eilian
23.04.07, 23:24
Witam! Znalazlam kupca na moja dzialke i w zasadzie dobilismy targu, pozostaja
teraz kwestie formalne. Zaproponowal, aby na umowie wpisac nizsza cene
(oczywiscie chce zaplacic nizszy podatek, czemu sie akurat nie dziwie). Czy
powinnam sie na to zgodzic? Czy moze byc w tym jakis "haczyk"? Jesli tak, to
jak to wlasciwie rozwiazac? Skoro w umowie jest podana cena np. 20 tys. a
faktycznie umowilismy sie na 40, to kiedy mam zazadac tych pieniedzy? A w
ogole to w jaki sposob odbywa sie cala transakcja, przeciez niekiedy to sa
ogromne sumy, chyba nikt nie posluguje sie juz tutaj gotowka.