Spisywanie danych przez agenta nieruchomości

[Gość: M.]

Agencje nieruchomości przed oglądaniem mieszkania spisują mnie z
dowodu i danych, a ja musze podpisac klauzulę. Czy takie spisywanie
z dowodu jest prawnie dozwolone ? Ja nie chce sie dawać legitymować,
żeby ktoś brał ode mnie moje dane z dowodu osobistego. W końcu to
nie policja. czy mozna tego uniknąć ?

[Gość: Leoś]

Zgodnie z przepisami o ochronie danych osobowych jest to dopuszczalne jeśli ma
związek np ze świadczoną usługą. Po wykonaniu usługi (sprzedaży) agent jest
zobowiązany usunąć Twoje dane osobowe.
Oczywiście możesz odmówić gromadzenia przez agenta Twoich danych, a on może w
związku z tym odmówić pośrednictwa :). Podobnie jak w banku, salonie gsm itd...

[Gość: M.]

Ale wchodząc do sklepu nikt nie chce ode mnie moich danych włącznie
z nr dowodu os., miejscem zamieszkania itd. PRZED obejrzeniem
towaru !

[Gość: Leoś]

Napisałem "jeśli jest to związane z transakcją". Do kupna bułki nie potrzebujesz
PESEL, ale już do kupna samochodu tak. Poza tym jeśli pośrednik ogląda
mieszkanie to chyba z zamiarem (Twoim i jego) zawarcia umowy. A w umowie powinny
znaleźć się te rzeczy (choć nie muszą), a to z tego powodu, że łatwiej dochodzić
swoich praw w sądzie :). Pamiętaj, że umowa też może być słowna i wtedy zebrane
informacje o Tobie plus świadek też mogą wystarczyć w sądzie

[Gość: M.]

No PRZED transakcją to bym sie zgodziła. Ale wszyscy agenci chca
moich danych PRZED drzwiami mieszkania - przed obejrzeniem bułki.
Więc pytam: jakim prawem ?

[Gość: miła]

Pośrednik musi się wytłumaczyć przed sprzedającym komu pokazał
mieszkanie .Musi mieć też dane aby sprawdzić w księgach wieczystych
czy jednak nie kupiłaś mieszkania poza jego plecami.
I taka proza życia : do mieszkania ktoś się włamał i co pośrednik
powie "nie wiem kto był w mieszkaniu , z którego skradziono cenne
obrazy? Przy sprzedaży domów w których do wydania nabywcy znajdują
się bardzo wartościowe np. meble, bibeloty o wartości muzealnej itp
wylegitymowanie oglądającego to konieczność.
Aby uniknąć takiego rozdawania swoich danych wybierz JEDNEGO
pośrednika podpisz z nim umowę na pośrednictwo w nabyciu
nieruchomości i niech Ci szuka tego czego oczekujesz.

[Gość: M.]

Ale takie szukanie przez jednego posrednika może trwac przynajmniej
2 lata. Jak kilku nie jest w stanie znaleść mieszkania.. Poza tym
przy oglądaniu jest własciciel mieszkania, więc chyba widzi czy coś
ginie czy nie. Mnie wchodząc do sklepu nikt nie legitymuje z
przeświadczeniem, że ze sklepu mogę coś zwinąć.

[Gość: miła]

Szukanie 2 lata????Może nie wiesz czego chcesz? A swoją drogą skoro
szuka 10 pośredników to tak jakby nie szukał nikt. Ale to Twój
problem.

Ale czytaj ze zrozumieniem: nie mówię ,że ktoś coś zabierze w
trakcie oglądania ale np. włamanie po 2- 4 dniach? Wchodząc do
sklepu od razu jesteś monitorowana - niestety.Chyba już we
wszystkich sklepach są kamery.

NIe skomengtowałas tego ,że możesz kombinować za plecami pośrednika.

[Gość: Leoś]

Oj ja też nasłuchałem się dużo złego o pośrednikach. Ale na pewno jest w tej
grupie wielu (no kilku) uczciwych (podobnie jest z prawnikami sic!).
Pośrednik żyje ze swojej pracy, a jego pracą jest pośrednictwo, a nie praca
charytatywna...
To jest podobnie jak Ty byś ogłosiła konkurs na namalowanie Twojego portretu, a
potem dała nagrodę tylko jednemu malarzowi.
Co pozostali mają z tego ? - obrazy im zabierzesz, bo na nich jesteś....

[Gość: crown]

Przeciez to jest patologia. Czy w salonie gsm, w banku lub w auto-komiesie podpisujesz umowe wraz z podawaniem swoich danych z dow. osob. podczas tylko pozyskiwania informacji o ofercie tych podmiotow? No chyba nie wiec po co te brednie?

[Gość: mm]

Nie chcesz udostępniać swoich danych po kupuj sama bez pośrednika, po co to halo!!

[decort]

podpisując z kimś lub z instytucją, jakakolwiek umowę musisz wiedzieć z kim ją
podpisujesz (pośrednik także), nie bierzesz danych na oświadczenie: "nazywam się
Jan Kowalski, mieszkam w Zabrzu", prawda? Pośrednikom wolno przetwarzać Twoje
dane, zgodnie z Ustawą o Ochronie danych osobowych, muszą je jednak odpowiednio
zabezpieczyć; legitymowanie? Nie musisz dawać pośrednikowi dowodu do ręki,
możesz pokazać dowód umożliwiając odczytanie i spisanie danych. Pośrednika też
możesz "wylegitymować", każdy licencjonowany posiada legitymację ze zdjęciem, a
każdy jego asystent bez licencji posiada dowód osobisty oraz powinien posiadać
upoważnienie od nadzorującego go pośrednika do działania w swoim imieniu. Od
pośrednika nie kupujesz bułki, w ogóle niczego od niego nie kupujesz, zlecasz mu
usługę i tego dotyczy ta umowa, w którą wpisuje Twoje dane, a nie kupowania czegoś.

[Gość: sp_zoo]

bzdury piszecie,
problem w tym, że pośrednicy chcą pobierać dwie prowizje,
zarówno od sprzedającego i od kupującego,
chcą być bardziej zabezpieczeni aby kupujący nie uchylił się od płacenia prowizji,
jeśli zadowolą się prowizją tylko od sprzedającego...
...to po co pesel od kupującego przed oglądaniem nieruchomości?
w takiej sytuacji kupujący poda pesel i okaże dowód przed transakcją...

[Gość: M.]

No więc o to mi chodziło... dam dowód osobisty jak zechcę kupić
mieszkanie.

[Gość: Leoś]

Ależ oczywiście - nikt nie ma żadnych zobowiązań... Ani ty nie musisz korzystać
z usług pośrednika, ani pośrednik dla Ciebie pracować - wolna wola. Nie podobają
Ci się delikatesy - to kupuj w Tesco (nie obrażam tej sieci ale wiadomo kto
kupuje w Anglii w tych sklepach).

[Gość: Kto]

Kto kupuje w Tesco? Tesco to najwieksza siec sklepow UK.

Jak to kto kupuje w Tesco....

[Gość: obserwator]

kupują głównie murzyni, Chińczycy, no i.... pracujący na wyspach Polacy
(oczywiście piszę to bez uprzedzeń rasowych, tylko z obserwacji..)

[Gość: miła]

pośrednik pokazując Ci mieszkanie świadczy usługę polegającą na
podejmowaniu czynności w celu zawarcia umowy nabycia/ tak to wynika
z ustawy o gospodarce nieruchomościami/ i winien mieć umowę na
piśmie a do tego potrzebne są dane osobowe.

NIe chcesz podawać danych, nie chcesz płacić / bo o to Ci chodzi a
nie o ochronę danych osobowych/ to nie korzystaj z usług pośrednika.
Życzę powodzenia w pooszukiwaniach - kupujący nie płaci- a więc
szuka 2 lata .

[olaboga1111]

Nawet jeśli kupujący nie płaci prowizji to umowa musi być spisana-to jedyny
dowód na to że oglądałaś mieszkanie-inaczej sprzedający nie musiałby zapłacić
prowizji.

Pamiętaj o tym że nie na kazdym mieszkaniu jest wyłączność.

Agenci nieruchomości

[Gość: Żal]

Ja tak czytam te wszystkie wpisy to czas spojrzeć prawdzie w oczy, jeżeli ktoś szuka mieszkania bo naprawdę potrzebuje to zazwyczaj sam odnajduje oferty pod, które już uczepił się jakiś agent :/ W większości biur przynajmniej w mojej miejscowości obie strony płacą 2,5% agentowi... ja się pytam za co ?? za to że przez góra 15 min ogląda z potencjalnym kupującym mieszkanie, które SAM kupujący sobie znalazł, SAM kupujący szukał, SAM kupujący podejmował kontakt- A agent tylko odebrał telefon, postraszyła papierkami i umówił datę spotkania - jego rola kończy się na spisaniu umowy z danymi i czychaniu na klienta i na ich % ze sprzedaży ZA NIC !!! To nie są w większości ich mieszkania, nie mają głosu jeśli chodzi o cenę tak naprawdę stoją tam takie sieroty i czekają na prowizję. Jest to śmieszne :/ Dziwie się ludziom którzy wystawiają mieszkania na sprzedaż przez biuro bo z pewnością będą czekać dłużej na sprzedaż niż ci którzy sprzedają sami :/

[mecenas_warszawa]

Jaką klauzulę musi Pan/Pani podpisywać ?