dotera
27.04.23, 10:20
W kontekscie obalania autorytetu papieza.
Moim zdaniem w Niemczech zadna osoba publiczna nie mowi czegokolwiek niezaleznie od panstwa ktore jest tam wszystkim. Zwlaszcza kardynal kosciola. W niemczech obywatel komentujacy na youtube jest lakoniczny i zachowawczy calkowicie.
Podejrzewam ze Kosciol w Polsce jest zwiazany z wplywami niemieckimi. Watykan takze. Dlatego dwoch papiezy Polsk , Niemiec, a teraz watykan podwazajacy narracje wojny ukrainskiej.
I mamy walke dwoch frakcji. Pro amerykanskiej walacej w kosciol. Dlatego obalono na ukrainie cerkiew i to samo chca zrobic w Polsce.
Paradoks jednak na rynku krajowym polega na przeplataniu sie wplywow. Pis pro amerykanski chce miec kosciol. PO pro niemieckia ma w sobie wkladke GW ktora chce kosciol obalic.
Wnioski dla mnie sa takie ze jakas gra,wplywow tu sie rozgrywa. Tusk prowadzil polityke calkiem racjonalna zagraniczna, mysle ze wcale nie taka sluzalczo niemiecka jak przypisyje pis tylko realnie wyrazajaca interesy. Chcieli dociagnac chinski szlak, pamietamy chinczykow budujacych autostrade? I dlatego zdarzyl sie majdan zeby to zatrzymac. Odciac rosje chiny od europy. I dlatego wojna i krotka smycz jankeska.
Dlatego kardynal mowi o rozbiorze polski.