Gość: OMEGA
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
18.03.05, 21:19
Zgoliński prowadzi akcję "czyste ręce" i "nowy szeryf w mieście" pod
patronatem pana profesora Grzegorza Górskiego.
Ciekawe jest czym się nasz "nowy szeryf" zajmuje w Warszawie.
Dla Przypomnienia napiszę :
PAN PROFESOR GÓRSKI JEST REKTOREM WYŻSZEJ SZKOŁY WARSZAWSKIEJ
...a teraz cytat z gazety lokalnej -
...Aneta Prymaka 02-02-2005 , ostatnia aktualizacja 03-02-2005 10:22
Centrum Pomocy Poszkodowanym Przez Szkoły zakłada student, który jako
pierwszy w Polsce pozwał do sądu swoją byłą uczelnię. Nie może się jednak
doczekać procesu. Wczoraj po raz drugi go odroczono
Nie stawili się przedstawiciele pozwanej uczelni - Szkoły Wyższej
Warszawskiej. To w niej Filip Gieleciński półtora roku temu zaczął studia
politologiczne. Uczył się jednak niecały miesiąc - potem kierunek rozwiązano.
Filip, a wraz z nim ponad 400 innych studentów, musiał sobie znaleźć inną
uczelnię.
Nie byłoby z tym problemu, gdyby uczelnia zwróciła mu nadpłacone czesne. Tak
się nie stało. SWW tłumaczyła, że były to pieniądze za odbyte zajęcia oraz
połowa wpisowego. - Nie zgadzam się z taką decyzją. Zajęć prawie nie było,
dlaczego więc zabrano mi połowę czesnego? - pyta Filip Gieleciński. - Chcę
odzyskać swoje 970 zł, dlatego podałem uczelnię do sądu. Walczę też o zasady -
nie zgadzam się na takie traktowanie studentów przez uczelnię.
To dlatego Filip zajął się też tworzeniem w Warszawie Centrum Pomocy
Poszkodowanym przez Szkoły. Poradę prawną i pomoc otrzymaliby tu ci, którzy
czują się oszukani przez uczelnie i szkoły średnie. - Właśnie nawiązuję
kontakty z różnymi studentami z Warszawy oraz z prawnikami. Mam nadzieję, że
Centrum zacznie działać za kilka miesięcy - dodaje Filip.
Kolejna rozprawa Filipa przeciwko SWW 25 lutego.