canoine
26.08.10, 01:18
a jest.
mała biedna o-f-i-a-r-a.
z dwudziestoletnim stażem
(nie)pamięci
od nowa wciąż przełykanie
własnych emocjonalnych rzygowin
przetrawianie
by wyrzygać dalej
ze szczyptą rozpaczy
i niezrozumienia.
regularnie opuszczam swe ciało
nauczyłam się mając lat 6
a teraz już nawet na garść haseł, które przyprawiają o zimny dreszcz
i nie wiem co, nie wiem jak, boję się
a potem nie pamiętam
albo pamiętam nierealnie, jak oglądany film
lub realistyczny sen.
bez pewności czy było.
zabij mnie.
są słowa, które nie przechodzą mi przez gardło
nie mieszczą się, zabierają głos
to szeptem
wówczas on prosi czy mogłabym powtórzyć
bo nie usłyszał
powtarzając umieram.
zabij mnie..
albo chociaż przytul
tylko nie dotykaj.
mam chorobę sierocą
i wspomnienia zbrodni
z których największą zdaje mi się: kazać dalej żyć.