Los albo spelnia pragnienia

[dotera]

Albo daje nauczke.

Mi glownie daje lekcje ktorych nie odrabiam.

[dotera]

Ale byla to lekcja przepieknie wielowartstwowo metaforyczna

[dotera]

Los ludzki zna dwa rodzaje absurdu. Absurd egzystencjalny i absurd ziemski. Do tego pierwszego trzeba dojrzec na tyle by rozsuplac swoja relacje z rzeczywistoscia ktora ma poczucie humoru. Do tej pierwszej niewiele trzeba, wystarczy niedojrzec i przestac zycie traktowac z nalezyta powaga. Kto wie moze ta dwa konce cos laczy ale z pewnoscia to dwa bieguny jesli chodzi o zycie.

[dotera]

Slowo absurd przyszlo mi do glowy bo raz je przeczytalem w kontekscie mojego rozczarowania na kartach powiesci, a raz uslyszalem wprost jako recenzje mojego zachowania. Warto wsluchiwac sie w jezyk. Nawet jesli ludzie go wypowiadajacy mowia nieswiadomie w jezyku sa slady glebszej madrosci, ktore moga wiecej powiedziec niz rzeczywiscie jest wypowiadane wprost.

Warto czytac roznego rodzaju slowniki. W jezyku w samym juz jest zawarta madrosc przeszlosci.

[dotera]

To nie my mowimy tylko jezyk przemawia przez nas. W dawnych czasach uczono roznych rzeczy ale nie poezji gdyz uwazano ze tak jest kwestia tylko i wylacznie natchnienia.

W zasadzie to ladnie ze uczyli innych bo dzis uwazamy ze wszystko jest kwestia talentu