Gość: ewa
IP: *.chello.pl
30.09.06, 10:31
Kupiłam z chłopakiem dom.Nie miałam dochodów studiowałam,rodzice pozyczyli mi
na ten zakup pieniadze.Bank nie zgodził sie zapisac mnie w akcie notarialnym
jako wspoł włąsciciela,bo chłopak ze wzgledu na moje dochody nie mial by
zdolnosci kredytowej.Oponowałam,w koncu dałam pieniądze.Notariusz uspokoiła
mnie,wzięłą ode mnie dowód spisała dane i przeczytała w obecności świadków
jaki był moj wkład w zakup nieruchomości.Nie dostałam nic do podpisu.Teraz po
5 latach okazuje sie ,ze nie ma takiego zapisu wogóle!!!!..Oszustwo? ,,jak to
nazwac,gdzie mam sie udac?,...Niestey nie ma tez dostepu do aktu notarialnego
bo BYŁY chłopak jest włascicielem a ja nie jestem stroną.CZy te pieniądz e sa
nie do odzyskania?