K A N A R Y zaatakowały city !

[Gość: studenciak]

przezylem dzis 2 kontrole (w tym przez pania w wieku 50 lat przebrana za hip-
hopowczynię), moi ziomale po jednej... wiecie co jest grane? pojawila sie
jakas nowa firma?

[Gość: Ania]

Szczerze mówiąc trochę mnie przeraził fakt o pojawieniu sie "kanarów".Sama osobiście spotkałam już "ekipę",było to na trasie "4" przy świdnickiej.Ale niestety nic nie słyszałam,żeby pojawiła się jakaś firma.

[Gość: Aga]

Kochani, zamiast sie przerazac (tak jak Ania) lepiej kasowac bilecik. Proste a
skuteczne i o ile spokojniej czlek zyje. A i jazda wydaje sie byc zgola
przyjemniejsza. Zamiast wypatrywac kanara na przystanku - wypatrujcie ladne
dziewczyny/przystojnych chlopakow:)

[Gość: nujska]

Prawda, nie ma nic gorszego niż wyszukiwanie w tłumie znajomych kanarów.
Spocone dłonie zaczepione ze strachem o rurkę, nerwowe wyszukiwanie biletów na
uszczelkach okien, które zostały zostawione przez litościwych i miłosiernych
współpasażerów. Drżenie rąk, niespokojne i podejrzliwe spojrzenia na
uczestników podróży do kolejnego przystanku. Ech. I śni sie wciąż ta sama
kanarka z 17nastki...

[Gość: matt]

potwierdzam !! wczoraj ich widziałem!!!na świdnickiej:)

KANARY LUBIĄ TŁOK I TWOJE PIENIĄDZE :P

[Gość: miłosierny :)]

Gość portalu: nujska napisał(a):
[...] nerwowe wyszukiwanie biletów na uszczelkach okien, które zostały
zostawione przez litościwych i miłosiernych współpasażerów...

PRZEKAŻ BILET - BĄDŹ LITOŚCIWY I MIŁOSIERNY! :)
_______________________________________
"KANARY LUBIĄ TŁOK I TWOJE PIENIĄDZE"

[Gość: Abraxas]

Takie "przerażanie się" może być niebezpieczne dla zdrowia. Nerwy wysiadają, a i
można zawału dostać na widok kanara. Polecam terapię nazywaną przez uczonych
kupowaniem biletów.

[metnia]

mialam ostatnio kontrole w 327 na pl. solidarnosci