feelek
24.04.22, 13:10
Gorąca prośba do Supermoderatora/Supermoderatorzycy/Supermoderatościni/Supermoderatorki/ whatever....
..
Z okoliczności tut. rozmów wynika, że:
..
1. system technologiczny załatwiania supermoderatoringu na całym forum gazeta jest przestarzały [ : ->Wariant], co powoduje:
..
albo:
..
1.1 syzyfowe/tytaniczne prace aby wykonać pracę nadzorowania nad przestrzeg. regulam., co w praktyce oznacza nieustanne czytanie całego forum, wszystkich wątków/forów, co jest ich kilkadziesiąt, a na każdym kilka tysięcy aktualnie rozwijających się dyskusji. W praktyce - awykonalne.
..
albo:
..
1.2 olanie całości poprzez proceder odhaczania.
Obserwatorowi [: Wariantowi, w ślad za nim i założycielowi wątku] zdaje się, że Supermoderatorścini ogranicza się do 1- krotnego zajścia do stosownego wątku w forum o moderacji. Po zajściu, zadziałaniu typu:
".... ch...je w sutannach..." wywaliłam, Kasia.a",
dany wątek jest odhaczany czerwonym ptaszkiem.
Przez Supermoderatorzycę Kasia.a'ę taki wątek jest ostatecznie uważany za załatwiony i pożegnany. Nigdy więcej tam Supermoderatorka Kasia.a nie zagląda.
..
To powoduje efekt bezkarności MN (: Moderatorów Niższych), którzy zdając sobie z ww. sprawę działają w sposób czasem bezprawny.
..
Przykładem jest freligia, gdzie moderator - admin sam biorąc udział w dyskusji, usuwa wątki mu nie pasujące. Ostatnio zrobił to kilka dni temu na freligia. Całość jest udokumentowana w wątku o poczynaniach admina freligia na fom [forum o moderacji].
..
Więc, ostatecznie:
P. Kasia.a zaglądaj do odhaczonych czerwonym ptaszkiem wątków na fom.
..
Pzdr.
feelek
[ : forumMan od lat ok. 15,
kilka tysięcy opublikowanych opinii na rozmaite tematy.
0 [słownie: zero] wpisów, gdzie by kogokolwiek nazwał słowami powszechnie uważanymi za obraźliwe/obsceniczne]
..
PS. nie poddawajmy się powszechnej opinii, że fora dyskusyjne to przeżytek.
Chrońmy je.
Załóżmy, że ww. używa jedynie 3-5 %, gdy Instagramy/Blablacokolwiek/Łocap/Fejsbuk/ Tłiter - po kilkadziesiąt %.
3-5%?. Jest nas więc coś 1 - 1,5 mln w Polsce.
Nareszcie coś ekskluzywnego.
Jedyna wada to - niestety - będziemy myśleć.
..
A tej informatycznej technologii nie dałoby się jednak jakoś zmodernizować?
to by było przecież pro publico bono...