dotera
09.06.22, 20:15
Jest taka myśl że lepiej być nieszczęśliwym Sokratesem niz szczęśliwym głupcem.
Myślę że jest fatalnie błędna. Nieszczęście człowieka ma bowiem swoje źródło w poznaniu i odróżnieniu dobra i zła na poziomie intelektualnym. Co nie koniecznie znaczy dobrym. Owszem nieszczęście jest motorem rozwoju, ale w przypadku intelektualisty jest wręcz celebracja nieszczęścia konieczna, bez chęci przekroczenia tego stanu. Konsekwentny intelektualizm to cynizm . Jeśli sobie cały świat przedstawimy i podzielimy na kawałki cóż w nim ma dać szczęście. Jest tylko pustka.
Życie wymaga zaangażowania, w którym intelekt jest tylko w tle do rozwiązywania problemów na drodze i niczego więcej.