dotera
22.06.22, 22:46
Żeby zdjęli że mnie poczucie winy. Mogę nie mieć nic ale żeby ktoś mnie rozgrzeszyl. Ludzie tylko chętnie na nim żerowali. Żyje w czasach które ciągle mówi żeby nie czuć się winnym i zawstydzony ciągle tylko jest obwinianie i zawstydzanie. Większe niż w czasach gdy ludzie poczucie winy uznawali za normalne .
Nikt tego nie zrobi bo nie może zrobić. Problem jest bowiem na samym wstępie: od ludzi chciałem. A to będzie związane z wina na starcie. Żeby zmartwychwstać najpierw trzeba umrzeć