edico
18.10.22, 16:04
A tego wydaje się być wcale nie mało.
Rozpatrywanie tego problemu można zacząć od NT.
Otóż najwcześniejsze Ewangelie były stopniowo pisane w dekadach następujących po śmierci ewangelicznego, Jezusa Chrystusa, czego nawet sam Kościół nie neguje. Jednak „Ocalałe manuskrypty" NT nie datują się wcześniej niż środek czwartego wieku naszej ery”. To jest niestety jakieś 350 lat po czasie, w którym według Kościoła Jezus Chrystus chodził po palestyńskich piaskach.
I właśnie ta prawdziwa historia początków chrześcijaństwa wpada w jedną z największych czarnych dziur historii chrześcijaństwa.
Powód, dla którego do czwartego wieku nie było Nowych Testamentów jest nadzwyczaj prozaiczny. Po prostu NT i ewangelie nie były do tego czasu napisane i w tym właśnie kontekście znajdujemy dowody na największy przekręt wszechczasów.