k-w-9
13.11.22, 21:32
mim1656awo odwołał się ironicznie do Księgi Kapłańskiej na wątku gwardiana,
a ja zareagowałam tym tekstem j/n.
Nie pamiętam całej księgi kapłańskiej, zresztą jak takie bzdury czyta się,
to nie da się dalej czytać,bo wkładanie swojej bezsilności intelektualnej
w zderzeniu z problemami życia ludzi na konto przemawiającego Boga,
jest szaleństwem zrozpaczonego kapłana,który wierzy,
że można zastraszyć i siłą zmusić do posłuszeństwa zbuntowanych wiernych.
Prawdziwe kapłaństwo opiera się o wiedzę z wtajemniczenia kapłańskiego,
na miarę poziomu poznania w określonej epoce.
A tę wiedzę kapłan powinien spisać dla potomnych,
jeśli sztuka pisania nie jest jemu obca.
Bóg był bezsilny wobec zła na Ziemi,
ale był świadomy przyczyn ułomności umysłowej ludzi,
którą postanowił na przestrzeni tysięcy lat pokonywać rozwijającą się edukacją świecką.
I można powiedzieć,że jest już na finiszu,
bo tylko rozwijająca się świadomość bytu otwiera umysł na Naukę,
i na poznanie, i na intelektualną „penetrację” otaczającej rzeczywistości,
czy Natury,żeby uwolnić się z fobii religijnych i fanatyzmu wiary,
żeby zakompleksione mizoginy prawem religijnym nie prześladowali kobiet
w świeckim państwie,bo wystarczą wybory do parlamentu,by więcej nie krzywdzili,
a teraz krzywdzą, choć są mniejszością,a skoro tak jest,
to nie mogą osiągnąć większości w parlamencie po wyborach.
„Dziewczyny” brońcie się przed chamstwem prymitywnych umysłowo mizoginów !!!