Gość: why IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.08.06, 18:10 wyjeżdżają do pracy fizycznej w Wielkiej Brytanii? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
xiv Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 17.08.06, 18:21 > wyjeżdżają do pracy fizycznej w Wielkiej Brytanii? a) te studia nie sa wcale dobre - tylko Tobie sie tak wydaje, widocznie uwierzyles w propagande o cudownie zdolnych studentach i wspanialych polskich uczelniach b) nie znaja jezyka angielskiego i maja niskie mniemanie o sobie c) zrobia wszystko, aby wyjechac z kraju, gdzie ktos taki jak ty miesza im w zupie swoja lyzka a teraz pytanie ode mnie: czemu ludzie w polsce tak bardzo sie przejmuja innymi, a tak malo soba? Odpowiedz Link Zgłoś
athandavan Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 17.08.06, 18:25 dobre xiv. A do tego - ze ktos zaczyna od pracy fizycznej, nie znaczy, ze w niej skonczy. Moze warto popracowac rok w gastronomii, podszkolic jezyk, zarobic na studia, zdac IELTSa i znacznie powiekszyc swoje szanse na kariere na wyspach. Fakt, ze wymaga to wiele samozaparcia, ale po swoich znajomych widze, ze jak najbardziej mozliwe. Pozdrawiam, Odpowiedz Link Zgłoś
kszynka Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 08:00 całkowicie się z Tobą zgadzam athandavan zresztą jak ktos ma naprawdę dobre studia to nie zmywa w Londynie Odpowiedz Link Zgłoś
koszalek_opalek1 Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 10:59 Niektórzy dopiero jadą tam studiować... i pracować. Pomijając względy ekonomiczne, lepiej się żyje w społeczeństwie ludzi zadbanych, zrelaksowanych, uśmiechniętych... Dlaczego skończenie studiów w PL miałoby kogoś skazywać na dożywocie w tym chorym kraju? Odpowiedz Link Zgłoś
aniajawo Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 11:08 Pomijając względy ekonomiczne, lepiej się żyje w społeczeństwie ludzi zadbanych, zrelaksowanych, uśmiechniętych... DOKLADNIE!!! tutaj ludzie sa zadowoleni z zycia, no ale maja z czego, pracujac, stac cie na rzeczy, ktore w Polsce sa dobrem luksusowym. Wezmy taki np samochod. W PL przecietnie jeden na rodzine,a tutaj? narzedzie, ktore ma cie dowiezc do pracy-tak jak mlotek dla stolarza. Odpowiedz Link Zgłoś
camel_3d Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 22.08.06, 08:57 widzisz, jest roznica. Rzeczywiscie W Anglii pracujac stac cie na samochod, w Polsce mniej. Ale czy posiadajac samochod bedziesz szczesliwszy? Na pewno nie. Szczescie zalezy od otaczajacego nas swiata. Jezdze czesto do RPA i mimo tego, ze ludzie zarabiaa tam grosze (czarni) to nie ma sie odczucia ze sa nieszczesliwi. Polskie nieszczescie to zazdrosc i chamstwo. Zazdroscimy innym, ale malo robimy zeby miec to samo. Raczje wiele osob wolaloby zeby inni nie mieli nic. Chamstwo - tylko to nam zostaje, kiedy zauwazamy ze ktos nas olewa lub nie szanuje. Ile razy slyszalem teksty o Agnlikach, ze to wredne malpy, o Niemcach, ze faszysci bo nie szanuja Polakow. Ja wole mieszkac i pracowac w Niemczech. Jest spokojniej, czysciej, bezpieczniej. Nie ma lysoli na ulicach, nie ma pijakow spiacych w parkach i nie ma chamstwa na ulicach. I wlasnie od tego uciakaja ludzie z Polski.Tym bardziej, ze teraz chamstwo sie szerzy nawet w rzadzie. Lepper i spolka pokazali jakie jest polskie spoleczenstwo i kto rzadzi. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ff Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.ipt.aol.com 17.08.06, 18:28 swietnie napisane xiv Odpowiedz Link Zgłoś
nickfromdublin Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 17.08.06, 18:34 A jak juz sie zacznie prace w zawodzie to sie okaze, ze te studia w Polsce wcale nie sa tekie zle. Pozdrawiam Mikolaj Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: magda Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: 1.1.* / *.proxy.aol.com 17.08.06, 20:11 bo nie widza szans na normalne zycie w polsce. proste? Odpowiedz Link Zgłoś
comrade Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 17.08.06, 20:37 Zaryzykuje stwierdzenie ze ludzie po DOBRYCH studiach w ogromnej wiekszosci NIE wyjezdzaja. Stwierdzenie to poparte jest wieloma obserwacjami :) Odpowiedz Link Zgłoś
kierunek_zachod Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 17.08.06, 21:39 Zaryzykuje kontr-hipoteze, ze ludzie po *dobrych* studiach pracuja w wygodnej, wybranej przez siebie branzy zwiazanej z wyksztalceniem, za to w *dowolnej* czesci swiata NB : "Wiele obserwacji" nie dowodzi slusznosci hipotezy, natomiast jedna falszywa jest w stanie ja obalic. CBDO Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: truth Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.serv-net.pl 17.08.06, 22:18 w PL nie ma 'dobrych studiów'-'złych studiów' sa tylko 'dobre plecy'-'brak pleców' Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ania Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.08.06, 22:39 Masz rację u nas to liczą się znajomości, plecy, możesz mić skończone dobre studia i nie mieć pracy! Odpowiedz Link Zgłoś
kierunek_zachod Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 00:01 Bez urazy - mozna skonczyc dobre studia, a mimo to byc niezaradnym zyciowo (NIE mowie o plechach, ale o obrotnosci delikwenta) skonczonym kretynem - lub mozna miec nieskonczenie koszmarnego pecha ("pechowcow tez nie potrzebujemy"). (Margines bledu prawdopodobnie potwierdzi regule;-)) Moze tez nalezy zweryfikowac swoja definicje "dobrych studiow". Przy zalozeniu, ze w PL takowe istnieja (to oddzielny temat, ktorego celowo nie poruszam), mozna po nich znalezc ciekawa i dobrze platna prace BEZ plecow. Rowniez w PL. Odpowiedz Link Zgłoś
marchowskaphoto Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 00:15 Jezeli sa rzeczywiscie po dobrych studiach to jest kilka wytlumaczen: - nie znaja dobrze angielskiego, lub boja sie mowic po angielsku - sa niezaradni - maja poczucie nizszosci w stosunku do anglikow (wydaje im sie ze sobie tak jak oni nie poradza) - ich studia (kierunek, ktory skonczyli) niewiele sa to warte - pomimo skonczonych studiow nie czuja sie na silach pracowac w wyuczonym zawodzie (np. nie kazdy kto skonczyl ekonomie i zna dobrze angielski moze od razu bez przeszkod pracowac tu jako ksiegowy) i pewnie wiele jeszcze innych powodow Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: studia W UK Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.ipt.aol.com 18.08.06, 01:36 a dlaczego nie studiowac w UK www.ucas.ac.uk www.london.ac.uk www.goldsmiths.ac.uk etc., etc. tylko czemu wszyscy chca studiowac marketing i zarzadanie??? Odpowiedz Link Zgłoś
athandavan no wlasnie 18.08.06, 10:09 wystarczy troche poszperac w necie. 3 tys GBP za rok studiow magisterskich (bo tyle tutaj trwaja) to na prawde nie jest duzo. a szanse znalezienia pracy w zawodzie rosna. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mmaciek Re: no wlasnie IP: 213.254.98.* 18.08.06, 12:20 moje studia w UK trwalyby 3 lata full-time; 5 part-time. Wyczytalem, ze zeby utrzymac sie w Londynie trzeba miec 14500GBP rocznie + 3100GBP na szkole.. czy taka kase mozna zarobic studiujac full-time? a jak part-time? Jestem dobrze wyksztalcony (ekonomia,e-commerce). Angielski biegle. Doswiadcznie miedzynarodowe. Czy mozna wziac pozyczke na studia (nie mieszkalem ostatnie 3 lata w UK)? Czy jest jakies wsparcie od rzadu? Odpowiedz Link Zgłoś
athandavan studia i utrzymanie 18.08.06, 18:19 Maciek, skoro jestes dobrze wyksztalcony (jak mowisz) w Polsce, po co pchasz sie na undergraduate? Majac dyplom magistra lub licencjata z Polski, mozesz od razu startowac na postgraduate w UK (sprawdzone na sobie i najblizszych!) - wystarczy tlumaczenie przysiegle dyplomu, IELTS, CV, personal statement, wypelniona aplikacja danego uniwersytetu i (w zaleznosci od uczelni) do 3.200 GBP na rok (chyba, ze Oxford, wtedy musisz doliczyc fee za college - w sumie ok 5000/ rok). Pracujac full time 3000 zarobisz najdalej w 4-5 miesiacy (pracujac fizycznie). Reszte kasy, zyjac na poziomie, oszczednie lub mniej, mozesz odlozyc na nastepny rok, gdy wlasciwie podejmiesz nauke. Do tego studiujac full time robiac Mastersa mialam na uczelni 4.5 godzin zajec tygodniowo (fakt, ze duzy nacisk na prezentacje i samodzielna nauke, zadne w stylu - wykladziki na pamiec i piatka z egzaminu). Ergo - zostaje Ci troche czasu na prace part-time, np jako data clerk wieczorami, lub nawet kelner. (ja pracowalam jako freelance translator) Z tego co wiem, nowi czlonkowie UE moga brac tzw student loan - mam znajama slowaczke, ktora wziela pozyczke. Ale ona zdecydowala sie podjac studia undergraduate, bo rzeczywiscie w slowacji skonczyla tylko liceum (ma 26 lat i 4 letniego synka). Splacasz po studiach, dopiero jak zaczniesz zarabiac ponad 15 000 GBP rocznie. Poza tym jest rozny system stypendiow. Pisalam o tym juz w watku o open university bodajze. Odpowiedz Link Zgłoś
athandavan o tu masz linka do dyskusji 18.08.06, 18:22 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=720&w=46497475&a=46513207 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mmaciek Re: o tu masz linka do dyskusji IP: 213.254.98.* 19.08.06, 01:32 athandavan - dziekuje serdecznie za pomoc. Obecnie jestem na studiach doktoranckich w PL ale chcialbym zrobic phd w UK. Wstepnie zostalem przyjety na UCL i Univ of Sheffield (2 najlepsze w mojej dziedzinie) ale niestety nie potrafie sobie poradzic z kasa. Byc moze udaloby mi sie uzyskac zwolnienie z czesnego, ale i tak 12500 - 14500 GBP musze zarobic ze by sie utrzymac. I teraz nie wiem, czy podjac studia part-time czy full-time. Z jednej strony full-time szybciej bym skonczyl, co jest dla mnie i moich badan bardzo wazne. Z drugiej, jak tu sie utrzymac, w koncu zalezy mi tez na dobrych stopniach i przyzwoitej rozprawie. Znasz moze jakis doktorantow w UK? Co mozesz mi doradzic? Odpowiedz Link Zgłoś
ex-rak Re: o tu masz linka do dyskusji 19.08.06, 10:10 Z tego co wiem ''robienie'' PhD w UK odbywa sie na zasadzie studiow doktoranckich i automatycznie otrzymuje sie stypendium pozwalajace pokryc koszty utrzymania. Jest to w chyba w okolicach 12k. Fora na ktorych mozesz znalezc doktoranow z UK to: Doktoranci Polki w Anglii Polscy naukowcy za granica Odpowiedz Link Zgłoś
athandavan a skad ty masz te info???? 21.08.06, 11:03 Z tego co wiem ''robienie'' PhD w UK odbywa sie na zasadzie studiow doktoranckich i automatycznie otrzymuje sie stypendium pozwalajace pokryc koszty utrzymania. - bo ja wlasnie zaczne studia doktoranckie i mam stypendium, ale trzeba sie o nie bylo ostro starac. nikt za usmiech na da ci 12 k na rok... Inaczej w UK mielibysmy SAMYCH DOKTOROW! radze zweryfikowac zrodlo informacji, bo po prostu tym populizmem wyrzadzasz krzywde wielu ludziom, ktorzy powaznie mysla o studiach w UK! Odpowiedz Link Zgłoś
ex-rak Re: a skad ty masz te info???? 24.08.06, 17:53 Tak, moje informacje byly niedokladne. Problem byl w tym, ze wszystkich doktoranow z jakimi mialem do czynienia mieli takie stypendia. Sam opiekowalem sie dwiema takimi istotami z ramienia przemyslu. Ale widac w chemii to prawie regula, bo wiekszosc doktoratow jest oparta na grantach. W innych dziedzinach moze rzeczywiscie byc inaczej. Chociaz Rolka i Ty jestescie przykladami, ze mozna takie stypendia dostawac tez w innych dziedzinach. Odpowiedz Link Zgłoś
athandavan doktoranci z Pl dla macka 22.08.06, 11:57 mmaciek - duzo polskich doktorantow w UK spotkasz na forum Polscy naukowcy za granica. Tutaj masz linka: forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=15562 Wiem, ze np rolka juz konczy doktorat - ona mi pomogla (info). Jest taka strona - pewnie juz znasz - www.jobs.ac.uk. Dzieki niej mozesz znalezc nie tylko studia, ale i prace na uczelni. Obecne mamy co najmniej dwie opcje: 1/ Skad wiesz, czy uczelnia w poblizu nie potrzebuje fellow researcher albo research assistant? w ten sposob moglbys pogodzic studia i prace w swojej dzialce. 2/ Ewentualnie (to wiem od rolki) poszukuja doktorantow, ktorzy chcieliby prowadzic cwiczenia (seminars) np przez trymestr. Moze warto stanac do konkursu, pouczyc przez trymestr- dwa, jak sie spodobasz nie ukrywam, ze moga ci zaproponowac stala umowe. A wiec uczenie i doktorat rownolegle. mam nadzieje, ze to info cos pomoze! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Klara Re: studia i utrzymanie IP: 157.150.192.* 18.08.06, 22:29 Skonczylas filologie czy po prostu znasz jezyki? Tez chcialabym pracowac podczas studiow jako freelance translator, ale nie studiowalam filologii. Ciekawa jestem, czy w UK bardziej patrza na umiejetnosci czy na papier. Odpowiedz Link Zgłoś
athandavan do Klara - freelance 21.08.06, 11:07 w Pl studiuje socjo, w UK european studies. jezyka uczylam sie sama - i pracowalam dla agencji, ktora raczej patrzyla na doswiadczenie i umiejetnosci niz na papier. poza tym pracowalismy z Deja Vu, wiec sprawa byla dosc ulatwiona. dla mnie byla to fucha przy studiowaniu. jesli powaznie myslisz o zostaniu freelance translator, w UK trzeba zrobic studia postgraduate z Translation and Interpreting (dowolna specjalizacja - technical/ medical/ IT translation, etc). Wyzsza polka to juz akredytacja z ITI (www.iti.org.uk) Odpowiedz Link Zgłoś
xiv Re: do Klara - freelance 21.08.06, 11:16 > jesli powaznie myslisz o zostaniu freelance translator, w UK trzeba zrobic > studia postgraduate z Translation and Interpreting (dowolna specjalizacja - > technical/ medical/ IT translation, etc). Wyzsza polka to juz akredytacja > z ITI ja mam jakies inne informacje (?) - nie trzeba robic studiów, ale trzeba zdac egzamin z IOL: www.iol.org.uk/ zdawalnosc na poziomie 35%, egzamin raz do roku i kosztuje dobre pare setek Odpowiedz Link Zgłoś
athandavan Re: do Klara - freelance 21.08.06, 17:10 nie wiem xiv. obecnie pracuje w agencji, ktora zajmuje sie reklama i tlumaczeniami. czasem tak bywa ze musze rekrutowac tlumaczy pod poszczegolne projekty. powiedziano mi, ze liczy sie oczywiscie na 1. miejscu doswiadczenie, znajomosc dzialki (w zaleznosci od projektu) 2. akredytacja z ITI, 3. postgraduate in translation. dzieki za info o tym egzaminie. popytam w pracy. Odpowiedz Link Zgłoś
ex-rak Re: do Klara - freelance 24.08.06, 17:55 Jednak sa tacy, co po paru setkach zdali. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: klara Re: do Klara - freelance IP: *.c3-0.elm-ubr1.qens-elm.ny.cable.rcn.com 30.08.06, 21:48 dzieki Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: polaquwa Re: no wlasnie IP: *.cable.ubr01.hari.blueyonder.co.uk 30.08.06, 20:54 Nie trzeba 14500, inaczej 80% Polakow nie bylo by stac na utrzymanie w Londynie pracujac full time. to brednie. 500 funtow miesiecznie wystarcza zeby zyc, chyba ze jest sie przyzwyczajonym do zycia ponad stan. nie mowie tu o jedzenie zlapanych golebi grzybow i jagod. jak sie zakrecisz to pokoj wynajmiesz za 70-90 tygodniowo, chyba ze jestes rasista i nie mozesz zniesc widoku Pakistanczyka, Turka czy murzyna ;)))jedzenie nie jest drozsze od tego w Polsce jak wiesz gdzie kupowac (Tesco, Asda, morrisons- jak w Polsce...). pracujac part time, 20-25 godzin za 5-6 funtow za godzine daje ci wlasnie te 500-600 funtow (nie placisz podatku jezeli zarabiasz mniej niz 400 miesiecznie, z reszty zaplacisz moze 30-40 miesiesznie (chyba ze ksiegowy cos zawali i nie rozliczy cie jak powinien lub ludzie krolowej pogubia papiery...:)))) pracujac z gownianej pracy 30 godzinyn powinno wystarczyc na utrzymanie i studia. wydaje sie duzo, ale studia w Anglii so inne niz w Polsce. nie trzeba tyle chodzic na uczelnie, mniej obowiazkowych wykladow i cwiczen. nawet studiujac full time mozesz spokojnie pracowc 30 godzin tygodniowo. wakacje sa dlugie, mozesz pracowac full time i zarabiac na studia. dla chcacego nic trudnego. skoro Angole moga sobiwe poradzic pracujac i studiujac to Polacy tym bardziej powinni, bo Angole to tlumoki i lenie (bez urazy jezeli jakis to czyta i nalezy do tego promila ktory mowi w jakims obcym jezyku...:)))) to tyle. jezeli ktos mysli o wyjezdzie do Anglii na studia to zachecam. jak skonczysz tu studia i nie jestes skonczonym polglowkiem to kaska tez jest przyjemna. i co najwazniejsze tutaj pracodawcy naprawde szanuja pracownikow jezeli sa dobrzy, nie jak w Polsce "jak sie nie podoba to spiep**** dziadu. mam w biurku 30 osob czekajacych na twoje miesce".... tutaj wyglada to raczej tak- "jak sie nie podoba ze chce jechac na urlop, to spieprz**** dziadu. znajde prace za te same lub wieksze pieniadze w 2 tygodnie a ty zanim kogos znajdziesz stracisz kupe kaski i czasu. widam w kapitalizmie z rynkiem pracownika ;)))). \Pakujcie plecaki, zabierajcie foremki i przyjezdzajcie. nie zostanie tylko Endrju, Adams i swinskie blizniaki ;)))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: wujek_extrema Re: no wlasnie IP: *.cybersurf.com 18.08.06, 12:25 Chcialbym zajac stanowisko w dwoch sprawach w ktorych ma opinie: 1) wiem ze byla juz debata na temat dobrych studiow ale to wazne do zrozumienia. W polsce wyroslo wiele szkolek jak grzyby po desczu ktore nadaja tytuly na zyczenie. Wszyscy nagle zaczeli studiowac i konczyc "studia". To nie takie latwe! Uczelni renomowanych jest niewiele 2) ta cala sprawa "pracy w zawodzie" mnie irytuje. Tak naprawde to stwierdzenie nic nie znaczy. Sam go kiedys uzywalem dopuki nie wyjechalem z Polski i widze ze ciagle jest popularne. W zawodach profesjonalnych sa licencje i zeby uzewac tytulow takich jak inzynier, nauczyciel, prawnik, lekarz trzeba spelniac warunki organizacji profesjonalnej. Zeby spelniac te wymagania kazdy, niezaleznie od miejsca wyksztalcenia musi spelniac warunki. Na zachodzie te warunki sa wygorowane ale i nie bez powodu. Nie widze argumentu ze Polacy maja latwiej albo trudniej od innych nacji. Jezeli natomiast okreslamy mianem "pracy w zawodzie" robienie roboty podobnej to wyksztalcenia to staje sie kwestia umiejetnosci. W obydwuch przypadkach Polacy wypadaja niestety miernie. Przygotowanie akademickie jest marne, jezyk codzienny slaby i rapaty, jezyk zawodowy praktycznie zero, brak umiejetnosci praktycznych, brak myslenie praktycznego i tworczego. Wiem ze uzywac ciezkich slow ale niestety takie sa moje obserwacje. Mimo to zachecam Polakow do wyjezdzania bo dla wiekszosci ma to w zyciu sens: doswiadczenie, swiatopoglad, przygoda, poznawanie kultor i jezykow...ale badzcie cierpliwi, pracowici i dazcie do celu aby zdobyc a nie wymanipulowac status profesjonalny. Powodzenia Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: m Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: 195.205.3.* 18.08.06, 07:23 > Bez urazy - mozna skonczyc dobre studia, a mimo to byc niezaradnym zyciowo (NIE > > mowie o plechach, ale o obrotnosci delikwenta) skonczonym kretynem - lub mozna > miec nieskonczenie koszmarnego pecha ("pechowcow tez nie potrzebujemy"). > (Margines bledu prawdopodobnie potwierdzi regule;-)) > > Moze tez nalezy zweryfikowac swoja definicje "dobrych studiow". > Przy zalozeniu, ze w PL takowe istnieja (to oddzielny temat, ktorego celowo nie Przecież ,studia na panstwowych uczelnach ,to wszędzie właścwie takie same warunki i podobna kadra .Wykładowcy wymienają się ,albo dojeżdzają ,lub pracują na dwóch etatach Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ina Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.po.opole.pl 18.08.06, 09:10 O właśnie-niezaradność życiowa i pech, to chyb a główne przyczyny. Ja po skończeniu ogólniaka (czyli od 4 lat) zdążyłam już pracowac jako: sekretarka, handlowiec i logistyk-w jednej firmie oraz jako nauczyciel w szkole. Dodatkowo w tym samym czasie robiłam studia. Da się? Da-tylko trzebna chcieć... i mieć odrobinę szczęścia żeby trafić na taką szefową jak moja :)Nie mam zamiaru wyjeżdżać, bo potrafię sobie poradzić. No chyba, że 'zorganizują' nam państwo wyznaniowe, a inteligencję pogonią do kopania rowów ;) Chwalę się? Pewnie tak, ale mam czym, hihi ;P Odpowiedz Link Zgłoś
get.up.stand.up Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 10:57 > Nie mam zamiaru wyjeżdżać, bo potrafię sobie poradzić Trochę proste myślenie - bez urazy :-) Ja też doskonale daję sobie radę, a i tak wyjadę. Nieumiejętność dawania sobie rady w Polsce nie warunkuje wyjazdu do innych krajów, a powodów takich wyjazdów, jak już ktoś wyżej napisał, może być wiele. Zresztą jak już ktoś posmakował choćby przez pare miesięcy mentalności ludzi innych narodowości, to niekoniecznie chce się dalej babrać w Polsce. I wcale nie mówię tu o brytyjskiej mentalności (ale ta też mi odpowiada). Odpowiedz Link Zgłoś
biedronka202 Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 21.08.06, 08:32 ech-zbyt dosłownie potraktowaliście moją wypowiedź, a przeciez za nią stało jedno wielkie przymrużenie oka. Wiem przecież, że wyjeżdżają nie tylko Ci, którzy sobie nie radzą, raczej Ci, którzy mogliby, czy radzą sobie świetnie, ale państwo tego nie DOCENIA, którzy mają dość homofobii i kretyńskich planów naszych polityków, którzy mają dość powtarzania: może kiedyś będzie lepiej... Odpowiedz Link Zgłoś
korkix78 Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 11:53 Dokladnie. Tez mnie drazni takie podejscie u ktorego podstaw lezy teoria, ze Ci co sobie dobrze radza - zostana w Polsce. - co za tym idzie juz niedaleko do wniosku, ze kto w takim razie wyjezdza? No tylko i wylacznie Ci, co sobie nei radza. Teoria po prostu delikatnie mowiac nieprawdziwa. Odpowiedz Link Zgłoś
konstruktorka1 Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 12:59 Czy ja wiem czy skonczylam dobre studia? Pracuje w zawodzie Ciagle oferuja mi prace w roznych stronach swiata (kiedys mialam cv na www.monster.co.uk i sie nie chca odczepic pomimo ze cv juz dawno nie jest aktywne) - ale w Bangladeszu to mi sie nie podoba USA za daleko od mamusi Chyba poprostu jestem uparta jak osiol i realizuje swoje marzenia jak wariatka Nigdy sie nie poddaje - Nawet jak mi mowia ze jestem glupia i bede myc kible w UK Odpowiedz Link Zgłoś
aniajawo Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 13:01 a co robisz? Odpowiedz Link Zgłoś
konstruktorka1 aniajawo masz wiadomosc 18.08.06, 13:22 aniajawo napisała: > a co robisz? Odpowiedz Link Zgłoś
aniajawo Re: aniajawo masz wiadomosc 18.08.06, 13:24 wyslalas mi maila? to poczytam w domu, bo tutaj komp nie pozwala mi odczytac maili z GW, ale dzieki! Odpowiedz Link Zgłoś
konstruktorka1 Re: aniajawo masz wiadomosc 18.08.06, 13:25 nie pisze o sobie juz tak duzo publicznie po tym jak ktos mi chcial "naszczac na glowe" - brr Odpowiedz Link Zgłoś
aniajawo Re: aniajawo masz wiadomosc 18.08.06, 13:27 konstruktorka1 napisała: > nie pisze o sobie juz tak duzo publicznie po tym jak ktos mi chcial "naszczac > na glowe" - brr :) ok-nie ma problemu Odpowiedz Link Zgłoś
aniajawo Re: aniajawo masz wiadomosc 18.08.06, 13:27 ja wysle Ci zaraz maila, a ty odp mi na ten adres Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: CLINT Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: 195.117.137.* 18.08.06, 12:37 jest w tym stwierdzeniu troche prawdy, jedna w polsce nawet bez studoiw mozna miec dobra i ciekawa prace.pracowlaem w anglii i w gastronomii i w fabrykachi nigdy tam nie wroce, pieniadze to nie wszystko.Falszywi ludzie, chore klimaty.Tylko w POlsce jest naprawde dobrze Odpowiedz Link Zgłoś
aniajawo Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 12:56 'Tylko w POlsce jest naprawde dobrze' ?????????? Zem, powiedz mu cos, bo ja sie znowu zdenerwuje, a zlosc pieknym nogom szkodzi Odpowiedz Link Zgłoś
korkix78 Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 13:12 A coz ja moge. No zeby Twoje coraz to slynniejsze nogi powabu nie stracily, jedyne co mi przychodzi do glowy to dwie (obie niedorobione) wklejki, raczej tego Pana dotyczy bardziej nr 1 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=720&w=45268680&a=45382430 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=20901&w=46727086&a=46745207 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Clint Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: 195.117.137.* 18.08.06, 15:44 Siedzialemm w stanach, tahiti, uk, francji i szwecji, przynajmniej p 3 miesiace w kazdym kraju a czasem jak uk i tajiti ponad rok.Jasne ze tam sa inne pieniadze, konglomerat kulturowy, ktory dziala mocno na plus, kiedy spotykasz ciekawych i sympatycznych ludzi. Biegle mowie w dwoch jezykach wiec problemu z komunikacja i znalezieniem pracy.Ale gdzie znajdziesz takich ludzi jak w Polsce, takie dziwne a zarazem mega smieszne akcji, ciekawe imprezy, mozliwosci czynnego spedzania wolnego czasu etc. W uk to bylo ale nie tak fajne jak tutaj.Miszkam i pochodze z Gdanska, moze to przewaza, gdyz nie ma drugiegi tak slicznego miasta. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: -s- Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.cable.casema.nl 18.08.06, 07:19 Słusznie napisane. Wystarczy zajrzeć na www.linkedin.com i sprawdzić, na jakich stanowiskach i gdzie pracują ludzie po dobrych studiach. Które NAPRAWDĘ są dobre, jak mogłem się za granicą wielokrotnie przekonać. Odpowiedz Link Zgłoś
comrade Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 08:20 > Zaryzykuje kontr-hipoteze, ze ludzie po *dobrych* studiach pracuja w wygodnej, > wybranej przez siebie branzy zwiazanej z wyksztalceniem, za to w *dowolnej* > czesci swiata Alez zgadza sie! To co wynika z moich obserwacji to jedynie to, ze tym "dowolnym miejscem swiata" jest w przewazajacej wiekszosci Polska. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ops_I_did_it_again Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.range86-134.btcentralplus.com 18.08.06, 03:45 a np. dlatego ze po swoich niezłych studiach lub w ich trakcie pracowali w Polsce umyslowo do godziny 15. O 15 na biura wchodził Francuz i łamaną polszczyzną instruował: "Wszystkie managery na dol. Godzina 15. C'est la drugie otwarcie, rozmawiac do client, pomagac pracownicy na sklep. Vas-y !" Na to mój kierownik chował sie w serwerowni a na dół wysyłał mnie, na to ja chowałem sie na palarni i wykombinowalem tam, ze dalsza kariera w tym miejscu to sie na kant nadaje skoro francuska kasjerka we Francji w tej samej firmie i tak zarabia wiecej i jest lepiej traktowana ode mnie i mojego kierownika razem wzietych, ich murzynów w krawatach pod bialymi kolnierzykami. A do Francji to najwyzej pojade se porobic na zmywaku na Lazurowym Wybrzeżu jak mi sie tu znudzi, nie na jakies debilne szkolenie połączone z praniem mózgu jakie to firma oferuje możliwosci rozwoju i jakim kapitałem obecnie obraca. Odpowiedz Link Zgłoś
neiden polacy na zachodzie. 18.08.06, 07:10 dla wielu to bedzie najlepsa szkola zycia.wielu wruci do kraju z dobra wiedza.narod polski byl w niewoli, nastepne pokolenia beda lepiej organizowac zycie w polsce.jestem optymista! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mały robak Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.08.06, 07:38 Wyjeżdżają, bo w tym stawie po studiach (mając ponad trzyletnie doświadczenie zawodowe w poważnych instytucjach) nie mogłam znaleźć nowej pracy przez 4 miesiące. Roczny wyjazd do Londynu i praca kelnerki w zwykłej knajpie pozwoliła mi zarobić tyle, by po powrocie otworzyć własną firmę i być panią własnego losu. Z samych tygodniowych napiwków, jakie tam dostawałam, tutaj mogłabym sie utrzymać przez miesiąc łącznie z opłatami za mieszkanie...Żenujące... Odpowiedz Link Zgłoś
d_arek_d Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 09:09 Gość portalu: mały robak napisał(a): > Wyjeżdżają, bo w tym stawie po studiach (mając ponad trzyletnie doświadczenie > zawodowe w poważnych instytucjach) nie mogłam znaleźć nowej pracy przez 4 > miesiące. Nie za bardzo rozumiem: POLACY z Polski wyjeżdżają bo TY nie mogłaś znaleźć pracy przez 4 miesiące?? > Z samych tygodniowych napiwków, jakie tam dostawałam, tutaj mogłabym sie > utrzymać przez miesiąc łącznie z opłatami za mieszkanie...Żenujące... Nie za bardzo rozumiem... Czy żenujące jest to, że w Polsce ceny są na tyle niskie, że pozwalają utrzymać się przez miesiąc łącznie z opłatami za mieszkanie z samych tygodniowych napiwków w Londynie? Czy żenujące jest to, że napiwki w Londynie są tak wysokie? Coś z Twoją logiką szwankuje. Chyba już znam przyczynę Twych trudności w znalezieniu pracy w zawodzie po studiach. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: magda Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: 1.1.* / *.proxy.aol.com 18.08.06, 12:45 > Nie za bardzo rozumiem... Czy żenujące jest to, że w Polsce ceny są na tyle > niskie, że pozwalają utrzymać się przez miesiąc łącznie z opłatami za > mieszkanie z samych tygodniowych napiwków w Londynie? Czy żenujące jest to, że > napiwki w Londynie są tak wysokie? nie, zenujace jest to za pracujac w polsce, za przecietna pensje nie jestes sie w stanie utrzymac i zyc na godny poziomie. to jest zenujace. pracujac full time! musisz jeszcze myslec czy uda ci sie przezyc do konca miesiaca. Odpowiedz Link Zgłoś
aniajawo Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 12:56 magda, dokladnie tak. Polska jest poprostu zenujaca :) Odpowiedz Link Zgłoś
comrade Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 16:15 90% ludzi ma wręcz karykaturalnie wyolbrzymioną definicje "godnego" poziomu zycia. Odpowiedz Link Zgłoś
woziex Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 07:45 w polowie marca skonczylem politechnike slaska z tytylem inzyniera mechaniki, w polsce po tych studiach ide na co najmniej pol roczny staz (jesli dostane prace w zawodzie) po stazu mam szanse na jakies 2000 minus podatki jak naprawde dobrze trafie i bede umial sie ustawic, z tym ze nie mam pewnosci ze utrzymam sie w pracy i chocbym nie wiem jak kombinowal nie ustawie sobie za to zycia majac zone dziecko i chcac kupic mieszkanie! wyjechalem po studiach do uk, znalazlem prace w zawodzie, pracuje obecnie jako graduate site engineer, czyli jest to staz! na wjazd firma zaoferowala mi 1500 funtow miesiecznie minus podatek, samochod firmowy, komure, laptopika, wolne weekendy, fundusz emerytalny itp, od dwoch miesiecy wysylaja mnie na kursy i inwestuja we mnie kase, mimo ze poziom jezyka mam troche powyzej sredniego! w tym momencie moge zaplanowac sobie wszystko jesli chodzi o przyszlosc i nie bac sie za za np rok strace prace i zabiora mi mieszkanie bo mnie nie bedzie stac na kredyt. a nawet jak strace prace to w latwy sposob znajde inna bo tu caly czas jest popyt na wykwalifikowana kadre! a perspektueu na przyszlosc? za jakies 3-5 lat zarobki okolo 1000 funtow na reke na tydzien, czyli cos czego polska mi nigdy w zyciu nie zaoferuje!!! pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: amadeus Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.gl.digi.pl 18.08.06, 08:19 Hej Woziex. Gratuluje znalezienia dobrej pracy w zawodzie w anglii. Ja tez skonczylem politechnike sl. (automatyka na AEiI) i rozgladam sie za praca w wielkiej brytanii. Czy moglbys podac nazwe firmy w ktorej pracujesz i jak wygladal proces rekrutacji. Moj mail to amadeus78@gazeta.pl. Dzieki i pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Krzys Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: 89.100.106.* 18.08.06, 08:20 a ja jestem aparatowym przetworstwa miesnego w UK.life is brutal,really:( Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ff Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.adsl.legend.co.uk 18.08.06, 09:23 tak, wszystko pieknie ale to ciagle praca dla kogos :) musisz sluchac co szefostwo do ciebie mowi i nie mozesz pic piwa w czasie pracy ;-) prawdziwe pieniadze i wolnosc to wlasny biznes :-)) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: frantz Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.cable.ubr01.craw.blueyonder.co.uk 18.08.06, 10:23 ty nawet dobrze pisac po polsku nie potrafisz - skladnia zdania, interpunkcja. Odpowiedz Link Zgłoś
aniajawo Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 10:30 Gość portalu: frantz napisał(a): > ty nawet dobrze pisac po polsku nie potrafisz - skladnia zdania, interpunkcja. kto? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: jurij Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.internetdsl.tpnet.pl 18.08.06, 13:13 Jakiś Ty wykształcony i doceniony, hihi- komUrę- z tę kasę kup sobie słownik ortograficzny:-))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Sekretarka Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.localdomain / 84.38.95.* 19.08.06, 23:13 Nie czepiajcie się ich pisowni! Od 8 lat pracuję w firmie budowlanej, wśród inżynierów, projektantów - ich talent rozwinął się w innym kierunku, faktycznie z j. polskim czasem mają kłopoty. Wprawdzie sama się z nich wyśmiewałam, ale ostatecznie trzeba wiedzieć co jest najważniejsze. Jak pan inżynier nie pamiętał że wychodząc z pracy trzeba pisak zamknąć zatyczką bo wyschnie, albo zrobił w piśmie błędy ortograficzne - to ja jako sekretarka rozwiążę te problemy w kilka minut. Oni za to potrafią tworzyć projekty lub poprowadzić ważne budowy, tak żeby się nie zawaliło jak na Śląsku. Patrząc w takim świetle można im wybaczyć parę błędów. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ms Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: 80.240.181.* 18.08.06, 08:14 bo lepiej harować za 5000zl niż za 800 . jes,jes,jes Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zz Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.crowley.pl 18.08.06, 08:56 nie badz smieszny jakie 5000 zl? przeciez jesli zarabiasz w UK to tam tez wydajesz, no chyba, ze codziennie po pracy wsiadziesz w samolot i wrocisz do Polski w UK to nie jest 5000zl, inna waluta i wartosc nabywcza Odpowiedz Link Zgłoś
ewa13121981 Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 08:57 Po dobrych studiach nikt nie jedzie do pracy fizycznej, dobre studia to takie, które pozwalaja zaistniec na rynku pracy. A czym są dobre studia - polibudy, akademie ekonomiczne, może niektóre wydziały uniwerków. Ale z reguły wiem, że kasa leci po polibudzie i AE. Przykłady - moi koledzy z wydziałow elektronicznych ci zdolniejsi od razu mają około 5 brutto, ci mniej zdolni około 3 brutto. Po akademii ekonomicznej średnio około 5 brutto. Oczywiście zdarzają się ludzie, którzy studia traktują jako sposób na zabicie czasu i oni póśzniej mają jakieś roboty za np 1300 brutto. Ale dobre studia to nie tylko dobra uczelnia, ale także własny wkład, poczucie "dobrze studiowałem" Jeżeli ktoś mówi, że w polsce nie ma pracy, moge powiedziec, że moja firma szuka okolo 100 osób po studiach za 5000 brutto, firmy kolegów też. Praca normalna, 8 godzin weekendy itsNiestety, forumowi krzykacze domagający się dobrobytu po prostu nie mają kwalifikacji. Uważam, że jesli ktoś konczy np politologie, polonistyke, socjologie na nawet dobrej uczelni, i pozniej musi zasuwać za tysiaka, to moim zdaniem jego studia nie były dobre, no chyba ze ktoś ma swiatopogląd w którym odrzuca dobra materialne, szanuje to i w takim wypadku uwazam jego studia za obre dla niego Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: muszka komuszka Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 18.08.06, 11:31 Jezeli to mozliwe, napisz tutaj albo na bstankiewicz@o2.pl jakich pracownikow poszukujecie, i co to za firma jest. Nie poszukujecie moze informatykow? Odpowiedz Link Zgłoś
aniajawo Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 18.08.06, 11:34 Gość portalu: muszka komuszka napisał(a): > Jezeli to mozliwe, napisz tutaj albo na bstankiewicz@o2.pl jakich pracownikow p > oszukujecie, i co to za firma jest. Nie poszukujecie moze informatykow? napisalam Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ziaba Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.internetdsl.tpnet.pl 18.08.06, 13:16 szukasz ludzi o pracy? wlasnie koncze pierwszy etap studiow chemicznych, chetnie dowiem się co oferujesz. porosze o maila na adres majka7@o2.pl Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ops_I_did_it_again Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.range86-134.btcentralplus.com 18.08.06, 17:03 >A czym są dobre studia - polibudy, akademie ekonomiczne, może niektóre >wydziały uniwerków. Ale z reguły wiem, że kasa leci po polibudzie i AE. Nie zgadzam się bo najfajniejsze, najbardziej wrażliwe dziewczyny z którymi miałem przyjemność studiowały polonistykę oraz inne filologie, pedagogikę, ewentualnie resocjalizację. Niestety nie jestem w stanie obronić w tym momencie swojej tezy w jakiś zasadniczy, ilościowy sposób. Za to przyznaję, zawsze podziwiam kolegów i koleżanki z Politechniki, że jak Ty mają jasno sprecyzowane poglądy w kwestii co jest dobre a co złe. Ulicą idą raźnym krokiem, skupieni, a zapytani potrafią w zwięzłej wypowiedzi podać swoje bieżące cele i ich przyczyny i nawet jak chodzi im o zwykłą imprezkę to w ich postępowaniu kryje się jakaś ukryta metoda. Da się odczuć w ich światopoglądzie i zachowaniu wpływ analizy matematycznej i niewidzialną rękę inżynierów starej daty. Odpowiedz Link Zgłoś
langolier_maximus Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach 23.08.06, 14:02 hm...skonczylam historie sztuki na uniwerku i pracuje w marketingu , tez normalnie od 8.00-16.00, dobre warunki pracy itd.to byly DOBRE studia.interesowaly mnie, nie widze zadnego powodu zeby isc na ekonomie czy cos "politechnicznego";-> bo mnie to nie ciągnie.dla mnie, bardzo plytkie i swiadczace o braku zainteresowan jest wybieranie uczelni pod katem "a jaki bede miec po tym zawod".zrobilam dodatkowo podyplomowe z marketingu.nie mam zadnych plecow.i tak funkcjonuje bardzo wiele osob ktore znam.nie wiem skad ten przesad o "tysiaku" dla kazdego, kto nie skonczyl polibudy.. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ojszczypłot Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: 84.38.95.* 24.08.06, 19:41 jestem absolwentem AGH wydziału inzynierii metali i informatyki przemysłowej, moge u was w firmie pracowac za 1200zł netto. Byle tylko pracowac. Nie mam zadnego doswiadczenia w zawodzie tylko wiedze zgodną zgodną z kierunkiem studiów i szczere chęci do pracy Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Polaquwa Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.cable.ubr01.hari.blueyonder.co.uk 30.08.06, 21:22 czesc Ewa, O jakiej firmie mowa, bo moze sie namysle i wroce do Polski. skonczylem AE w Krakowie jakies 3 lata temu. potem zapragnolem czegos nowego i pojechalem do Anglii. bawilem sie dobrze ale po jakichs 2 latach znudzily mnie prace ktore nie wymagaja myslenia i rozwoju. chyba jednak chce pracowac w branzy ktora wymaga ciaglej nauki. inne prace mnie nudza. angielski na poziomie CAE. bez rewelacji jak na 3 lata pobytu, ale jezyki to nie moja dzialka. co to za firmy ktore placa takie pieniadze? i czy 27 letni staruszek ma jeszcze co tam szukac...;)))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: polaquwa Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.cable.ubr01.hari.blueyonder.co.uk 30.08.06, 21:26 Jak mozesz to napisz mi kilka slow bartekpolakowski@yahoo.co.uk. bede dozgonnie wdzieczny... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fk Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.internetdsl.tpnet.pl 18.08.06, 09:05 powtórzę to, co już napisano wyżej: bo są niezaradni życiowo, mają pecha lub nie chce im się szukać i idą na łatwiznę mam znajomych po różnych studiach: prawie, ekonomii, ale też polonistyce, politologii, religioznawstwie, fizyce informatycznej i wszystkim udało się znaleźć pracę (uczciwie dodam: w dużych miastach) podsumowując: kariera nie zależy tylko od dobrych studiów ale przede wszystkim od osobistych predyspozycji Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ewa13121981 Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: 5.6.2R1D* / 170.252.72.* 18.08.06, 09:18 Zapominasz o jednej rzeczy - są leniwymi nieukami Jeżeli ktos ma kwalifikacje, prace znajdzie, a jeżeli ktos całe studia bimba sobie a pózniej uważa "że rząd ma dać prace, z godziwą płacą" to niestety zmywak albo cegły Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Piotr Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.ztpnet.pl 20.08.06, 22:55 Tez tak mysle! Jak ktos jest przedsiebiorczy, to zawsze sobie poradzi. Obojetnie, czy jest informatykiem, psychologiem czy malarzem. Kopa w dupe nierobom! ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: misiek Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.internetdsl.tpnet.pl 31.08.06, 11:21 Fajne bzdurki piszesz Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: 20060818 Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: 87.205.0.* 18.08.06, 09:22 i od przypadku, szczecia Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ewa13121981 Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: 5.6.2R1D* / 170.252.72.* 18.08.06, 09:29 czy aby na pewno od szczęścia - może w małych firemkach jest tak ,że pracodawca losuje sobie pracownika, w większych proces rekrutacji jest troche bardziej skomplikowany, i istnieja procedury na wybór najlpeszego kandydata Chociaż to faktycznie dwa światy, ale szczerze mówiac, nie interesuje mnie rpaca w firmie, która wybiera pracownika według szczęscia Odpowiedz Link Zgłoś
frankhestain bzdura 18.08.06, 09:52 po dobrych studiach i z angielskim pracujesz gdzie chcesz na swiecie w tym w Polscew zawodzie po zarzadzaniu marketingu psychologi ochronie srodowiska itp. wydzialach marsz na zmywak Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ewa13121981 Re: bzdura IP: 5.6.2R1D* / 170.252.72.* 18.08.06, 09:56 po zarządaniu marketingu nie ma pracy - to wielka bzdura jeżeli ktoś konczy zarzadzanie i arketning na dobrej uczelni, a nie na prywatnym shicie, do tego troche sie tym interesuje i ma leb na karku, posady czekaja nie mowie tu o hordach blondynek oraz ciaglych imprezowiczow z prywatnej uczelni, ktorzy po 5 latach studiowania nie wiedza co to marketing Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Tomek79 Re: naprawde bzdura? IP: *.pl / *.pl 18.08.06, 10:11 nie poodoba mi sie uogolnianie ludzi.skonczylem prywatna uczelnie i rowniez publiczny uniwerek. i uwazam ze na prywatnej wynioslem wiecej wiedzy niz na uniwerku gdzie podaja ci sterte ksiazek profesorow z lat 70-, 80-tych a przeciez to kupa lat wstecz.co do studentow to wszedzie sa obiboki niewazne gdzie.ja wyjechalem za granice.pokonczylem studia i zaczalem pracowac w restauracji przez 6 miesiecy.pozniej dostalem sie do ksiegowosci gdzie spedzilem ponad rok i zostalem awansowany do dzialu gdzie zajmujes sie inwestycjami, fundingami, ogolnie zarzadzam finansami jednej z najwiekszej firm na swiecie. wiem ze w moim kraju tego bym nie osiagnal. dodam: bez plecow,lapowek itd. Jestem szczerze zadowolony ze wyjechalem. I nie potrafie zrozumiec tych wszystkich, ktorzy nadaja ze sami niezaradni ludzie wyjezdzaja. a ile tych zaradnych i rzadnych pracuje za 700 zl w Polsce? Epoka pracy ideowej raczej sie konczy.. pozdrawiam wszystkich rozsadnych. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ff Re: naprawde bzdura? IP: *.adsl.legend.co.uk 18.08.06, 10:16 zapomniales dodac ze jestes na urlopie w pl? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: m_ip Re: bzdura IP: *.manpower.com 18.08.06, 10:13 jedyne co moge dodac z wlasnego doswiadczenia, to to ze od czegos trzeba zaczac- a ze znajomoscia angielskiego i jako tako poukladana glowka spokojnie mozna i bez pracy fizucznejk dac rade:-) Odpowiedz Link Zgłoś
aniajawo Re: bzdura 18.08.06, 10:17 wiecie co, prawda jest taka, ze 'plecy', to nie tylko cos typowo polskiego. spotyka sie to wszedzie. Ja dostalam super pracy, nie w zawodzie, w Anglii, od pazdz firma wysyla mnie na studia podyplowe (w polsce zrobilam mgr na iberystyce, tu bede rzeczoznawca budowlanym-juz zreszta prace zaczelam). Nie znalam nikogo-moge z reka na sercu powiedziec. Zaczelo sie od temporary job w administracji na 2tyg- do 2 miesiecy. Ale mim sie spodobalam. Zaproponowali mi kontrakt na stale za o wiele pieniadze niz wyksztalceni w tym kierunku anglicy w moim wieku. W polsce raczej by mi sie tak wybic nie udalo, ale moze sie myle. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: lomerk Re: bzdura IP: *.in-addr.btopenworld.com 18.08.06, 11:19 Rzeczoznawca budowlany?? A co to takiego. Jaki bedzie Twoj zakres obowiazkow?? Odpowiedz Link Zgłoś
korkix78 Re: bzdura 18.08.06, 12:02 > Zaczelo sie od temporary job w > administracji na 2tyg- do 2 miesiecy. Ale mim sie spodobalam. Ty czy Twoje nogi? :) Sorry ale tak to troszke dziwnie zabrzmialo :P Odpowiedz Link Zgłoś
aniajawo Re: bzdura 18.08.06, 12:05 a skad wiesz, ze ja mam ladne nogi. a w ogole to pomysl zanim kogos zdenerwujesz. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: haahaa dobra prowokacja ;) IP: *.mnc.pl 18.08.06, 15:42 jest takie stare dobre, polskie, szowinistyczne powiedzenie: "kto nie ma w głowie, ten ma w nogach" :P i drugie podobne: "kto nie ma pleców, ten musi mieć nogi" ;) i trzecie, najbardziej drastyczne: "z przodu deska, z tyłu deska...u nas nie znajdziesz dobrej posady" ;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: sram na prl [...] IP: *.hsd1.wa.comcast.net 20.08.06, 08:03 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: frantz Re: bzdura IP: *.cable.ubr01.craw.blueyonder.co.uk 18.08.06, 10:37 i w koncu ktos napisal sensownie i na temat. jak juz sie komus praca w UK marzy - to nie jest wazne czy sie ma studia lub nie. najwazniejsza jest bardzo dobra znajomosc jezyka, kultura osobista i umiejetnosc zaprezentowania wlasnych umiejetnosci. na prawde malo jaki pracodawca patrzy w papiery - patrzy na czlowieka. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: master chief Re: bzdura IP: 212.50.185.* 18.08.06, 11:11 Co ty skonczylas? Bo ja jeszcze niczego - ciagle studiuje (teraz zaocznie- internetowo na 'prywatnym shicie') wlasnie ten wysmiewany marketing ale mam dobra i (co chyba wazniejsze) rozwojowa prace w UK. Wlasnie zaliczam awans i podwyzke. Polska panstwowa uczelnia naprawde nie robi tu wrazenia. Znasz jezyk i masz jakies umiejetnosci to mozesz miec dyplom Prywatnej Akademii Robienia Pompek i nadal wyprzedzasz w wyscigu do posady kogos po 'panstwowej'. Ba, mozesz miec srednie i to nawet bez matury i zlapac dobra posade (przyklad z mojej firmy) - ale musisz znac jezyk. Odpowiedz Link Zgłoś
aniajawo Re: bzdura 18.08.06, 11:29 jestem mgr iberystyki na Uniw Warsz. Ale masz racje-najwazniejszy jest jezyk, a dyplom na drugim miejscu. Chociaz moj mi sie w mojej obecnej pracy przydal- zrobilo to na nich wrazenie, i dzieki temu zaczynam studia podyplomowe. Rzeczoznawca budowlany, czyli building surveyor-masz mozliwosc poczytac sobie o tym na internecie? Jak nie to napisze ci maila, ale po pracy, bo to bedzie dluzszy mail :). Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: lomerk Re: bzdura IP: *.in-addr.btopenworld.com 18.08.06, 11:50 Mniej wiecej kojarze zakres obowiazkow building surveyora. Dobra praca i dobrze platna. Zreszta 'surveyorzy' w UK maja dobrze, nie wazne czy quantity czy estate valuation. Potem RICS i do konca zycia ustawiona zawodowo:) Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
aniajawo Re: bzdura 18.08.06, 12:03 NO WLASNIE TEZ COLLEGE JEST AcCREDITED by RICS. ja w tej chwili jestem zatrudniona jako quantity surveyor trainee, a te studia to surveyor Odpowiedz Link Zgłoś
aniajawo Re: bzdura 18.08.06, 12:16 KORKIX78 - DPSZLO, ALE TERAZ MNIE ZDENERWOWALES I NAWET CI TA SZKOCJA NIE POMOZE. Odpowiedz Link Zgłoś
korkix78 Re: bzdura 18.08.06, 12:35 Wlasnie szukam fontow, dzieki ktorym bede mogl Ci narysowac niedoniczkowe kwiatki z przeprosinami. Naprawde, po prostu jakos tak na sekunde "spodobalam im sie, wiec mnie przyjeli" zabrzmialo dwuznacznie, w sumei sam nie wiem czemu,bo wiadomo o co chodzi, "i docenili mnie" nie spowodowalo by w mojej glowie urojen. Skonczmy temat pliz :) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: OSEF [...] IP: *.pai.net.pl 18.08.06, 13:08 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
aniajawo Re: bzdura 18.08.06, 13:28 korkix78 napisał: > It's not for you to know, honey > myslisz, ze zrozumial? ;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: k_iza233 Re: bzdura IP: 86.42.89.* 18.08.06, 15:18 A ja wracam do Polski, pieniądze to nie wszystko. Niestety jestem z tych wyjątków, którzy po prostu tęsknią, za Polską, swoim miastem. Wiem, że nie ma do czego wracać, bo Kaczory i Lepery rządzą. Mimo wszystko nie wszyscy mogą żyć za granicą. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ff Re: bzdura IP: *.adsl.legend.co.uk 18.08.06, 16:08 > A ja wracam do Polski, pieniądze to nie wszystko. Napisz po prostu ze nie dalas rady, ze brakuje ci obiadkow mamusi. Po co tak krecisz. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zdzisiekkapusta Re: bzdura IP: *.dynamic.dsl.as9105.com 21.08.06, 23:10 ale jaka nuda... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: misiek Re: bzdura IP: *.internetdsl.tpnet.pl 31.08.06, 11:24 A czy ktoś wie co to jest marketing ? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: alfred999 Re: bzdura IP: *.onyx.net 18.08.06, 18:08 Jestem od 2 miesiecy w UK i tak sobie czasem poczytuje rozne fora. Regula jest, ze zabierajacy w nich glos to w wiekszosci zakompleksieni maluczcy. Wyrazaja rozne obrazliwe i nieprawdziwe opinie na temat emigrantow zarobkowych, glownie z powodow wlasnych lekow. Ja w "ukochanej" ojczyznie pracowalem od 17 roku zycia (rok wczesniej zaczalem edukacje i tak tez ja skonczylem),w miedzyczasie studiowalem na tak wysmiewanych tutaj, prywatnych studiach ekonomicznych. W trakcie licencjatu zalozylem rodzine, ktora w ciagu 7 lat urosla do standardu 2+2. Od ponad 9 lat pracuje w branzy spedycyjno-transportowej. Mialem sporo szczescia znlezc prace w stolicy bez plecow ale za to za nizsze pieniadze niz w rodzimym wygwizdowku. Potrzeba oplacenia rachunkow i ambicja kazala mi caly czas szukac mozliwosci rozwoju zawodowego i w ten sposob w ciagu 9 lat jestem juz w 8 firmie. Zaczynalem od przyslowiowego zmywaka, robiac za popychadlo dla starych wyjadaczy ale nie lamalem sie jak mnie przyslowiowo drzwiami wyganiali to wracalem oknem. Caly czas trzymajac fason, majac wlasne zdanie i w forsujac je kulturalny sposob. To wlasnie wychowanie wyniesione z domu, upor i zyciowe doswiadczenie ale tez wiedza pozyskana w trakcie tych "smiesznych" studiow pozwolily mi stopniowo odnosic sukcesy zawodowe. Ludzie, czulem sie jakbym wygral na loterii kiedy w 5tej firmie (spory miedzynarodowy koncern spedycyjny) zostalem awansowany na kierownika i stopniowo w gore, az do stanowiska Dyr. Oddzialu. Stworzylem zajeb... zespol, ktory przynosil firmie konkretny dochod az do momentu kiedy szef zauwazyl, ze jego szefostwo za czesto chwali moja robote. Pewnego dnia przyjechal w obstawie i dal mi wypowiedzenie, rzekomo likwidujac stanowisko pracy. Cena za jego lek byla calkiem przyzwoita - 6 m- czna pensja z tytulu odprawy. Ale kit w to - w ciagu miesiaca zwolnil ok 10 osob, ktore ze mna pracowaly. Tylko po to, zeby nie wyciagali dla mnie klientow. Ot, Polski Manadzer. W tzw. miedzyczasie zrobilem magisterke zaocznie na panstwowej uczeli - usmiac sie mozna: zarzadzanie. Nie wspomne o tym, ze w miedzyczasie bralem udzial w kazdych szkoleniach jakie sie dalo lyknac. Przechodzac do innej firmy czesc ludzi przeciagnalem za soba. Ale o zgrozo, znowu trafilem na kompleksy szefa. Z ta roznica, ze ten nie byl juz takim starym wyjadaczem. Dla odmiany ten byl szefem z przypadku, z tzw. ukladow. Kiedy zaczalem dla niego restrukturyzacje oddzialu, mial o polowe mniej doswiadczenia w branzy niz ja i do tego szalenie bal sie dyskusji z pracownikami. Kompleksy fizyczne i psychiczne daly o sobie znac kiedy to znowu firma rozrastajac sie otrzymywala z "gory" gratulacje dobrych wynikow w moim "ogrodku". Tym razem nie bylo elegancji - wypowiedzenie umowy okresowej dostalem poczta na zwolnieniu lekarskim. Oczywiscie wyladowalem z firma w sadzie. W tamtym czasie bylem juz przekonany, ze nie ma dla mnie rzeczy niemozliwych. Zona na wychowawczym, 2 super dzieciakow, wiekszy kredyt hipoteczny bo wieksze mieszkanie, porzadne auto prywatne. Sluzbowe + laptop + kom to juz byl standard od 5 lat. Eeee tam, swiat stal przede mna otworem..i to w zapyzialej Polsce. Przez nastepne 6 m-cy nie moglem znalezc pracy w calej Polsce. Dziwnym zrzadeniem losu, mimo wydanych tysiecy pln na podroze po kraju do kolejnych firm, mimo przejscia wielu rozmow kwalifikacyjnych i pomyslengo przejscia kilku Assessment Centers, na koniec otrzymywalem negatywne odp. o dziwnej tresci. Zdazalo mi sie uslyszec np. "jest pan za mlody na to stanowisko" lub "jest pan zbyt wykwalifikowany". Pikus, ze przed tym werdyktem mialem juz przez MDs sciskane rece z gratulacjami. Ku... slyszeliscie kiedys takie bzdury. Fakt, kawalek przed 30tka, jakos wyksztalcony i do tego z dlugawym juz doswiadczeniem menadzerskim w miedzynar. fimach. Po pol roku postanowilem spadac z kraju, tym bardziej, ze oszczednosci juz sie konczyly a raty trzeba placic i rodzine wyzywic. Wyladowalem chyba w najgorszym miescie w Anglii i do tego w jego najgorszej dzielnicy, gdzie kroloje raczej jezyk urdu niz angielski. Pojechalem tam z zalozeniem, ze nie pojde na zmywak, na budowe lub do fabryki ale nie wykluczalem takiej opcji po uplywie miesiaca poszukiwan. Ostro wzialem sie w garsc i w ciagu 2 tygodni wyslalem ponad 60 aplikacji, zarejestrowalem sie moze w 10 agencjach i juz w 3 tygodniu mialem pierwsze interview. Po 4 spotkaniach (przez agencje) wybralem firme, w ktorej chcialem pracowac. Mialem wybor, bo o dziwo kazdy spotkany zlozyl mi propozycje pracy. Kwestia lezala w uposazeniu. Wybor padl na niewielka firme, stanowisko menadzerskie, pensje lepsza niz niejeden angol w branzy ma po 20 latach pracy, wynajety dom przez firme, sluzbowy samochod itd. Szef nieba mi uchyla i obiecuje premie, podwyzki, itd, abym tylko wdrozyl swoja wiedze i doswiadczenie w jego firmie. Za miesiac moja zona i dzieci dolacza do mnie i na wyspach poszukamy swojego szczescia oraz poczucia bezpieczenstwa. W Polsce zostalo nowiutkie mieszkanie (niech drozeje i zarabia na siebie) oraz cala fura przykrych wspomnien. Dlugawa ta historia ale w zasadzie skrot ostatnich 10 lat wiec nie ma sie czemu dziwic. Jezeli dotarles/as do konca to zasluzyles/as takze na podsumowanie. Nie wazne jest skad pochodzisz, jaka szkole skonczyles i jak wielka teczke certyfikatow masz ze soba. Musisz byc uparty, odporny na stres (jak robi sie ciezko, to bliska osobe do wsparcia), miec otwarty umysl, nie bac sie nowych wyzwan i przy zachowaniu calego szacunku dla innych ludzi, nadal byc soba. Na "koniec dnia", jezeli nie pekniesz to tylko zyskasz upragniony cel i co najwazniejsze, szacunek innych oraz swoj wlasny do siebie. W imie powiedzenia: "Co Cie nie zabije to Cie wzmocni". A wszystkim "kupom" pelnym jadu, pesymizmu i kompleksow, stanowcze F..K OFF !! Odpowiedz Link Zgłoś
peat Re: bzdura 18.08.06, 18:20 no prosze - czasem trafi sie ciekawy post ;) ale bardzo Cie (i innych) prosze - bez przeklenstw wasz peat Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: alfred999 Re: bzdura IP: *.onyx.net 21.08.06, 16:25 Sorry Peat za ta odrobine "miesa", ale na samo wspomnienie tego co przeszedlem, az mi sie wszystko na lewa strone przewrocilo. Moge tylko dodac, ze mam nadzieje, iz z Polski wyjedzie tak wielu mlodych, ze zabraknie na emeryturki dla tych wszystkich PISuarow. Tak aby rzad zostal w koncu zmuszony do uchylenia wielu obostrzen podatkowych nalozonych na pracodawcow. W ten sposob mogliby w koncu zaczac oferowac godziwe pieniadze mlodym i zdolnym rodakom, a nie tylko utrwalac stereotyp Polski - kraju taniej sily roboczej. Odpowiedz Link Zgłoś
athandavan Gratulacje alfred !!! 18.08.06, 18:30 jakkolwiek masz na imie... wiesz to daje mi siel, bo trzeba chyba wyraznie powiedziec, ze taka kariera nie przychodzi lekko (jak to sie niektorym wydaje, ze w jukeju praca lezy na ulicy) - ale jest jak najbardziej mozliwa! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ff Re: bzdura IP: *.adsl.legend.co.uk 22.08.06, 10:36 Swietny tekst Zamierzasz wrocic do polski ? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: alfred999 Re: bzdura IP: *.onyx.net 22.08.06, 11:33 Poki co - tak, za 2-3 lata ale juz na innych zasadach. Firma, w ktorej pracuje nie tylko potrafi uczciwie dzielic zyski pomiedzy pracownikow (system motywacyjny w praktyce a nie tylko z nazwy) ale tez rozwija sie bardzo dobrze. W zwiazku z rozwojem i ekspansja na wschod europy, prawdopodobnie w tym okresie wroce, zeby zarzadzac polskim przedstawicielstwem. Moze w ten sposob bedzie mozna ludzki model zarzadzania i wynagradzania przeniesc na rodzimy grunt. Cos normalnego w zamian za ta dzika partyzantke jaka teraz glownie kroluje w polskiej ekonomii. Odpowiedz Link Zgłoś
pendrek_wyrzutek Bo studia sa bezplatne 18.08.06, 15:16 Jak by musieli zwracac koszt przez przepracowanie ilus lat w kraju, lub splacac reszte dlugu gotowka to by nie wyjezdzali. To jest glowny powod dlaczego amerykanscy absolwenci nie moga wyjezdzac - musza splaca dlug za studia przez szereg lat. Odpowiedz Link Zgłoś
xiv Re: Bo studia sa bezplatne 18.08.06, 15:41 > Jak by musieli zwracac koszt przez przepracowanie > ilus lat w kraju, lub splacac reszte dlugu gotowka > to by nie wyjezdzali. ROTFL. Niektórzy, gdyby musieli placic na studia nigdy by nie poszli na ex-WSI czy ex-WSP. Naprawde chcesz aby one zbankrutowaly? > To jest glowny powod dlaczego amerykanscy absolwenci > nie moga wyjezdzac - musza splaca dlug za studia > przez szereg lat. Chyba zartujesz. Czym sie róznia pieniadze zarobione w Tokyo czy w Londynie od hamerykanskich? Dlug trzeba splacac - fakt, ale to nie kotwica. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: hi-szpan Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: 5.6.2D* / *.gruposantander.com 18.08.06, 15:35 Nie po dobrych studiach, tylko po studiach na Wyższej Prywatnej Szkole Tego i Owego. Ludzie po dobrych studiach, jeśli wyjeżdżają, to żeby pracować w swoim zawodzie. Odpowiedz Link Zgłoś
konstruktorka1 Czy jest tu ktos po dobrych studiach kto pracuje f 18.08.06, 15:42 fizycznie? Bo mi sie nie chce wierzyc ale moze sie myle Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: patri(di)ota opowiesc o studentach IP: *.ucd.ie / *.ucd.ie 18.08.06, 16:11 Jak dla mnie nie ma lepszych i gorszych studiow, sa tylko ludzie zaradni i nie zaradni! Wielu nawet stdiow nie skonczylo, a sa bardziej przedsiebiorczy niz "ludzie z wyksztalceniem". Pracujac w Tajlandii uslyszalem pewna historie, ktora to fajnie przedstawia: Nad morzem siedzi wedkarz, pali cygaro, pije wino i lowi ryby. Podchodzi do niego dobrze wyksztalcony biznesmen i mowi: -Rybaku, caly dzien tak siedzicie i te ryby lowicie, nie lepiej biznes otworzyc? -To znaczy? - pyta rybak. -No wiesz, zlowic tyle ryb, zeby sprzedac i lodke kupic, bedziesz mog wyplywac i wiecej ryb lowic. Potem za zlowione ryby kupisz jeszcze pare lodek i bedziesz juz niezle zarabial na sprzedanych rybach. Nastepnie kupisz kuter i bedziesz lowil pare ton ryb codziennie, az wreszcie ciezka praca dorobisz sie kilkudziesieciu kutrow i bedziesz mogl rzucic rybolostwo, bo inni beda na ciebie pracowac. -No dobra - odpowiedzial rybak - ale co ja potem bede robic jak juz bede mial kupe kasy i ludzie na mnie beda pracowac? -Jak to co siedzial w domu, pil wino, palil cygara i chodzil na ryby! Rybak spojrzal na biznesmena i odpowiedzial: -A po co mi to wszystko jak teraz wlasnie codziennie pije wino, pale cygaro i lowie ryby. Moral!? Nie trzeba konczyc szkol, zeby do czegos dojsc!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Crazy_Frog Re: opowiesc o studentach IP: *.range81-151.btcentralplus.com 18.08.06, 18:12 To ja opowiem ciekawsza. Usiadz sobie, wytez swoj umysl i zastanow sie, po co konczy sie studia. Jesli stwierdzisz, ze tylko dla kasy, powtorz procedure od poczatku. I tak do skutku. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: :-) Re: opowiesc o studentach IP: *.ztpnet.pl 20.08.06, 23:16 Ta historia jest opowiedziana w swietnej pioseneczce najbardziej pozytywnego HipHopowca polskiego czyli Łony (a nosi tytuł "Biznesmen" <- Goraco polecam! :-) ) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zombie Re: dlaczego ludzie nawet po dobrych studiach IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.08.06, 21:30 Bo trzeba chyba rozróżnić. Część ludzi po studiach wyjeżdza do UK na parę miesięcy, zeby zarobić konkretną kasę, a potem wracają i mając już jakieś "zaplecze finansowe" biorą się za szukanie pracy w zawodzie. Odpowiedz Link Zgłoś
qvintesencja Bez demagogicznego upraszczania 18.08.06, 23:21 Jedni twierdza ze w Polsce nie ma dobrych studiow. Co jest oczywistym balwanstwem bo zalezy od skali porownawczej. Chyba nikt przytomny nie bedzie twierdzil ze wszelkie studia w zjednoczonej krolewszczyznie sa super? A jeszcze do tego, czy ktos kot skonczyl 'dobre' studia ale bardzo slabo jest lepszy od kogos kto skonczyl 'nie tak dobre' ale celujaco? Zakladajac nawet ze ktos ukonczyl dobre studia i wiecej, byl absolutnym prymusem to liczy sie przeciez CO skonczyl. Jezeli byly to jezykow starozytnego wschodu ze specjalizacja w hetyckim (wyginal 3000 lat temu) to taka osoba nie zarobi na chleb inaczej niz praca fizyczna. A rzecz jasna jesli mowic o skali masowej to ludzie wyjezdzaja z powodow ekonomicznych z ktorych na pierwszym miejscu nie sa nawet zarobki tylko brak miejsc i tlok na rynku pracy. Dowod: Z Czech i Wegier wyjezdza procentowo znacznie mniej ludzi niz ze Slowacji i Polski chociaz place w tych krajach zbytnio sie nie roznia. Ale poziom bezrobocia rozni sie istotnie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ff Re: Bez demagogicznego upraszczania IP: *.ipt.aol.com 18.08.06, 23:30 tee automat nikt monety nie wrzucal Odpowiedz Link Zgłoś
xiv Re: Bez demagogicznego upraszczania 19.08.06, 11:03 > Jezeli byly to jezykow starozytnego > wschodu ze specjalizacja w hetyckim (wyginal 3000 lat temu) to taka osoba > nie zarobi na chleb inaczej niz praca fizyczna. Jeden z moich najlepszych szefów byl filologiem klasycznym. Zasada przyjecia do wielu firm (Bloomberg na przyklad!) jest wyksztalcenie i zdolnosci analityczne. Odpowiedz Link Zgłoś
qvintesencja Re: Bez demagogicznego upraszczania 19.08.06, 20:35 xiv napisał: > > Jezeli byly to jezykow starozytnego > > wschodu ze specjalizacja w hetyckim (wyginal 3000 lat temu) to taka osoba > > nie zarobi na chleb inaczej niz praca fizyczna. > Jeden z moich najlepszych szefów byl filologiem klasycznym. Zasada przyjecia do > wielu firm (Bloomberg na przyklad!) jest wyksztalcenie i zdolnosci analityczne. W ten sposob na jednostkowych przykladach mozna udowodnic ze zadne wyksztalcenie nie jest potrzebne bo w wielu pracach potrzebne sa specyficzne umiejetnosci badz cechy charakteru ktorych na studiach oczywiscie nie naucza. A robienia duzej kasy w ogole nie trzeba miec wyksztalcenia, nie? Odpowiedz Link Zgłoś
profes79 Re: Bez demagogicznego upraszczania 22.08.06, 00:18 "Jezeli byly to jezykow starozytnego wschodu ze specjalizacja w hetyckim (wyginal 3000 lat temu) to taka osoba nie zarobi na chleb inaczej niz praca fizyczna." Jezeli bedzie dobry, to zarobi 10* wiecej niz operator koparki recznej. "brak miejsc i tlok na rynku pracy" Nie dajesz sobie wytlumaczyc, ze emigracja zmniejsza liczbe chetnych do pracy a nie zwieksza ilosci miejsc pracy? Jeszcze troche a bedziemy mieli rozwoj gospodarczy ujemny... Przyklad podany wyzej nie jest niestety jednostkowy. Jezeli jestes za dobry - badzo czesto wylatujesz, zeby tylko nie stanowic zagrozenia dla szefa. A jesli masz plecy - dopoki nie wysadzisz firmy w powietrze to swoja posadke zawsze masz. Wot i wszystko. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Klara co to są dobre studia? IP: *.c3-0.elm-ubr1.qens-elm.ny.cable.rcn.com 19.08.06, 05:45 Proszę o wyjaśnienie, jaka jest definicja dobrych studiów. Za moich czasów dobre studia to były te, podczas których student nie miał kiedy spać, zakuwał dniami i nocami. Nie przetrwało to weryfikacji z życiem, bo na tych 'dobrych' studiach nie było czasu na zdobywanie doświadczenia, które teraz jest najważniejsze. Więc jakie studia teraz są 'dobre'? Czy te łatwe, podczas których można zdobywać doświadczenie, czy może jeszcze coś innego? Sama byłabym skłonna uznać za dobre takie studia, które czegoś uczą. Ale tego w Polsce chyba próżno szukać... Odpowiedz Link Zgłoś
xiv Re: co to są dobre studia? 19.08.06, 11:00 > Sama byłabym > skłonna uznać za dobre takie studia, które czegoś uczą. Jak dla mnie "cos" czyli temat jest niewazny. Maja uczyc analizy, podejscia do zrodel, jasnego formulowania swoich przemyslen z uzasadnieniem... czyli dokladnie przeciwnosc polsko-pruskiego podejscia - zakuc podrecznik napisany przez wykladowce Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zazdrośni Polacy Re: co to są dobre studia? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 19.08.06, 11:25 powiem tak: moja siostra mieszka w Londynie, zaczynała od kelnertwa po 12 godzin, teraz po 1,5 roku pracuje już za biurkiem chociaż ma jedynie szkołę średnią, te wszystkie brednie o ciułających grosz do grosza polskich imigrantach wymyślają sobie zazdrośni cwani Polacy którzy nie mają na tyle odwagi by wyjechać, ciągle tylko piszą że się nie opłaca, ale jednak się opłaca i to bardzo! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: born_2_make_U_hapy Re: co to są dobre studia? IP: *.range81-153.btcentralplus.com 20.08.06, 21:01 >>Proszę o wyjaśnienie, jaka jest definicja dobrych studiów. Dobre studia to teraz takie, po których jesteś fachowcem z prawdziwego zdarzenia i masz na to dobre papiery i certyfikaty uznawane na całym świecie. Najlepiej jak skończysz studia w Anglii, bo tu profesjonalnie, w ramach kilku bloków programowych, bez zbędnego balastu nauczą Cię tego np. jak z zamkniętymi oczami klepać kod w Javie albo jak konfigurować routery w sieciach rozległych i jak sprzedać tą konkretną wiedzę. Zdobędziesz po nich dobry start do kariery w dużych firmach i szansę na wysokie wynagrodzenie. Jeśli to wykorzystasz, to utwierdzisz się w przekonaniu, że jesteś lepsza od innych, że należysz do awangardy społecznej i umysłowej elity. Inteligencikom po filozofii czy historii sztuki w Krakowie albo po teologii na KUL-u może się wydaje że są wykształceni, a w rzeczywistości nie wiedzą niczego konkretnego, co weryfikuje lokalny rynek pracy, nie wspominając już o City. Tak samo po filologii polskiej w Pułtusku to lepiej zacznij szukać męża specjalisty (o ile Cię będzie chciał), możesz sobie być panią od polskiego za 900 zł. i nawet dzieci w Twojej podstawówce będą Cię olewały, bo dzieci teraz głupie nie są a rodzice zapisują je na angielski już w przedszkolu. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ff Re: co to są dobre studia? IP: *.adsl.legend.co.uk 21.08.06, 09:16 swietnie napisane Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: zdzisiekkapusta Re: co to są dobre studia? IP: *.dynamic.dsl.as9105.com 21.08.06, 23:19 "TA konkretna wiedze". No wlasnie, nie uczyla sie panienka polskiego w szkole. Odpowiedz Link Zgłoś
langolier_maximus Re: co to są dobre studia? 23.08.06, 14:12 ja skonczylam historie sztuki kochasiu ;-)(co juz wyzej napisalam), i uwazam sie za osobe wyksztalcona.Humanistycznie i dosc wszechstronnie bo to sa tego typu studia.nie rozumiem naprawde dlaczego absolwent mechaniki prezcyzyjnej ma miec lepsze wyksztalcenie niz filolog klasyczny.to sa dwa rozne rodzaje studiow.Nie kazde sudia sa zawodowe i o waskiej specjalizacji.sugerujesz ze absolwent filozofii nie jest wyksztalcony?(notabene znam filozofa ktory pracuje w handlu zagranicznym)Po humanistycznych studiach mozna znalezc dobra prace- w HR ,w marketingu, w PR, itd itd...ale..co ja bede sobie jezyk strzepic.liczy sie przeciez tylko magister inzynier ;->>> Odpowiedz Link Zgłoś
warmonger [...] 19.08.06, 20:44 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: sram na prl [...] IP: *.hsd1.wa.comcast.net 20.08.06, 07:58 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ona Re: polskie studia o kand dupy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 20.08.06, 22:01 A ja napisze o sobie. Wlasnie skonczylam studia. Takie na jakie bylo mnie stac gdy je zaczynalam. Na 3 roku zaczelam 2 kierunek (zakoncze go najprawdopodobniej we wrzesniu). Ostatni rok byl ciezki. Studiowalam dziennie 2 kierunki (normalnym trybem a nie idywidualnym itp). Zaczełam tez prace. W tygodniu i w weekendy pracowalam w banku i chodzilam na uczelnie. Mam tytul magistra. Zmienilam prace. Pracuje tez w banku jednak za lepsza kase i co? Mysle ze rzuce to wszytko i wyjade pracowac na zmywaku. Nic lepszego nie znajde bo nie znam na tyle jezyka. Ale wiem ze jesli bede uparta to naucze sie jezyka i bede awansowala. Bo co mi pozostalo w Polsce? W moim miescie nie moge liczyc na lepsza prace bez znajomosci. Pracuje za marne grosze całymi dniami. A moj narzeczony wyjechal i po tygodniu ma prace z tygodniowym zarobkiem o wiele wyzszym niz moja miesieczna wyplata. I sami powiedzcie co lepsze pracowac tak jak ja w banku w Polsce czy pracowac na zmywaku na wyspach? Tu nigdy mnie nie bedzie stac na wiele rzeczy a tam mysle ze tak. Nie chcialam myslec o wjezdzie ale realia polskie mnie do tego zmusily... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ff Re: polskie studia o kand dupy IP: *.adsl.legend.co.uk 21.08.06, 10:23 Co z tego ze masz tytul magistra? To znaczy ze powinnas miec super prace bo masz magistra? Mozesz miec 5 kierunkow a i tak moga byc gowno warte. Na zmywaku w anglii to zarobisz tyle zeby przetrwac z dnia na dzien mieszkajac w wynajmowanym pokoju. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ona Re: polskie studia o kand dupy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.08.06, 12:08 Aby zdobyc ten tytul musialam ostro pracowac przez 5 lat! A moglam skonczyc zawodowke i zostac np. fryzjerka i mialabym teraz lepsze zarobki. A teraz nie widze sensu, aby uczyc sie dalej bo i tak w Polsce nic mi to nie da! Co do zmywaka to moze tam zaczne ale na pewno tam nie skoncze! A co do wynajmowanego pokoju to piekny domek juz tam na mnie czeka... Odpowiedz Link Zgłoś