nicole369
22.02.14, 12:28
Kolejno polimorfizmy: TT, GT, GG...
Teraz to się nasłucham w marcu na wizycie kontrolnej, że mam się zastanowić na standartową terapią, że nie ma sensu, że nowe leki na horyzoncie....A ja kurcze nie jestem przekonana, bo teraz mam siłę, mam niską wiremię, dobrą wątrobę (F0/F1), a za kilka lat??? Co robić, co robić? Upierać się przy zaplanowanej terapii we wrześniu, czy dać sobie spokój? Staram się tym moim gadem w ogóle nie przejmować, ale nie chcę całe życie z wielkim wyrzutem sumienia sączyć moje ulubione piwko....a w pracy ciągle się bać igieł (pracuje na oddziale).