Odpowiedz Link Zgłoś
klusujacy.hipopotam Re: Jak to nie jest? 30.01.07, 09:32 > A przecież [...] powołania nie uznajemy za choroby. No ja nie wiem, nie wiem... Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Jak to nie jest? 29.01.07, 23:30 > Mysle ze Mullowi chodzilo o to ze jesli np. ludzkosc przyjelaby pewne zachowani > a > lub ogarnely ja pewne przypadkosci, ktore spowodowalyby jej wymarcie to te > zachowania/przypadlosci nalezaloby uznac za chorobliwe. Tak jak np. > samookaleczanie, bezplodnosc. > Pedofilia np totez poped seksualny, a uznawany jest za chorobe. Pedofilia to dewiacja, ale homoseksualizm to orientacja. Ludzie, nie dajcie sobie wmówić tego, co głosi LPR. Oni specjalnie używają określenia pederasta, żeby społczeństwu kojarzyło się negatywnie z pedofilem. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Agnostyk Re: Jak to nie jest? IP: *.range86-134.btcentralplus.com 29.01.07, 21:22 Wyobraz sobie, ze nagle, kazdy mezczyzna zostaje ksiedzem katolickim i kazdy zyje w celibacie. Gatunek ludzki by wymarl. Znaczy, ze kaplanstwo i celibat sa chorobami. Dlaczego sie ich nie leczy ? Odpowiedz Link Zgłoś
mulla_komar Re: Jak to nie jest? 29.01.07, 21:34 pokscie na ksiedza to jest wybor. Uwazasz homoseksualizm za wybor? Ksieza jak by nie bylo musza sie wyrzekac swoich popedow i cwiczyc silna wole a i tak im nie wychodzi i maja dzieci (potajemnie zreszta). Uwazasz ze homoseksualisci zmuszaja sie do wspolzycia z mezczyznami a tak naprawde kazdy z nich woli kobiety? I wreszcie, ksieza w kazdej chwili mogliby miez zony i dzieci, wystarczy ze papiez zmieni dokrtyne kosciola czy co oni tam maja. Myslisz, ze jak Szymon Boedron pewnego dnia powie ze homoseksualisci moga juz wspolzyc z kobietami to oni nagle odejda od praktykowania homoseksualizmu i pojda z nimi wspolzyc? Ludzie, przestancie wreszcie sie tak gimnastykowac zeby udowodnic ze homoseksualizm chroba nie jest. Juz wole wasze argumenty ze WHO zaglosowala ze to nie jest choroba. Odpowiedz Link Zgłoś
xtrin Re: Jak to nie jest? 29.01.07, 21:45 > Myslisz, ze jak Szymon Boedron pewnego dnia powie ze homoseksualisci > moga juz wspolzyc z kobietami to oni nagle odejda od praktykowania > homoseksualizmu i pojda z nimi wspolzyc? Sądzę, że dla dobra ludzkości większość by się poświęciła :). Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Jak to nie jest? 30.01.07, 00:21 mulla_komar napisał: > pokscie na ksiedza to jest wybor. Uwazasz homoseksualizm za wybor? > > Ksieza jak by nie bylo musza sie wyrzekac swoich popedow i cwiczyc silna wole a > i tak im nie wychodzi i maja dzieci (potajemnie zreszta). Uwazasz ze > homoseksualisci zmuszaja sie do wspolzycia z mezczyznami a tak naprawde kazdy z > nich woli kobiety? > > I wreszcie, ksieza w kazdej chwili mogliby miez zony i dzieci, wystarczy ze > papiez zmieni dokrtyne kosciola czy co oni tam maja. Myslisz, ze jak Szymon > Boedron pewnego dnia powie ze homoseksualisci moga juz wspolzyc z kobietami to > oni nagle odejda od praktykowania homoseksualizmu i pojda z nimi wspolzyc? > > Ludzie, przestancie wreszcie sie tak gimnastykowac zeby udowodnic ze > homoseksualizm chroba nie jest. Juz wole wasze argumenty ze WHO zaglosowala ze > to nie jest choroba. Po pierwsze, Biedroń ma na imię Robert. Po drugie, nie widzę szans na zniesienie celibatu tak samo, jak nie widzę szans na legalizację antykoncepcji w Kościele katolickim. Po drugie księża składają ślub czystości, więc nawet zmiana prawa w Kościele nie zwolniłaby ich od ego ślubu. Odpowiedz Link Zgłoś
klusujacy.hipopotam Re: Jak to nie jest? 30.01.07, 09:48 > Po drugie księża składają ślub czystości, więc nawet zmiana prawa w Kościele > nie zwolniłaby ich od ego ślubu. Bardzo proszę, powstrzymajcie się od używania słów w ich katolickim znaczeniu, bo religijna nowomowa wypacza rzeczywistość. Zachowania seksualne nie są czymś "brudnym", żeby powstrzymywanie się od nich nazywać "czystością" (swoją drogą, jak bardzo trzeba mieć zryty czerep, żeby taką antonimię wymyślić) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: zatara Re: Jak to nie jest? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 29.01.07, 21:41 >Znaczy, ze kaplanstwo i celibat sa chorobami. Tak, uwazam ze sa. >Dlaczego sie ich nie leczy ? Z tego samego powodu dla ktorego mamy wlosy na plecach. Za wczesny etap rozwoju homo sapiens, tu potrzeba jeszcze tysiecy lat. Odpowiedz Link Zgłoś
mark.parker Re: Jak to nie jest? 29.01.07, 22:35 Gość portalu: zatara napisał(a): > >Znaczy, ze kaplanstwo i celibat sa chorobami. > > Tak, uwazam ze sa. > > >Dlaczego sie ich nie leczy ? > > Z tego samego powodu dla ktorego mamy wlosy na plecach. Kto ma, ten ma - podejrzewam, że taki wiceminister oświaty jest cały owłosiony, bo nie przeszedł przecież ewolucji, której nie uznaje :)))))))))))))) Odpowiedz Link Zgłoś
kika843 Re: Jak to nie jest? 29.01.07, 23:14 mulla_komar napisał: > Wyobraz sobie ze nagle cala ludzkosc stalaby sie homoseksualna. Gatunek ludzki > by wymarl. A skoro mozna to leczyc to co to jest? Nie wymarłby, bo człowiek zna metodę in vitro, banki nasienia, zastępcze matki. Homoseksualizmu nie można leczyć. Z tym się człowiek rodzi i to jest fragment tożsamości człowieka. Takie próby leczenia doprowadzają tylko do prób samobójczych gejów i lesbijek. Homoseksualistom sugeruje się, że są chorzy i ci, którzy do tej pory żyli w szczęśliwych związkach, rezygnują z nich i czują się nieszczęśliwi. Odpowiedz Link Zgłoś
wacek44 Jakie tam szczęśliwe związki 29.01.07, 23:20 ... jak przeciętny pedzio ma kilkudziesięciu do kilkuset tzw partnerów. A swoją droga czy oni nie mają problemów z trzymaniem kału ? Odpowiedz Link Zgłoś
pe1 Re: Jakie tam szczęśliwe związki 30.01.07, 00:58 Ja jestem całkiem przeciętny i miałem w życiu zaledwie kilku. Nie zapowiada się, żebym w przyszłości miał ich więcej, bo od lat jestem wierny swojemu partnerowi i chcę mu pozostać wierny do śmierci. podobnie zachowuje się i czuje masa innych "przeciętnych pedziów" Nie dość, że opowiadasz dyrdymały, to jesteś potwornie ordynarnym chamem. Odpowiedz Link Zgłoś