Jak uniknąć prowizji pośrednika?

[Gość: 737]

Witam
Chciałbym skorzystać z oferty jednego z biur nieruchomości.Biuro bierze 3% od transkacji nie robiąc dosłownie nic poza udostępnieniem danych adresowych domu. Transakcja będzie na dośc dużą sumę bo 500 tyś zł. Od tego musiałbym zapłacić 15 tyś + 22%VAT (ten VAT to już grubo naciągana sprawa).Rozmawiałem z gościem z tego biura i mówie mu że dam mu 5 tyś w gotówce (tez nie wiem za co)jesli kupie ten dom.Spotkałem się z odmową.Muszę podpisać jakąś strasznie kiepską umowe (pełno błędów prawnych). Napiszcie proszę czy można korzystając z tej oferty uniknąć płacenia haraczu. Zakładam że sprzedający tez ma podpisaną jakąś umowę.
Pierwszy raz kupuję coś w tej cenie i temat pośrednika obrotu nieruchomościami jest dla mnie kosmiczny.Kolesie za to że robią nic kasują takie pieniądze.

[Gość: Piotr]

> Chciałbym skorzystać z oferty jednego z biur nieruchomości.
To nie korzystaj, nie będziesz musiał płcić.
> + 22%VAT (ten VAT to już grubo naciągana sprawa).
Kupując bułke w sklepie tez płcisz VAT. Też jest to naciągane?
> Rozmawiałem z gościem z
> tego biura i mówie mu że dam mu 5 tyś w gotówce
Łapóweczka?
> Muszę podpisać jakąś strasznie kiepską umowe (p
> ełno błędów prawnych)
Wyslij do nich swojego prawnika i niech razem przygotuja umowę bez błędów

[kajak75]

Zaproponuj swoja stawke - do negocjacji. Jezeli zaplacisz "pod stolem" to w
przypadku wady prawnej nie bedziesz mial tytulu do dochodzenia z policy oc
agenta - bo przeciez nie korzystales z jego uslug:-).
Zaproponuj swoj tekst umowy, okreslajacy zakres zadan agenta. Nie ma jednego
obowiazujacego wzoru umowy z agencja.

[kajak75]

BTW , jezeli oferta nie jest na wylacznosc, to znajdz agencje, ktora ci
odpowiada i zlec im posrednictwo.

[Gość: 737]

> Kupując bułke w sklepie tez płcisz VAT. Też jest to naciągane?
Ta a cena jest 20 gr. Po chwili Pani dodaje +VAT oczywiście. Przypomina mi to historię kolesia któremu zlecilem połozenia glazury w kiblu. Umowilismy się co do ceny a potem jak chcialem rachunek to powiedziałem że bedzie drożej o 22% (nie 7 tylko 22%)
> Łapóweczka?
Nie łapóweczka tylko i tak zawyzone już honorarium.
> Wyslij do nich swojego prawnika i niech razem przygotuja umowę bez błędów
Tak własnie chciałem jednak te biura i ich pracwonicy to jeden wielki beton. Nie ma mowy o negocjacjach albo Pan podpisujesz umowe albo nie.

za wysoka prowizja?

[Gość: al9]

kupuj sam, złodziejaszku
al

[Gość: zmora]

Gość portalu: al9 napisał(a):

> kupuj sam, złodziejaszku
> al

ale dlaczego złodziejaszku??? ukradł coś komu???
drugi Ziobro sie znalazł....

[Gość: 737]

> kupuj sam, złodziejaszku
> al

Nie obraziłem cie więc po co te inwektywy.Nie jestem złodziejem wręcz przeciwnie cięzko pracując zarobiłem te pieniądze a nie dostałem od rodziców i po prostu szkoda mi ich wydawać w głupi sposób.A prowizja jest niewspółmiernie wysoka do tego co oferuje biuro.
Pewnie żebym kupił sam tylko akurat to co mnie interesuje jest w biurze bez mozliwości zakupu poza. Tego typu praktyki podpadają pod UOKIK.

[Gość: Turkuć]

> Pewnie żebym kupił sam tylko akurat to co mnie interesuje jest w biurze bez
moz
> liwości zakupu poza. Tego typu praktyki podpadają pod UOKIK.
A co ma do tego UOKiK? Przecież jest pełno mieszkań na rynku, można kupic nowe,
można też bezpośrednio. A że to konkretne jest w ofercie biura, to nie wina
biura, tylko sprzedającego. Po co je sprzedaje za posrednictwem biura? Przecież
mógł bezposrednio... A że biuro zarabia na pośrednictwie to normalne, z tego
zyje. Czy 3% to duzo, to nie wiem. Na pewno znajdują się ludzie, ktorzy tyle
chca zapłacić, bo inaczej biuro by splajtowło. Mam dla Ciebie gorszą wiadomość.
Jak kupisz jednak to mieszkanie, to zapłacisz do agencji nieruchomosci nie 15
tys, a prawdopodobnie ok 30 tys +VAT. Bo sprzedający tez ma umowę z agencja i
te swoje 3% marzy pewnie doliczył do ceny mieszkania, czyli tę jego marżę tak
naprawdę płacisz Ty.
> A prowizja jest niewspółmiernie wysoka do tego co oferuje biuro.
A sądzisz, że np kupując nowy samochód za 0,5 mln zł od pośrednika (czyli
dealera samochodowego)zapłacisz mniejszą prowizję? A co takiego ten dealer
oferuje? Darmową kawę i umycie samochodu przed wydaniem go Tobie? I to jest
warte tych pieniedzy, które jemu zostawiasz?
P.S. Nie jestem pośrednikiem i też nie mam ochoty wywalać pieniędzy w błoto,
dlatego moje mieszkania sprzedawałem bezpośrednio. Ale jak znalazłem
intereujące mnie mieszkanie i akurat było ono w ofercie agencji, to bez słowa
zapłaciłem wynegocjowaną prowizję, a nie szukałem metod oszukania pośrednika.

[Gość: 737]

> Jak kupisz jednak to mieszkanie, to zapłacisz do agencji nieruchomosci nie 15
> tys, a prawdopodobnie ok 30 tys +VAT. Bo sprzedający tez ma umowę z agencja i
> te swoje 3% marzy pewnie doliczył do ceny mieszkania, czyli tę jego marżę tak
> naprawdę płacisz Ty.

Tak wiem. Dlatego 30 tys w błoto mi sie nie usmiecha.Swoja droga to ciekawe dlaczego ludzie korzystają z usług tego typu przybytków.Zwłaszcza sprzedający.W ten sposób patrząc to biura zawyżają ceny nieruchomości na rynku.

Z samochodami to jest tak, że jest ich tak wiele na rynku, że mozna mieć gdzieś dilerów a auto kupić z ogłoszenia.Domy to inny problem bo jest ich mało a kupujących mnóstwo.Przewaga popytu nad podażą stąd wysokie ceny.
Nie mam nic przeciwko zapłaceniu za wykonaną usługę. Jak kolesie z biura dadzą mi rzeczoznawcę do banku (jakbym chcial wziąsć kredyt)znajdą najlepszą ofertę kredytu, przedstawią rzetelnie stan techinczny budynku i prawny załatwią notariat, wpisy do hipoteki etc. Moge płacić bo jest za co. Ale biura nie robią dosłownie nic oprocz udostępnienia adresu.W umowie jest tez napisane że biuro nie odpowiada za wady prawne nieruchomości więc za co kurnia się płaci te 30 tysiów.

[Gość: Joszek]

Do "737"
Ale Ty tępy koleś jesteś!
Agencja posiada INFORMACJĘ o nieruchomości. Wszędzie na świecie, dobra
informacja jest w cenie.
A resztę pragnień typu:
Nie mam nic przeciwko zapłaceniu za wykonaną usługę. Jak kolesie z biura dadzą
> mi rzeczoznawcę do banku (jakbym chcial wziąsć kredyt)znajdą najlepszą ofertę
k
> redytu, przedstawią rzetelnie stan techinczny budynku i prawny załatwią
notaria
> t, wpisy do hipoteki etc. Moge płacić bo jest za co. Ale biura nie robią
dosłow
> nie nic oprocz udostępnienia adresu.W umowie jest tez napisane że biuro nie
odp
> owiada za wady prawne nieruchomości więc za co kurnia się płaci te 30 tysiów.

określ w umowie pośrednictwa - TO WSZYSTKO
i jeszcze jedno, poza wieloma błędami stylistycznymi i ortograficznymi, wytkę
Ci jeden:
mówi i pisze się "WZIĄĆ"

Twój cytat:
Ale biura nie robią dosłow
> nie nic oprocz udostępnienia adresu.

Tak myślę...czy Ty żeczywiście jesteś potencjalnym kupcem? czy tylko zwykłym,
zakompleksionym, szarym, beznadziejnym osobnikiem, który szuka dziury w całym...
Pozdrawiam

737 - dwa slowa wyjasnienia

[al9]

737 - jeśli chcesz uniknąć zapłaty za dużego twoim zdaniem wynagrodzenia - nie
korzystaj z biura. To jest wolny kraj, mozesz sam poszukac sobie nieruchomości.
Ale jesli zakladasz wątek JAK uniknąć zapłaty... - narażasz się na nazwanie
takich praktyk po imieniu. a podpisanie umowy posrednictwa, pobranie adresu i
nie zaplacenie wynagrodzenia to jest kradzież. I koniec
co do wysokosci wynagrodzenia. 3 % za dużo. moze. negocjuj. ja jestem
posrednikiem, robie dla swoich Klientów duzo wiecej niz sam opisales, negocjuje
swoje wynagrodzenie i jestem polecany. a cfaniaczkow, ktorzy zamiast samemu
poszukac nieruchomosci tylko wylewają krokodyle łzy na forum - po imieniu
nazywam zlodziejami!
al

[Gość: Turkuć]

> Swoja droga to ciekawe dla
> czego ludzie korzystają z usług tego typu przybytków.Zwłaszcza sprzedający.
Nie wiem. Może po prostu nie chce im sie odbierać kilkunastu telefonów dziennie
i biegać co 2 dzień do pustego mieszkania, żeby je pokazywać potencjalnym
klientom.
> Z samochodami to jest tak, że jest ich tak wiele na rynku, że mozna mieć
> gdzieś dilerów a auto kupić z ogłoszenia.
Pisałem o nowym aucie. Choćbyś nie wiem jak sie starał, to nie kupisz go
bezposrednio z fabryki i musisz zapłacic prowizje pośrednikowi (dilerowi). Z
uzywanymi jest podobnie. Jak znajdziesz ciekawe auto bezpośrednio od
wlaściciela, to je kupisz, ale jak posrednik ściągnął takie auto i ma je u
siebie na placu, to musisz mu odpalic dolę za ściągnięcie. Identycznie jak z
mieszkaniami.
> Nie mam nic przeciwko zapłaceniu za wykonaną usługę. Jak kolesie z biura
> dadzą mi rzeczoznawcę do banku (jakbym chcial wziąsć kredyt)znajdą
> najlepszą ofertę kredytu, przedstawią rzetelnie stan techinczny budynku i
> prawny załatwią notariat,
Dobre biura to załatwiają. Jak to w ktorym byłeś nie załatwia, to idź do
innego, które Ci to załatwi. Czesto tę samą nieruchomośc mozna kupić w różnych
biurach, wiec pewnie sie dogadają.
> Ale biura nie robią dosłownie nic oprocz udostępnienia adresu.
Skąd wiesz, skoro jeszcze z ich usług nie korzystałeś?

[Gość: staraagentka]

Kupujący na forum wylewają wiadra łez jacy ci pośrednicy są paskudni bo "biorą"
pieniądze za NIC. Oczywiście są jeszcze nierozgarnięci sprzedający ,którzy z
usług tych krwiopijców korzystają.
Oczywiście kupujący wiedzą czego pośrednicy nie robią a winni zrobić mimo ,że z
usług nie korzystają albo nie chcą albo nie potrafią skorzystać .

A może by tak wybrać sobie pośrednika ,który jest super bo korzystali z jego
usług znajomi przyjaciele a może lepiej wrogowie, podpisać z nim umowę na
uzgodnionych warunkach i niech on nam kupi tę nieruchomość ,którą postrzelony
sprzedający zlecił do sprzedaży jakiemuś dziwacznemu pośrednikowi.
Naprawde to działa ,bo pośrednicy współpracują ze sobą.

[Gość: sat]

apropos tezy, że wysoką prowizje płaci się różniez za samochody, bułki i inne
dobra: zgdadza się, ale w takich przypadkach handlowiec/pośrednik wykłada
pieniązki i najpierw sam kupuje dany towar - ponosi pewne ryzyko i głównie za
to, jak sadzę, powiera słoną prowizję. Gdyby system był taki, że agencja kupuje
za swoje daną nieruchomość i następnie szuka kupca, to prowizje rzędu moich
rocznych zarobków były by uzasadnione. Inaczej, jak sądzę, prowizje są za
wysokie, zwłaszcza jezeli działanie ogranicza się do przekazania danych,
których uzyskanie nic nie kosztowało (oczywiście nie popieram pomysłów
oszukiwania pośredników)

[al9]

Tez tak zarabiam
Kupuję i sprzedaję
ale 3% róznicy w cenie???
żarty żarty
:-))
czlowieku! angazuję swój kapitał, wiedzę. Mam 50-100 % przebicia. To wolny
kraj. Tez tak możesz...
pozdr
al

[Gość: sprzedający]

prawda jest taka, że jest duzo wygodnych kupujących, którzy nawet nie
przeglądają ofert w sieci. ja sam mam oglądających 50% bezpośrednio i 50% przez
agencje, mimo iż w tylu portalach jest ogłoszenie, że trudno go nie znaleźć.

[Gość: marek]

Niestety większość biur pośrednictwa trudni się ściąganiem haraczy i wymuszaniem podpisywania umów po bramach przed obejrzeniem mieszkania (inaczej nie pokażą). Na szczęście ostało sie parę uczciwych agencji, i jesli klienci będą korzytsac tylko z nich, to wolny rynek sam ureguluje sprawę tych oszutsów. Można zgłosić takie nieetyczne działania do Komisji Odpowiedzialności Zawodowej przy Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

[slawek.witkowski]

Lepiej działać we własnych zakresie i zaoszczędzić pieniądze. Ja np. korzystam z aplikacji do zdalnego wynajmu Rentumi: rentumi.pl/aplikacja-rentumi-zdalny-wynajem-mieszkan/ . Proszę obejrzeć także film: www.youtube.com/watch?v=PqRq2UbIxOc&t=24s

[marekledzion_1979]

zamiast pośrednika zamów sobie raport e-weryfikacjanieruchomosci.pl/