Rodowodowy westik za darmo !! Poznań okolice !!!

[Gość: rudda]

[URL=imageshack.us]img217.imageshack.us/img217/7314/zsa2de.jpg" border="0" alt=" img217.imageshack.us/img217/7314/zsa2de.jpg">[/URL]
www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=27566
Tak więc proszę Państwa, przedstawiamy prawdziwego (ma tatuaż) westa! Ma
około 5 lat, uszka do doleczenia (gdy go kąpałam, miał w nich grudy ropy i
stan zapalny, w trakcie leczenia). Poza tym jest pozbawiony agresji, ładnie
chodzi na smyczy, wesoły i po prostu stworzony do tego, by mieszkać w domu, a
nie w schroniskowym boksie


Biała śniegowa , piekna kulka !!!!PILNIE !!!!

[Gość: murka]

on nie jest za darmo, tylko co najmniej za 200 zł

[mysiam1]

Gość portalu: murka napisał(a):

> on nie jest za darmo, tylko co najmniej za 200 zł

Nie bardzo wiem, kto jest autorem wątku, ale do dobrego domu, zweryfikowanego
przeze mnie westie pójdzie za darmo.

[Gość: murka]

„Osoba adoptująca musi się liczyć z tym, że jako pies rasowy będzie kosztował
więcej, niż przeciętnie - 200zł. Jednak biorąc pod uwagę ceny tych psów...i tak
nie jest to dużo...”

to jest cytat z tematu "Westie w schronisku poznańskim-potrzebny DOM
TYMCZASOWY!" z dogomani, doskonale wiesz, że schronisko w Poznaniu nie wyda psa
za darmo, nawet gdyby miał siedzieć w nim do końca swoich dni

[po.prostu.ona]

Litości, przecież to chore!

[mysiam1]

po.prostu.ona napisała:

> Litości, przecież to chore!

Chore? Nie, chorzy są ludzie, którzy potrafili zapłacić za tego psa grube
pieniądze i potem go porzucili. Chorzy są także ci, którzy przychodzą do
schroniska, dostają psa po szczepieniach, po sterylizacji (suczki), mają
zapłacić 20 zł i uważają, że to za dużo. Chorzy są ci, którzy schronisko
odwiedzają w poszukiwaniu "okazji", czyli na przykład rasowego psa za 100zł, a
potem szkoda im pieniędzy na podstawową opiekę nad nim.

[po.prostu.ona]

mysiam1 napisała:

> po.prostu.ona napisała:
>
> > Litości, przecież to chore!
>
> Chore? Nie, chorzy są ludzie, którzy potrafili zapłacić za tego psa grube
> pieniądze i potem go porzucili.
Chorzy są także ci, którzy przychodzą do
> schroniska, dostają psa po szczepieniach, po sterylizacji (suczki), mają
> zapłacić 20 zł i uważają, że to za dużo. Chorzy są ci, którzy schronisko
> odwiedzają w poszukiwaniu "okazji", czyli na przykład rasowego psa za 100zł,
a
> potem szkoda im pieniędzy na podstawową opiekę nad nim.


Chore jest wciskanie ludziom bzdur, że oto mają wspaniałą okazję do kupienia w
schronisku "rasowego psa" za okazyjną cenę 100 zł. Jest to - powtarzam chore, i
dodam, że również żenujące, głęboko nieetyczne i poniżej wszelkiej krytyki
żerowanie na najniższych ludzkich instynktach. Nic dziwnego, że takie praktyki
ściągają do schronisk osoby nieodpowiedzialne.

[mysiam1]

po.prostu.ona napisała:

> mysiam1 napisała:
>
> > po.prostu.ona napisała:
> >
> > > Litości, przecież to chore!
> >
> > Chore? Nie, chorzy są ludzie, którzy potrafili zapłacić za tego psa grube
>
> > pieniądze i potem go porzucili.
> Chorzy są także ci, którzy przychodzą do
> > schroniska, dostają psa po szczepieniach, po sterylizacji (suczki), mają
> > zapłacić 20 zł i uważają, że to za dużo. Chorzy są ci, którzy schronisko
> > odwiedzają w poszukiwaniu "okazji", czyli na przykład rasowego psa za 100
> zł,
> a
> > potem szkoda im pieniędzy na podstawową opiekę nad nim.
>
>
> Chore jest wciskanie ludziom bzdur, że oto mają wspaniałą okazję do kupienia
w
> schronisku "rasowego psa" za okazyjną cenę 100 zł. Jest to - powtarzam chore,
i
>
> dodam, że również żenujące, głęboko nieetyczne i poniżej wszelkiej krytyki
> żerowanie na najniższych ludzkich instynktach. Nic dziwnego, że takie
praktyki
> ściągają do schronisk osoby nieodpowiedzialne.

Chwileczkę, a co według Ciebie jest w tym chore? Moim "oczkiem w głowie" są
akurat psy "brzydkie", stare i kalekie, ale jeśli trafi do schroniska
pies "ładny" czy modnej rasy, to będę się starała tak samo znaleźć mu dom -
choćby po to, żeby zwolniło się miejsce w boksie, bo schronisko jest
przepełnione, a każdego dnia trafia do niego kilkanaście psów. Być może na jego
miejsce przyjdzie jakiś biedak znaleziony w rowie, gnijący po wypadku albo
umierający z pragnienia. Dla takich piesków schronisko jest ratunkiem.
Ten pies nie jest "rasowy", tylko rasowy - ma tatuaż ZK, ale po pierwsze
nieczytelny, a po drugie ze względu na stan, w jakim przyszedł do schroniska,
nie szukałabym jego właściciela, nawet gdybym mogła odczytać tatuaż. Człowiek,
który go doprowadził do takiego stanu nie zasługuje na psa.
Mogłabym napisać coś jeszcze, ale dla dobra całej sprawy mogę to zrobić dopiero
jutro.

[mysiam1]

I nie uważam, żeby informowanie ludzi o tym, że opłata za psa będzie wyższa,
niż normalnie, było czymś nagannym.

[mysiam1]

Murko droga, wiem, że tak tam pisze, bo jestem autorką tych słów ;-). Normalna
opłata adopcyjna wynosi 20 zł, a za psa "rasowego" - 50-150. Natomiast za psa z
tatuażem ZK schronisko ma prawo wziąć opłatę o wiele wyższą. W tym przypadku
jest to 200zł.
I wyraźnie napisałam w moim poprzednim poście, że jeśli osobę adoptującą ja
sama zweryfikuję, to nie będzie musiała uiszczać opłaty adopcyjnej. Nie
napisałam, że schronisko jej nie pobierze.

Gość portalu: murka napisał(a):

> „Osoba adoptująca musi się liczyć z tym, że jako pies rasowy będzie koszt
> ował
> więcej, niż przeciętnie - 200zł. Jednak biorąc pod uwagę ceny tych psów...i
tak
>
> nie jest to dużo...”
>
> to jest cytat z tematu "Westie w schronisku poznańskim-potrzebny DOM
> TYMCZASOWY!" z dogomani, doskonale wiesz, że schronisko w Poznaniu nie wyda
psa
>
> za darmo, nawet gdyby miał siedzieć w nim do końca swoich dni

[Gość: murka]

rozumiem, że to Ty pokryjesz tą kwotę, cieszę sie, że tak bardzo chcesz mu
znaleźC dobry domu

nie zgadzam się z Tobą, z tym, że ktoś chce rasowego za 100 zł, ja zawsze mam
psy nie chciane, po ostatniego jechałam prawie 1000 km, więc policz sobie
koszty, zostawiałam darowiznę, ale niewielką, bo pies był stary i bardzo chory,
wymagał i wymaga kosztownego leczenia, to pies naturalnie rasowy z tatuażem,
zaszczepiony na wściekliznę

[mysiam1]

Gość portalu: murka napisał(a):

> rozumiem, że to Ty pokryjesz tą kwotę, cieszę sie, że tak bardzo chcesz mu
> znaleźC dobry domu
>
> nie zgadzam się z Tobą, z tym, że ktoś chce rasowego za 100 zł, ja zawsze mam
> psy nie chciane, po ostatniego jechałam prawie 1000 km, więc policz sobie
> koszty, zostawiałam darowiznę, ale niewielką, bo pies był stary i bardzo
chory,
>
> wymagał i wymaga kosztownego leczenia, to pies naturalnie rasowy z tatuażem,
> zaszczepiony na wściekliznę

Murko, piszę o tym, co widzę na co dzień w schronisku. A tam przychodzą
naprawdę najróżniejsi ludzie... Nota bene psy stare,schorowane, nawet jeśli są
rasowe, są oddawane za zwykłą opłatą adopcyjną, a bywa, że i bez, bo o takie
już wyadoptowywałam.

[mysiam1]

I jeszcze coś - niestety wielu hodowców "modnych" ras ma w głębokim poważaniu
to, co się potem dzieje z psami z ich hodowli.

[Gość: murka]

i tu się z Tobą całkowicie zgadzam, dla nich liczy się tylko kasa

Oficjalne oświadczenie Fundacji Canis et Felis :-)

[mysiam1]

Dziś stałam się właścicielką tego westa. Od tej chwili jego adopcją zajmuje się
Fundacja Canis et Felis. Za chwilę jadę z nim na kastrację. Osoba przez nas
zweryfikowana dostanie psa za darmo, ponieważ opłatę uiściła moja fundacja,
dzięki pomocy pewnej bardzo w tę sprawę zaangażowanej osoby.

[mysiam1]

I jeszcze jedno - informacja o cenie nie została podana przeze mnie po to, by
podkreślić, jaka to OKAZJA. Uważam,że potencjalny adoptujący MUSI być
przygotowany na większy wydatek, a nie - postawiony przed faktem dokonanym, gdy
już przyjedzie do schroniska zdecydowany, by psa zabrać. Jeśli wiadomo, ile
przeważnie wynosi opłata, to każde od tego odstępstwo powinno być podawane do
wiadomości ewentualnych zainteresowanych.

Cieszę się, że moderatorzy wycięli insynuacje

[po.prostu.ona]

mysiam1 pod moim adresem, niemniej jednak posunęli się w swej gorliwości "o
jeden most za daleko", zatem powtórzę, by nie fałszować obrazu wątku:

Mnie nie chodzi o to, kto był autorem wątku, ale o to, że:
Sprzedaż psa, o którym nic nie wiadomo, poza tym że ma jakiś tatuaż w uchu i z
wyglądu przypomina westie za cenę 200 zł i propagowanie tego aktu jako
wielkiego miłosierdzia jest grubym nadużyciem ze strony schroniska.
Pies rasowy to pies o udokumentowanym pochodzeniu.

[Gość: Meg]

Z checia go przyjme. Szukam pieska i wole nawet starszego poniewaz z reguly
ludzie chca szczeniaki, a takimi to nikt sie nie interesuje...
Podaj mi swojego maila, dobrze? Wysle Ci nr telefonu. Jestem z Warszawy ale
odnosnie transportu to zawsze mozna sie dogadac.
Pozdrawiam

[mysiam1]

Gość portalu: Meg napisał(a):

> Z checia go przyjme. Szukam pieska i wole nawet starszego poniewaz z reguly
> ludzie chca szczeniaki, a takimi to nikt sie nie interesuje...
> Podaj mi swojego maila, dobrze? Wysle Ci nr telefonu. Jestem z Warszawy ale
> odnosnie transportu to zawsze mozna sie dogadac.
> Pozdrawiam


Pani Magdo, jeśli to Pani, bardzo proszę o wysłanie mu nr telefonu, bo dopiero
po zakończeniu naszej rozmowy zauważyłam, że ma Pani "nr prywatny", czyli taki,
który się nie wyświetla.
Mój mail: [e-mail]