dodekanezowiec
20.01.19, 16:44
I wcale nie chodzi o jakąś politykę czy obawę przed terroryzmem itp. Nic z tych rzeczy. Czytam na tripad.i innych stronach recenzje o hotelach w Bodrum i Kusadasi. I to takich co w czerwcu za 2 tyg. 5 tys.za osobę wychodzą. Powtarzają się opinię że hotele wymagają remontu, że słabo że znajomością angielskiego (w Alanyi bym zrozumiał bo tam króluje niemiecki), że w hotelach faworyzuja Turków. Powtarzają się nawet informacje o kradzieżach z.zamknietego sejfu (naliczylem 3 różne, pisane przez na pewno różne osoby). Może problem tkwi też w tym ze tam w latach 2013-17 turystyka podupadla. Mieli problemy wewnętrzne, konflikty z Rosja, Niemcami, teraz USA. Ten kryzys ekonomiczny - a co turysta skorzyta skoro powodem niskiego kursu liry jest inflacja a rodzina z małym dzieckiem za 2 tyg.musi na wejściu wybulic ok.10 tys.za 2 tyg.w czerwcu? Ceny wczasów jak w Grecji. Mimo niezaprzeczalnego piękna Turcji Egejskiej jest chyba jakiś problem.