l.george.l
31.10.21, 11:35
Media szeroko informują o ofierze katolickiej ustawy antyaborcyjnej. U ciężarnej wystąpiło bezwodzie. Lekarze zamiast jak najszybciej zakończyć ciążę, czekali na obumarcie płodu w łonie ciężarnej. Doszło do wstrząsu septycznego i kobieta zmarła. Wyobraź sobie, Rene, że to na przykład Twoja córka, siostrzenica, ktoś bliski. Dostrzegasz, że przepisy przyklepane przez odkrycie towarzyskie prezesa, jakąś tam magister prawa bez rekomendacji zawodowych, narodziły się w głowach kompletnych zwyroli? Pamiętasz, kto zainicjował zmiany? Ano Twój wódz wyznaniowy, kierownik rady szamanów, wybitny mizogin. Utożsamiasz się z jego naukami? Rajcuje Cię śmierć kobiety? To jeden z nagłośnionych przypadków. Takich tragedii są dziesiątki tysięcy. Wyobrażasz sobie, co przeżywają dziś kobiety, które mimo wszystko chcą zostać matkami?