Dodaj do ulubionych

Absolwencie, nie składaj podań do szkół!

27.04.07, 21:39
Dowiedziałem się ostatnio o skandalicznym procederze, którego nie byłem do
końca świadomy. Otóż cała sprawa dotyczy przyjmowania nauczycieli do szkół w
Szczecinie. Podobno szkoły nie zgłaszają do Kuratorium i Urzędu Pracy, że
potrzebują nauczycieli, aby zatrudniać potem kogoś z rodziny, znajomych albo
na pół etatu nauczycieli przechodzących na emerytury.

Wszystkie podania składane przez absolwentów lądują zaraz w koszu na śmieci i
udaje się, że w ogóle ich nie było. W ten oto sposób, mimo że brakuje
nauczycieli niektórych przedmiotów, nie mogą oni znaleźć pracy. To jest
grubsza afera, ktoś powinien to zbadać.
Obserwuj wątek
    • Gość: pedagog Re: Absolwencie, nie składaj podań do szkół! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.04.07, 21:43
      Absolwent aby uzyskać kwalifikacje nauczyciela w tym burd..lu musi być
      sympatykiem PO, najlepiej jakieś nieoficjalne cv np znać Marcinkiewicza,
      rozklejał plakaty PO w kampanii Łuczakowi, złożyć ukłon Bartnikowi i zostać
      poleconym do któregoś z Pawłowych dyrektorów szkół. Ten syf bardzo pasuje
      Masojć i Bartnik bo w takim bałaganie mają niepodważalną władzę.
      • miela Re: Absolwencie, nie składaj podań do szkół! 27.04.07, 22:10
        Na widok tego M. Marcinkiewicz rzygać mi się chce! Tfu!
    • switonemsi Re: Absolwencie, nie składaj podań do szkół! 29.04.07, 10:53
      Szkoda, ze nikt nie pociagnie tematu.
      Nie oburza Was to?
      • beatrix13 Re: Absolwencie, nie składaj podań do szkół! 29.04.07, 10:56
        oburza,
        ale przyzwyczajeni do świeckiej polskiej tradycji nepotyzmu jesteśmy
    • Gość: heterka Re: Absolwencie, nie składaj podań do szkół! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 31.05.07, 18:45
      Nieprawda.

      Przeprowadzając się do Szczecina, musiałam poszukać nowej pracy.
      Bez układów, znajomości i bez trudu - znalazłam.
      Miałam wybór - 3 miejsca, po semestrze zadzwonili z jeszcze jednej szkoły.

      Szkoły wybierają sobie pracowników. To dobrze. chyba czas, aby przestał
      funkcjonować stary, skostniały stereotyp, że każdy - największy nieudacznik i
      najsłabszy student - w najgorszym wypadku może zatrudnić się w szkole.

      Niektóre szkoły oprócz rozmów, przeprowadzają - bardzo słusznie - lekcje
      pokazowe, chcą poznać warsztat i styl pracy przyszłego nauczyciela.

      Przydałyby się jeszcze - moim zdaniem, testy psychologiczne, ale to już temat na
      oddzielny wątek.

      pozdrowienia
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka