Dodaj do ulubionych

Żegnaj terpentyno!

29.12.22, 16:32
W moim najbliższym lesie, pod toporami niezwykle aktywnych leśników, padły ostatnie sosny, poddane przed laty tzw. żywicowaniu. Z siatki ukośnych nacięć kory sosny żywica spływała do metalowych a potem plastikowych puszek, przymocowanych do pnia. Przelana do beczek jechała do destylarni w celu przeróbki na kalafonię i terpentynę. Z kalafonią do czynienia mieli tylko skrzypkowie i elektronicy, lutujący swoje cuda, ale z terpentyną musiało się spotkać chyba każde dziecko urodzone w tamtym tysiącleciu.
Wszystkie choroby wieku dziecięcego leczone była przez wcieranie terpentyny w skórę pleców lub klatki piersiowej.
Kto to pamięta- ręka do góry.
Jednak wszystko kiedyś się kończy, przyszły nowe leki a destylarnia żywicy się spaliła. I dziś już w aptece terpentyny nie kupisz. A w sklepach malarskich pod nazwą terpentyna- sprzedają jakiś śmierdzący rozpuszczalnik. Świat idzie stale ku gorszemu...
Obserwuj wątek
    • smurfmadrala Re: Żegnaj terpentyno! 29.12.22, 18:35
      Greta Thunberg coś wymyśli ...
      Ekspertka/szwecjalistka poradzi co i jak a potem ChRL przyśle do Europy.
      • smurfmadrala Re: Żegnaj terpentyno! 29.12.22, 18:54
        Mam nadzieję, że polscy, leśni "partyzanci" wznowią produkcję z żywicy.
        Wróciło np wytwarzanie wapna "przedwojennego" do farb, zapraw, gruntów, itp.
        W sklepach widziałem sok z brzozy, Kanadyjczycy chyba nie porzucą syropu klonowego ?
        Rozum smakowy, zdrowotny, technologii naturalnych oby przetrwał !
        Lasy polskie wbrew wrażej propagandzie są w bardzo dobrej kondycji, czego dowodem pogłowie jeleniowatych
        i dzików w straszliwym nadmiarze.
        Lasy w znacznej czesci i powierzchni zbliżają się wieku rębnego.
        Trochę żal że większość to bory, mało lasów liściastych ale to już uroda polskiej gleby.
        Bobrów , ptactwa rzadkiego , wilków przybywa, wracają rysie , to dobrze wróży.
        Przepisy niby-ekologiczne spietrzanie rzek własciwie delegalizują, ale bobry nie przestrzegają anty-przyrodniczego
        prawa, retencja bobrowa zastąpi mini-młyny, tartaki, kuźnie wodą napedzaną.
        Moi znajomi jako gastarbeiterzy w Reichu pracowali w zakładzie KAMIENIARSKIM gdzie traki, szlifierki, polerki
        pracowały z minimalnym użyciem prądu . MOŻNA ? CZY TRZEBA ?
        • kiks4 Re: Żegnaj terpentyno! 29.12.22, 19:45
          Ja patrząc na ten powalony pień ponad stuletniej sosny widzę koniec pewnej epoki. Epoki ludzi ciężkiej pracy ale znających i ceniących swoją pracę.
          Proszę spojrzeć na nacięcia w korze, wyglądają jak maszynowe a to robił człowiek specjalnym ręcznym narzędziem, często w upale albo deszczu, przy akompaniamencie brzęczenia komarów czyhających na jego krew.
          Proszę wziąć arkusz papieru, rozłożyć na stole i narysować od ręki taki wzór. Na pewno będzie gorszy. Ile lat ciężkiej pracy miał za sobą ten człowiek aż doszedł do takiej sprawność?
          Dzisiaj przyjechał harwesterem operator i siedząc w klimatyzowanej kabinie w ciągu paru minut ściął drzewo, okrzesał z gałęzi i pokroił na krótsze kłody. Bo skarb państwa pusty, trzeba kłody sprzedać Chińczykom. PO NAS CHOĆBY POTOP.
          • qwardian Re: Żegnaj terpentyno! 29.12.22, 21:34
            Drzewo obdarte z tej żywicy jest do niczego, podatne na wywołanie pożaru, nadaje się jedynie na tarcicę. Nie wiedziałem, że kalafonia z niej pochodzi, lutuję połączenia druciane. Dziegieć to inna substancja pochodząca z kory brzozowej również używana do lecznictwa.

            Ale w starożytności ta sosna była używana do produkcji smoły, wysyłana do państw południa, żeby uszczelnić okręty handlowe i wojenne, bez tej substancji niemożliwy był transport morski. Te ludy starożytne były świadkami potopów np. po wybuchu wulkanu Thera rozpirzyła cała wyspę i wybrzeża Morza Egejskiego, Śródziemnego po nadejściu tsunami. Tak bogowie greccy ukarali ludzkość za technologię suchej destylacji drzewa sosnowego.
            • smurfmadrala Re: Żegnaj terpentyno! 29.12.22, 22:53
              Qwardianie
              drewno żywiczne jest dobre tylko do prod. okien wg technologii tradycyjnej już zaniechanej
              teraz drewno musi być suche, odżywiczone na wzór drewna północnego czyli szwedzkiego. norweskiego, syberyjskiego.
              Gdybyś z żywicznego drewna krzesło zrobił Twój tyłek kleiłby się jakbyś na miodzie siedział.
              Dziś w konstrukcjach ustrojów budowlanych króluje najsuchszy świerk,
              natomiast do detali, mebli drewno twarde czyli liściaste.
              Sosna żywiczna nie da się kleić, laminować , tylko świerk i brzoza w różnych zastosowaniach.
              Robie w budowlance , mam styczność z ciesiołka czasem w detalu stolarstwa do wnętrz.
              Trudno się suszy polskie drewno a suszenie to nie tylko odparowanie wody.
              Modrzew tylko na zewnątrz bo strasznie żywiczny chociaż taki POLSKI .
              • qwardian Re: Żegnaj terpentyno! 30.12.22, 10:33
                Dlatego nie wymieniam moich okien w domu z lat 60-tych, bo spływają żywicą po ściągnięciu farby olejnej i w zasadzie cały problem z nimi to była ta farba. Z kolei modrzewiowe belki do dachu w moim warsztacie udało mi się dostać, bo wybuchła ta histeria z Covidem, o co nie było łatwo.
            • kiks4 Re: Żegnaj terpentyno! 30.12.22, 09:42
              Warto dodać- Qwardianie, że antyczny miotacz ognia czyli "ogień grecki' też najprawdopodobniej zawierał w swoim składzie smołę drzewną i być może żywice śródziemnomorskich drzew iglastych. Był protoplastą napalmu- lepka, palna galareta dawała się wystrzelić daleko i zapalona oblepiała atakowany obiekt nie dając się zgasić wodą.
              Kalafonia zaś, to pozostałość po oddestylowaniu terpentyny z żywicy. Była używana niegdyś w dużych ilościach do np. produkcji mydła, gdyż poprawiała jego pienistość i konsystencję. Również producenci farb chętnie po nią sięgali. Masa lepna plastrów opatrunkowych także bazowała na kalafonii zmieszanej z kauczukiem.
              Dziś jest epoka chemicznych substratów i lasy państwowe zaniechały pozyskiwania żywicy. Źródłem kalafonii i terpentyny mogą być nadal tzw. karpy czyli pnie ściętych wcześniej drzew. Z wyrwanych z ziemi i rozdrobnionych można było pozyskiwać te surowce przez ekstrakcję benzyną.
              • qwardian Re: Żegnaj terpentyno! 30.12.22, 10:46
                Państwa śródziemnomorskie mają sporo tych iglaków w wyższych partiach gór, ale z jakiś względów sprowadzały z północy smołę, wraz z wysokoenergetycznym drzewem potrzebnym do wytopu żelaza z rud darniowych. Zdumiewa jak sobie radzili starożytni Grecy, znali aspirynę (kwas salicylowy), który pozyskiwano z wierzbowej kory.
      • snajper55 Re: Żegnaj terpentyno! 30.12.22, 12:49
        smurfmadrala napisał:

        > Greta Thunberg coś wymyśli ...
        > Ekspertka/szwecjalistka poradzi co i jak a potem ChRL przyśle do Europy.

        Sami sobie poradziliśmy, ale zgadłeś - jak. 🙂 Żywicowania zaprzestaliśmy w 1994 roku, a potrzebna żywicę sprowadzamy z Chin i Brazylii.

        S.
        • smurfmadrala Re: Żegnaj terpentyno! 30.12.22, 14:58
          snajper55 napisał:

          > smurfmadrala napisał:
          >
          > > Greta Thunberg coś wymyśli ...
          > > Ekspertka/szwecjalistka poradzi co i jak a potem ChRL przyśle do Europy.
          >
          > Sami sobie poradziliśmy, ale zgadłeś - jak. 🙂 Żywicowania zaprzestaliśmy w 199
          > 4 roku, a potrzebna żywicę sprowadzamy z Chin i Brazylii.
          >
          > S.


          Czyli "ekologicznie" bo z drugiej strony globusa.
          Jak zimowe czereśnie w cenie 50 zł za kg , z Ameryki Pd.
          W zieleniaku 200 m od mojego domu, wcześniej widziałem taki towar w Norwegii , ale tam chyba czereśnie nie rosną.
          Co trzeba zrobić aby owoc czereśni nie zapleśniał podczas transportu kilkanaście tysięcy kilometrów ?
          Niemieckie koncerny chemiczne znają odpowiedź.

          Wolę już chyba Niesiołowskie mirabelki i szczaw.
          Z reszta i szczaw i mirabelki lubię bez Niesiołowskiej "reklamy".

          DOBRA WIADOMOŚĆ !
          Mandarynki wróciły do normalnych cen.
          Pewnie greckie lub hiszpańskie, może z Jaffy ?
          Może z Gruzji Ukochanej ?
          Mandarynki zbiera się późno, nawet "zimą" w krajach południowych.
          • smurfmadrala Re: Żegnaj terpentyno! 01.01.23, 09:46
            W Bieszczadach leśne kamery nagrały żbika.
            Ponoć leśnicy czekali na to dwa lata.
            Żbik powraca, odradza się populacja, czuje się bezpiecznie i starcza pokarmu czyli innej, drobnej zwierzyny przybywa.
            Uwielbiam "Polaków" futrzastych, kosmatych, skrzydlatych, pełzających, itp.
            Bracia mniejsi doceniają przyjazność/gościnność naszej Polski.

            Moje sąsiadki zrobiły ocieplenie domku .
            Były wcześniej tam niby dekoracyjne otworki coś na wzór metop arch greckiej.
            Gniazdowały tam wróble.
            Sąsiadki po styropianozie, akrylozie, pastelozie ZACHOWAŁY gniazda wróble w postaci serii
            rytmicznie skomponowanej kompozycji rurek które stanowią nowe siedlisko wróbli.
            Ja zachowuję powoje na domu , jesienią przylatuja masowo szpaki aby się pożywić gronami
            winobluszcza , granatowe mini grona chyba są smaczne.
            Do pobliskiej szkoły prowadzi alejka ok 50 m dł ze szpalerem głogów, owoce wiszą długo , ptaki
            tym wiedzą. NA terenie działki szkolnej rosną jarzębiny.
            Moja okolica jest przyjazna ptakom.
            Kupuję skrawki słoniny surowej niesolonej które zawieszam na bzie i jabłonce, są potem ładnie
            podziurkowane przez dziobki sikorek.
            Niestety, rozmnożyły się sroki , skrzeczy toto, niby ładne lecz to zjadacz piskląt, jaj , "młodzieży" ptasiej .
            Chyba jakaś równowaga być musi chyba biotop się to nazywa.
            W sąsiednim osiedlu mimo że modernistyczne zachowało sie wiele, wiele drzew starego ogrodu.
            Tam juz ptasiarnia rządzi, głównie kosy i szpaki.
            Wronowate/krukowate zachowują sie już jak gołębie skrzydlate szczury , to im trzeba ustępować miejsca.
            ALE !
            Widziałem kiedy psie gówno jadły, obrzydliwe ale to sprawa gustu.
            Lepiej aby psie odchody były "utylizowane" z apetytem niż abym nadepnął i do domu przytargał resztki
            na podeszwach .

            Zima, ciemno, ponuro i straszliwa cisza, czekam na wiosnę i poranne koncerty ptasie.
            Mimo żem narodowiec, niebo koloru ścierki do podłogi i ta straszliwa cisza zimowa,
            to nie moje klimaty, pewnie mam dużo genów murzyńskich, a właściwie wg samooceny to pewne na 100%,
            Biały "Afrykańczyk" mentalny to też Stworzenie Boże.
            • smurfmadrala Re: Żegnaj terpentyno! 16.01.23, 12:13
              Tradycje, ludzi, obyczaje i towary typu m.in. terpentyna zabija UE-wieża Babel. Ridley Scott w pierwszej części "Łowcy Androidów" ukazał toto w postaci korporacji, architektonicznie oraz ideowo.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka