GoĹÄ: warszawianka IP: *.acn.waw.pl 02.04.08, 20:49 jeżeli to z Warszawy! Warszawka, to określenie ludzi napływających do Warszawy a nie konkurencyjna nazwa miasta. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
dj80 Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki 02.04.08, 22:32 "Warszawka, to określenie ludzi napływających do Warszawy " Chyba coś Ci się pomyliło... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: gość Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: *.cx 15.04.08, 22:16 nie, ma rację, (Zielona) Warszawka to wszyscy ci, dzieki którym w czasie swiat w Warszawie jest tak milo i przytulnie ;P Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: trhrsb Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.04.08, 23:51 nie marudzić warszawiacy z bożej łaski. prawdziwy warszawiak jest tolerancyjny i otwarty, a warszawa jest miastem przyjaznym dla przyjezdnych, chociaż oczywiście nie pod względem cen:P Odpowiedz Link Zgłoś
kosmosiki Z tym Sezamem to Pan redaktor żartuje? 16.04.08, 09:57 Pracuję obok. Aż mnie kusi zejść i zrobić zdjęcie tego przybytku. Chodzi mi o opisany jako super bar z kurczakami. Przecież to jest obskurna buda z brudnymi plastikowymi siedzonkami. W uroczej okolicy jaką jest bezpośrednie sąsiedztwo zaplecza (z rampą) sklepu spożywczego. Dookoła betonowa pustynia i gdzieniegdzie kupa psia bo to taki betonowy skwerek dla okolicznych mieszkańców. Tak faktycznie ta kiełbasa musi być wyjątkowa. I co najważniejsze przecież tania... Brrr... Ale żeby było konstruktywnie to ja dołożę swoje typy, na romantyczną kolację bym tam nie zabierał, ale na lunch czy szybki obiad w sam raz. Bar wietnamski przy ulicy szpitalnej (nie pamiętam nazwy). Czysto, schludnie, miła obsługa. Żarcie super, szczególnie dania z "gorącego półmiska" i zupy. Jak zagadacie z właścicielem (często stoi na kasie) to może was uraczyć nawet tradycyjnym wietnamskim Pho. Ceny jak dla mnie niskie - dania w granicach 12-25zł, zupy do 10zł. Drugi mój typ to Samira - libańska barorestauracja na Polach Mokotowskich (obok Biblioteki Narodowej). Żaden ścierwo-kebab nie umywa się do tego co tam serwują. Oprócz sandwichy oczywiście są pełne dania różnego rodzaju. Ceny również umiarkowane np. 10zł za sandwicha (ale jest on duży w porównaniu do typowych) czy 25-30 za danie głównie (kebab, sałatka, ryż czy ziemniaki - duże porcje). Do tego całe multum oczywistych miejsc gdzie jest tanio czyli pizzerii - na warszawskiej Ochocie polecam Ufo i Non Solo (ceny jak w każdej pizzerii). Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: MartineZ Re: Z tym Sezamem to Pan redaktor żartuje? IP: *.skslegal.pl 16.04.08, 11:27 Chyba na POLU MOKOTOWSKIM! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: GlosZPuszczy ^Spoiler^Prosze poczytajcie troche o migracjach IP: *.vu-medischcentrum.nl 16.04.08, 13:28 (ludzi oczywiscie)I nie wylewajcie swojej frustracji, ok? Postarajcie sie o rzeczowa, wywazona dyskusje. Nie obrzucajcie sie blotem ani niczym innym ;) Prosze, Stolice mamy jedna!!! Odpowiedz Link Zgłoś
yavorius Re: Z tym Sezamem to Pan redaktor żartuje? 16.04.08, 14:04 Samira jest ani tania, ani dobra. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: pomiędzy Re: Z tym Sezamem to Pan redaktor żartuje? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.05.08, 16:35 Kiełbasa rzeczywiście dobra, ale kurczak już taki sobie, niezbyt dobrze upieczony - mięso jest jak wyjęte z rosołu. Poza tym, jak wspomniał "kosmosiki", dookoła obskurnie i brudno, dwa krzesełka Coca-Coli i jeden stolik (naturalnie też Coca-coli), pusta lodówka z 1 butelką Fanty i wodą "mineralną". Odradzam. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Pancio Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: 217.153.186.* 10.04.08, 11:54 bywam w żoliborskim Zaułku Smaków kilka razy w miesiącu...wracając z pracy wstępuje na obiad....rewelacja polecam wszystkim!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
ropik Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki 15.04.08, 22:34 To chyba kucharza zmienili.latem byłem tam z żoną i zamówiliśmy sałatki(27zł i 29zł), moja to miał być miks sałat sezonowych i w szczycie sezonu okazało się, że ten miks to głównie kapusta pekińska, żony sałatka składała się z twardego, niedojrzałego melona i miała być posypana zrumienionymi płatkami migdałów, ale niestety płatki nie widziały patelni.Pierwszy raz w życiu po wizycie w knajpie czułem się tak oszukany. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ratio Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: 81.219.116.* 16.04.08, 10:48 Chyba sobie kolego żartujesz z tym "Zaułkiem..." bo jest to jedna z gorszych warszawskich jadek (nie pisze żoliborskich bo żoliborz jest istotnie "pustynią kulinarną") - własciwie nigdy nie udało mi sie tam zjeść nic dobrego jeśli już chcecie tam iść z powodów podobnych jak moje w sensie i tak nie ma nic lepszego w okolicy to jedyna zjadliwa rzecz to pizza - tyle że dostaniecie taką jak z sieciówki w dostawie do domu więc nie ma sie po co fatygować lepiej zadzwonić to Pizza Hut :))). Jesli chodzi o żoliborz to własciwie o "Żywicielu" nie ma co pisać - menu ciekawe ale realizacja wywołuje dreszcze (np. poprzez nieumytą sałate, gdzie pisek czujesz w zebach), "Kareta" jest własciwie ok tyle że menu mało wyszukane (trudno coś w ogóle znaleźć)- polecam szyjki rakowe. "Rozmaryn" - bez komentarza - no chyba że ktoś ma ochote na zurek, który trudno zepsuć więc jest ok. Nie wiem z czego wynika to pustkowie na żoliborzu - na pewno nie z braku amatorów dobrego jedzenia - ja już jestem tak zdesperowany że jestem w stanie zgodzić sie na wysokie ceny... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: robi Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: *.jgora.dialog.net.pl 15.04.08, 19:59 "Czy w Warszawie musi być drogo? Twierdzę, że nie. " Podane przykłady do tanich też nie należą, ale rozumiem, ze to warszawskie ceny, a jam człek z prowincji :-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: stefek jo tysz z miosta ale mniejszego IP: *.adsl.inetia.pl 15.04.08, 21:15 Ceny są masssakryczne. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: u Re: jo tysz z miosta ale mniejszego IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.04.08, 00:04 no niestety nie ma rady. borpince np jest w sumie nie taki tani, fakt że mają dobre zupy ale trudno nie zamówić do tej zupy jednego z ich wspaniałych winek węgierskich a potem, wziąśc jeszcze doskonałych anleśników palacsinta czy jakos tak i juz niestety przestaje być budżetowa ale knajpka jest elegancaka i w świetnym miejscu i przeciez można czasem zaszaleć:) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: pomiędzy byłem w polecanej przez autora Borpince... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.07.08, 00:15 Restauracja dość fajna (w podziemiach). Kelner - profesjonalnie obojętny, na szczęście sprawny. Zjadłszy polecaną zupę estragonową i stek z suma na szpinaku. Porcja zupy spokojnie wystarczyłaby na 2 osoby (podają w kociołku zawieszonym nad tealightem). Ale: życzą sobie za nią już 21, a nie 19 zł. Porcja suma - średnia; gdyby to miało być jedyne danie, to bym się tym raczej nie najadł. Ziemniaki miały być opiekane - dla mnie wyglądały jak smażone w głębokim tłuszczu (może się nie znam). Szpinak bardzo dobry. Sos, którym był podlany - poezja, taki słodkawo-maślano-czosnkowo-kwaskowaty. Białe wino (węgierskie of kors) - umiarkowanie intensywne, nie zagłuszało potrawy. Niestety potwierdza się, co wyczytałem już kilkanaście lat temu, a na co nadal nie uważam: największą marżę restauracje mają na napojach. Ja nie patrząc w menu poprosiłem na początku o wodę mineralną, no i się przejechałem. Woda mineralna (żaden Perrier, poczciwa Staropolanka 0,33 l) za 6 zł to po prostu żałosne cwaniactwo :[ Summa summarum zupa 21 zł + ryba 45 + wino 9 zł + woda 6 zł (sic!) = 81 zł. Z napiwkiem 85. "Średnia półka", powiada Pan Redaktor... Generalnie, z wyłączeniem paskarskiej ceny wody mineralnej i wrażenia, że kelner nie lubi swojej pracy, było całkiem miło. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: komiwojażer Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.04.08, 20:17 A jak ktoś całkiem z Wa-wy ucieka, to polecam www.zjedzwdrodze.pl :) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kapi Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: *.ksi-system.net 15.04.08, 20:42 Przypomina mi się dyskusja o cenach stołecznych i w pozostałych dużych miastach Polski. W krakowie taki artykuł można napisać 'za pół ceny' i podejrzewam, że we wrocku, poznaniu czy szczecinie też. A tytuł jak najabrdziej trafny, bo jest grą słów dla tej pruszkowianki niezrozumiałą. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: gosc LA Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: 67.130.145.* 15.04.08, 20:54 super, dla mie to jest tanie jak barszcz a barszcz u mnie po pierwsze tylko w jednej restauracji w miescie i chyba kosztuje okolo 6 dol za talerz , ale moge kupic w torebce co niedziele od pana ktory ma kiermasz w jedynej polskiej parafi w LA.Barscz ten jest bardzo dobry ale ja mam do tego polskiego kosciola ponad godzine jazdy. Zaluje ze w LA jest tak malo polskich restauracji, mamy kuchnie calego swiata, najwiecej oczywiscie meksykanskich i chinskich ale dlaczego restauracji mongolskich jest wiecej niz polskich , tego nie rozumiem. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bambino Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: *.chello.pl 15.04.08, 20:55 Najlepszą knajpą w Warszawie jest bar Bambino na Kruszej. Kto był ten wie o co chodzi. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: msc_ Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: *.chello.pl 16.04.08, 07:25 oj tak, Bambino jest niezastąpiony :) Odpowiedz Link Zgłoś
swinka-morska Gastronalia: ucieczka z Warszawki 15.04.08, 21:06 no świetnie, po prostu super - trzeba było wystawić dobre miejsca z żarciem na pastwę internetu?! Zaraz wszystko tam zejdzie na psy. Nie, nie napiszę, które wymienione miejsca są naprawdę dobre, bo nie chcę żeby się zepsuły pod naporem tłumów. Odpowiedz Link Zgłoś
eizo111 Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki 15.04.08, 21:08 czyli albo normalne knajpy z normalnymi cenami (winoteka) albo pierogi czy kiełbasa w bułce z keczupem Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: pszczp6666 Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.04.08, 00:00 jak kiełabsa to jeszcze kaszanka w barze pod rurą. mistrzostwo świata. szczególnie z piwkiem i widokiem na most gdański. poleciłbym jeszcze rybke w barze nad wisła obok buwu ale juz zamkneli niestety (kto? źli ludzie). plus do tego dla wielbicieli orientu kultowy bar cio tu na tyłach nowegoświatu w pawilonach i jeszcze jak ktoś nie je mięsa to jadłodajnie z sieci greenway oraz vega na tyłach kina femina. i barki sieci marak z zupami (zaje bistymi) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jadacz Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.04.08, 10:36 o taaak, marak to jest to! w sezonie maja przepyszny chłodnik, ale moją ulubioną jest tajska z trawą cytrynową - aż mi ślinianki wariują :) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jarek Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.04.08, 23:16 Wszystko "ładnie-pięknie" ale wynika z tego, że Pragi (obie) to totalna pustynia. Nie zostały nawet wspomniane. A chętnie bym się dowiedział o jakimś smacznym jedzonku "po sąsiedzku" - po co zaraz gnać na drugą stronę ?? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: pszczep6666 Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.04.08, 23:39 w takim razie polecam ci bar pstrąg w parku skaryszewskim. rzeczony pstrąg z grila kiełabasa, golonka z żuru, która była niedobra, szaszłyki. obok przystań gdzie mozna wyporzyczyć kajaki i popływac po jeziorku skaryszewskim Odpowiedz Link Zgłoś
morfeusz_1 Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki 16.04.08, 00:06 Bar Ząbkowski Dla kogo taka kuchnia jest zbyt „fusion”, być może urzeknie go swojski klimat w pobliskim Barze Ząbkowskim. Estetów pewnie porazi niewyszukany wystrój typowego baru mlecznego, ale na pewno docenią tradycyjną kuchnię, równie prostą, co smaczną i tanią. W karcie znajdziemy standardowe dania: kotlet schabowy (6,90 zł), ziemniaki (2 zł), surówka (1,40 zł), zupy (ok. 2,50 zł), kompot (1,10 zł), ciepłe mleko (0,90 zł). Kolorytu dodają stali bywalcy baru – leciwi prażanie. - Bar Ząbkowski, ul. Ząbkowska 2, tel. 022 619 13 88, czynne: pon.– pt. w godz. 7-19, sob. 7–18, niedz. 9–17) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: nikt Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.04.08, 09:39 kogo interesuje Warszawa! to tylko miasteczko na wschodzie Polski. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Barrakuda Vivat bary mleczne !!! IP: *.chello.pl 16.04.08, 09:55 Uwielbiam klimat i zapach barów mlecznych - polecam bar na Nowym Swiecie - sympatyczna, ale klasyczna ("pierroooogi raz") obsługa, czysto, schludnie, nawet niemieccy turyści tam zaglądają, miejsce to kochają studenci z kraju i zagranicy, emerytowani wykładowcy uczelni, zawsze jest miło pogawędzić ze starą dobrą inteligencją, jedzenie pyszne, bo prawie domowe i tanie. Moje ulubione dania: pomidorowa z ryżem za niewiele ponad 1 PLN, kisiel - też około złotówki, naleśniki z serem, śmietaną i cukrem, zasmażane buraczki, marchewka z groszkiem. Polecam bar "Kefirek" na Bródnie (pawilony na przeciwko parku), a spoza W-wy bary mleczne na Starówce w Krakowie, bar mleczny (mam nadzieję, że ten moloch jeszcze istnieje, dawno nie byłam) w Bydgoszczy i bary mleczne Poznania. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Lili Marlene Re: Vivat bary mleczne !!! IP: 195.250.54.* 16.04.08, 10:06 Bar Familijny to jest to. Podają tam najlepszą zupę grzybową jaką jadłam w życiu. Naleśniki z prażonymi jabłkami też są doskonałe. Innym tego typu miejscem jest bar mleczny koło bramy UW, potocznie zwany karaluchem. Podają tam świetne omlety z różnego rodzaju wkładkami. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Barrakuda Re: Vivat bary mleczne !!! IP: *.chello.pl 16.04.08, 11:08 Fakt, słyszałam o "Karaluchu", ale niepochlebne opinie, że to mordownia itp. No, ale teraz wiem, że jednak jedzenie jest ok. i tylko moja siostra-snobka narzeka. Nazwa "karaluch" to od wypadków "mięska" pływającego w zupkach bądź wydobywanego z mielonych? Jakie jest pochodzenie nazwy? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ella Re: Vivat bary mleczne !!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.04.08, 13:24 Nie wiem jakie jest pochodzenie, przez jakiś czas na studiach się tam żywiłam, ale pewno razu miałam tak nieprzyjemne zatrucie naleśnikami z jabłkiem, że skończyły się wizyty na zawsze... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Barrakuda Re: Vivat bary mleczne !!! IP: *.chello.pl 16.04.08, 15:50 Współczuje, bo, jak wiadomo "miłość, śmierć i sraczka przychodzą z nienacka", ale większy hardcore to zatrucie po wizycie w eleganckiej restauracji, tego człowiek na ogół najmniej się spodziewa płacąc za deser coś koło stówki. Ja strułam się w restauracji "Belvedere", która mieściła się (nie wiem, jak jest teraz) w Łazienkach Królewskich. Tiramisu - tak się nazywał ten deser, a ofiary były co najmniej dwie - ja i mój ojciec. O ile nie dziwią mnie wpadki kulinarne tanich barów, to przerażają zaniedbania "ekskluzywnych" lokali. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Darko Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: 62.29.157.* 16.04.08, 10:21 Z opisywanych knajp na Mokotowie faktycznie OK jest Efez, obok jest również fajna knajpka wegetariańska(charakterystyczne, że można przynieść np swoje wino, dostaje się kieliszki - oni nie mogą sprzedawać alkoholu). Ale najlepsza - niezmiennie - jest na Dąbrowskiego/Niepodległości jest Nei-Fiori. Codziennie inne ciekawe dania dnia, przyjazne ceny i super obsługa. Zdecydowanie do polecenia. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jadacz Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.04.08, 10:32 eee aaa akashia jeszcze istnieje? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: jadacz Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.04.08, 10:48 autopoprawka - oczywiscie pomyslialm knajpy - mialam na mysli koreansko-japonska restauracje na okopowej, przyrzadzali tam wysmienite sushi i serwowali pyszna herbate ze swiezym imbirem, knajpy juz chyba nie ma a szkoda bo byla na poziomie i przemila obsluga, i do kazdego zestawu podawali dwie surowki, zupe miso a na deser owowce ktos pamieta jak nazywala sie ta restauracja? Odpowiedz Link Zgłoś
kanya Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki 16.04.08, 15:30 aryrang. nieodzalowana strata Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: pindi niestrawna grafomania IP: 194.181.183.* 16.04.08, 11:26 co to jest - kurka wodna - subtelny bulion? czym on sie rozni od niesubtelnego? czy czasem subtelny bulion nie jest gorszy od romantycznego? a od rozwaznego? Czyz "aksamitny farsz" oznacza, ze nie jest on bynajmniej pierwszej swiezosci? i czemoz to az czemoz obca tortilla spoczywa tak sobie leniwie na talerzu zamiast koic nas jak krajowy tatar w "Honoratce"? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kaka Re: niestrawna grafomania IP: *.chello.pl 16.04.08, 11:31 Fakt, żołądka nie interesuje forma lecz treść - tak mówią dietetycy. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: zzz Re: niestrawna grafomania IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.04.08, 13:13 (w knajpie) Pani Czesiu! Co ten zurek taki malo subtelny dzisiaj? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: krytyk Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: 195.7.31.* 16.04.08, 12:42 Nie ma czegos takiego w Wawie, wiec po co o tym pisac? Wypelniacz? Odpowiedz Link Zgłoś
larissa2 Gastronalia: ucieczka z Warszawki 16.04.08, 15:44 a ja uwielbiam jadać u SZWEJKA , DUżOOOOOOOOOOOOOO, SMACZNIE I CENA W NORMIE POLECAMMMM Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: pomiędzy U szwejka może być, ale... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.05.08, 16:29 nie do końca. 1) Sznycel zesmażony i twardy jak podeszwa. 2) Żeby w restauracji "u Szwejka" były tylko 2 piwa (a raczej piwopodobne napoje gazowane), czyli Tyskie i Pilsner Urquell (oba to koncern SAB Miller), to jest po prostu wiocha do kwadratu. Ale cóż, pod tym względem większość tego kraju to wiocha. Teraz 2 fajne rzeczy: 1) z urzędu podają zakąskę w postaci 2 past do kanapek (kiełbasiana i twarożkowa) i kilku kawałków pieczywa (wliczone w ceny dań rzecz jasna, ale mimo to całkiem sympatycznie). 2) do rachunku podają mały kieliszeczek wiśniówki :) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: gittl Re: Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: *.chello.pl 18.04.08, 20:55 Warszawka to określenie na t.zw. "lansiarzy", a nie na napływająca ludność... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: madeline Gastronalia: ucieczka z Warszawki IP: 92.1.95.* 22.04.08, 02:38 taaaa...ostatnio bedac w pl zachcialo mi sie sushi... i dostalam... owszem wszystko ladnie pieknie tylko jest cos takiego jak ryz do sushi..."troche" inny niz normalny dlugoziarnisty...ehhh poza tym nie bylo tak zle... Odpowiedz Link Zgłoś