Ludzie którzy mówią o dialogu

[dotera]

najbardziej są przywiązani do idei mowy nienawiści i bojkotu ludzi o innych poglądach. Oszczerstw wobec nich.

W zyciu dialog nie sprawdza się. Sprawdza się milczenie i polityka faktów dokonanych.

Cała ta idea dialogu jest jedna wielka manipulacja zerowania silnych na naiwnej empatii słabych zeby zwiększyc kosztem nich swoją władzę.

[dotera]

Dialogu nie nalezy wymagac od innych bo wtedy nie oczekujesz dialogu tylko wysłuchania swojego monologu. DIalog oznacza chęc w milczeniu wyjscia poza czubek swojego nosa. ALe zeby byc do tego zdolnym najpierw zrobi sobie w milczeniu dobrze zaznaczajac swoje granice.

[dotera]

Polityka amerykanska polega na tym ze najpierw ci mowia o potrzebie dywersyfikacji dostaw ropy i gazu. Po czym dywersyfikacja ktora miala spowodowac spadek cen oznacza odeciecie sie od konkurencyjnych złóż rosyjskich i wzrost masakryczny cen. I to samo u nich oznacza demokracja. Najpierw mowia o tolerancji, pozniej powiedza ze patriota to nazista a demokracja to rzady usa w twoim kraju. ITD ITD

[dotera]

Lewica zawsze zaczyna od tego ze chce dialogu wzmocnienie slabych po czym jak dochodzi do wladzy jest dokladnie odwrotnie. KOR mial bronic robotnikow, doszli do wladzy ludzi z pgr i fabryk wyslali na bruk. Szczujac na roszczeniowych. I teraz ich dzieci tez opowiadaja ze sa dobroduszkami szukajac frajerow. DOjda do wladzy i powtorza tak samo. Tak jak ich pradziadowie doszli z rewolucja bolszewicka dfo wladzy i zrobili pieklo. to jest ciagle ta sama manipulacja.

[dotera]

Główną cechą wspolczesnych czasów jest walka z ukrycia . Opisał to Orwell mowiac o dwojmysleniu. Tak naprawde nie wiemy kto rzadzi bezposrednio , mamy teatrzyk gadajacych głów zwanych parlamentem. Mamy ludzi którzy mowia jedno i robia dokladnie cos przeciwnego. To jest główna cecha demokracji w stosunku do wczesniejszej monarchi. Wladza realna zostala ukryta za zaslona mgielną słów ludzi skłóconych ze soba,

[dotera]

Odpowiedzią na to nie jest jednak działanie z ukrycia. Realna wladza jest zbyt silna. Nie jest dialog i inne bzdury demokracji. Tylko fakty dokonane ktore ograniczają pole działanie wrogów. Czyli to co robili ludzie w dawnych czasach przed klamstwami demokracji walczacej o prawa i dialog. Otwarte budowanie swojej honorowej siły.