wislocki12
31.08.20, 20:21
"Korupcja i rozpusta na niespotykaną skalę i to w szeregach polskiej policji! "Rzeczpospolita" dotarła do nowych informacji w sprawie tzw. afery podkarpackiej. Okazuje się, że układ z właścicielami agencji towarzyskich opierał się na darmowym seksie i niespotykanej ochronie seksbiznesu. "Biały pokój", usługi prostytutek i striptizerek, imprezy i drogi alkohol - za to sprzedawali się policjanci.
Układ elity policji z Centralnego Biura Śledczego Policji na Podkarpaciu i właścicieli agencji towarzyskich trwał nieprzerwanie aż przez 16 lat! „Rzeczpospolita" dotarła do zarzutów i głównych tez aktu oskarżenia przeciwko byłym policjantom, jaki po czterech latach śledztwa przygotował Małopolski Wydział Prokuratury Krajowej. Nowe informacje potwierdzają wcześniejsze przypuszczenia, że seksbiznes braci Aleksieja i Jewgenija R. był pod specjalną ochroną wpływowych policjantów.
Na ławie oskarżonych zasiądzie aż sześciu byłych mundurowych z rzeszowskiego kierownictwa CBŚP, policyjnego Biura Spraw Wewnętrznych i CBA. Dzięki nim bracia R. mogli latami prowadzić seksbiznes, w tym dla VIP i polityków. W całej sprawie przerażają przede wszystkim skala korupcji, czas trwania "układu", a także formy "wynagradzania" policjantów za ich ochronę. Największymi przywilejami cieszył się Daniel Ś., były naczelnik wydziału do zwalczania przestępczości ekonomicznej."
www.onet.pl/?utm_source=www.fakt.pl_viasg_fakt&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&pid=cd4ab7ef-636a-5e5e-b74b-ef64a485d622&sid=f13b499b-dba8-44e4-a9ae-cb9ebb087cc8&utm_v=2#rlu-202007181121220978110650