dotera
24.02.23, 12:11
Zastanawia mnie gdzie jest granica. Albowiem argumenty mam po dwóch stronach.
Myślę ze odpowiedzią jest własna reakcja na komunikat przekazywany. Jeśli jest zbyt dużo emocji , wierzyć nie należy. Media propaganda lubią pobudzać emocje. Nieważne czy złe czy dobre.
Z drugiej jednak strony wielkich fałszerzy wyrafinowanych nie ma tak wielu i nie specjalnie mają możliwości opanować całej materii świata do swojego dzieła. Zresztą jak ktoś bardzo chce coś sfałszować paradoksalnie może przejść na drugą stronę. Taka misterna robota wymaga bowiem oddania a ciezko byc oddanym i jednoczesnie miec wrogie zamiary,
Trzeba być krytycznym jeśli chodzi o przyswajane informacje ale nie paranoicznym. Prawda nie jest tak bardzo ukryta, choć wymaga trudu żeby ją poznać. ale ludzie raczej mówią prawdę, choć też zdarza się ze kłamią.