Pytanie do Macieja Krystka

[Gość: *]

Zapytuje Pana publicznie i oczekuję publicznej odpowiedzi. Czy jest prawdą, że Pańska żona sporządziła akty notarialne, których dane podaję poniżej
akt notarialny z 7.12.2000 repetytorium 8277/2000
akt notarialny z 11.12.2000 repetytorium 8328/2000

Czy jest prawdą, że rada Miasta nigdy nie wyrażała zgody na dokonanie owych transakcji? Czy jest prawdą, że jedną ze stron transakcji był Adolf Plewa, a ze strony miasta Janusz Strzesniewski?

Czy na świadczenie usług notarialnych poprzez pośrednictwo w sprzedaży nieruchomości Gmina Toruń kiedykolwiek ogłaszała przetarg? Czy Pańska żona, notariusz Krystyna Krystek taki przetag wygrała?

Ile wynoszą wpływy Pańskiej żony z tytułu taksy notarialnej od transakcji kupna/sprzedaży nieruchomości gdzie jedną ze stron jest Gmina Toruń?

Jezeli ma Pan zamiar zarzucić mi kłamstwo to sugeruję pozwanie mnie do sądu. Dla ułatwienia podaję, iż jestem Przewodniczącym Stowarzyszenia na Rzecz Praworządności i Ochrony Praw Człowieka. Dane adresowe znajdzie Pan w Urzedzie Miasta.

[Gość: Maciej Krystek]

Gratuluję koledzę znalezienia dwóch aktów notarialnych wśród tysięcy aktów
notarialnych, w których stroną była Gmina Miasto Toruń. Jak będziesz się starał
możesz odkryć jeszcze kilka. Jest to znikoma ilość w stosunku do aktów
notarialnych sporządzanych przez innych notariuszy. Nie tylko Gmina Toruń jest
stroną umowy. Również druga strona umowy może wybrać sobie notariusza.
Notariusz nie świadczy usług pośrednictwa w sprzedaży nieruchomości a jego
obowiązkiem jest zabezpieczenie interesów wszystkich stron umowy notarialnej. O
czym jako osoba wykształcona zapewne wiesz. Podtrzymuję natomiast to, że jesteś
kłamcą i oszczercą sugerując publicznie jakiś bezprawny związek pomiędzy moją
osobą a sporządzaniem umów przez moją żonę. Nie mam nic do ukrycia dlatego
chętnie się z Tobą spotkam. Maciej Krystek

[Gość: Maciej Krystek]

Gajowy przedstaw się skoro opowiadasz jakieś bajki o wyrzucaniu mnie na ulicę.

"jątrzący leszek" czyli "gość" zakładający temat..

[wilman]

"jątrzący leszek" czyli "gość" zakładający temat sam sie zdemaskował!
czekałem, czekałem - i jest! Znany ton, znany cel - szkalowanie Torunia,
wyszukiwanie afer na siłę, co więcej znany IP neoplus.adsi.tpnet.pl - jestem
pewnien, ze Przewodniczacy Stowarzyszenia na Rzecz Praworzadnosci i Ochrony
Praw Człowieka w Urzedzie Miasta to bydgosdzczanin, po niskonczonych studiach
prawniczych na UMK, wystepujacy na forum pod nickami
leszek=alfa=balum=geograf102=jakub_lauder - od dawna szkalujący Torun.

Wyszukiwał na siłe afery, twierdził, ze SKO unieważniło decyzje na drugie
multikino (co nie było prawdą), że Torun chce przeniesc TV3 z Bydgoszczy
(kolejna nieprawda), obrażał i zarzucał afery prezesowi firmy REAL, rektorowi
UMK. Ogromny wróg Torunia i kreator działań antytoruńskich nie tylko na forum
ale i w realu.

Jego motto: ośmieszyć Torun, znaleźć jak najwiecej wydumanych afer, nie
dopuścić do powstania TVP w Toruniu, zakładał nawet Stowarzysznie Bydgoszczan
Poszkodowanych Przez Torun (śmiechu warte)
Tu jest więcej o nim: www.torun-bydgoszcz.pl/forumtb/viewtopic.php?t=403

Jesli Pan go wytropi, poda publicznie jego dane i wycisnie z niego ogromne
odszkodowanie, zaskarbi Pan sobie ogromną przychylność. Osobiście deklaruje
przelanie na Pana konto 1000,- zł po prawomocnym wyroku na tego osobnika, a nie
będe pewnie jedynym darczyńcą!

Panie mecenasie Krystek! Prosze bardzo poważnie potraktować mój wpis.

Przewodniczący Stowarzyszenia na Rzecz Praworzadno

[wilman]

Gość portalu: * napisał(a):
> dla ułatwienia podaję,iż jestem Przewodniczącym Stowarzyszenia na Rzecz
> Praworządności i Ochrony Praw Człowieka. Dane adresowe znajdzie Pan w
Urzedzie Miasta.

ustalcie tego czlowieka, to jątrzący leszek! To wróg Torunia, od dawna
oczerniający nasze miasto i wiele firm. Przed panem, pnaie mecenasie, był
rektor UMK, był prezes firmy REAL, był poseł Wyrowiński...
"Jątrzący leszek" zakładał tematy m.in.: "lizanie du*y Sobeckiej", "Studentki
UMK to prostytutki"...

może warto podać własne nazwisko "jątrzacy leszku"

[wilman]

skoro wymieniasz Macieja Krystka z imienia i nazwiska, łamiąc przy tym
regulamin forum i publicznie rzucasz oszczerstwa, a jednoczesnie jestes
Przewodniczacym Stowarzyszenia na Rzecz Praworzadnosci i Ochrony Praw
Czlowieka - nie widzisz sprzecznosci?

Jesli sie ma dowody - idzie sie do sądu. Chyba że w Twoim Stowarzyszeniu
oczernia sie publicznie nieudowodnione winy?

Przy okazji: wymieniajac nazwiska Plewy, Szrajera, Strzesniewskiego, Krystka,
Wyrowinskiego, Sobeckiej i wielu innych torunskich osób i ciągle oczerniając
wielu torunian - może warto by podać własne nazwisko, bydgoski "jątrzący
leszku"?

[wilman]

i możesz jeszcze, nieuczciwy jątrzący bydgoszczaku, podac publicznie namiary
tegoż niby Stowarzyszenia na Rzecz Praworządności i Ochrony Praw Człowieka ?
Ktorego niby jestes prezesem? Chetnie je poznam!

*

[Gość: *]

Przewodniczacym, a nie prezesem. Rusz 4 litery do Urzędu Miasta Wydziału Ewidencji. Tam jest pokój z tabliczką "nadzór nad Stowarzyszeniami". Tam znajdziesz moje imię nazwisko, adr4es. To są publicznie dostępne dane.

Nie wymieniałem nazwiska Sobeckiej. A na to o czym pisze mam dowody w postaci dokumentów. Zadałem sobie duzo trudu by je wydobyć. Jest kilka innych do których dostępu jak niepodległości bronią urzedasy. Ale i do nich sie dokopię. Mam nadzieję, że Pan Krystek mnie pozwie, wtedy łatwiej mi bedzie dotrzec do dokumentów. Panie Krystek, bardzo, ale to bardzo Pana proszę. Przydadzą mi się "koszty sadowe" oraz stworzy mi Pan możliwośc zmuszenia Pana do dostarczenia dowodów przeciw sobie.

Jako radca prawny niech Pan odpowie, czy w sytuacji gdy nie ma uchwały Rady Miasta zezwalających na transakcję kupna/sprzedazy to notariusz może sporzadzic akt notarialny. I co mu grozi gdy jednak takowy sporządził.

3 razy brak odpowiedzi.

[wilman]

Pytałem:
1) dlaczego publicznie wymieniasz Macieja Krystka, łamiąc regulamin forum, jako
Przewodniczacy Stowarzyszenia na Rzecz Praworzadnosci i Ochrony Praw
Czlowieka - nie odpowiedziałeś.

2) pytałem o twoje nazwisko - nie odpowiedziałeś.

3) pytałem o szczegóły Stowarzyszenia (nie jest ono tajne?) - nie
odpowiedziałeś.

"Praworzadnosc" i Prawa Czlowieka", na ktore sie powołujesz, nie dopuszczaja
publicznego rzucania oskarżeń bez wyroku oraz nie dopuszczają utajniania
publicznie zarejestrowanych stowarzyszen - powinny być ujawniane na każdą
prośbe. Nie odpisująć na moje pytania - trzykrotnie łamiesz prawo.
O ile to stowarzyszenie nie jest Twoim wymysłem - każdy np. M. Krystek może
teraz wystapić o odebranie statusu organizacji publicznej.

cierpliwie wyjaśniam

[Gość: *]

Idź do Urzędu i sprawdź. Jeszcze nie zgłupiałem, żeby podawac swoje dane. Nie mam ochoty by w nocy dzwoniono do mnie z pogróżkami, więc chronię swoją prywatność. Jednak pan Krystek bez trudu ustalki moje dane i mnie pozwie (na co liczę).

Czy w regulaminie jest przepis zabraniający podawania imion i nazwisk? Ważę słowa, jak uwaznie przeczytasz moje wpiusy to zauwazysz, ze pisze o konkretach na które mam dowody. Jednak osoba podpisująca się jako "maciej krystek" nazywa mnie kłamca i oszczercą. Jezli miałbym sposób na ustalenie kto jest tą osobą to z największa przyjemnością pozwałbym ją do sądu.

[Gość: x]

jeżeli podajesz czyjeś dane i kogoś o cos oskarżasz to się przedstaw i nie
piernicz o lazeniu po jakis urzedach

[wilman]

czy to stowarzyszenie z Torunia czy Bydgoszczy?

z Torunia

[Gość: *]

wiadomo że przeciwnicy krystka to esbecja w PO

[Gość: mario]

widać, słuchać i czuć

Pana Marka Zgolińskiego przepraszam

[Gość: mario]

Napisałem tak ogólnie, że mam wrażenie iż w otoczeniu p. Wyrowińskiego tłoczą
sie dziwne osoby jak np. p. Alfred Rak....sam Wyrowiński też działal w
Zarządzie ZSP Politechniki Gdańskiej wysoko w grudniu 1970, albo taki
Abgarowicz od Piskorskiego, który rozwiązał platformę w Toruniu. Jeszce raz
Pana przepraszam za ta wypowiedź w Pana kontekście.

[Gość: Audytor]

Wiem, że paru miesięcy "chłopaki z ferajny" szukają haków na Krystka i jego
współpracowników w całym Toruniu i poza nim. Prześwietlane są studia, praca
zawodowa i życie prywatne delikwentów. Chodzi o znalezienie kompromitujących
materiałów dotyczących głównie spraw finansowych, choć nie pogardzą skandalami
obyczajowymi. To że do dziś znaleziono TYLKO!!! jakieś dwa zupełnie absurdalne
zarzuty dotyczące żony Krysyka, a nie jego osobiście jest dla mnie ogromnym
zaskoczeniem. Po prostu nie spodziewałem się, że pan Krystek jest tak uczciwym
człowiekiem. Ta nieudana akcja zaczyna mnie naprawdę przekonywać do Krystka! On
sam powinien podziękować chłopakom z byłej SB za tą lustrację.

[Gość: gajowy]

Spieszysz sie gdzies?

działam w czynie społecznym

[Gość: *]

A ze słuzbami (w tym SB) nie mam powiązań bo jak Jaruzel stan wojenny wprowadzał to miałem 6 lat więc chyba to dostecznie dowodzi, że nie działam z inspiracji "służb". Kwity wyciągnąłem na podstawie ustawy o dostepie do infomacji publicznej. I pragnę dodać, że o ile Pani Krystek nie dozna nagłego "oświecenia" i nie przypomni się jej na podstawie jakiej uchwały Rady Miasta sporzadziła te akty notarialne to będzie miała poważne kłopoty. Bo szukałem, wszystkie uchwały od 98 sprawdziłem i nie ma....

No ale w głowie mi się nie mieści, by notariusz sporządził umowę bez takowej uchwały. Czy też może przyjęto interpretację, że taka uchwała nie jest potrzebna, bo kupuje sie grunt od Plewy na którym jest i tak droga i część parkingu.

Dodam, że Pan Adolf Plewa kupił ten grunt 31 sierpnia 1998, ale chyba mu się nie spodobał ten parking i droga skoro w grudniu 2000 odsprzedał grunta miastu. I dlaczego 6 lipca 1998 roku Gmina użyczyła (użyczenie to bezpłatne oddanie w użytkowanie) Panu Plewie tenże grunt. Czy jak ja się zgłosze do gminy to też mi jakiś grunt użyczą? No i pozostaje kwestia "tajnego" aneksu do umowy użyczenia z 13 sierpnia 1998r. Także można zadać pytanie czy osoby podpisujące te kwity ze strony Zazrądu Miasta miały upowaznienie wyrażone w formie uchwały. I pytanie kto poza Januszem Strzesniewskim podpisał tę umowę. Ja wiem, ta osoba wie, ale chyba teraz nie bardzo miałaby ochotę by jej nazwisko figorowało obok Janusza Strzesniewskiego. Teraz owa persona jest prawa i sprawiedliwa, hihi i w dodatku pełni bardzo ważną funcję. Ale kwity pozostały i ktoś je znalazł.

anonimowe napaści

[Gość: torunianka]

to obrzydliwe co robicie, kryjące się pod nickami anonimy, piszący o Krystku
jak i Wyrowińskim.

takie właśnie wątki admin powinien kasować

wyjaśniam

[Gość: *]

Zarząd gminy może działać w granicach zwykłego zarządu, jak chce dokonac czynności przekraczającej granice zwykłego zarządu musi mieć zgodę Rady Miasta w formie uchwały. ("zwykły zarząd" to pojęcie cywilistyczne). Musi mieć zgodę Rady Miasta np. na wydzierżawienie nieruchomości gminnej na okres powyżej 3 lat. Na każda sprzedaż nieruchomości także, podobnie na zamianę czy zakup:

art 18.1 Ustawy o samorzadzie gminnym: "Do właściwości rady gminy należą wszystkie sprawy pozostające w zakresie działania gminy, o ile ustawy nie stanowią inaczej
2. Do wyłącznej właściwości rady gminy należy:
punkt 9 a) określania zasad nabycia, zbycia i obciążenia nieruchomości gruntowych oraz ich wydzierżawiania lub najmu na okres dłuższy niż trzy lata, o ile ustawy szczególne nie stanowią inaczej; do czasu określenia zasad wójt może dokonywać tych czynności wyłącznie za zgodą rady gminy, "

I tu zapytuję: na podstawie jakiej uchwały Rady Gminy użyczono grunt panu Plewie? Ja bym uprzejmie prosił, aby mi Gmina użyczyła teren Parku Bydgoskiego bo chce tam zbudowac parking i usunąć wszystkie drzewa.... (no co, skoro mozna było wydzierżawić Park Podworski wpisany do ewidencji zabytków i zrobic tam parking dla Carrefoura, można było bezpłatnie użyczyć grunt panu Plewie pod parking dla Geana to dlaczego ja jako zwykły obywatel nie mogę zbudowac parkingu na miejscu Parku Bydgoskiego?)

[Gość: gajowy]

No bardzo ładnie.
prosze to zapytanie przesłac do Rady Gminy ( co za idiotyczna nazwa).
Swoja droga domyslam sie ze niejaki P. musiał miec "kogos";) w Radzie
Gminy ,która to tak przychylnym okiem popatrzyła na jego uprzejme pismo.
Czy mógłby Pan ,panie * zdradzic mi/nam kto przewodniczył w owym czasie R.Gminy?
Bede wdzięczny za porywająca lekture w tym przedswiątecznym czasie.
Pozdrawiam.

[Gość: Zupi]

w pelni nie podzielam pogladow politycznych pana krystka ale takie sprawy
zalatwia sie inaczej bo tej jest zwykly paszkwil

Oświadczenie

[Gość: *]

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wystąpiłem, na pismie, wczoraj, na podstawie Ustawy o dostępie do informacji publicznej z 6 września 2001 r. do Prezydenta Miasta z pytaniami:
- jakie kryteria decydują o wyborze konkrentnego notariusza przy transakcji dokonywanej przez Gminę
- ile w poszczególnych latach (miedzy 1998 - 2004)dokonano transakcji w jednej z kancelarii na ogólną licznę dokonanych transakcji
- ile w poszczególnych latach wyniosły wpływy z tytułu taksy notarialnej jednej z kancelarii notarialnej.
- czy miasto kiedylkowiek usiłowało przeprowadzić przetarg na obsługe transakcji

Z uwagi na 14 dniowy (a więc krótki) termin udzielenia odpowiedzi z niecierpliwością czekam na wyjasnienia Prezydenta. Odpowiedzią podzielę się z resztą Torunian.

[Gość: gajowy]

bardzo dziekuje * ,za te krótkie wyjasnienia.
Z niecierpliwoscią czekamy na dlaszy ciąg wydarzeń.
Pozdrawiam

PS.A macius,co? Nabrał wody w usta?

publicznie rzucasz oszczerstwa

[torunianin1]

wilman napisał:

> skoro wymieniasz Macieja Krystka z imienia i nazwiska, łamiąc przy tym
> regulamin forum i publicznie rzucasz oszczerstwa, a jednoczesnie jestes
> Przewodniczacym Stowarzyszenia na Rzecz Praworzadnosci i Ochrony Praw
> Czlowieka - nie widzisz sprzecznosci?
>
> Jesli sie ma dowody - idzie sie do sądu. Chyba że w Twoim Stowarzyszeniu
> oczernia sie publicznie nieudowodnione winy?

ja tez tak uwazam.

w związku z pomyjami

[Gość: *]

jakie spływają na głowe moją i moje Stowarzyszenie - poszukajcie w archiwum Gazety Pomorskiej artykuł "Kawa się wylała" ukazał się dodatku toruńskim jakieś trzy tygodnie temu.

cytuję z tekstu artykułu:
"Chora na raka, samotnie wychowująca dwójkę dzieci kobieta od kilku miesięcy walczy z MOPR-em o 162 zł zasiłku.

Pani Joanna (nazwisko do wiadomości redakcji) jest w trakcie chemioterapii. Z powodu niepełnosprawności nigdy nie pracowała, w związku z tym nie przysługuje jej renta. Wraz z dwoma synami (uczniami gimnazjum oraz szkoły podstawowej) egzystuje tylko dzięki różnego rodzaju zasiłkom."

dalej:
" Po zmniejszeniu zasiłku pani Joanna napisała odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. 19 sierpnia br. SKO przyznało jej rację, uchylając drugą decyzję MOPR-u. Mimo to urzędnicy miejscy nie przekazali kobiecie należnych jej pieniędzy.
"Uchylenie przez SKO decyzji MOPR w całości i przekazanie do ponownego rozpatrzenia było spowodowane wyłącznie uchybieniem proceduralnym, a nie merytorycznym" - uzasadnił na piśmie postępowanie swoich podwładnych wiceprezydent Zbigniew Fiderewicz."

I jest już wynik - kobieta dostała tuż przed Swiętami należne jej pieniądze, a Pan Fiderewicz miał się z pyszna...ja zaś nie wziąłem za swoją pracę, w tym napisanie pozwu przeciw Gminie ani grosza. Teraz walczę w jej imieniu o ponowne rozpatrzenie sprawy jej renty z ZUS oraz wytoczyłem dziadkowi jej dzieci proces o alimenty.

Jak to jest coś złego to co robię w swoim Stowarzyszeniu na Rzecz Praworzadności i Ochrony Praw Człowieka to wylewajcie kubły pomyj na moją głowę, wasze prawo. Ja będe robił swoje - tzn pilnował tego by przestrzegano prawa, niezaleznie od tego czy chodzi o drobną sumę dla chorej na raka kobiety, czy uczciwosc w wyborze notariusza przy transakcji, gdzie jedną stroną jest Gmina Toruń.

Ja jednak zapytam dlaczego osoba używająca nicka identycznego z imieniem i nazwiskiem znanego radcy prawnego tak brutalnie mnie zaatakowała. Dlatego, że pomogłem osobie, której nie stać było na wynajęcie radcy prawnego i zrobiłem to za darmo?

Naruszyłem interesy korporacji? To dodam mam zamiar je naruszac jeszcze wielokrotnie!!!

[torunianin1]

czy nie rozumiesz, co pisze ja i inni?
Oskarzasz innych, podajesz ich dane, a sam sie nie ujawniasz = Błąd.
Na forum nie wolno podawac danych = Błąd.
Reprezentujesz Stowarzyszenie, a nie podajesz swoich (jego) danych = Błąd.

Ci co mienią sie obrońcami przed nieuczciwościa, sami powinni byc uczciwi.
Robiac te 3 w/w błedy, ty taki nie jesteś.
M. in. z tego powodu dowody w sprawach sądowych zdobyte niezgodnie z prawem nie
są dowodami. A ty jako Stowarzyszenie Obrony Praworzadnosci postepujesz 3x
niepraworzadnie (powyzej wymieniłem dlaczego).

[Gość: *]

Napisałes:
"> M. in. z tego powodu dowody w sprawach sądowych zdobyte niezgodnie z prawem > nie są dowodami. A ty jako Stowarzyszenie Obrony Praworzadnosci postepujesz 3x (...)"

Chyba się filmów amerykańskich naogladałeś - u nas nie ma zasady "fruits of poisonous tree". Po wtóre podaję nazwę Stowarzyszenia, rejestr stowarzyszeń jest jawny. Tyle, że osoba chcąca mnie pomawiać musiałaby odejśc od kompa i ruszyc 4 litery do Urzędu Miasta - tam znajdziesz moje imię nazwisko, adres, telefon...

Kto bedzie chciał sprawdzi co i jak - a nie oczekuj ode mnie, abym podał numer telefonu na forum, tak by byle flustrat mógł do mnie zadzwonić o 4 w nocy. Minimum inteligencji starczy by ustalić moje dane - kto bedzie chciał je znać z łatwością pozna.

Tyle mojego i pozdrawiam serdecznie porządnych Torunian!

PS. Cos mi się wydaje, że te wszystkie ataki sa spowodowane tym, że niejako przy okazji dotknałem interesów finansowych korporacji prawniczych

[Gość: gajowy]

Nie przejmuj sie!

A tak na marginesie ,mozesz podac inicjały pani joanny?

Odpowiedz Gajowemu

[Gość: *]

z żalem musze odmówić - wiąże mnie tajemnica prawnika (to znaczy więcej niż tajemnica członka korporacji). Niech wystarczy informacja, że owa pani ma za co zrobić święta - case close, mission accomplished:)

Mam kilka zaczętych spraw gdzie pomagam ludziom co nie mają kasy na adwokata/radcę i szukają pomocy - są to sprawy gdy dana osoba nie ma kasy i jest w głębokiej rozpaczy, bo gdy idzie do radcy prawnego/adwokata to słyszy: "100 zł za poradę prawną" I wylatuje za drzwi.

Więc atak ze strony osoby podpisujacej się imnieniem i nazwiskiem, członka korporacji - znanego radcy prawnego mnie nie dziwi.

GOŚC - to ty zaatakowałeś znanego radcę

[Gość: wnikliwy]

TO TY ZAATAKOWAŁEŚ - pod pretekstem działalności notarialnej JEGO ŻONY, z która
może nie mieszka i ma intercyzę? Strasznie się ekscytujesz tą swoją
działalnościa..choć dobrze że pomagasz biednym i bezradnym ludziom..CHWAŁA CI
ZA TO... ale przy okazji jest to szkodzenie toruńskiej prawicy do której należy
i środowisko Twoje (Grzegorz Górski) i Krystka. A tak i Unia Wolności się
cieszy (Wyrowiński itd) i SLD.

spokojnie

[Gość: *]

Prezydentowi Miasta Torunia zostało jeszcze 12 dni na udzielenie pisemnej odpowiedzi na zadane mu w poniedziałek pytania

[Gość: gajowy]

To ze piszesz kawalerze, "znanego radce" jeszcze nic nie znaczy.Bo radca .może
i zacny,ale broni klientów ,których smiało można by okreslić miane społecznej
padliny.
To jest tak jak znany i ceniony mecenas za niemałe pieniadze broni
pedofila ,który wyszedł dopiero co z więzienia i po raz kolejny zgwałcił
kilkuletnie dziecko.
Nie wystarczy byc mecenasem,trzeba tez wiedziec jakich spraw i ludzi sie
broni ,a nie tylko wyznawac dewize ,ze pieniadz jaki by nie był "Nie smierdzi".

Zresztą, błoto można z siebie zmyc ,ale ten delikatny zapaszek po nim zostaje
znacznie dłużej.O czym zapewne nie do konca wie osoba pisząca na temat mecenasa.

[jakub_lauder]

Wilman - ja caly czas czekam na Twoje przeprosiny i zdementowanie Twoich
klamstw na moj temat! Dotyczy to tego forum jak i forum Torun-Bydgoszcz.

[Gość: gajowy]

ale to jest wątek z krystkiem w roli głównej ,a nie z Wilmanem.

[Gość: dolinowy]

Szczególnie jak chłopaczki od profesora Górowskiego Gregora znanego
kapuśniaczka i kapcia zechcą popodciągać wątek na górę ( za przeproszeniem z
małej litery ) . Dolinowy grześ

jak rozumiem pozew jest już w sądzie...?

[Gość: Jakub Pawlak]

bo na razie to jedynie pewien osobnik chodzi po mieście i opowiada o moich rzekomych powiązaniach ze "służbami". Czy Znany Radca znajdzie czas w nadchodzącym roku na pozwanie mnie?