tg
17.02.07, 13:17
Nie za bardzo rozumiem co redaktor chce osiagnac przez haslo "obudzmy sie".
Rozumiem chec wywolania dyskusji, ale "obudzmy sie". Czy to znaczy spakujmy
sie i wyjedzmy, czy tez strzelmy sobie w glowe. Milosc do kogos, czy tez
miejsca, charakteryzuje sie tym ze znajac wady, kocha sie sie to. Czyz tak nie
jest z Wroclawie, Czyz nie jest tak ze nie jestemy dumni z tego ze sukcesywnie
staramy sie wszyscy te wady naprawiac? Dyskusja ma sens gdy jest kostruktywna
wg. mnie przeslanie z pierwszego akapitu wola, jestesmy do d...y i uznajmy to.
I z tym nie moge sie zgodzic.