Jak bumerang.. podatek od sprzedaży...

[jac_b]

Witam,

Wiem że ten temat jest wałkowany na okrągło, jednak bardzo proszę o
rozwianie moich wątpliwości...
Narzeczona sprzedaje mieszkanie, którego jest właścicielka od dwóch
lat i jest zameldowana w nim od dwóch lat... wcześniej jako laik w
temacie, mówiłem jej że nie zapłaci podatku bo przeznaczy pieniądze
na spłate wcześniej zaciągnietego kredytu hipotecznego... Ale czy to
ma w ogóle znaczenie skoro piszecie że jak ktoś jest zameldowany
pow. 12 miesięcy to i tak nie zapłaci podatku? Trzeba coś zgłaszać w
US? W jakim terminie?
Pozdrawiam wszystkich ekspertow, dziękuje za porady
Jacek

[ravenheart1]

Meldunek jako podstawa zwolnienia od podatku dotyczy lokali nabytych po 1
stycznia tego roku, dla lokali nabytych wcześniej obowiązują stare zasady, czyli
zwolnienie w przypadku przeznaczenia kwoty uzyskanej ze sprzedaży na cele
mieszkaniowe w terminie 2 lat.

[jac_b]

Bardzo dziekuje.
A jesli maja zastosowanie stare przepisy, to czy aktualne jest
również :"Bez względu na czas, jaki upłynął od nabycia, nie płaci
się 10-proc. podatku w razie sprzedaży nieruchomości otrzymanych w
drodze spadku lub darowizny. "
Bo de facto za mieszkanie zapłacili rodzice, darując jej to
mieszkanie w tym samym akcie...
Pozdrawiam
Jacek

[miriam_73]

jesli maja zastosowanie stare przepisy, to czy aktualne jest
> również :"Bez względu na czas, jaki upłynął od nabycia, nie płaci
> się 10-proc. podatku w razie sprzedaży nieruchomości otrzymanych w
> drodze spadku lub darowizny. "
> Bo de facto za mieszkanie zapłacili rodzice, darując jej to
> mieszkanie w tym samym akcie...

TAK, ALE prawdopodobnie Twoja narzeczona skorzystała z ulgi w podatku od spadków
i darowizn - też ma 5-letni okres karencji. Zbycie teraz, po 2 latach byłoby
naruszeniem warunków zwolnienia.

[jac_b]

Miriam,
ale co to oznacza? Że nie ma szans na żadne zwolnienie? Czy ciągle
wydatkując na cele mieszkaniowe jest?
Pozdrawiam
Jacek

[miriam_73]

Zgodnie ze starymi przepisami z podatkiem dochodowym nie ma żadnego problemu, bo
środki są wolne od podatku dochodowego. natomiast, niestety nie ma w podatku od
spadków i darowizn przepisu w rodzaju re-inwestycji. Jest - a przynajmniej
była, bo nie wiem jak to wygląda w tej chwili i - jeśli się cos zmieniło od 1
stycznia 2007 - jak ukształtowano przepisy przejściowe - pewna furtka a
mianowicie, jeżeli mieszkanie nabyte w drodze darowizny lub spadku i
korzystające z ulgi było zbywane przed upływem 5 lat i środki wydatkuje się na
nabycie innego lokum z uwagi na konieczność zmiany warunków życiowych (jakoś to
tak brzmiało, nie mam pod ręka przepisów) w ciągu 6 miesięcy to ulgi się nie
traci.Dwa "ale" - b. krótki termin na wydatkowanie oraz podatność interpretacji
co do uzasadnienia zmiany na widzimisię urzędników w lokalnych US.

[jac_b]

Bardzo dziekuje,
ale jako laik musze sie dopytac... bo sie strasznie zamieszalem..
Czyli tzn ze skoro mieszkanie zostało nabyte w drodze darowizny od
rodziców to jego sprzedaż jest niejako z "definicji" zwolniona od
dochodowego (trzeba bedzie skladac jakies oswiadczenie do US?), a
podlegać bedzie opadatkowaniu pod. od darowizn, bo zostalo zbyte
przed uplywem 5 letniego okresu? Czy podstawa opodatkowania bedzie
wartosc darowizny sprzed 2 lat? Czy beda jakies odsetki karne?
Z gory dziekuje za odpowiedz
Jacek

[al9]

odsetek karnych nie ma
podatku mozna uniknąć ale to złozona materia pogadajcie nie z
urzędem (ni ich biznes) ale z licencjonowanym doradcą podatkowym...
porada kosztuje 200-500 zł
pozdr
al

[jac_b]

Al - dzieki za wlaczenie sie do dyskusji!
..Dzwonilem do US... Pani nie chce slyszec o zwolnieniu..mowi ze
liczy sie nastepstwo czasu... jesli juz zostal wziety kredyt na
nowe, a stare (darowane) dopiero zostanie sprzedane, to podatku nie
da sie uniknac... Pani mowi tez ze bedzie to 7% od kwoty wart tej
darowizny sprzed 2 lat, o ile byla wtedy rowna cenom rynkowym...Al
czy dalej proponujesz zasiegnac porady?
Pozdr
Jacek

[al9]

dalej
urzad tak mówi bo co ma mówic...
poszukaj w sowim mieście.. doradców jest kilka tysiecy i naprawdę
nie są drodzy...
pozdr
al

[miriam_73]

Skonsultować się nie zawadzi, ale z takim doradcą podatkowym, który specyficznie
siedzi w takich sprawach - może ma po prostu konkretne doświadczenie w podobnych
sprawach. W celu raczej ustalenia ewnetualnej strategii postępowania z organem a
nie zasady jako takiej. Chyba że jakiś myk tkwi w zmianie przepisów od 1
stycznia i ewentualnych przepisach przejsciowych.

Co do prawa do zachowania ulgi, kategoryczną negatywną interpretację urzędniczki
(w stanie prawnym do
końca 2006 r.) uważam za zasadniczo nieuprawnioną ponieważ nie znajduje on
uzasadnienia ani
w brzmieniu przepisów, ani w praktyce sądowej (oczywiście "diabeł tkwi w
szczegółach" i trzeba byłby dokładnie zanalizowac stan faktyczny i przyjrzeć się
wszystkim terminom, żeby powiedziec coś bardziej konkretnie). Przepis w żaden
sposób nie ustala
ani nie narzuca sekwencji zdarzeń. Więcej, jest co najmniej kilka wyroków sądów
administracyjnych w tym zakresie z ostatnich lat, gdzie WSA nie miały
wątpliwości co do zachowania prawa do ulgi w podobnych przypadkach.
Przykładowo:
2004.03.04 wyrok WSA w Warszawie, III SA 1608/02

Dokonując gramatycznej wykładni art. 16 ust. 7 ustawy z dnia 28 lipca 1983 r. o
podatku od spadków i darowizn stwierdzić należy, iż ustawodawca dla zachowania
ulgi wymaga jedynie, by nabycie nowego lokalu, budynku (...) nastąpiło nie
później niż w ciągu sześciu miesięcy od dnia zbycia. Oznacza to spełnienie tego
warunku także w takiej sytuacji, gdy nabycie nowego lokalu nastąpiło jeszcze
przed datą zbycia nabytego w drodze darowizny lokalu.

2005.02.09, wyrok WSA, III SA/Wa 932/04, 2004.12.22; III SA/Wa 583/04

Dokonując gramatycznej wykładni art. 16 ust. 7 ustawy z dnia 28 lipca 1983 r. o
podatku od spadków i darowizn stwierdzić należy, iż wprowadzając obowiązek
dotrzymania zakreślonego terminu dla zachowania ulgi, ustawodawca wymaga
jedynie, by nabycie nowego lokalu, budynku lub uzyskanie pozwolenia na budowę
nastąpiło nie później niż w ciągu sześciu miesięcy od dnia zbycia. Oznacza to,
iż zachowany będzie ów termin także w takiej sytuacji, gdy nabycie nowego lokalu
nastąpiło wcześniej niż w ciągu sześciu miesięcy od dnia zbycia.

2004.10.01 wyrok WSA w Warszawie III SA 2088/03 LEX nr 164047
w Warszawie

Nabycie innego lokalu lub też samo uzyskanie pozwolenia na jego budowę może
nastąpić wcześniej niż sam fakt zbycia odziedziczonego lokalu. Nie wykluczył
tego sam ustawodawca, gdyż zgodnie z literalnym brzmieniem art. 16 ust. 7 ustawy
z 1983 r. o podatku od spadków i darowizn określony w nim termin wskazuje
jednoznacznie na termin końcowy nabycia innego lokalu lub uzyskania pozwolenia
na jego budowę (tj. nie później niż sześć miesięcy od dnia zbycia). Gdyby
zamiarem ustawodawcy było określenie terminu początkowego liczonego od daty
zbycia, należy przypuścić, że ustawodawca redagując omawiany przepis opuściłby
zwrot "nie później niż".
2004.05.19 wyrok wsa III SA 3242/02

Ad. rada Moni - od 1 lipca naczelnicy US nie wydają interpretacji - robi to
Minister Finansów, a ściślej w jego imieniu 4 Dyrektorów Izb Skarbowych (Wwa,
Bydgoszcz, Katowice i Poznań).

PS. Jestem doradcą ale nie zajmuję się ta tematyka na codzień :)

[monia76]

do US sprzedaż i tak musicie zgłosić, więc może najłatwiej zwrócić
się do nich o interpretację jeśli macie czas czekać na odpowiedź?
a czy narzeczona planuje zakup kolejnej nieruchomości za kwotę
uzyskaną ze sprzedaży? to by ułatwiło sprawę.