kalina.nina
25.07.19, 12:11
Witam. Od około dwóch lat pojawiły się u mnie objawy które dopiero po długich miesiącach zaczęłam uważać na nerwicę. Miałam ciężki rozwód, śmierć bliskiego członka rodziny i utrate pracy - wraz z odwróceniem się ode mnie kolezanek. Objawy są różne chociaz przejawiają się grupowo - np. parę tygodni mam ciągłe biegunki, potem biegunku mijają a mi "mryga" oko (wiem, magnez - ale mam na poziomie). Potem znów mam bóle nad karkiem (byłam u masażysty, powiedział że mam wręcz grudki na karku od stresu które trzeba rozsmasowywać, niestety nie stać mnie na chodzenia regularne).
Zdecydowałam że chyba muszę iść do psychiatry lub psychologa - nie wiem w zasadzie jaka różnica, wiem tylko że psychiatra może wystawić leki a psycholog nie. Myślę że leki są konieczne bo mam objawy somatyczne które dotyczą różnych części ciała. Czy ktoś miał coś podobnego, jakieś doświadczenia, może mnie gdzieś pokierować?