GoĹÄ: mechan
IP: *.subscribers.sferia.net
15.02.13, 16:22
Ponieważ w ostatnich 3 tygodniach 4-krotnie leciałem liniami Ryanair i chciałbym podzielić się swoimi spotrzeżeniami w kwestii bagażu podręcznego. Jak wiadomo dopuszczalny jest wymiar 55x40x20 cm przy maksymalnej masie 10 kg.
Miałem ze sobą podręczną wagę, ponieważ lecieliśmy w 4 osoby, a dodatkowo mielismy kupiony 1 bagaż rejestrowany do 20 kg, w razie potrzeby przeładowywalismy walizki, aby zmiescic się w limicie.
Praktycznie przy każdym locie obsługa kazała kumuś wyrywkowo włożyć bagaż w metalową ramkę, odbywało się to "na oko" jednej z osób obsługi, "badany" był także mój bagaż, ale wszedł bez problemu i jeszcze stuknął o dno :-)
W praktyce ramka do sprawdzania wymiarów bagażu jest wg mnie o kilka cm w każda stronę większa, bo jako że jestem inżynierem sam mam oko wyrobione i wg mne bagaże niektórych pasażerów osiągały nawet grubość zbliżoną do 30 cm, z pozostałymi wymiarami nie było zazwyczaj problemu. Moja walizka fabrycznie np ma wymiary 50x36x19 cm (takie wymiary były podane na etykiecie przy zakupie), ale sprawdziłem empirycznie, że jeśli dobrze ją wypchać grubość przekraczała 25 cm.
Tylko jeden raz byłem świadkiem cofnięcia bagażu podręcznego jednej z pasażerek, miało to miejsce na lotnistu El-Prat w Barcelonie, ta próbowała co prawda negocjować, ale obsługa była nieubłagana i kobieta musiała dokonac opłaty, nie wiem jak było to praktyce, bo sam wsiadłem już do samolotu. Ale torba owej pasażerki była naprawdę gruba i nie weszła w ramkę nawet w 1/4.
Co do masy nie zdarzyło się, żeby ważono komukolwiek bagaż podręczny, konkluzja jest więc taka, że o ile torba nie rzuca w oczy w kwestii wymiarów, to może ważyć i 20 kg i nikt tego nie zauważy.
Reasumując nie stresujcie się jeżeli Wasze bagaże nieznacznie przekraczają wymiary, bo w praktyce mało który bagaż tych wymiarów nie przekraczał.