dotera
04.12.22, 07:52
A jeden procent drażni, nie należy rościć sobie prawa do zmiany tego jednego procenta. Ba, trzeba wręcz uznać że może coś istotnego wyraża ten jeden procent a 99 to nasze iluzje. Ludzi trzeba zaakceptować całych jakimi są tym bardziej jak się nie podobają. Bo nie u ludziach te uznawanie ale o naszym symbiotycznym stosunku do nich. Lubimy nie lubimy znaczy czegoś od nich chcemy. Dojrzałość to nie chcenie niczego. Tylko miłość i dawanie. A przynajmniej sztuka izolacji samodzielnej.