Dodaj do ulubionych

"300", czyli Spartanie w majtkach kontra Persow...

IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.03.07, 13:50
Nie wiem jaki jest film, ale ten arytuł mi się strasznie podobał :D
Obserwuj wątek
    • Gość: ciocia "Persowie byli potomkami Irańczyków"??? IP: *.sysnet.pl 22.03.07, 11:35
      Ejze, pan tlumacz cos bardzo na chybcika tworzyl...
      • plmlp Chodzi pewnie o związek postaci filmowych. Bush ja 23.03.07, 08:27
        ko "krawaciarz", checheche
        • Gość: mariusz Dla autora za karę kazałbym obejrzeć M.jak Miłość IP: 82.139.157.* 23.03.07, 08:42
          i na "Wspólnej"
          Jak widać z "Guardiana " nie wiedzą (jak widać) co to jest tortura psychiczna
          • kszynka Re: Dla autora za karę kazałbym obejrzeć M.jak Mi 23.03.07, 09:06
            Gość portalu: mariusz napisał(a):

            > i na "Wspólnej"
            > Jak widać z "Guardiana " nie wiedzą (jak widać) co to jest tortura
            psychiczna

            proponuję dopisac jeszcze K jak Klan
            :-)
          • borekx Film jest Super. 23.03.07, 09:13
            Ten film trzeba obejrzeć z przymrużeniem oka. Najlepszym na to dowodem jest to,
            że powstał on na podstawie komiksu i tą komiksową atmosferę oddaje. Film jest
            świetny - wciągający, powalający efektami wizualnymi i dzwiękowymi, jeżeli
            lubicie dobre kino akcji w antycznym wydaniu to polecam !
            • Gość: gość Re: Film jest Super. IP: *.toya.net.pl 23.03.07, 09:47
              Wydaje mi sie ze autor tego artykułu jest starym i zgorzkniałym krytykiem
              filmowym, który nie może sie pogodzić ze ludzie lubią chodzić na filmy lekkie,
              które oszałamiają efektami, a nie na ambitne filmy. Ale niestety dla niego w
              kinie jest miejsce dla każdego rodzaju filmu i bardzo dobrze bo inaczej
              musielibyśmy oglądać co tydzień te same filmy bo dobrych ambitnych filmów jest
              niestety niewiele... Pozdr
              • Gość: Zed Re: Film jest Super. IP: 217.116.98.* 23.03.07, 09:59
                Właśnie odpowiedziałeś na pytanie"dlaczego do kina chodzą tylko podatni na
                reklamy, niedouczeni, pryszczaci gó..arze".
                Nie ma tam nic ciekawego. A powalajace efektami, lekkie filmy wsadz sobie w d...
                • Gość: ty maly zboczusiu :-* IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 10:08
                  • Gość: m1gu3l Nie do konca zgadzam sie z autorem tekstu... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 10:26
                    Autor zarzuca rezyserowi milosc do kopii i plagiatow... i o tyle o ile z muzyka
                    mial pewna dowolnosc (ale wcale nie jest podobna do tej z Gladiatora, niektore
                    kawalki raczej mi przypominaja World of Warcratf), to reszta zostala narysowana
                    przez Franka Millera - i nosorozce, i goscie w maskach "z Krzyku 3". Inwencja
                    byly tez owe czarne slipy - w komiksie Spartiaci nosili jeszcze mniej ochrony na
                    czesci delikatne i nieodrastajace. Mimo ze opis tego filmu byl pretekstem do
                    wyrazenia swoich pogladow politycznych na wojne w Iraku, naprawde moglby byc
                    rzetelny. Naprawde nic by sie nie stalo...
                    • mario-radyja Streszczenie recenzji: 23.03.07, 11:10
                      "Nielubię tego filmu, bo mógłby pomóc Bushowi. I majtki."
                      • Gość: HAHAHAHAHA artykul 10 razy ciekawszy niz film :-))))))))))))) IP: *.0.251.72.1dial.com 23.03.07, 16:44
                        artykul 10 razy ciekawszy niz film
                        obejrzalem go i sie nudzilem, no ale co sie dziwic - jest teraz tak wiele
                        tandety z USA ze to chyba nikogo nie zaskakuje
                        • Gość: gadula321 ten film nie ma celu przedstawienie historii... IP: *.net.autocom.pl 27.03.07, 00:59
                          ... nie jest tez ekranizacja ksiazki historycznej. Jest ekranizacja komiksu i
                          jako taki nalezy uznac za udany - o czym zapomnial autor artykulu. Poza tym film
                          fabularny nigdy nie byl odzwierciedleniem rzeczywistosci i ma raczej na celu
                          obudzic zmysly i emocje widza i jako taki sprawdza sie w stu procentach. Autor
                          chyba specjalnie doszukiwal sie jakichs wad, zeby zaistniec w grupie tzw.
                          krytykow. Ale krytycy filmowi chyba zapomnieli juz dawno co sklania widza do
                          obejrzenia filmu. Mi osobiscie podobal sie strasznie. Teksty w miare zwiezle,
                          czesto z humorem. Fabula prosta, nie ujmujaca zbytnio komiksowi, a klimat
                          zdecydowanie komiksowy. Na to sie nastawialem idac do kina, to zobaczylem i to
                          przezylem.
                          • Gość: Entwicklung ale masz pryszcze i luki w wyksztalceniu? IP: *.imet.tu-clausthal.de 28.03.07, 17:13
                            wiesz, na Dode tez chodza... tyle, ze jakbysmy mieli tylko taka
                            inspirujaca ,,sztuke´´ , to bysmy pewnie do tej pory za mamutami z maczugami
                            latali.
                            • Gość: koyot że grupa ta lubi oglądać durne filmy. IP: *.agh.edu.pl 04.04.07, 22:15
                              chyba autorowi przed napisaniem tekstu zona nie dala i sfoja frustracje wylal na
                              ekran ;P To juz kolejny krytyk, ktorego buractwo widac na pismie. Skad oni sie
                              biora....
                          • Gość: Jacek Re: ten film nie ma celu przedstawienie historii. IP: *.eranet.pl 29.03.07, 07:34
                            Ależ recenzent o tym nie zapomina, pisze o tym. Pisze też, że film znajdzie
                            swoich wielbicieli: ""300" należy do tych zaskakująco wciągających, ale
                            kompletnie idiotycznych filmów, które podobają się fanom gatunku właśnie
                            dlatego, że grupa ta lubi oglądać durne filmy"
                            • Gość: koyot jedno w filmie jest perfekcyjnie pokazane IP: *.agh.edu.pl 04.04.07, 22:26
                              a mianowicie - polityk.
                        • Gość: tuta Re: artykul 10 razy ciekawszy niz film :-)))))))) IP: 195.205.44.* 05.04.07, 11:44
                          Jesteś podatnym na bzdury klepane z rękawa znudzonych życiem, wyrzywających sie
                          w tego rodzaju artykułach sfrutrowanych pismakach. Lecz nie oceniam twego gustu
                          kinowego,proszę bardzo, możesz mieć każdy. Byle by był twój własny.:)
                          • Gość: TRV 300 tandetną szmirą postmodernistyczną? IP: *.chello.pl 06.04.07, 11:54
                            '300' jest adaptacją komiksu Franka Millera. Komiksu, który został zainspirowany
                            filmem z 1962 roku ‘300 spartan’ Rudolph’a Maté. To, że ‘300’ jest wierną
                            adaptacją komiksu przeniesioną kadr po kadrze ma bezpośredni wpływ na to jak
                            film ostatecznie wygląda. Zarzuty, że pomysły w filmie są kopiowane z innych
                            produkcji nie są bezpodstawne: Miller, jak większość ludzi profesjonalnie
                            zajmujących się popkulturą posiada rozległą na jej temat wiedzę i kopiuje
                            sprawdzone wzorce. Stąd hełmy – maski przypominające wyglądem maskę z ‘krzyku
                            3’. Inna sprawa, ale mało, kto zdaję sobie sprawę, że ludy wschodnie mi. także
                            Persowie używali hełmów w których zasłona twarzowa była stylizowana… właśnie na
                            ludzką twarz. Miller jako rysownik pozwolił sobie na pewną własną interpretację,
                            ale miał w końcu do tego prawo.
                            Co do zarzutów o polityczne przesłanie filmu: niektórzy wszędzie i zawszę
                            dopatrują się proamerykańskiej propagandy, w dodatku alergicznie reagując na
                            takie hasła jak honor, poświęcenie, patriotyzm i miłość do ojczyzny. Idąc za
                            ciosem można powiedzieć, że najbardziej proamerykańskim dziełem literackim
                            wzywającym do okupacji Iraku czy Iranu jest ‘Pieśń o Rolandzie’. A tak serio na
                            knowaniach ameryki świat się nie kończy, co niektórym jak widać ciężko zrozumieć.
                            Zaś, co do samego filmu, mało kto zwrócił uwagę, że całość jest historią
                            opowiedzianą z punktu widzenia Diliosa, który można powiedzieć jest naczelnym
                            bajarzem a jego opowieść ma za zadanie pobudzić serca i wyobraźnie innych –
                            dlatego właśnie zdrajca jest ukazany jako powykrzywiany potworek, straszny i
                            uważający się za bóstwo Kserkses jako dwu i pół metrowy okolczykowany olbrzym,
                            jego generałowie ukazani jako potwory, nieśmiertelni mają twarze demonów pod
                            maskami, słonie maja wysokość kilku pięter itd – typowe zabiegi mające na celu
                            skonstruowanie w opowiadanej historii dramatyzmu.
                • Gość: nobody Re: Film jest Super. IP: *.barbara.ds.polsl.pl 23.03.07, 10:38
                  TO w takim razie fanie pulp fiction jakie filmy uważasz za dobre powiedz mi pryszczty gó..arzu jaki filmy twoim zdaniem są dobre powiedz nam misiu odkryj tą tajemnice pokaż swój wspaniały intelekt no czekamy na listę według ciebie dobrych filmów. Już się nie mogę doczekać :]
                  • Gość: ja ten film podoba sie tylko bucom IP: *.0.251.72.1dial.com 23.03.07, 16:45
                    ten film podoba sie tylko bucom
                    • Gość: zet Re: ten film podoba sie tylko bucom IP: *.atol.com.pl 27.03.07, 10:44
                      ten film podoba sie tym którzy czuja klimat a bucem to pewnie był twój stary i
                      zrobił jeszcze większego ciebie pajacu, jak byś żył w sparcie to znalazł byś sie
                      miedzy tymi niedorobionymi co w przepaść powędrowali z reszta byś sie tam nie
                      znalazł bo twój stary wylądował by tam przed toba
                    • Gość: Koksik Re: ten film podoba sie tylko bucom IP: *.atol.com.pl 27.03.07, 23:43
                      Bucem to może być twój brat jak wchodzi do pokoju gdy sie onanizujesz
                    • Gość: Olin trzebaby zapytac Szmajdzinskiego o zdanie...... IP: *.imet.tu-clausthal.de 28.03.07, 17:15
                      j.w.
                    • Gość: koyot buc to cie zrobil IP: *.agh.edu.pl 04.04.07, 22:16
                    • Gość: sram na polske film nie jest dla polskich kmiotow IP: *.hsd1.wa.comcast.net 22.04.07, 08:39
                      polski kmiot ledwo liznal symulowanego kapitalizmu i demokracji i stwierdzil ze
                      lenin i stalin mial racje to wszystko zgnily zachod, od mcdonaldsa do hollywood,
                      po hoooywam byla ta rewolucja wy bando ubekow i smieci socjalistycznych?
                  • Gość: slon Re: Film jest Super. IP: *.vlan15.enoch.lubman.net.pl 27.03.07, 09:12
                    Jestes zakompleksiony "nobody", chyba masz jakies problemy z osobowoscia
                    czepiajac sie innych internautow. Nie jestes demiurgiem czy delficka wyrocznia
                    aby narzuca gust. Nie wiem co sklania Cie do pisania tak siarczyscie zlosciwych
                    wypowiedzi w stosunku do innych forumowiczow...

                    Jest to typowo rozrywkowy film ktory powstal na bazie komiksu. Czego mozna
                    oczekiwac po czyms takim? To po prostu animowany komiks... Wyluzujcie troche.
                    Zarowno autor artykulu jak i czesc internautow z wielkim zacieciem chce cos
                    udowodnic swiatu. Ze sie znaja na filmach ? Ze sa wybrani i wiedza lepiej od
                    innych co to jest dobry film ? Rownie dobrze mozemy rozpoczac burzliwa dyskusje
                    na temat: "Czy Guardian jest dobrym krytykiem"...

                    Pozdrowienia dla wszystkich ktorzy maja w sobie troche zdrowego rozsadku,
                    dystansu do zycia i milo spedzili czas w kinie ogladajac film "300". Moze
                    wlasnie taka forma rozrywki pozwala im odpoczac od stresujacego zycia i nie
                    wylewja pozniej swoich zalow na forach internetowych.

                    pozdrawiam
                    Slon
                • Gość: Ber Re: Film jest Super. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 10:43
                  Wiesz spoko lubisz ambitne kino to fajnie. Ja zbyt wiele mam na glowie i kiedy
                  ide do kina to chce sie dobrze bawić. 300 to dobry film w swoim gatunku, a
                  jesli uwazasz ze chodza na niego same debile coz szkoda mi ciebie czlowieku i
                  twoich pogladów, bo masz je bardzo ograniczone.
                  • Gość: debile, debile Super? Kolejny komputerowo wykreowany szmelc. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 11:18
                    Moda na te filmy "historyczne" mnie też rozśmiesza. Zaden matoł po obejrzeniu
                    tego filmu nie sprawdzi nawet kiedy miała miejsce bitwa pod Termopilami. Prawda
                    jest taka, zachwycone głąby, że efekty specjalne zabijają kino. Wktótce aktorzy
                    i coś tak koniecznego jak dobry pomysł i scenariusz będą zbędne. Któryś tam
                    zachwycony jełop kazał malkontentowi napisać, jakie filmy uważa za wybitne.
                    Podam własne:
                    1. Ojciec chrzestny (F.Coppola, część 1 - Brando!!!)
                    2. Łowca androidów (R.Scott)
                    3. Chłopcy z ferajny (Scorsese)
                    4. Nakarmić kruki (Saura)
                    5. Windą na szafot (Malle)
                    6. Rozmowa (Coppola)
                    7. Dawno temu w Ameryce (Leone)
                    8. Cinema Paradiso (Tornatore)
                    9. Amadeusz (Forman)
                    10. Pociag (Kawalerowicz)

                    Poza tym wiele, wiele innych. Tyle, że są to filmy (są wsród nich również
                    współczesne), których twórcy (autorzy fabuły, reżyserzy, opratorzy, aktorzy,
                    twórcy muzyki) dali z siebie wszystko. A nie jak w tym chłamie, lecą do
                    pierszego studia animacji komuperowej i robią w ten sposób połowę filmu (o
                    miałkości opowiadanych w tych "dziełach" historiach nie ma co nawet mówić). Jak
                    narazie to te tzw "efekty" wykorzystał w ostatnim czasie właściwie tylko Jackson
                    we Władcy Perścieni.
                    • Gość: X Re: Super? Kolejny komputerowo wykreowany szmelc. IP: *.chello.pl 23.03.07, 11:32
                      Po co wyzywasz ludzi od debili, matołów i jełopów? Mnie się podobają filmy ambitne, ale na "300" też idę.
                    • Gość: anty znafffca Re: Super? Kolejny komputerowo wykreowany szmelc. IP: *.internetdsl.tpnet.pl 23.03.07, 12:20
                      Więcej luzu gosciu, nie wszystkie filmy muszą byc do wyrzygania ambitne. Wstawiasz tutaj listę swoich filmow, nie wiem po co, chcesz sie przypucowac na forum przed innymi, że jaki to ty niby znafffca jestes?

                      PS. Jackson za LOTR nie powinien był sięwogole zabierac. Przenoszenie na ekran ksiazki, ktora ma 1500 stron zawsze zakonczy się spłyceniem orginału.
                      • Gość: do antyznawcy Re: Super? Kolejny komputerowo wykreowany szmelc. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 15:16
                        Filmy, które wymieniłem nie są do wyrzygania ambitne. Nie wymieniłem tam
                        Felliniego. Jest coś pośredniego. To jest dobre kino.
                    • Gość: kamyk Re: Super? Kolejny komputerowo wykreowany szmelc. IP: *.wwwcache.cam.ac.uk 23.03.07, 15:39
                      Polecam

                      Red Violin, Oldboy, Lady Vengeance, Central Station, Kids, Metropolis, Princess
                      Mononoke, Home Away, Spirited Away, Howl's Moving Castle, My fair lady, Momento,
                      Leon, Goodfellas, Magnolia, All about my mother, Sex and Lucia, Dlug, Sympathy
                      for Mr. Vengeance, 7 Samurai, Pom Poko, Planet Earth (filmy dokumentalne z
                      narracja przez David Attenborough), Microcosmos, Donnie Darko.

                      Te filmy, co pamietam, utkwily mi w pamieci. Polecam

                      300 nie jest takie zle, nie wiem jak Amerykanie dali sobie rade z historia,
                      musze sprawdzic, ale warto zobaczyc.
                      • lwitkowski Re: Super? Kolejny komputerowo wykreowany szmelc. 24.03.07, 08:33
                        Warto zobaczyć - jeśli kogoś fascynuje Sparta i Król Leonidas musi ten film
                        zobaczyć - film wygląda rewelacyjnie świetny styl utrzymuje się do końca widać
                        że to celowy zabieg i o to chodzi - choć głosy przytłumione jakby wszystko
                        nagrywane w studiu. Walka w zwolnionym tempie rewelacyjne ujęcia pokazują
                        mistrzostwo Spartańskiego wojownika - choć mogli by bardziej "efektownie machać"
                        włóczniami ale i tak jest nieźle. Jeśli Panom z Guardian się nie podoba ich
                        sprawa ja mieszkam na tym kontynencie i jestem z tego dumny jeśli komuś żal d*.*
                        ściska , po prostu filmy są złe lub dobre zależnie jak na nie spojrzeć z życiem
                        jest podobnie;)Dodam jeszcze że aktorzy też mi sie podobali w swoich rolach ,
                        choć rozwalił mnie trochę moment kiedy Leonidas mówi do swoich żołnierzy żując
                        jabłko- z pełną buzią ;). Spartanie chyba tak biegali w majtkach bo noszenie
                        zbroi uznawali za hańbiące na tym polegał kult wojownika.
                        • ffamousffatman Re: Super? Kolejny komputerowo wykreowany szmelc. 28.03.07, 14:39
                          tzn ze film nie pokazuje "mistrzowstwa" spartanskich wojownikow, spartanski hoplita stal rowno jeden przy drugim i nawet krok wykonywal rowno z innymi tworzac faszystowsko brzmiaca falange
                          gdyby mial miejsce na "machanie" wlocznia jego i kolegow rozjechalaby pierwsa lepsza pancerna kawaleria perska (juz wtedy mieli persowie husarie, a nawet nie juz wtedy tylo dawniej jeszcze).
                          dopiero jakis czas potem Tebanczyk Epaminondas odkryl korzysci "nierownego" kroku
                      • ffamousffatman Re: Super? Kolejny komputerowo wykreowany szmelc. 28.03.07, 14:24
                        sadzac po zestawie tytulow nigdy nie byles w kinie bo rzucasz tytulami z emula
                        • ffamousffatman Re: Super? Kolejny komputerowo wykreowany szmelc. 28.03.07, 14:41
                          to kamykowi odpisalem
                        • Gość: kamyk Re: Super? Kolejny komputerowo wykreowany szmelc. IP: *.wwwcache.cam.ac.uk 30.03.07, 17:35
                          Ha! Emula nie mam bo uzywam linuxa i nie wiem czy istnieje linuxowa wersja.
                          Wszystkie filmy ogladam z Blockbusters z World Cinema polki. Dobrze w kinie
                          nigdy nie bylem tylko mi sie snilo (chodze do Arts Picurehouse tam gdzie
                          wyswietlane sa filmy z calego swiata a nie tylko z Polnocnej Ameryki). Filmow
                          nie sciagam bo to nie jest to legalne, mam swoj honor i zlodziejem nie jestem.
                          Te filmy wymienilem dla zainteresowanych. Jezeli sie nie podoba prosze ogladac
                          cos innego.
                    • zygzag3 Re: Super? Kolejny komputerowo wykreowany szmelc. 23.03.07, 15:57
                      Gość portalu: debile, debile napisał(a):

                      > Moda na te filmy "historyczne" mnie też rozśmiesza. Zaden matoł po obejrzeniu
                      > tego filmu nie sprawdzi nawet kiedy miała miejsce bitwa pod Termopilami. Prawda
                      > jest taka, zachwycone głąby, że efekty specjalne zabijają kino. Wktótce aktorzy
                      > i coś tak koniecznego jak dobry pomysł i scenariusz będą zbędne. Któryś tam
                      > zachwycony jełop kazał malkontentowi napisać, jakie filmy uważa za wybitne.
                      > Podam własne:
                      > 1. Ojciec chrzestny (F.Coppola, część 1 - Brando!!!)
                      > 2. Łowca androidów (R.Scott)
                      > 3. Chłopcy z ferajny (Scorsese)
                      > 4. Nakarmić kruki (Saura)
                      > 5. Windą na szafot (Malle)
                      > 6. Rozmowa (Coppola)
                      > 7. Dawno temu w Ameryce (Leone)
                      > 8. Cinema Paradiso (Tornatore)
                      > 9. Amadeusz (Forman)
                      > 10. Pociag (Kawalerowicz)
                      >
                      > Poza tym wiele, wiele innych. Tyle, że są to filmy (są wsród nich również
                      > współczesne), których twórcy (autorzy fabuły, reżyserzy, opratorzy, aktorzy,
                      > twórcy muzyki) dali z siebie wszystko. A nie jak w tym chłamie, lecą do
                      > pierszego studia animacji komuperowej i robią w ten sposób połowę filmu (o
                      > miałkości opowiadanych w tych "dziełach" historiach nie ma co nawet mówić). Jak
                      > narazie to te tzw "efekty" wykorzystał w ostatnim czasie właściwie tylko Jackso
                      > n
                      > we Władcy Perścieni.

                      Ja radze wziasc troche dystansu bo nerwicy sie nabawisz. Niestety niewszyscy sa
                      zainteresowani historia, ja nie szczwgolnie, mnie interesuje fizyka, bio,
                      kwantowa i materii zkondensowanej (czy jakos tak). Po ciezkim dniu kucia mam
                      ochote zrelaksowac sie i obejzec dobry film. Nie rani mnie czy film jest
                      poprawny historychnie czy nie, zalezy mi na tym zeby sie dobrze bawic i tyle.
                      Jezeli chce dowiedziec sie o faktach historychnych to biore ksiazke i czytam
                      (najlepiej z wydawnictwa Oxford lub Cambridge bo do nich mam wieksze zaufanie a
                      nie na Wiki).
                      Nie wyzywaj wszystkich od debili frustrancie, zobacz filmy te ponizej co
                      wymienilem (post Kamyk). Powodzenia
                    • Gość: ozzy Re: Super? Kolejny komputerowo wykreowany szmelc. IP: *.wro.vectranet.pl 24.03.07, 16:39
                      Oczywiscie kolejny super pseudo krytyk sie znalazł, liste ulubionych filmów
                      takiego krytyka można z góry przewidzieć.

                      btw. Z Ciebie jest matoł, bo film jest na podstawie komiksu wiec po cholere
                      sprawdzać daty. Dobrze wiedziałeś ze to film akcji, pewnie widziałeś trailer
                      pełny efektów, które zabijaja filmy. Więc po cholere poszedłeś na to do kina,
                      zeby teraz jęczeć jaki to gniot?? wyzywac ludzi od matołów?? Jak pisałem wyżej,
                      sam jesteś matołem.
                    • Gość: marcholt Re: Super? Kolejny komputerowo wykreowany szmelc. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.04.07, 09:39
                      a łowcy adnroidów efekty nie zabiły?
                      Mnie sie podobały zarówno filmy o których piszesz jak i 300 - i co eraz? jak
                      mnie nazwiesz? jak obrazisz? jak zaklasyfikujesz? do jakiej cholernej szuflady
                      mnie wrzucisz?
                      cmoknij się w dystrybutor.
                  • Gość: Melvin Re: Film jest Super. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 12:35
                    Ja tam np. lubię czasem obejrzeć sobie jakąś superprodukcję batalistyczno-historyczną, ale jest jeden warunek. MUSI BYĆ WIERNA HISTORII. Wiem, że "300" nie ma w ogóle tego w założeniach, ale to źle. Jeśli robi się film o historii, to moim zdaniem po to, aby niejako przywrócić ją do życia i pokazać dokładnie jak te ważne chwile wyglądały, a nie stylizować je żeby odpowiadały naszym współczesnym gustom.
                • Gość: Caramboll Re: Film jest Super. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 11:32
                  Hehehe. Bardzo dobrze to podsumowałeś. Popieram
                • fundakk Re: Film jest Super. 23.03.07, 13:34
                  Jest czas na filmy ambitne i jest czas na filmy lekkie. Widze, że niezbyt
                  potrafisz patrzeć na filmy z dobrej perspektywy skoro tego nie zauważasz. Poza
                  tym zauważam, że jesteś po prostu jednym z tych pseudointeligenych,
                  niedowartościowanych subiektywów, którzy nie potrafią spojrzeć na całość z
                  strony ogólnej, a dostrzegając coś według nich złego, automatycznie to
                  odrzucają wywyższając się i uogólniając resztę społeczeństwa. Pewnie stajesz
                  wieczorami przed lustrem, patrzysz na siebie i mówisz sobie, „jaki jestem,
                  zajebisty", Panie niepodatny na reklamy, o aksamitnej cerze, powyższych
                  studiach, w wieku młodym, lecz pozwalającym na pełną samodzielność. Patetyczny
                  jesteś poprostu.
                • Gość: ja Re: Film jest Super. IP: *.such.nat.hnet.pl 28.03.07, 21:59
                  i kto tu jest gó..^rzem.....typoniewarz nie szanujesz tego że ktoś lubi co
                  innego ja osobiście uwazam ze
                  tacy ludzie sa popierpapier i trzeba ich tępić....każdy ma prawo do swojego
                  zdania.....a po zatym to takie lekkie filmy sa potrzebne
                • Gość: ...asd. Re: Film jest Super. IP: *.rzeszow.mm.pl 30.03.07, 21:51
                  buahHAHAHAHAH!
                  idź n00bie, idź.

              • Gość: jeez Re: Film jest Super. IP: *.uwm.edu.pl 23.03.07, 14:29
                300 wcale nie jest takia plytka historia. opowiada o poswieceniu, dazeniu do
                wolnosci... przynajmniej komiks byl taki - filmu JESZCZE nie widfzialem
            • Gość: bzium69 Re: Film jest Super. IP: *.srg.vectranet.pl 05.04.07, 15:12
              mi tez film bardzo sie spodobał. Niestety chyba autor tego artykulu nie wyznaje
              sie za bardzo z historii starozytnej Grecji (nie dziwi mnie to, w koncu to
              amerykanin). Otoz dialog dotyczacy walki w cieniu, rzeczywiscie sie odbył i
              mozna to przeczytac nawet na byle stronie internetowej, no ale po co jak latwiej
              krytykowac...
          • mario-radyja Chyba M jak Mdłości 23.03.07, 10:37
            Tolerować mogą to tylko osoby chore na bulimię telewizyjną.

            A "300" to film powstały na podstawie komiksu powstałego na podstawie
            hollyłódzkiego filmu powstałego na podstawie przekazów historycznych. Kto
            oczekuje zgodności z historią jest ... naiwny.
          • Gość: Silly Re: Dla autora za karę kazałbym obejrzeć M.jak Mi IP: *.internetdsl.tpnet.pl 26.03.07, 13:44
            M - jak Mdłości?
            Jestes okrutny jak sam Xerxes :)
        • Gość: michukończewice Re: Chodzi pewnie o związek postaci filmowych. Bu IP: *.adpol.pl 30.03.07, 10:02
          CHWAŁA SPARTA! a ty weź człowieku przestań relacje pisać...
      • Gość: kasia Re: "Persowie byli potomkami Irańczyków"??? IP: *.smsnet.pl 23.03.07, 08:57
        Właśnie na to samo zwróciłam uwagę ;)
      • Gość: dorota Re: "Persowie byli potomkami Irańczyków"??? IP: *.2.14.vie.surfer.at 23.03.07, 09:41
        no, biedactwo przejęzyczyło się! w oryginale jest "ancestor" czyli przodek, a nie potomek!
        tu oraginał angielski recenzji: film.guardian.co.uk/features/featurepages/0,,2035031,00.html
      • Gość: huanillo Re: "Persowie byli potomkami Irańczyków"??? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 12:29
        "Gerald Butler, grający króla Leonidasa, mężczyznę w średnim wieku, dowodzącego
        osławionymi bohaterami, którego taktyka ......" ble ble ble . No właśnie,
        tłumacz sie śpieszył chyba, OSŁAWIONY to cieszący się złą sławą, serio:)a jaką
        złą sławą cieszą sie niby Spartanie, którzy wzięli udział w słynnej bitwie?
      • Gość: jajo Re: "Persowie byli potomkami Irańczyków"??? IP: *.aster.pl 23.03.07, 13:18
        no ja widzę w tekście słowo 'przodkami' więc chyba jest ok, albo redaktorzy
        poprawili
      • Gość: ja Re: "Persowie byli potomkami Irańczyków"??? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 13:34
        Przodkami - i tak jest w artykule
      • Gość: wujek Re: "Persowie byli potomkami Irańczyków"??? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 13:37
        Autor napisał, że PRZODKAMI i to się poniekąd zgadza...
      • Gość: ello Re: "Persowie byli potomkami Irańczyków"??? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 24.03.07, 16:22
        Ano tak ,bo to zwykły czeski błąd jest ... lecz świadczy też o poziomie wiedzy ogólnej tłumacza he he
      • Gość: romanchch Re: "Persowie byli potomkami Irańczyków"??? IP: 80.72.40.* 28.03.07, 18:15
        Ciocia nie uwazala na lekcjach?... Persowie to przodkowie Iranczykow, i
        dokladnie tak napisal autor artukulu. Czy tekst jest zabawny czy nie to juz
        inna sprawa, a jego autor najwyrazniej "chcialby byc kims kim byl kiedys, kiedy
        marzyl o tym, zeby byc tym kim jest dzisiaj" :-))))
    • Gość: iphimedes "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Persow.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.03.07, 15:58
      Właściwie trudno sensownie ustosunkować się do zarzutów wobec filmu (którego nb
      nie widziałem, lecz czekam na obejrzenie z niecierpliwością) w tym artykule, bo
      żadnych konkretnych nie ma. Można wręcz odnieść wrażenie, że film jest jedynie
      pretekstem dla wątpliwego sortu humoru ("Nagadamy tyle banałów, że wszyscy się
      pośpicie" - tak perski emisariusz mógłby ostrzec Spartan. W odpowiedzi pewnie
      usłyszałby: "W takim razie będziemy walczyć w snach" - uhaaahhaaaahaaa‼ pękam ze
      śmiechu‼).
      • Gość: KeRaD Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: 205.156.117.* 23.03.07, 11:50
        stary, to przedruk z guardiana - a zaden inteligentny anglik tego do reki nie
        wezmie. to gazeta dla lewych roboli po podstawowce
        • Gość: troj Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 12:36
          > stary, to przedruk z guardiana - a zaden inteligentny anglik tego do reki nie
          > wezmie. to gazeta dla lewych roboli po podstawowce

          wiem, ze to moze off topic, ale jezeli jestes w stanie napisac cos takiego, to
          znaczy ze nie wiesz absolutnie NIC o spoleczenstwie angielskim ani o Guardianie.
          Tak plytkiego i idiotycznego opisu Guardiana jeszcze nie czytalam!
    • Gość: rysiu Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: *.lutn.cable.ntl.com 22.03.07, 23:00
      kolega redaktor zapomnial ze film powstal na podstawie komiksu. bylem w kinie i
      nie zaluje. swietny!!!!
    • Gość: gosc Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 00:38
      strasznie tandetny tekst. Interpretacja polityczna wzieta z powietrza, autor
      przypisuje snyderowi to co narysowal frank miller w komiksie, jako plagiaty
      innych filmow. A tekst obfituje w glupie zarty zamiast angielskiego humoru.
      Co do tlumaczenia, to zdaje sie ze iranczycy sa potomkami persow a nie na odwrot.
      • Gość: Asia Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: 82.210.179.* 23.03.07, 01:30
        mnie się tekst podobał. a film jest nudny aż do obrzydzenia.
        • Gość: JoeTF Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: *.adsl.inetia.pl 23.03.07, 02:41
          Jezeli film z taka iloscia krwii i dekapitacji wywolal u ciebie jedynie uczucie
          przemoznego znuzenia, pozostaje mi goraco liczyc na to ze pisalas to z osrodka
          zamknietego, w ktorym przebywasz bynajmniej nie jako pracownik:P
          • Gość: Bercik Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: 80.51.236.* 23.03.07, 09:23
            Sugerujesz ze nasze zainteresowanie filmem powinno byc wprost proporcjonalne do
            ilosci krwi w nim wylanej i liczby odcietych glow, bo inaczej jest cos z nami
            nie tak?
          • Gość: Asia Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: 82.210.179.* 23.03.07, 09:26
            ha ha ha :) film jest brutalny owszem ale to nie zmienia faktu ze jest nudny.
        • Gość: KeRaD Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: 205.156.117.* 23.03.07, 11:51
          podobnie jak ty jestes nudna
        • Gość: A. Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.03.07, 01:05
          wiele o tym filmie można powiedzieć, ale na pewno NIE jest nudny...
      • Gość: s Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: 195.231.126.* 23.03.07, 01:45
        jezeli ktos ogladal film to musi przyznac ze watek polityczny moze byc zauwazalny, lecz w druga
        strone niz w artykule. Kraje azji mniejszej - persja, sparta&hellada - kraje kultury zachodniej (USA).
        Caly film jest dla mnie narzedziem w przekonywaniu amerykanow ze warto i trzeba wysylac zolnierzy
        do Iraku, czy tez bycmoze nawet do Iranu, nawet jesli dzisiaj wydaje sie to glupie i niektorzy nazywaja
        busha szalencem, nawet jesli starszyzna sie nie zgadza, ze jest to cena za "wolnosc". Synonimem
        wolnosci i amerykanskiego stylu zycia jest tu "spartanski styl zycia" tak pieknie pokazany na poczatku
        filmu co ma utwierdzic amerykanow ze ich tez jest super. Zawiera to w sobie takze przeslanie mowiace
        o tym ze warto wysylac swoich "synow" na wojne, i ginac za swoj kraj i znowu "wolnosc". Takze
        arkadyjczycy ktorzy przychodza z pomoca spartanom, sa jakby synonimem innych panstw kultury
        zachodniej, ktorzy sa amatorami w walce lub tez nie sa pewni czy powinni uciekac czy zostac i walczyc.
        zabawne jest tez zakonczenie filmu ktory mowi ze ten wyczyn trzyst, choc wydawal sie szalony,
        przyniosl duze profity, czyli choc nadal nie znamy jakie beda dalsze skutki wojny w iraku, mamy
        wierzyc ze madry wodz wybral dobrze. Co do tego kim jest pan Blair w filmie, to mysle ze jest to po
        czesci kapitan, ktory postanowil zabrac i w koncu poswiecic swojego syna w tej potyczce.
        Co do samego filmu to calkiem sympatycznie sie go oglada, a na jego wady mozna przeciez przymknac
        oko, w kinie komercyjnym chodzi przeciez o to zeby sie dobrze bawic a nie lapac kogos na bledach, nie
        zapominajcie o tym ze to tylko film ; ).
        • Gość: JoeTF Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: *.adsl.inetia.pl 23.03.07, 02:38
          Film jest mega zajebisty a pseudo krytycy filmowi doprowadzaja mnie do smiechu.
          Perfekcyjnie wykonany film batalistycno-bohaterski, dopracowany do ostatniego
          szczegolu, z swietnym klimatem (zasluga komputerowego tla), miksem humoru,
          posoki i seksu.
          Wiekszosc padajacych w filmie tekstow jest autentyczna, co do potforow
          wymienianych w recenzji to wystepuja one przewaznie w liczbie sztuk jeden.

          Pseudo-krytycy lubuja sie w wynajdowywaniu dennych problemow, a to ze ksiezyc za
          duzy, a to ze spartanie maja gole brzuchy (to adaptacja komiksu FFS!), a to ze
          nie jest wierna reinscenizacja bitwy (to kup sobie podrecznik historii,
          pomijajac to na ile mozna wiernie okreslic przebieg i technike walki bitwy
          sprzed 2,400 lat...), a to ze Leonidas rzuca nudne teksty (chyba inny film
          widzial i niech sprawdzi sobie w slowniku co znaczy i skad sie wziela
          "lakoniczna fraza") i wiele innych bzdur. W ogole sprowadza sie to do wątów o
          brak elementow tyowych dramatu/komedii/dobranocki/transmisji_sejmowej i
          wszystkiego czym 300 _nie jest.
          • Gość: Gal LOL IP: 80.50.40.* 23.03.07, 08:27
            Rozumem ze Ty nie jestes pseudo-krytykiem tylko hurra-optymista i tylko Ty mozesz miec racje. Zabawny, jednostronny i mocno niedojzaly punkt widzenia.
            • Gość: Ber Re: LOL IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 10:50
              No ale popałeś to argumentami, szkoda słów na ciebie

              Zgadzam się z Joe
            • Gość: KeRaD Re: LOL IP: 205.156.117.* 23.03.07, 11:56
              ja rowniez zgadzam sie z Joe. mnie rowniez rozwalil zarzut w artykule ze
              spartanie wypowiadali sie lakonicznie:) Pamietam to z grobu agamemnona gdzie to
              leonidas (a raczej slowacki) rownie lakonicznie pyta - a wielu was bylo?

              Autor jest zwyklym niedouczonym lewakiem ktory pisze jak mu karza.
          • Gość: La-j-koniczny Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: *.toya.net.pl 24.03.07, 00:26
            Lakoniczne frazy to nie nadęte frazesy. miks humoru posoki i seksu ? zgadzam się
            że posoki było sporo ale humor i seks były jedynie jakimiś epizodami co
            najwyżej. komputerowe tło i efekty wymordowane na maksa. Świetna praca kamery w
            scenach walki i świetna choreografia. całość jednak wygląda jak ubogi krewny
            gladiatora. gladiator miał rozmach jako film. 300 jest tak ciasny jak wąwóz
            termopilski....JESZCZE CHYBA NIGDY TAK WIELU NIE ZOSTAŁO ZANUDZONYCH PRZEZ TAK
            NIEWIELU...
    • Gość: ja "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Persow.. IP: *.hsd1.pa.comcast.net 23.03.07, 05:20
      nic ujac nic dodac byle, widzialem i sie zalamelem
      takiegp tandetnego gniota dawno nikt nie splodzil
    • histeryczka Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers 23.03.07, 07:10
      A mnie się podobało. Czarny lateks majtek, piękne kaloryfery n brzuchach
      dzielnych wojaków i perfekcyjnie zrobione hektolirty spartańskiej krwi, czego
      chcieć wiecej.
    • Gość: daboyda "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Persow.. IP: *.e-wro.net.pl 23.03.07, 08:21
    • Gość: Gal Genialne! IP: 80.50.40.* 23.03.07, 08:25
      "The Guardian" napisal cos naprawde dobrego! Swietne!
      • Gość: .o. Malo rzeczywista recenzja IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 08:32
        Nie wiem co ta recenzja ma wspolnego z filmem :| autor ewidentnie nie rozumie,
        lub nawet nie widzial na oczy komiksow F.Millera, nie ma pojecia o tym czemu
        pewne rzeczy sa wyolbrzymione, czemu inne nie, szkoda bo o tym filmie mozna
        napisac duzo wiecej w duzo ciekawszy sposob, a tutaj powstal dlugi nudny tekst z
        zalosnym humorem :/
        • Gość: Gal Bardzo rzeczywista recenzja IP: 80.50.40.* 23.03.07, 08:34
          Recensja swietna, film dla zajadaczy Big Macow. Moze sie to podobac, moze nie - faktu nie zmieni. Niech zyja telenowele!
          • Gość: gosc Re IP: 213.134.135.* 23.03.07, 08:36
            Z wielkim oporem poszłam na film - sadziłam ze bedzie kiepski. I bardzo miło
            sie rozczarowałam, film jest świetny, fabuła zrobiła na mnie duze wrażenie.
            Polecam
            • Gość: Ga Jaka fabula? IP: 80.50.40.* 23.03.07, 08:46
              Tam byla jakas fabula? Jeju.
            • Gość: wf Re: Re IP: *.infinite.pl 23.03.07, 08:58
              Nie można się "miło rozczarowac"! Miło, co najwyżej, można byc zaskoczonym.
              Rozczarowanie jest zawsze pejoratywne. Tak, wiem czepiam się :) Pozdrawiam
              • Gość: aas Tlumaczysz pokoleniu uzywajacemu bynajmniej IP: *.adsl.inetia.pl 23.03.07, 10:49
                jako "przynajmniej" ...
              • Gość: KeRaD Re: Re IP: 205.156.117.* 23.03.07, 11:59
                rozczarowac nie zawsze jest pejoratywne - oznacza doslownie: "uwolnienie sie od
                pewnego przekonania, 'czaru' - czyli myslalem ze bedzie kiepsko, a bylo super.
                to wlasnie jest pozytywne rozczarowanie
                • Gość: wf Re: Re IP: *.infinite.pl 23.03.07, 12:46
                  Z całym szacunkiem ale będę się upierała przy swojej wersji bo taka jest też
                  opinia językoznawców. Nie mozna byc "pozytywnie rozczarowanym", rozczarowanie
                  jest zawsze pejoratywne. Jeśli mówisz to tym, że "czar" to "błędne
                  przekonanie" - ja skłonna jestem sie zgodzic ale z resztą Twojej interpretacji
                  niestety juz nie. "Czar" jest definiowany jako określenie opisujące
                  zafałszowany odbiór rzeczywistego swiata poprzez jego koloryzowanie, czyli
                  człowiek "zaczarowany" zawsze postrzega swiat lepiej, pozytywniej niż wyglada
                  on w rzeczywistosci. Rozczarowanie (czyli jak interpretujesz: "odczarowanie")
                  jest po prostu "sprowadzeniem na ziemię" do twardej rzeczywistości. Czyli jest
                  ZAWSZE na niekorzysc "czarowanego". Pozdrawiam
            • Gość: maks Miło się rozczarowałaś? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 11:20
              Może jednak byłaś miło zaskoczona? Tak będzie bardziej z sensem i po polsku.
              A film żadnej fabuły nie ma.
          • Gość: Ber Re: Bardzo rzeczywista recenzja IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 10:55
            Człowieku ta recenzja tylko pokazuje, że koleś nie jest obyty z tematem,
            nawiązuje do prawdziwych wydarzeń, a film jest oparty na komiksie. Nie jest to
            dokument.

            Co ciekawe z tekstów z których wyśmiewa się autor recenzji które usłyszał w
            kinie, ludzie ogladając film na sali w której byłem, dziwne ale oni sie smiali
            w tych momentach.

            Zreszta po tej recenzji bardziej odnosze wrazenie ze koles pisał je na
            podstawie zwiastunu a nie calego filmu. Brak przygotowania do jego napisania aż
            rzuca sie w oczy.
        • lwitkowski Re: Malo rzeczywista recenzja 24.03.07, 08:44
          no i wszystko w tym temacie;)
      • Gość: eute Re: Genialne! IP: 80.51.101.* 23.03.07, 09:50
        ta recenzja jest mocno żenująca. domyślam się, że człowiek który to popełnił
        właśnie stawia pierwsze kroki w wielkim małym świecie publikacji tekstów.
        rozumiem , że można napisać że scena ścięcia głowy kojarzy mu się z konkretnym
        filmem, ale napisanie, że to zerżnięte na żywca to trochę kiepskie. albo kwestia
        masek. z tego co pamiętam to są bardzo podobne do tych, które narysował w swoim
        komiksie F.Miller, które prawdopodobnie nie odbiegały daleko od oryginału, a
        tutaj "dziennikarz" pisze o ściąganiu projektu z Krzyku III. no co za porażka.
        fakt. artykuł może się podobać. jest napisany na miarę naszego "Faktu"
        tudzież "Super Expressu". zrobienie wrzawy na temat majtek żołnierzy... toż to
        kolejna seksafera... podczas gdy tak naprawdę spartanie walczyli nago.
        • oranvag Re: Genialne! 23.03.07, 10:45
          Ta recenzja jest doskonała. Dawno nie czytałem czegoś tak doskonale złośliwego, a jednocześnie lekkiego. Niski ukłon dla pana z Guardiana!
    • marcus_crassus pajacowaty guardian 23.03.07, 08:30
      autor chyba sam wyglada jak krawaciarz. trzeba miec wyjatkowe kuku na muniu
      zeby dopatrywac sie w persach - przodkach pajacowatych autorze - iranczykow USA
      a w Spartnach - przedstawicielach cywilizacji zachodniej....


      ehhhh...ale glupie te lewusy jak to mawial obelix
      • Gość: Mac Re: pajacowaty guardian IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 08:37
        Czytając niektóre fragmenty tej "recenzji" , zastanawiam się czy autor widział
        ten film ? bo wygląda że chyba jednak nie .
        • Gość: Prusak Re: pajacowaty guardian IP: *.adsl.inetia.pl 23.03.07, 08:42
          Filmu nie widziałem, ale się wybieram ;-) Ale Spartanie jako protofaszyści?
          Czego to lewactwo nie wymysli. W sumie jak zwykle w głowie im tylko d...czenie i
          (proto)faszyści ;-)
        • Gość: Mateo Re: pajacowaty guardian IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 10:59
          eheheh no koleś ta recke napisał chyba na podstawie zwiastunu filmu. Brak
          profesjonalizmu, aż bije po oczach !!!!
    • Gość: M Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 08:43
      Ale idiota pisal ten tekst. Pewnie do seri Star Wars przyczepil sie ze "przeciez
      nie da sie latac w kosmosie tak jak robili to bohaterowie Gwiezdnych Wojen" w
      supermenie o to ze czlowiek nie potrafi w ogole latac a w spidermanie o to ze
      nie da sie chodzic po scianach.... Kretynizm i chec popisania sie niektorych
      czasem jest komiczna.
      • Gość: Raziel Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.04.07, 00:52
        Ten artykul pisal najwiekszy debil jakiego chyba znam,wedlug mnie film
        zasluguje na miano najlepszego 2007.
        Czlowieku ty sie chyba w ogole nie znasz na filmie...twoj artykul jest zalosny.
    • Gość: gość co do majtek... IP: *.ghnet.pl 23.03.07, 08:46
      Niech sie autor cieszy że w filmie je mają, w komiksie są kompletnie nadzy.
      Widać że zamiast widzieć znakomitą adaptacje komiksu (który jest świetny, jeden
      z moich ulubionych), myślał że to adaptacja historyczna... :/
      • Gość: Damian Re: co do majtek... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 11:01
        Myśle, że autor tekstu jest gejem i bardzo chciał aby właśnie spartanie nie
        byli w majtkach. Teraz jest rozczarowny i się mści.
    • perdu1 "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Persow.. 23.03.07, 08:49
      swietne tlumaczenia, brawo!!!No wlasnie, gdzie jest nazwisko tlumacza
    • ingrid.bera "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Persow.. 23.03.07, 08:50
      Widziałam film i byłam pod wrażeniem. Jest to komiks na ekranie, zdjęcia
      zapierają dech, a postaci nie mają być odbiciem podręcznika tylko właśnie
      przerysowanego, przesadzonego i przekoloryzowanego w stosunku do rzeczywistości
      wizerunku. Film poradził sobie z tym doskonale.
      Ciekawe dlaczego nikt nigdy nie przyczepił się do realizmu Shreka na przykład.
      Spartanie z "300" są tak samo realni jak on.
      Warto obejrzeć film dla jego warstwy plastycznej, jest wspaniała...
    • Gość: krytyk Ech ci angielscy krytycy filmowi - musza wymyslac IP: 83.238.174.* 23.03.07, 09:01
      taki badziew, zeby sie jakos przebic w tlumie. Recenzja nadaje sie do bardziej
      do gazety w rodzaju Fakt (czy jak niektorzy mowia ostatnio "Das Faktu" ;) ),
      albo zeby brac pod uwage rynek angielski - ktorys z "Mirrorow".
      Wlasciwie w ten sposob mozna kazdy film "kostiumowy" skrytykowac (czy raczej
      wysmiac), lacznie ze slynnym Gladiatorem, o "Ben Hurze" nie mowiac.
    • Gość: koop "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Persow.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 09:05
      autor tekstu ma kompleksy. :) film ok, warto obejrzec, moze nie rewela, ale daje
      rade. fanom komisku polecam szczegolnie.
    • Gość: marek majtki IP: *.pl.man-mn.com 23.03.07, 09:08
      Gdyby ten cwok co napisal te recenzje znal przekazy to by wiedzial ze spartanie
      walczyli nago i podczas walki odrzucali peleryny
      • Gość: Zbinx Re: majtki IP: 217.116.98.* 23.03.07, 09:56
        Majtki wynaleziono w XVI-wiecznej Francji.
        • Gość: dwal W komiksie Millera Spartanie majtek nie mają! IP: *.iimcb.gov.pl 23.03.07, 17:02
          Ale - co jak co - tego już nie można było "idealnie odtworzyć" w poprawnym
          politycznie filmie amerykańskim. Choćby nie wiem jak dużo głów spadło i serc
          wyrwano, zdrowej fujary pokazać nie lzia!
    • Gość: bodro a końcowa scena nie została zerżnięta z .... IP: 20.133.1.* 23.03.07, 09:09
      Braveheart ale z płaskorzeźby umieszczonej pod gmachem parlamentu Greckiego w
      Atenach. Przedstawia ona zabitego Spartanina leżącego w hełmie, z zwisającą głową
      i z mieczem w ręku.
    • Gość: ktosmakompleksy zazdrość IP: *.migutmedia.pl 23.03.07, 09:09
      Ktoś ma kompleksy! Film jest epicki, nowatorski i mocno odrealniony -ale o to
      chodziło! Polecam - aktorzy (zwłaszcza Butler i Santoro) stworzyli kreacje mocna
      i zabawne zarazem. Autor tej recenzji z Guardiana chyba jak większość krytyków
      jest niespełnionym filmowcem co widać w tonie jego wypowiedzi. W końcu kino to
      rozrywka! Swoją drogą szkoda ze Gazety nie stać na własną recencję....
    • Gość: blq A kto jest autorem tego artykułu? IP: *.aster.pl 23.03.07, 09:14
    • Gość: will Nie od dziś wiadomo że Guardian to shit jak SE IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.03.07, 09:15
    • Gość: Krzysiek "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Persow.. IP: *.internetdsl.tpnet.pl 23.03.07, 09:24
      Gdyby pan Joe Queenan zapoznał się z komiksem Millera, to nie pisał by takich kompletnych bzdur na temat zapożyczen z innych filmow, odzienia spartanskich żołnierzy i tych czarnych slipow. Film jest naprawde mocno wzorowany na komiksie, a pewne jego karty żywcem wręcz przeniesione na ekran. Spartanie w komiksie Millera tak własnie wyglądają, a na niektorych grafikach, król Leonidas lub jego żołnierze, wogole poza peleryną nie mają na sobie kompletnie nic!. Aluzje do zrzynania przez rezysera na przykład masek z Krzyku, scen z Braveheart'a etc etc są kompletnie bezpodstawne i zwyczajnei głupie, ponieważ kostiumy i pewne sceny są własnie takie jak w komiksie.
      Jesli do cholery ktos zabiera się za robienie filmu na podstawie komiksu, to wypada, zeby ten film miał jak najwięcej z orginału!... i w "300" tak własnie jest.
      Nie wiem co za frustrat pisał ta recenzję. Komisksy można lubic lub nie, podobnie jak tworczosc Franka Millera, mnie są one obojętne, ale potrafie docenic dobrą produkcję komiksową lub dobrą adaptację komiksu, nawet jesli jest ona infantylną sieczką z nosorożcami i dwulicowymi karłami, być moze taka wąłsnie ma być.

      PS.Jest jeden karzeł, widac że recenzent nie zapoznał sie nawet z komiksem.
      • ffamousffatman Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers 28.03.07, 14:43
        dlaczego zmuszasz recenzenta filmowego do ogladania komiksow?
    • Gość: Antyguardiański te Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: 85.222.11.* 23.03.07, 09:24
      Najdurniejsza recenzja jaka kiedykolwiek powstała. Kolesiowi myli się przede
      wszystkim która strona ma co wyrażać, to Leonidas i Sparta uosabia Zachód, stąd
      protesty w Iranie. Ale jeśli się jest idiotą, który 300 rozpatruje jako
      chociażby namiastkę filmu historycznego, to właśnie powstają takie gnioty jak
      ta recenzja.
    • czerwonewino Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers 23.03.07, 09:24
      Recenzja jest bo prostu boska. |Film po prostu MUSZĘ obejrzeć.
      Parafrazując do ostatniego akapitu, szczególnie w "krwawej strefie", to
      powiedziałabym jeszcze, że w takim razie film należy obejrzeć przed obiadem ;)
      • Gość: baqet Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: *.chello.pl 23.03.07, 09:29
        Ja widziałem film już w środę na pokazie przedpremierowym i powiem jedno: JEST
        Ś-W-I-E-T-N-Y!!!!
        • Gość: widzka Re: "300", czyli Spartanie w majtkach kontra Pers IP: *.zetosa.com.pl 23.03.07, 09:37
          zasada jest prosta - film zjechany przez krytyków wart jest obejrzenia!!!
          • Gość: marek podobienstwa IP: *.pl.man-mn.com 23.03.07, 09:46
            matrix tez komentowali ze pelno w nim podobienstw do innych filmow.
            to dobrze ze krytycy znaja inne filmy....
    • n0_str0m0 a jak guardian ocenia V for Vendetta? 23.03.07, 09:47
      bo film w ktorym busza porownano do xerxesa zbesztal bez litosci

      mi to pasuje
      jeszcze jedna szmata ktorej nie musze czytywac

      300 bronic nie trzeba
      sam se da rade

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka