Poprosze o opinie nt. Szpitala Wojewódzkiego

[kasia_w-u]

jak w temacie, szczegolnie interesuje mnie oddzial polozniczy. pozdrawiam i
dziekuje.

[Gość: kasia]

a co konkretnie Cię interesuje?

[kasia_w-u]

oddzial polozniczy - warunki, lekarze, polozne, atmosfera :)

[Gość: kasia]

Sale-jedno i dwuosobowe, cisza, spokój.Odwiedziny praktycznie możliwe o
dowolnej porze. Jedzenie do kitu - ale w polskich szpitalach to chyba norma.
Położne sympatyczne, pielęgniarki również. Kilka razy dziennie wchodziły do
sali, pytając, czy nie potrzebuję czegoś dla siebie lub dziecka. Ogólnie -
naprawdę OK. Jeśli chcesz wiedzieć coś więcej, podaj adres mailowy, odpiszę i
opowiem. Pozdrawiam.

[Gość: prof.Ciekawski]

jak mozesz decydowac, tzn. nie jestes np. nieprzytomna, to sp.......l z
Wojewodzkiego; legendy kraza juz o tym szpitalu; moj ojciec np. mial swego
czasu rozwalone kolano, i w naszym kochanym wojewodzkim od razu powiedzieli,
ze kolana sie nie da uratowac, noga bedzie usztywniona, i chuj, po chłopie :)
Przenieslismy go z mama do Łodzi i po trzech miesiącach chodził już normalnie,
nawet byś nie pomyslała, że niedawno mial kolano (według naszych) "nie do
złożenia"; a jeśli chodzi o twój problem - domyslam sie, że dzidziusia chcesz
urodzic - to juz chyba lepszy jest Stary Szpital na Kościuszki, ale tez mial
ostatnio jakąś aferę, więc nie wiem; reasumując: o Wojewódzkim nie słyszałem
jednego dobrego słowa; Pozdr

[Gość: alfa]

Unikać jak ognia ortopedii i "twardej" chirurgii na Winiarach.Znam ludzi którym
straszliwie pokomplikowali życie.
Mnie z połamana kością łonową miednicy zostawili bez pomocy poniewaz bardzo nie
chciałem iść do szpitala. Podpisałem że chcę do domu i zostawili mnie na
wózku. Gdyby nie ś.p. doktor Poznański nikt by mi nie pomógł. Od momentu gdy
był podpis na karcie że nie chcę do szpitala przestali się mną interesować.

Poleżałem w domu 3 tygodnie i kość sie zrosła. W szpitalu i tak nic oprócz
wyciągu lekarze by nie zaordynowali. A ja naprawdę nie mogłem wtedy pozwolić
sobie na szpital.

[Gość: asiek.m]

do Kasi :
bardzo proszę o opinie na [e-mail] lub [e-mail]
ja też nie wiem, gdzie rodzić...
będę wdzięczna za opinie