allea09
17.02.10, 21:35
Jestem ofiarą oszusta! W miesiącu sierpniu sprzedałam nieruchomośc
aktem notarialnym z adnotacją iż należność za w/w nieruchomośc
zostanie zapłacona przelewem na moje konto w ciągu kilku
dni/wyznaczono termin/.Czas ten był rzekomo potrzebny do uzyskania
kredytu przez kupujacego.Do dnia dzisiejszego nabywca nie zapłacił
nawet złotówki a nieruchomość sprzedał/styczeń 2010/ osobie
trzeciej, ta z kolei wystawiła nieruchomośc do ponowej
sprzedaży.\Oczywiście sprawę skierowałam do sądu/grudzień 2009r./ o
anulowanie umowy sprzedaży.Jednakże czas działa na niekorzyść i nie
wiem jak można powstrzymać ten oszukańczy preceder bo jak ktoś może
handlować czymś co nie jest jego.Obawiam się ,że zanim sąd wyda
wyrok będą już nowi właściciele. I co wtedy?Czuję się bezsilna!