wydarzyło się 9 lipca 1919 r.

[pies.pawlowa]

89 lat temu, generał Józef Haller odwiedził nasze miasto.
Czy coś pozostało po tych odwiedzinach? jakaś tablica, pamiątka?

[kwisniewski]

Na płockim placu Kanonicznym zakwitły właśnie wybujałe kasztany,
kiedy do miasta uroczyście wmaszerowały oddziały Armii Polskiej we
Francji dowodzonej przez generała Józefa Hallera. Było to 28 maja
1919 roku.

Już kilka dni wcześniej dotarli do Płocka oficerowie - Polacy i
Francuzi - przygotowujący zakwaterowanie dla wojska. Natychmiast
zauważyli to mieszkańcy i w przeddzień przybycia żołnierzy, we
wtorek 27 maja 1919 r., oficerowie będący na przedstawieniu w
płockim teatrze spotkali się z owacyjnym przyjęciem publiczności,
która wznosiła na ich cześć okrzyki i wręczała im kwiaty. Orkiestra
zagrała "Marsyliankę" dla francuskich gości i sojuszników.

Idą, już idą
Był to przedsmak tego, co miało nastąpić w środę 28 maja. Od rana
było wiadomo, że z Gostynina idą do Płocka hallerczycy. Mieszkańcy
pospiesznie przygotowywali się na ich przyjęcie, dekorując domy
flagami narodowymi i kwiatami oraz oczekując ich na ulicach.

Pierwsi powitali błękitne (od koloru mundurów) wojsko robotnicy
portowi w Radziwiu, wystawiając przy moście bramę triumfalną.
Przygotowali także chleb, sól i krzyż. Powitaniu próbował
przeszkodzić znany płocki socjalista Aleksander Klonowski z dwoma
towarzyszami, namawiając zebranych do rozebrania bramy. Wobec ich
zdecydowanej odmowy zażądał usunięcia krzyża, krzycząc: "Do czego
krzyż? (...) Weźcie go, bo jak nie, to bramę rozwalimy. Do wody z
krzyżem!".

Oburzone kobiety zawołały na to: "A to na ciebie bezbożniku!" i
tylko pospieszny odwrót uratował tow. A. Klonowskiego od przymusowej
kąpieli w Wiśle.

Więcej
www.plock24.pl/fusion/articlecomments.php?article_id=122
galeria.plock24.pl/displayimage.php?pos=-12884

[kwisniewski]

Z pamiętniki Macieszyny

"(...) Utworzył się komitet powitalny, który obmyśla, jak go uczcić.
Postanowiono nie urządzać przyjęcia, natomiast zebrać około 10
tysięcy marek i wręczyć je Hallerowi do jego rozporządzenia na
żołnierza polskiego. (...) budowniczy miasta Płocka Pan Wysocki
kieruje przy moście budowaniem bramy, którą ozdabia jałowcem
ogrodnik miejski Pan Olszewski. Flagi na wysokich domach trzepocą
się wesoło. (...) Publiczność się zbierała. (...) nareszcie przyszła
wiadomość, że z Gostynina wyjechał na rewizję w bok o dwie wioski i
stąd do nas przyjedzie. Ledwieśmy poczęli obliczać czas, kiedy może
się to stać, aż naraz dostrzeżono ubrane zielonością samochody,
które pędzą przez most.(...). Wysiada z nich kilku wspaniałych,
kapiących od złota i srebra generałów francuskich, oficerów polskich
i francuskich. Pomiędzy nimi zaś skromnie ubrany on! generał Haller,
znany nam dobrze z wizerunków. Idzie ku nam, a wszyscy pędzą ku
niemu. Opiera się na lasce, kuleje nieco. Twarz pomięta, poorana,
szara. Spojrzeniem ciepłym, serdecznym ogarnia wszystkich, uśmiecha
się (...)".

Haller w szpalerze płocczan przeszedł na Wzgórze Tumskie, gdzie
przywitał się z biskupem, wysłuchał przemówień i sam oświadczył, że
ofiarę płocczan przeznaczy na fundusz dla polskich żołnierzy-
inwalidów.

[Gość: pytam]

jest w Płocku ulica Hallera
czy tylko Kwiatka, Piaska, czerwonych Kosynierów ............

[pies.pawlowa]

Panie Wisniewski, czy ja pytałem co się działo w dniu, kiedy Haller
zawitał do Płocka? Potrafi pan czytać ze zrozumieniem? Prosiłem, aby
ktoś mi napisał, czy zostały po tym wydarzeniu jakieś pamiątki w
naszym mieście (tablica, obelisk, itp.) I to mnie ciekawi, a nie co
się owego dnia w mieście działo, bo to akurat wiem bez pana
wklejanych tekstów.

[Gość: plocczanin]

W mieście żyje więcej osób jak jedna. Temat ciekawy i może do ogólnej
świadomości wnieść poczucie jedności z losami miasta.

[...]

[Gość: Adaś]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[markiz_desade]

na pewno temat ciekawy, tym bardziej, że o tym wydarzeniu pozostały
skromne przekazy.

[pies.pawlowa]

Gość portalu: pytam napisał(a):

> jest w Płocku ulica Hallera
> czy tylko Kwiatka, Piaska, czerwonych Kosynierów ............

niestety, nie ma ulicy Hallera w Płocku, a szkoda.

[Gość: Werdan]

Gwoli ścisłości:

25 sierpień 1919 - Przybywają do Płocka oddziały Armii Polskiej we Francji,
hallerczyków; przebywają w mieście do 23 stycznia 1920 r.
9 lipca 1919 - Generał Józef Haller odwiedza miasto

www.plock24.pl

Pomyłka :D

[Gość: Werdan]

28 maj 1919 r. - nie, 25 sierpień :D
Sorka.

[...]

[markiz_desade]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[Gość: krzakowski]

Oczywiście,że jest to udokumentowane.Zenek jak robilim jeszcze na
Kombinacie pokazywał mi to nagrane na swoje komórce.Zamieścił to też
na googlach i przekazał do muzeum.

[markiz_desade]

krzakoski wnies cos do tematu moze, a nie tylko skupiasz sie na
jechaniu po ludziach. Nie znudzilo ci sie jeszcze?

[Gość: łyko]

Najbardziej mi się podoba w opisie to "kapanie złotem i srebrem" i
ten Lud witający przy bramie ozdobionej jałowcem...

[markiz_desade]

Jak wiemy, Plock zostal odznaczony Krzyzem Walecznych za szczegolne
zasługi w okresie wojny 1918-1920. Z wnioskiem o odznaczenie
wystapil nie kto inny, jak sam gen. Haller - dowódca Armii
Ochotniczej.
Jakby nie patrzec, jest to pamiatka po generale.

[Gość: krzakoski]

No proszę!Jednak można krótko,zwiężle i na temat Pozdro z mazaków.

[Gość: zgintera]

Niestety nie wszyscy zapaleni forumowicze maja taką klasę i to
potrafią.W szczególności jeden.

[Gość: hannibal]

ze ten jeden to ty zgintera to wszyscy wiedzą
zebys choć raz napisal rzeczowo cos na temat zamiast jątrzyć

[Gość: ł]

zawsze byłeś smieciem, odkąd cie poznałem i jestes