Dlaczego kościół nie uznaje Halloween

[oszol-lom-z-rm]

www.bryk.pl/artykul/kosciol-katolicki-nie-uznaje-halloween-dlaczego
- To święto jest okropne wizualnie..to święto satanistów i masonów wrogów kościoła!

[olszak-przytycki]

Etam.Dzieciaki mają zabawę i tyle.

[oszol-lom-z-rm]

to nie jest temat do zabawy. własnie Koreańczycy się o tym przekonali

[privus]

Już przed tymi świętami tak się narąbałeś?

[hana2]

"to nie jest temat do zabawy. własnie Koreańczycy się o tym przekonali'

Polscy z kolei jakiś czas temu się przekonali, jak może się zakończyć podróż do sanktuarium.

[zaczarowanyogrod]

I tym przyciągają zło do siebie. Teraz jest bal świętych alternatywa dla halloween i dzieciaki też się fajnie bawią a nawet lepiej.

[oszol-lom-z-rm]

Potwierdzam moje dzieciaki są zadowolone z były wszystkich świętych

[privus]

Kościół niczego nie uznawał i nie uznaje, co nie jest zgodne z jego doktrynami. A katolicy byli są i będą tylko nośnikiem swoich przekonań oraz dogmatów. Niszczyć będą wszystko co się z nimi nie zgadza. Nawet swoją religię, czego jesteś forumowym przykładem.

[oszol-lom-z-rm]

Z balu

Katolickie miraże oszołoma

[edico]

oszol-lom-z-rm napisał:

> Z balu

Coś w tym chyba jest. A jakj nie bal, to przynajmniej religijne igrzyska.

oszol-lom-z-rm w nieistniejącym już wątku z 31.10.22, 15:04 napisał:

Czarownice palili głównie protestanci! Ostatni taki przypadek był w XVIII wieku w Słupsku . Biedron to poruszył chcąc zaatakować katolików tymczasem wtedy na ziemi słupskiej mieszkali protestanci pod zwierzchnictwem Prus

św. Augustyn jsko jeden z pierwszych teologów stwierdził, że demony są realnymi złymi mocami i nie mają nic wspólnego z urojeniami. Zatem demony (wg Augustyna), mogą wyrządzać realne szkody żyjącym. Już w roku 1486 ukazała się książka "Młot na czarownice" opisująca praktyki magiczne oraz podająca kryteria, według których miano rozpoznawać czarownice. Przekonanie swoje oparł - jak mi się wydaje - przede wszystkim na NT.

Otóż wiara w demony w czasach Jezusa kwitła, co potwierdzają liczne przypadki wypędzania demonów, o których opowiada Nowy Testament. Ale Jezus nie uśmiercał, lecz uzdrawiał ludzi rzekomo opętanych przez złe duchy. A Kościół katolicki ich zabijał.
Papież Jan XXII stał się pierwszym papieżem oficjalnie opowiedział się za koncepcją herezji czarnoksięstwa

Cały XVI i cały XVII wiek są przepełnione egzekucjami czarownic. Poza nim dokumenty przeciw czarom ogłosili Benedykt XII (1334-1342), Grzegorz XI (1370-1378), Aleksander V (1409-1410), Marcin V (1417-1431), Eugeniusz IV (1431-1447, który wydał ich aż cztery), Mikołaj V (1447-1455), Kalikst III (1455-1458) i Pius II (1458 -1464).

Jednym z najbardziej przesądnych papieży w dziejach Kościoła był Jan XXII(1316-1334). C człowiek opętany myślą, że wrogowie nieustannie spiskują, pragnąc za pomocą czarów pozbawić go życia. W roku 1317 wszystkich, których podejrzewał o to przestępstwo, kazał torturować dopóty, dopóki nie przyznają się do winy. Trzy lata później, 22 sierpnia 1320 roku, w Awinionie wymusił na kardynale Williamie Goudinie, by nakazał trybunałowi inkwizycyjnemu w Carcassonne podjęcie działań przeciwko magom, czarownikom oraz tym, którzy zaklinają demony, sporządzają figurki z wosku bądź bezczeszczą święte sakramenty, jako heretykom i zarządził konfiskatę ich majątków.

Wybitny dominikański inkwizytor Nicholas Jacquier w roku 1452 napisał „Tractatus de Calcatione Demonum" wymierzony przeciwko licznym sektom heretyckim, które w latach późniejszych stawiał w jednym szeregu z waldensami z Arras.

Warto tu też wymienić kolejnego miłościwego papieża — Pawła IV, który wydawał odpowiednie dekrety zachęcające do stosowania tortur w roku 1557 udzielił generalnej dyspensy funkcjonariuszom Świętego Officjum. A dalej już poszło zorzami palonych czasownic. Głównym działaniem średniowiecznej inkwizycji było palenie czarownic, a cała akcja polowania na rzekome czarownice motywowana była istniejącą do dzisiaj niechęcią Kościoła katolickiego do kobiet.

Prawdą jest też, że protestanci bywali nie mniej zaciekli, ale szukanie bardziej winnych czy tylko winnych wśród innych, nie jest czymś nowym ani wśród hierarchii katolickiej, ani wśród katolików. Trudno jest jednak mówić o protestantach pozbawiając ich spuścizny katolickiej.

[krzy-czy]

ja mam w dudzie co kościół uznaje, bądź nie uznaje.

[edico]

Kościół niczego nie uznaje poza swoim dogmatyzmem.

[oszol-lom-z-rm]

dorzeczy.pl/religia/363715/halloween-dlaczego-katolik-nie-powinien-obchodzic-tego-swieta.html

[edico]

A czy katolik w ogóle powinien obchodzić pogańskie święta przewłaszczone przez Krk?

[wariant_b]

Bo katolik ma się umartwiać, a nie wygłupiać.

[edico]

Taką mu rolę wyznaczono w tej religii - "Módl się i pracuj ..."

[snajper55]

edico napisał:

> Taką mu rolę wyznaczono w tej religii - "Módl się i pracuj ..."

A jeśli będziesz grzeczny, to cukierka dostaniesz po śmierci. :D :D :D Dlatego władcy tak pokochali tę religię. Oczywiście jako religię poddanych a nie religii władców. Władcy (i kapłani) korzystają z życia za życia. :D

S.

[wawrzanka]

oszol-lom-z-rm napisał:

> oła!

To jest święto zmarłych i na całym świecie jest uznawane. Kościół też je uznaje, a to, że ma inną nazwę jest normalne.

Ile kultur, tyle świąt zmarłych. Czego nie rozumiesz?
Świat stał się globalną wioską, mamy przyjaciół w Peru, w Argentynie, na Hawajach. Tam się święto zmarłych obchodzi inaczej, a ludzie są ciekawi innych zwyczajów. Przenikają się i upodabniają do siebie. Zaduszki mieszają się z Halloween, bo niby dlaczego na imprezie młodzieżowej ktoś nie ma się przebrać za jakieś słowiańskie straszydło? Jeden się przebierze tak, drugi inaczej.

Wsadź głowę w piasek, jeśli chcesz uciec od rzeczywistości.

[...]

[qwardian]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[oszol-lom-z-rm]

Dla kogo to było zabawne ?

[edico]

W każdym bądź razie Pius XII nie miał nic przeciwko temu i nie protestował. Czy się bawił przy tym. Nie wiem. Ale przyjmował otwartymi wrotami wszelkie zjawiska związane z faszyzmem.

[feelek]

Myli się pan: haloween to niewinne wybryki dzieci: "cukierek, albo psikus".
Musi pan mieć wrogów, to się przejmuje jakimiś wygłupami.
Jak się panu coś nie podoba, to niech się pan tym nie zajmuje.

[oszol-lom-z-rm]

Pol biedy o te cukierki ale te maszkarony kościotrupy i straszydła …

[edico]

Treblinka, Oświęcim, SS-Sonderkommando Sobibor ... bardziej do ciebie przemawiają?

[zaczarowanyogrod]

Ja nie popieram Halloween ale ktoś może myśleć inaczej. Jakbym miała dzieci to bym ich na taką imprezę nie wysłała. Moja siostra za to z dzieckiem poszła na taką imprezę do swoich znajomych. Dziecko się nie bało było jedynym dzieckiem tam. To moja chrześnica nie podoba mi się to ale to rodzice decydują. Ja jej pokażę swoją wiarę, ale jej nie będę do niczego zmuszać żeby w niej została. Bóg dał nam wolny wybór to i ja nie mam prawa nikogo do niczego przymuszać, ani kazać myśleć tak jak ja.

[edico]

I tak trzymaj. Najgorsze co rodzic może zrobić swemu dziecku, to ograniczyć swobodę postrzegania, myślenia i wyciągania własnych wniosków.

[privus]

edico napisał:

> I tak trzymaj. Najgorsze co rodzic może zrobić swemu dziecku, to ograniczyć swo
> bodę postrzegania, myślenia i wyciągania własnych wniosków.
>
I właśnie na takich rodziców oczekują obiecane wrota wiecznych mąk piekielnych.

[zaczarowanyogrod]

Ale ja bym pokazywała wiarę, wysyłała do kościoła, do spowiedzi i namawiała do praktyk religijnych. Ale to jak bym miała swoje dzieci. Bo chrześnicy nie mogę zmuszać bo ma swoich rodziców którzy jedno jest niewierzące a drugie nie praktykujące. Doroslego dziecka też nie mogę do niczego zmuszać, nawet nie doroslego tylko nastolatka. Do czasu bierzmowania ja będę decydować a potem ono. No ale nie wiem jeszcze czy będę mieć dzieci.

[hana2]

Mój 4 latek nie bał się straszydeł, którym rozdawałam cukierki natomiast przestraszyła go następnego dnia, we wszystkich świętych, figurka martwego człowieka przybitego do krzyża.

[edico]

Serwowany bezmyślny i sfanatyzowany podwórkowo katolicyzm w twoim wydaniu nawiązuje do najczarniejszych kart w historii tego Kościoła.

[olszak-przytycki]

Według mnie chodzi o konkurencję.Księża nie lubią takich guseł na których nic nie zarabiają.

[privus]

olszak-przytycki napisał(a):

> ... Księża nie lubią takich guseł na których nic n
> ie zarabiają.

I to jest właśnie ta cała tajemnica wiary.