Gość: Zdołowana
IP: *.ssp.dialog.net.pl
12.05.08, 21:13
I co ja mam teraz zrobić?
Był nadzór, kazali zrobić to, tamto, siamto. Wykonaliśmy już te
prace, czekamy na kontrolę.
Dom w zabudowie szeregowej, z nadamym numerem i ulicą, wpisany w
rejestr nieruchomości mieszkalnych. R E M O N T U J E M Y go.
Podczas oględzin (bo to były oględziny), panowie inspektorowie
powiedzieli, że albo zrobimy projekt albo będziemy wynajmować do
kolejnych prac wykonawców posiadających uprawnienia do wystawiania
dokumentacji technicznych i należących do izby budowlanej (w skrócie
nazwa). Poagdaliśmy i dziś poszłam zapoznać się z protokołem
pokontrolnym, a tam widnieje jak wół, że zadeklarowaliśmy się
wykonać projekt! A my nic takiego nie zadeklarowaliśmy! Pod
protokołem widnieje podpis męża.
I teraz, czy chodzi o projekt dom? Taki sam jaki robi się do budowy
nowego domu? Czy jakiś inny rodzaj projektu (np. remontów-
modernizacji) tylko w określonym zakresie?
Prace budowlane jakie musimy wykonać pod nadzorem o jakich nas z
góry poinformowali inspektorzy to: budowa komina, wymiana bel
sufitowych (nie dachowych)-w tym, że użyjemy dokladnie takich samych
bel a albo umieścimy je w tym samym miejscu albo zaraz obok starej,
założenie okna tarasowego (wiąże się to z poszerzeniem części
ściany) i budowa dopływu kanalizacji do znajdującej się na naszym
terenenie rury kanalizacyjnej, na co mamy już warunki z urzędu
komunalnego.
Nie stać nas na wykonanie projektu domu, zresztą wydaje mi sie to
kompletnie niepotrzebne. Skoro zamierzamy zatrudnić jedną firmę z
uprawnieniami i oni wykonają wszystkie prace.
To po cholerę mi ten projekt! Czy możemy się odwołać od
rzekomo "naszej" decyzji?