Eskulap upada. Właśnie go zamknęli

[wojtek_szabelka]

Najbardziej przykre jest nie to, że upada (byłam na kilku koncertach,na które przyszła niekoniecznie młodzież licealne i ich miny na widok braku lóż/sof/krzeseł były bezcenne - uważam, że klub powinien jednak spełniać jakieś standardy, a nie wyglądać jak wiejska remiza typu XXL), ale przykre jest to, że on NIE MA alternatywy w Poznaniu. Zamiast tego cholernego stadionu, trzeba było pobudować baseny dla ludzi i sale widowisko, koncertowe, klubowe.

Z jednej strony żal...

[Gość: zenek]

dużo wspomnień muzycznych, szczególnie z lat 90', kiedy dla Eskulapa nie było za dużej alternatywy.
Z drugiej strony złe wspomnienia, ciasno, duszno, brak wentylacji, pozamykane i zasłonięte jakimiś gąbkami okna, żeby studentom za bardzo nie przeszkadzało...

Eskulap jako lokal na koncerty nie był najlepszy, więc tego mi nie żal.
Ale... rzeczywiście w Poznaniu brakuje klubów / sal / koncertów na kilkaset osób.
Szczególnie gdy pogoda jest barowa.

Ze znanych mi pozostaje Blue Note (klasa sama dla siebie), u Bazyla, Zeppelin Hall i raz do roku Rozbrat.

[Gość: g]

I m.in. dla tego Poznań nie mógł ubiegać się dalej o ESK.
Brak sali na koncerty, nie koniecznie te największe, i nie koniecznie muzyki poważnej, to kolejny wstyd.
Wszystkie obecne, to jakieś klaustrofobiczne adoptowane pomieszczenia nie zaliczam tu archaicznej i niefunkcjonalnej areny, czy hal targowych MPT, wszystkie bez dobrej akustyki prócz Auli Novej, ale parwie wszystkie są wybitnie ukierunkowane na głównie m. klasyczną lub lub od czasu do czasu na niektóre style jazzu.
Stadion, gdyby był lepiej przemyślany (murawa), byłby dobrą alternatywą i pomysłem na przeglądy festiwale, czy koncerty gwiazd duzego formatu, muzyki rozrywkowej w od kwietnia do końca września.
Niestety problemy z murawą, wybitnie utrudnią zakładaną wielofunkcyjność tego obiektu, bo albo ciągła pielęgnacja trawy pod rozgrywki sportowe, albo zadeptywanie jej przez fanów muzycznych i w konsekwencji granie potem w piłkę na klepisku.
Był zdaje się pomysł wybudowania hali widowiskowo-sportowej w okolicach ulicy hetmańskiej, na wysokości panoramy, ale ktoś uznał, że to fanaberia i wyszło jak zwykle.

[Gość: g]

Dodam, że przez brak takiego miejsca w Poznaniu, nie ma u nas tradycji przyjazdu wielkich gwiazd światowej muzyki rockowej czy rozrywkowej, anie ma stałej formuły np. festivalowej w tym zakresie, jak metalmania, czy Rawa blues w Katowicach.
W latach osiemdziesiątych na fali renesansu rocka w Polsce w Arenie odbywały się kilka razy takie formuły, ale to wszystko. Tak jak i w Polsce upadło wszytsko wraz dobrym okresem tej muzyki. zostały tylko Katowice.
Warszawa też nie ma dobrego miejsca na koncerty. Bemowo to kicha, ale są tam agencje, które starają się organizować takie koncerty. U nas własciwie ich brak.
Zbudują tam narodowy i tam będą koncerty, a u nas będą wciąż pielegnować trawę.

[Gość: kot polski]

niestety zepelin hall równiez odpada - zamknięto go ok 2 lata temu

nadchodzi burza kulturalna?

[Gość: grad]

Eskulap upada. Właśnie go zamknęli

[tomwkb]

oto właśnie Europejska Stolica Kultury !!!
Dowód na to, że "warszawka" miała rację.
Lepiej stawiać na Lublin. Tam ludzie bardziej przyjaźni.
Nasi radni niech jeszcze zamkną Filharmonię i wszystkie teatry.
Poznaniacy niech sobie siedzą w antrejce na ryczce .......
Tomek

[Gość: jk]

zgadzam się w 100%

[Gość: faneskulap]

Albo autor, albo syndyk oszaleli. Jakie tam jest wyposażenie za 800 tys.? Chyba za 8 tys. Klub jest w fatalnym stanie, ale to JEDYNE miejsce w Poznaniu gdzie można ogranizowac koncert na ok. 1000 osób. Zamknięcie Eskulapa sprawi, że o wielu koncertach w Poznaniu można zapomnieć. I to miała być ESK? Chyba ktoś oszalał. Miasto bez profesjonalnej sali koncertowej (nie mówię o muzyce klasycznej) nawet nie powinno ubiegać się o taki tytuł. Czy macie siwiadomość, że w Poznaniu nie ma sali na spektakle o widowni w granicach 500-600 miejsc? Pomijam Teatr Wielki i Aulę UAM. Obie masakrycznie drogie, a TW dostępny wyłącznie w poniedziałki.

[Gość: Krzywousty]

Czytaj uważnie. "a jedynie wyposażenie wynajmowanych lokali", "ze sprzedaży wyposażenia uzyskać 800 tys. zł" - mowa o wyposażeniu WSZYSTKICH klubów wynajmowanych przez Mca Restaurants (czyli także Pod Pretekstem, WZ, może jakieś jeszcze).

Eskulap upada. Właśnie go zamknęli

[as1048]

Tak obiektywnie oceniając, to Poznaniowi tytuł stolicy kultury nijak potrzebny nie jest, ale ... no właśnie: jeżeli my i stąd będący, zmuszeni jesteśmy w telewizji z Bydgoszczy oglądać Zenka Laskowika, przecież współcześnie (dla mojego przynajmniej pokolenia) jedną z najbardziej poznańskich twarzy kultury rozrywkowej (którego stąd i po starej znajomości pozdrawiam!!!), a w Poznaniu przy Półwiejskiej NIE MA nic takiego, jak Jego Kabaret, więc daleko ważniejsze jest, aby cokolwiek planowo-sensownego robić. No bo, np. czy ja (jako ja) mogę tak z ulicy wejść do gabinetu stosownego wiceprezydenta i zaproponować, że mam mnóstwo pomysłów na działalność kulturalną w mieście (tym mieście) i czy będę wysłuchany, czy tylko wysłuchany? I tu zawsze zastanawiam się (w kontekście, że tak powiem "TEY-a") nad wybitnymi, corocznie "ciężko" finansowanymi przez masto i wspaniałymi dla miasta i w mieście osiągnięciami "Ósemek ...!?".

Eskulap upada. Właśnie go zamknęli

[as1048]

... i jeszcze jedna refleksja: owszem, byłem w obecnym Eskulapie i rzeczywiście miał elementy "stodoły" (w rozumieniu rustikalnym), ale (i o tym chcę wspomnieć) byłem w poprzednim Eskulape przy Mielżyńskiego, gdzieś w 1967/1968 - ale wtedy można było siąść jak w teatrze. No. Więc czas na kolejny, nowy, trzeci Eskulap. Uparcie proponuję Półwiejską. Kto jest za? Czyż lepiej uzdrowić mogą kulturę nie którzyś tam inni, niż jak tylko studenci medycyny? No!? Zapraszam!

[Gość: Lookasz]

Jestem za półwiejską !

Eskulap upada. Właśnie go zamknęli

[mufka9]

Eskulap zamknęli, bo jego najemca narobił długów (jak wynika z artykułu, dość sporych) - jako prywatny właściciel paru restauracji w Poznaniu. Przy wielkich zastrzeżeniach do polityki miasta wobec kultury, to chyba normalne, ze jak ktos nie płaci - i to długo - to wchodzi komornik... Nie mylcie polityki kulturalnej miasta z kiepskim zarządzaniem prywatnego administratora.

[Gość: Lukasz]

Oczywiście problemy prywatnego biznesmena nie mają nic do polityki kulturalnej miasta
Problem jednak tkwi w tym że przez te problemy padł ostatni klub w którym można było iść na koncert Myslovitz, Hey, Coma, Strachy na Lachy i wielu wielu innych. W tej chwili nie ma w mieście klubu muzycznego na więcej niż 500 osób. Jak na półmilionowe miasto to trochę wstyd, nieprawda?
No ale u nas za to trawa już rośnie:)

[Gość: S]

W tym chorym kraju wszystko pada na ryj nic dziwnego ,ze Eskulap tez padnie.

Dobrze maja sie tylko pseudo klubiki dla bananowej mlodziezy,ale im mamusia i tatus pieniadze daja i bawia sie dobrze.

Reszta kop w dupe i na zbity pysk.

[Gość: kot polski]

wielka smuta. mamy za to wielki stadion dla kibiców w szalikach. w końcu odbędą sie w nim az 3 mecze fazy grupowej Euro.

[Gość: ktos]

Prawda jest taka ze jak zainwestujesz dosyc duza sume w jakis intere a radni nagle zmieniaja swoje stanowisko o 180 procent to cale sianko zainwestowane idzie pod mlotek.
A nie ze ktos nie placi bo nie chce. Sadze ze polityka naszych wlazd w poznaniu nie jednemu juz kopa dala. A teraz mamy kolejny przyklad.

[Gość: ktos2]

Prawda jest też taka, że inwestor w momencie podpisywania umowy wiedział, że opiewa ona na 3 lata. Pisała o tym Gazeta - poszukaj. Wiedząc to powinien biznesplan mieć na 3 lata.

[Gość: Mać]

I tak wszyscy na Grobelnego zagłosujecie bo wam obieca, a potem będziecie psioczyć. Trza ich rozliczyć i rachunek w listopadzie wystawić.

[as1048]

...tylko co ma Grobelny do wywiązywania się czy niewywiązywania z obowiązku ponoszenia kosztów działalności gospodarczej. Wiedz mój drogi, że komornika nie przysyła Prezydent Masta Poznania - a rozumiem że tak dotychczas myślałeś. A może sam byś coś zdziałał dla kultury, niż tylko rozgłaszać "chasła wybortche". A może wszyscy pomoglibyśmy Panu B., skoro to co dotychczas organizował podobało nam się i chcielibyśmy więcej ...

[Gość: as do lekarza]

as1048, czy Ty się dobrze czujesz? Proponujesz spłacanie długów za kogoś kto nieudolnie prowadził firmę? Kwota zadłużenie jaką podają media to nie efekt jakiegoś błedu, spadku koniunktury, tylko złego zarządzania firmą (pomijam wyprowadzenie majątku, celową upadłosć).
Po drugie prosze nie lamentowac nad Eskulapem. Do klubu wszedł syndyk, nie komornik. Syndyka interesuje wyłącznie majątek klubu, a nie sam klub. Za jakiś czas -podejrzewam- znajdzie się ktoś inny zainteresowany prowadzeniem tam działalności. I wszystko wróci do normy.
Po trzecie ileż to imprez w Eskulapie organizowała spółka, która upadła? Zdecydowana większość imprez, jeżeli nie wszystkie organizował ktoś inny, a rola MCA sprowadzała się do wynajmowania klubu. Mówienie więc o "animatorze kultury" jest grubym nadużyciem.

Eskulap upada. Właśnie go zamknęli

[qwardian]

Palikotniki w ten sam ton jak zwykle bez sensu. Co ma syndyk do władz miasta, tego zakute łby niezbyt kojarzą...

[Gość: dziara]

eskulap jest brzydki i śmierdzący, ale wystarczy spojrzeć na listę koncertów które mają/miały się odbyć do końca roku i widać, że coś jest nie tak.
gdyby była porządna alternatywa dla tego klubu, to nikt by nie płakał za Eskulapem, ale w tym mieście naprawdę nie ma nic na porównywalnych rozmiarów imprezy i to jest bardzo przykre.

Eskulap upada. Właśnie go zamknęli

[czerwonylech]

A mieliscie klubów setki,miłosciwi. Warto było popierać "Solidarność" i róznych Michników i Wałęsów,hę?Oni teraz bogaci,a wy - bieda. Ale ale: jakże mogły zabiegać władze grodu poznańskiego o Europejską Stolicę Kultury,jeśli nie potrafiły utrzymac jednego klubu?!

[Gość: dddd]

Eskulapa szkoda, to fakt. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś inny kto poprowadzi ten klub. Co do dotychczasowego najmcy, to tak jak ktoś już tu napisał, jaki z Babczyszyna "animator" skoro, żadnej z imprez w Eskulapie nie jest organizatorem. Kasował za wynajem i tyle. Jak na tym polega animacja to gratuluję autorowi artykułu. Tłumaczenie, że powodem było "odebranie" (z tego co kiedyś czytałem to skończyła się umowa najmu) Wagi to jakiś zart. Byłem w Wadze bodaj 2 razy i zawsze tam było pusto. Nie sądzę więc, że to miało jakikolwiek wpływ na upadek Eskulapa. WZ- ka też padła z powodu Wagi? SARP - też?
Lokale byłe beznadziejnie prowadzone i tyle. Obwinianie radnych (obojetnie jacy są) to kpina. Chyba Rada Miasta nie była sponsorem tych lokali?

Eskulap upada. Właśnie go zamknęli

[as1048]

No to może by cóś na Półwiejskiej? Kilka pomysłów?

Eskulap upada. Właśnie go zamknęli

[kukabarek]

W 2007 r spółka Kolektyw Kultury, której byłem członkiem (kooperacja klubów Kisielice i Kukabara) wygrała konkurs na prowadzenie klubu Eskulap. Zainwestowaliśmy w to miejsce sporo pieniędzy- klub po dwóch latach bezczynności był kompletną ruiną. O ciężkiej pracy kilkanaście godzin na dobę, zarwanych nocach i ogromnym stresie nie wspomnę. Bardzo szybko okazało się, że miejsce to w tej formie nie ma racji bytu- ludzie wolą nowoczesne kluby w centrum miasta a studenci najlepiej bawią się przy karaoke. Najgorsze z tego wszystkiego było lekceważenie ze strony władz uczelni (będącej właścicielem obiektu) oraz arogancja i ignorancja Samorządu Studenckiego tejże- uniemożliwiające de facto jakąkolwiek konstruktywną współpracę. Przestrzegali nas przed tym poprzedni właściciele klubu (obecnie właściciele klubu SQ), którzy doświadczyli tego samego , ale uznaliśmy to za chęć zniechęcenia nas i zlekceważyliśmy. Okazało się, że mówili prawdę. Kiedy więc nadarzyła się okazja, z wielką ulgą zrezygnowaliśmy z prowadzenia Eskulapa. Jak się okazuje była to słuszna decyzja, bo nie popadliśmy w długi i kłopoty. Władze Uniwersytetu Medycznego pewnie nadal sądzą, że Eskulap to kura znosząca złote jajka. Niestety kura ta dawno zdechła, o czym wkrótce przekona się kolejny naiwny najemca, opędzając się przed komornikami i syndykami. Szkoda, że nikt tego trupa w końcu nie pogrzebie. No cóż, gdybym był rektorem też nie chciałbym przejść do historii jako ten, który zlikwidował kultowy klub.