Ranking ulubionych trunków

[Gość: Maciej B]

Czy ktoś już wpadł na ten pomysł na forum? Jeśli nie, to zapraszam do zabawy.
Mieliśmy filmy, aktorów etc. No to teraz: koszula bliska ciału. Co lubicie pić?

[Gość: Mintaj]

Jak rankingować, to do końca. Głosuję na porter i beherovkę.

[Gość: Roberto]

Gość portalu: Maciej B napisał(a):

> Czy ktoś już wpadł na ten pomysł na forum? Jeśli nie, to zapraszam do zabawy.
> Mieliśmy filmy, aktorów etc. No to teraz: koszula bliska ciału. Co lubicie pić?
>

Nie pijam alkoholu w postaci wódki, ginów, koniaków itd, ale lubię piwo (wstyd
przyznać ale urósł mi przez te lata mały bo mąły, ale tzw "mięsień piwny").

[Gość: Roberto]

Stawiam na portera (beer) i x-beer , czyli piwo + x + cola...

[Gość: Maciej B]

Gość portalu: Roberto napisał(a):

> Stawiam na portera (beer) i x-beer , czyli piwo + x + cola...

Proszę o konkrety. Cóż to X?
Niemniej cieszę się, Roberto, że ten wątek, w przeciwieństwie do bananów,
przypadł Ci do gustu.

[conti]

Gość portalu: Roberto napisał(a):

> Stawiam na portera (beer) i x-beer , czyli piwo + x + cola...


Pod wpływem lektury tego przeuroczego watku zakupiłam wczoraj Piowo Żywiec -
Porter by spróbować i ocenić ten trunek świadomie. No cóż niestety nie będzie to
mój ulubiony napitek. Jest ciekawy przyznaję. Ale zdecydowanie wolę białe wino.

[Gość: conti]

Gość portalu: Roberto napisał(a):

> Stawiam na portera (beer) i x-beer , czyli piwo + x + cola...


Pod wpływem lektury tego przeuroczego watku zakupiłam wczoraj Piowo Żywiec -
Porter by spróbować i ocenić ten trunek świadomie. No cóż niestety nie będzie to
mój ulubiony napitek. Jest ciekawy przyznaję. Ale zdecydowanie wolę białe wino.

[Gość: kinga]

>
> Nie pijam alkoholu w postaci wódki, ginów, koniaków itd, ale lubię piwo (wstyd
> przyznać ale urósł mi przez te lata mały bo mąły, ale tzw "mięsień piwny").

pijam rożne alkohole ,degustuje wina , lubie piwo a ostatnio pije modnego Reddsa
choć piwa to ono nie przypomina. Roberto to czas iść na silownie bo brzuszek
będzie się rozrastał... Buźka

[Gość: Roberto]

Gość portalu: kinga napisał(a):

>
> >
> > Nie pijam alkoholu w postaci wódki, ginów, koniaków itd, ale lubię piwo (w
> styd
> > przyznać ale urósł mi przez te lata mały bo mąły, ale tzw "mięsień piwny")
> .
>
> pijam rożne alkohole ,degustuje wina , lubie piwo a ostatnio pije modnego Redd
> sa
> choć piwa to ono nie przypomina. Roberto to czas iść na silownie bo brzuszek
> będzie się rozrastał... Buźka
>

Siłownia by mi sie przydała Kingo...ale co zrobić jak się ma tak mało czasu. Jak
nie praca (która pochłanai mnóstwo czasu), to czekają obowiązki rodzinne no i
forum, a jak wiesz FORUM strasznie uzależnia...

[Gość: marsha]

gin & tonic
białe wino
okazyjnie:absynt :) (nie wiem,czy tak to się pisze,ale wiem,jak się pije...)

[Gość: kirkol]

PIWI PIWO PIWO

[Gość: Roberto]

To tak jak ja Kirkol - patrz kilka wpisów wyżej...
Jakie lubisz marki i gatunki złocistego napoju???

[Gość: FraMauro]

Herbatka z cytrynka...Potem dlugo, dlugo nic , wreszcie absolut
czarnoporzeczkowy no i ta fajna wodeczka, co to sie ją z solą i cytrynką ,
ewentualnie cynamonem konsumuje.

[Gość: Maciej B]

Gość portalu: marsha napisał(a):

> gin & tonic
> białe wino
> okazyjnie:absynt :) (nie wiem,czy tak to się pisze,ale wiem,jak się pije...)

Pozdrawiam zwolenników absyntu, a szczególnie czeskiego Hills''a. Absynt pija się
różnorako, nie chwaląc się, sam skomponowałem drinka. Prymitywnego w
przyrządzeniu, ale niesamowitego wizualnie. Dołem: sok malinowy, górą: tenże
niebiesko-zielony absynt. Podpalić.

[Gość: Roberto]

Gość portalu: Maciej B napisał(a):

> Gość portalu: marsha napisał(a):
>
> > gin & tonic
> > białe wino
> > okazyjnie:absynt :) (nie wiem,czy tak to się pisze,ale wiem,jak się pije..
> .)
>
> Pozdrawiam zwolenników absyntu, a szczególnie czeskiego Hills''''a. Absynt pija s
> ię
> różnorako, nie chwaląc się, sam skomponowałem drinka. Prymitywnego w
> przyrządzeniu, ale niesamowitego wizualnie. Dołem: sok malinowy, górą: tenże
> niebiesko-zielony absynt. Podpalić.


Widzę, że w tym wątku powoli zacztnają powstawać FAN KLUBY niektórych gatunków
alkoholi...
No, no...

[Gość: marsha]

> Pozdrawiam zwolenników absyntu, a szczególnie czeskiego Hills''''a. Absynt pija s
> ię
> różnorako, nie chwaląc się, sam skomponowałem drinka. Prymitywnego w
> przyrządzeniu, ale niesamowitego wizualnie. Dołem: sok malinowy, górą: tenże
> niebiesko-zielony absynt. Podpalić.

brzmi ciekawie...
również piłam płonący czeski absynt: cukier,absynt+ płomień...podane na dużej
łyżce :)
pali "jak cholera"

a absolut porzeczkowy z sokiem żurawinowym -pychota! i nie ma po tym kaca! :)

[Gość: Maciej B]

Gość portalu: marsha napisał(a):

>
> > Pozdrawiam zwolenników absyntu, a szczególnie czeskiego Hills''''''''a. Absynt
> pija s
> > ię
> > różnorako, nie chwaląc się, sam skomponowałem drinka. Prymitywnego w
> > przyrządzeniu, ale niesamowitego wizualnie. Dołem: sok malinowy, górą: ten
> że
> > niebiesko-zielony absynt. Podpalić.
>
> brzmi ciekawie...
> również piłam płonący czeski absynt: cukier,absynt+ płomień...podane na dużej
> łyżce :)
> pali "jak cholera"
>
> a absolut porzeczkowy z sokiem żurawinowym -pychota! i nie ma po tym kaca! :)

No, ten porzeczkowy to chyba niczego sobie. Można go dostać choćby w Czeskiej
Republice? Naturalnie, piłem tego z cukrem, szczegóły przygotowania na firmowej
stronie Hills''a.

[Gość: Roberto]

Gość portalu: Maciej B napisał(a):

> Gość portalu: marsha napisał(a):
>
> >
> > > Pozdrawiam zwolenników absyntu, a szczególnie czeskiego Hills''''''''''''''''
> a. Absynt
> > pija s
> > > ię
> > > różnorako, nie chwaląc się, sam skomponowałem drinka. Prymitywnego w
> > > przyrządzeniu, ale niesamowitego wizualnie. Dołem: sok malinowy, górą
> : ten
> > że
> > > niebiesko-zielony absynt. Podpalić.
> >
> > brzmi ciekawie...
> > również piłam płonący czeski absynt: cukier,absynt+ płomień...podane na du
> żej
> > łyżce :)
> > pali "jak cholera"
> >
> > a absolut porzeczkowy z sokiem żurawinowym -pychota! i nie ma po tym kaca!
> :)
>
> No, ten porzeczkowy to chyba niczego sobie. Można go dostać choćby w Czeskiej
> Republice? Naturalnie, piłem tego z cukrem, szczegóły przygotowania na firmowej
>
> stronie Hills''''a.

Widzę, ze są na naszym forum prawdziwi koneserzy alkoholi...
>

[Gość: czarek]

Roberto,nie pij,nie pal,nie wachaj.Bez tego jestes niestrawny,najwazniejsze,ze
masz pokopana orietacje seksualna.

[Gość: domin]

1.Gin z tonikiem
2.Biała finka (Finlandia 50 %)
3.Porter
4.Jim Beam z kolą
5.Wszelkie winka (dobre białe lub czerwone oczywiście)

PS. Ja na forum ogólnopolskim poruszyłem temat najmniej lubianego ALKOHOLU!

[Gość: Roberto]

Gość portalu: domin napisał(a):

> 1.Gin z tonikiem
> 2.Biała finka (Finlandia 50 %)
> 3.Porter
> 4.Jim Beam z kolą
> 5.Wszelkie winka (dobre białe lub czerwone oczywiście)
>
> PS. Ja na forum ogólnopolskim poruszyłem temat najmniej lubianego ALKOHOLU!

Porter dopeiro u Ciebie na 3 miejscu ???

[Gość: domin]

no tak bo jego wypijam buteleczkę i jestem usatysfakcjonowany, a z pozycjami 1
do 2 jest innaczej satysfakcję osiągam po kilku głębszych;)

[Gość: bogo]

Ja stawiam na Coca Cole z lodem i z cytryna, z alkoholi browar - Red''s,
ewentualnie smirnoff+Martini Bianco.

[Gość: kodeks]

Lubię włoskie rzeczy. Czasem do kupienia juz w Goerlitz, w Polsce raczej nie.
Cytrynowy likier z Capri i Amaro Montenegro - to dla fanów owocowych i
ziołowych smaków. No i Campari Soda. Najblizszy bar na stacji benzynowej w
Udine. Z cytryna na brzegu szklanki - w upały odlot! Na zimę szkocka chivas
regal. Dobrego wina poniżej 50 zł u nas się nie kupi, więc szkoda gadać. Piwo
to nie alkohol.

[Gość: Roberto]

Gość portalu: kodeks napisał(a):

> Lubię włoskie rzeczy. Czasem do kupienia juz w Goerlitz, w Polsce raczej nie.
> Cytrynowy likier z Capri i Amaro Montenegro - to dla fanów owocowych i
> ziołowych smaków. No i Campari Soda. Najblizszy bar na stacji benzynowej w
> Udine. Z cytryna na brzegu szklanki - w upały odlot! Na zimę szkocka chivas
> regal. Dobrego wina poniżej 50 zł u nas się nie kupi, więc szkoda gadać. Piwo
> to nie alkohol

Piwo to nie alkohol?
A czym jest wg Ciebie piwo?
.

[Gość: kodeks]

Mówił o tym Zagłoba u Sienkiewicza. To napój prostaczków.

[Gość: Roberto]

Gość portalu: kodeks napisał(a):

> Mówił o tym Zagłoba u Sienkiewicza. To napój prostaczków.


Ej ej ej , w tym momencie obarżasz wielu miłośników złocistego napoju kol Kodeks.

[Gość: kodeks]

można Sienkiewicza nie lubić. Dla mnie picie to jednak rodzaj celebry, piwo
jest zaledwie fizjologiczne: sprząta nerki, przewód moczowy itp. Miłosnicy
Szwejka czy bohaterów Hrabala beda pili piwo, Hemingwaya juz nie. Nie obrażam
nikogo. Po prostu piwo to napój chłopów, indian keczua itp, czyli prostaczków.
Zła prawda jest tyz prawda.

[Gość: Roberto]

Gość portalu: kodeks napisał(a):

> można Sienkiewicza nie lubić. Dla mnie picie to jednak rodzaj celebry, piwo
> jest zaledwie fizjologiczne: sprząta nerki, przewód moczowy itp. Miłosnicy
> Szwejka czy bohaterów Hrabala beda pili piwo, Hemingwaya juz nie. Nie obrażam
> nikogo. Po prostu piwo to napój chłopów, indian keczua itp, czyli prostaczków.
> Zła prawda jest tyz prawda.


A jeżeli czytało się i nadal czyta Hemingwaya i pije złocisty napój ???

[Gość: kodeks]

to jest zapewne paradoks w stylu sf. Mnie rytuały piwne kojarząs ię jednak ze
światem jakos tak "komiksowym". U Dostrojewskiego najwięksi, naprawdę
dramatyczni partnerzy nicości pili jednak wódkę. Trzeba by wypić z 12 piw, żeby
doznać wstrząsu mistycznego. Rany, jak długo by się potem było ustepliwym wobec
fizjologii.

[Gość: Roberto]

Gość portalu: kodeks napisał(a):

> to jest zapewne paradoks w stylu sf. Mnie rytuały piwne kojarząs ię jednak ze
> światem jakos tak "komiksowym". U Dostrojewskiego najwięksi, naprawdę
> dramatyczni partnerzy nicości pili jednak wódkę. Trzeba by wypić z 12 piw, żeby
>
> doznać wstrząsu mistycznego. Rany, jak długo by się potem było ustepliwym wobec
>
> fizjologii.
>
Są takie gatunki piwa (nie polskie), które potrafią lepiej powalić z nóg niż 0,7
l wódki...

[Gość: jad]

Niewazne jaki alkohol grunt zeby sponiewieral.A tak na marginesie najlepszy
jest spirytus albo piwo z napsem "mocne".Wodka tez OK,a roznej masci alkohole
podchodzace pod bimber(koniaki) to wrecz tego niemozna pic.pozdr.

[Gość: Roberto]

Gość portalu: jad napisał(a):

> Niewazne jaki alkohol grunt zeby sponiewieral.A tak na marginesie najlepszy
> jest spirytus albo piwo z napsem "mocne".Wodka tez OK,a roznej masci alkohole
> podchodzace pod bimber(koniaki) to wrecz tego niemozna pic.pozdr.


Prawdziwy "koneser" z Ciebie JAD...

[Gość: Tirsa]

gin z greipfrutem
szprycer na upały
whisky (wyłącznie z kostką lodu)
piwo (z racji zawartosci kieszeni ;-) )

[Gość: Roberto]

O widzę, że Ty Tirso także jeszcze nie śpisz...

[Gość: Roberto]

Jak Ci się podoba opinia kol Kodeksa na temat złocistego napoju ???

[Gość: hen]

Jak to jest, że mnie tu jeszcze nie było?
A więc,
1. Piwo
2. Wódka
3. Wino

[Gość: Jarosz]

Ha, porter rulez! Jeszcze guinness, ale tylko beczkowy! No i wódka z sokiem
grapefruitowim i dużą ilością lodu ;-))))))))))

[Gość: Roberto]

Gość portalu: Jarosz napisał(a):

> Ha, porter rulez! Jeszcze guinness, ale tylko beczkowy! No i wódka z sokiem
> grapefruitowim i dużą ilością lodu ;-))))))))))


Popieram: PORTER - RULEZ i jeszcze raz RULEZ - (oczywiście odpowiedznio
schłodzony).
Pozdrawki !

[Gość: Jarosz]

Oczywiście, że schłodzony :-)))))))))))))))))))

[Gość: mm]

Brrr, z wszystkich Twoich ulubionych alkoholi zostaw tylko wódkę i lód.

[Gość: Jarosz]

Ależ mm?!? Przecież to subiektywna kwestia gustu :-))))))))

[Gość: mm]

Nie bierz sobie do serca tamtej uwagi - ale ja naprawdę (jestem prostym
człowiekiem)lubię czystą wódkę z lodem ( i czasami cytryna i czasami Martini).
Nie ugryzłam się w porę - w język czy w palec??

[Gość: Jarosz]

Hehe - przecież ja tylko żartowałem :-))))))

[Gość: Jarosz]

Uzupełniam moją wypowiedź, bo zapomniałem o kilku punktach. A zatem:
1. miód pitny (każdy rodzaj, bo misie lubią słodycze),
2. advokat,
3. koniak.

[Gość: Maciej B]

Niełatwo będzie mi ranking podsumowywać, bo to jedni piszą PIWO inni już
GUINESS, jeszcze inszy WÓDKA, co też jest nieprecyzyjne w porównaniu z
ABSOLUTEM CZARNOPORZECZKOWYM. Ale wszystko skończy się dobrze. Rankingować
będziemy różnorako, postaram się o pierwsze resume już jutro wieczorem.
Pozdrawiam

[Gość: MKK]

1. Malibu z dużą dawką schłodzonego mleka (może być bez lodu)
2. Martini półsłodkie, białe (nie więcej jak kielich)
3. Tokaj !!! półwytrawny - smak zaczyna się w okolicach połowy butelki.

a) herbata z cytryną i miodem
b) kawa (markowa) z mlekiem
c) sok grapefruitowy.

[Gość: janus]

Mieszkam w krainie wiecznego lata o temp 30 - 33 C.
W takich warunkach nie da sie pic czystej wody.
Moje ulubione "mieszance":
1. Finlandia Cranberry + Tropicana Orange Juice + Ice, tzw. "Sea Breeze"
2. Tanqueray Dry Gin + tonic Schweppes + Lime + Ice
3. Myers''s Rum + Diet Pepsi + Lemon + Ice

wieczorem:
4. vodka martini ( Sky Vodka- made in California ) + Extra Dry Martini + Ice

z piw:
1. Stella Artois - belg.
2. Guinness Draught (extra zimne) - wzgledna nowosc z Anglii

Na Zdrowie!

[Gość: milka]

1. Mleko
2. Jogurt

[Gość: meg]

Gość portalu: MKK napisał(a):

> 1. Malibu z dużą dawką schłodzonego mleka (może być bez lodu)
> 2. Martini półsłodkie, białe (nie więcej jak kielich)
> 3. Tokaj !!! półwytrawny - smak zaczyna się w okolicach połowy butelki.
>
> a) herbata z cytryną i miodem
> b) kawa (markowa) z mlekiem
> c) sok grapefruitowy.

wręcz nieprawdopodobna zbieżność upodobań (oprócz mleka do kawy)
może to kwestia zbieżności imion?

[Gość: Roberto]

Widzę, ze ranking trunków nadal się owocnie rozwija...
Moze ten ranking zamieści póżniej na łamach G.Dolnośląska...
E, jednak chyba nie...wszak byłaby to reklama alkocholu...
Pozdrawki dla wszystkich !

[Gość: MKK]

Gość portalu: meg napisał(a):

> Gość portalu: MKK napisał(a):
>
> > 1. Malibu z dużą dawką schłodzonego mleka (może być bez lodu)
> > 2. Martini półsłodkie, białe (nie więcej jak kielich)
> > 3. Tokaj !!! półwytrawny - smak zaczyna się w okolicach połowy butelki.
> >
> > a) herbata z cytryną i miodem
> > b) kawa (markowa) z mlekiem
> > c) sok grapefruitowy.
>
> wręcz nieprawdopodobna zbieżność upodobań (oprócz mleka do kawy)
> może to kwestia zbieżności imion?
>

To bardzo ciekawe :) Na drugie mi Karolina ...
Bardzo pozdrawiam.
Gosia

[Gość: wykrys]

Witam
moze nie często uczestniczę ale ślędzę całe forum na bieżaco
mój ranking
1. trunek o nazwie "southern comfort", nie jest to likier - 38%.., nie jest też
whisky bo za słodkie w takiej klasyfikacji ale do picia z lodem- rewalacja.
Może któs wie jak na to mówią u naszych zachodnich sąsiadów? Bardzo specyficzna
nazwa
2. Tulamore Dew - irlandzka whisky która jak się pije momentalnie przywołuje
widok tamtejszych krajobrazów.
3. Tokaj półwytrawny (ale broń boże rozlewany w Polsce -brrr)
4. Wina Gallo szczepu Zinfandel
A gdy pieniedzy brak to zimny (ale koniecznie zminy!!!) żywiec no i z
sentymentu Browar Namysłów:)))

[Gość: Roberto]

Gość portalu: wykrys napisał(a):

> Witam
> moze nie często uczestniczę ale ślędzę całe forum na bieżaco
> mój ranking
> 1. trunek o nazwie "southern comfort", nie jest to likier - 38%.., nie jest też
>
> whisky bo za słodkie w takiej klasyfikacji ale do picia z lodem- rewalacja.
> Może któs wie jak na to mówią u naszych zachodnich sąsiadów? Bardzo specyficzna
>
> nazwa
> 2. Tulamore Dew - irlandzka whisky która jak się pije momentalnie przywołuje
> widok tamtejszych krajobrazów.
> 3. Tokaj półwytrawny (ale broń boże rozlewany w Polsce -brrr)
> 4. Wina Gallo szczepu Zinfandel
> A gdy pieniedzy brak to zimny (ale koniecznie zminy!!!) żywiec no i z
> sentymentu Browar Namysłów:)))

Browarek Namysłów z sentymentu ???
A jak Ci smakuje ten nowy FAXE (brązowa puszka), warzony na Litwie ???

[Gość: wykrys]

browar Namysłów bo wychowałem się w tej mieścinie i pierwszy trunek to piwo
rycerskie w butelce 0,33 tzw. bączek i koniecznie sprawdzany pod światło czy aby
jaki paproch się nie zaplątał:))) A FAX? Nigdy nie przypadł mi do gustu. A
ostatni smakuje mi np. Dojlidy Żubr.

[Gość: kozak]

Co powiecie o Pastisie? Ricard, Pernod. Oczywiśie 1:5 z wodą w zmrożonych
kieliszkach? Moim zdaniem w upalne popowodziowe dni - cudo!



Oczywiście na wstępie. Potem normalnie - zimna gorzała...

[Gość: FraMauro]

Przeczytalam watek z gory do dolu i juz mnie suszy !Boze, o tej porze pozostaja
mi jeszcze nocne sklepy.

[Gość: rikisa]

Gość portalu: kozak napisał(a):

> Co powiecie o Pastisie? Ricard, Pernod. Oczywiśie 1:5 z wodą w zmrożonych
> kieliszkach? Moim zdaniem w upalne popowodziowe dni - cudo!
> Bardzo lubię ten anyżowy smak,dobry wybór,lecz kostka lodu i Jaś Wędrowniczek
to jest to!:-))))
>
>
> Oczywiście na wstępie. Potem normalnie - zimna gorzała...

[Gość: Maciej B]

Witam, witam po technicznej przerwie.
Cieszę się, że wątek w pełni sił, ale z podsumowaniem to będzie klops.
Naturalnie, to nie problem wymienić wszystkie Wasze ulubione trunki z góry na
dół, ale chyba nie o to chodzi. Nic na siłę - trzema słowami. Wszystko zaś
przez to, że Rozrzut Macie Fatalny tzn. bardzo duży. Fakt faktem to znakomicie
ubarwia ranking. Niektórzy wręcz - przynajmniej na forum - wychodzą na
koneserów (barmanów?).
Gołym okiem można zauważyć tylko nieznaczną dominację piwa, co jednak wydaje
się powszechnie zrozumiałe. Dla mnie osobiście wiele mniej zrozumiała jest
przewaga na tym polu portera. Cóż, de gustibus...
Pozdrawiam raz jeszcze, lato jeszcze w pełni, a my przecież nie wielbłądy.

[Gość: choco]

Białe wino
cytowany przeze mnie juz przy innej okazji:Guness with blackcurrant dash
słodziutkie włoskie likiery..najlepiej czekoladowe!

choco

ps:Janus-Stella Artois-pyszne,takie delikatne..ale u nas chyba niedostępne:(((
Guiness-zawsze,extra cold jeszcze lepszy-ale tylko z "dashem"

[Gość: diabełek]

uwielbiam białe wina półsłodkie

a w ramach skojarzeń:
słyszałam że mają zamknąć winiarnię w baszcie
bo jakiś facet od zabytków się na w. nie zgada
czy ktoś może potwierdzić lub zdementować te niemiłe pogłoski?

[Gość: adrian]

Żubrówka z sokiem jabłkowym......... pycha!
Burbon z lodem oraz..... orginalna śliwowica(pędzona na bałkanach).

[kocurro]

oj , skomplikowane pytanie, Dobre wytrawne biale wino, czerwone, rum z kola ,
zubrowka z sokiem jablkowym albo czysta, frozzen margarita, singapor sling,mai
taj, itd itp :)

[Gość: terka]

Było już. PIWO, PIWO, PIWO.
Ostatnio najbardziej smakuje Tyskie, Lech zielony. Potem Danzka Vodka
(cytrynowa) i mogą być "pieski".
Smacznego i "na zdrowie"

[chrust]

Bailey's z lodem

[Gość: jaza]

1

caipirinha (Cachaca, sok z limonki, kruszony lód, cukier). We wrocławskich
barach podają drinka o podobnym składzie, na bazie wódki nazwanego barman.
Jednak smak Cachacy jest nie do podrobienia, tak jak cytryna nie zastąpi
limonki, a lód w kostach kruszonego.

2

gin z tonikiem

3

a na kaca, i nie tylko, polecam kefir ogórkowy.

1. czerwone wytrawne wino

[Gość: duzY]

2. koniak (ale porządny)
3. Piwo (aktualnie mały Budziejovicki Budvar lub Żywczyk)
4. Biała zmrożona wódka (ojebątne czy Danzka porzeczkowa, czy malinowy Absolut
albo Stolicznaja)
5. ... (n-1). pozostałe łyski, szmpany i inn.
n. Zajzajer - nie piję.