cota
16.06.06, 16:51
Spóldzielnia przeprowadza remont - wierci non-stop, z kilkaoma przerwami na
kucie (dla odmiany) od ok. godz. 8 rano do ok. 17:30-18. Z racji, iż jestem w
chwili obecnej przykuta do łózka, a trwa to już z 1,5 tygodnia i końca nie
widać - mam pytanko, czy jest określony ilościowo czas (nie chodzi mi o pore,
bo w trakcie ciszy nocnej nic nie robią), ale o ilość godzin, w trakcie
których moga tak notorycznie wiercić, jakimś chyba młotem
pneumatycznym..Dziękuje z góry za info.