a2-a
05.11.18, 11:06
Okazuje się, że nawet osoba, która publicznie wyrzekła się Boga, może się nawrócić i zostać wyniesioną na ołtarze...
Błogosławiony Honorat Koźmiński: „Uważam za rzecz pożyteczną dla większej chwały Bożej i dla wysławienia wielkości dobroci Jego wiedzieć, że ja byłem w młodszym wieku (15-18) strasznym zbrodniarzem, jakiego świat nie widział,... bo obrażałem bezpośrednio Boga samego - którego się wyrzekłem i żyłem, jakby Go nie było i z całą stanowczością walczyłem przeciw Niemu odwodząc drugich od wiary i naśmiewając się z wierzących i mówiąc, że mi naplują w oczy, jeżeli kiedy się nawrócę...”