dotera
22.03.23, 08:53
Czesto to slysze u gadajacych glow. Po czym mowia godzine i powtarzaja caly czas tresc ktora mogliby powiedziec w kilka minut. Albo czytam omowienia tematu , ktore sa niemal w calosci ogolnikami, rozroznieniami na poziomie pisania kijkiem na wodzie.
Jesli sie cos wie to mowic mozna krotko precyzyjnie na jasnych przykladach. Albo sie nic nie wie tylko uczestniczy w oglupiajacym czarowaniu jak wiekszosc wspolczesnej humanistyki ktora mozna spuscic do kibla.