edico
25.01.21, 12:59
Jest to kolejna tajemnica wiary. Nikt nie dostaje paragonu i potwierdzenia, że jakieś pieniądze zostały przekazane proboszczowi czy jakiemuś wikaremu. Biskup Alojzy Orszulik jednym podpisem zadekretować sobie dodatkowe pieniądze. Odchodząc na emeryturę w 2004 roku, wydanym dekretem zobowiązał diecezję łowicką do wypłacania mu do końca życia co miesiąc dodatkową emeryturę w wysokości 10 tys. zł.
Nie jest jednak pewne, czy jego następca bp Andrzej Dziuba także zasłuży sobie na równie luksusową emeryturę. Trwa śledztwo watykańskie i prokuratorskie w sprawie zarzutów o tuszowanie przez niego przestępstw seksualnych księży,
Pieniędzy z własnej pensji biskup nie ma specjalnie na co wydawać. To prawie jak z prezydentem RP, który praktycznie za nic nie musi płacić z własnej kieszeni. Mieszkanie, jedzenie, transport – wszystko ma zapewnione za darmo.
Także duża część nominacji kościelbych, awansów, przechodzenia z parafii do parafii - jak szepczą wiewiórki - jest związana z korupcją pod skromnym mianem „do dyspozycji księdza biskupa”.