Dodaj do ulubionych

Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu..

28.12.22, 19:14

Stchórzyłem w sytuacji ekstremalnej, wokół mnie waliły się ściany i sufit, stałem jak wryty zamiast ratować moich czornych współpracowników, w pierwszym momencie nic nie widziałem, potem byłem w szoku.

Numer dwa: dziewczyna z plemienia Xhosy, śliczniutka, bardzo mnie kochała, musiałem z nią natychmiast zerwać pod naciskiem egzystencjonalnym, kończył się mój pobyt w Afryce i uciekłem do Ameryki gdzie musiałem zaczynać jako nielegalny (illegal alien), zdany wyłącznie na siebie.

Te dwa grzechy strasznie mi ciążą i wywołują rozpacz, reszty grzechów nie pamiętam, albo już się z nimi pojednałem wobec osób, które ich dotyczyły wraz z udziałem. Wybaczyły mi. Nigdy nie zgrzeszyłem wobec Ducha Świętego, systematycznie kopię tyłek Belzebuba..
Obserwuj wątek
    • antares504 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 28.12.22, 19:48
      Witaj ~qwardian, ciekawy problem poruszyłeś, problem grzechu. Więc Kolego, grzech nie istnieje. Za to istnieją uniwersalne zasady moralne, do przestrzegania których nie jest potrzebna żadna religia !!!. Popatrz ~qwardian na sens istnienia grzechu i polskich katolików - ja widzę tutaj porypanie logiki przez tych ludzi, którzy wpierw ustalają zasady, a potem dokonują akrobacji myślowych by ich nie musieć przestrzegać. A sama spowiedź św. została wprowadzona w średniowieczu w celu inwigilacji ludzi. Szkoda, że mało ludzi o tym wie, tak jak i o innych "sekretach" dot. religii. Czyli ja osobiście neguję istnienie koncepcji grzechu, która powstała jedynie po to, aby ludzie żyjący kiedyś czuli nad sobą kogoś stojącego nad nimi z batem. Dzisiaj jest to niepotrzebne. W toku ewolucji ludzie są inteligentniejsi i widać znaczący postęp na całym świecie, niezależnie od religii, czy jej braku. Świadczy więc to o tym, że człowiek może postępować moralnie bez religii !!!. Nie bez powodu na całym świecie chociażby morderstwo, czy kradzież jest uznawana za coś moralnie złego, już dawno temu wpadli na to ludzie z innych kultur, żyjący tysiące kilometrów od siebie, a to świadczy o tym, że moralność jest czymś uniwersalnym i właściwym dla każdego.
      • qwardian Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 28.12.22, 20:34
        antares504 napisał:

        > Świadczy więc to o tym, że człowiek może postępować moralnie bez religii


        Ale ja jestem osobą religijną, mam sumienie i związane z nim wyrzuty..
        • antares504 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 28.12.22, 20:52
          Witaj ~qwardian, masz pewne wyrzuty sumienia ale tylko jako katolik ???. OK, podczas spowiedzi katolik ma obowiązek wyspowiadania się i mieć te wyrzuty sumienia. Ale to zabawna sytuacja. Popatrzmy wspólnie na grzech masturbacji... jak masturbacja, która jest czymś naturalnym może być grzechem ??? Nie mam tu na myśli przypadków ekstremalnych, związanych z zaburzeniami czy uzależnieniem, chociaż i one nie mogą być w pełni uznane za świadomy wybór. Ja np. mam wyrzuty sumienia bo nie mam wyrzutów sumienia, że wydaję hajs na papierosy i alko.
          • zaczarowanyogrod Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 12:03
            antares504 napisał:

            >Popatrzmy wspólnie na grzech masturbacji... jak ma
            > sturbacja, która jest czymś naturalnym może być grzechem ???
            Bo w tym grzechu jest egoizm.
            Współżyć ze sobą mają tylko małżonkowie, aby były dzieci i aby siebie samym ofiarować. A tak ktoś robi to sam sobie więc grzeszy.
            • hana2 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 12:17
              "Bo w tym grzechu jest egoizm."

              Dogadzanie sobie potrawami pełnymi smaków to też egoizm. Wystarczy jeść, aby przeżyć, a tu ludzie szukają nieba w gębie. Niebo będzie po śmierci.
              • zaczarowanyogrod Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 13:06
                I to też jest grzech nieumiarkowania w jedzeniu.
                • hana2 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 13:23
                  Nieumiarkowanie to swoją drogą. Ciekawe swoją drogą ilu katolików spowiada się z obżarstwa podczas wigilii. Albo z seksu, który jest dla przyjemności a nie dla poczęcia dziecka.


                  A wracając do tematu: przygotowywanie sobie smacznych potraw do jedzenia to już egoizm. Aby przeżyć nie trzeba jeść smacznie a jedynie dostarczyć substancji odżywczych by mieć siłę.

                  • qwardian Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 14:47
                    hana2 napisała:

                    > Ciekawe swoją drogą ilu katolików spowiada się


                    Jaki sens ma takie zastanawianie, kiedy i tak wiadomo, że trafisz do beczki z gotującą smołą..
                    • hana2 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 14:50
                      "Jaki sens ma takie zastanawianie, kiedy i tak wiadomo, że trafisz do beczki z gotującą smołą.."

                      Dlaczego?
                      • qwardian Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 21:13
                        Gdzie podążasz nie ma grzechu, sama wybierzesz beczkę, żeby się wyzwolić od takiego świata/.
                  • zaczarowanyogrod Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 14:55
                    hana2 napisała:

                    > Nieumiarkowanie to swoją drogą. Ciekawe swoją drogą ilu katolików spowiada się
                    > z obżarstwa podczas wigilii. Albo z seksu, który jest dla przyjemności a nie dl
                    > a poczęcia dziecka.

                    Pewnie mało kto z obżarstwa, a z drugiego może niektórzy co nie są w małżeństwie.
                    • hana2 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 15:14
                      Nie uważasz Ogrodzie, że zabraniają wam rzeczy, które nie są w żaden sposób krzywdzące dla otoczenia a zakazy służą jedynie temu, aby budzić w was poczucie winy, albo nękać was frustracjami z niezaspokojonych potrzeb? Co jest złego w człowieku mającym udane życie seksualne w nieformalnym związku a co dobrego w człowieku, który żyje z własną żona w oddzielnych łóżkach, aby nie kusiła go przyjemnością.

                      Podejście do seksu katolików prowadzi to zaburzeń seksualnych. Wzorem kobiety jest niepokalana Maryja. Gdybyśmy wszystkie chciały być idealne to by ludzkość nie przetrwała. Kobieta która czuje naturalną potrzebę bycia matką jest z automatu skalana, nieczysta, gorsza.



                      • zaczarowanyogrod Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 15:22
                        hana2 napisała:

                        > Nie uważasz Ogrodzie, że zabraniają wam rzeczy, które nie są w żaden sposób krz
                        > ywdzące dla otoczenia a zakazy służą jedynie temu, aby budzić w was poczucie wi
                        > ny, albo nękać was frustracjami z niezaspokojonych potrzeb? Co jest złego w czł
                        > owieku mającym udane życie seksualne w nieformalnym związku a co dobrego w czł
                        > owieku, który żyje z własną żona w oddzielnych łóżkach, aby nie kusiła go przyj
                        > emnością.

                        Uważam i tego nie rozumiem.
                        Zastanawialam się ostatnio czy gorszy grzech ma małżeństwo które współżyje dla przyjemności czy para która nie jest małżeństwem i współżyje tylko żeby mieć grzechy.
                        Sama mam problem z masturbacją od czasu jak byłam dzieckiem i przez to że jest to grzech i myślę jak się tego pozbyć wpadłam w nałóg albo jakiś przymus.
                        Jak nie wiedziałam że to grzech to nie miałam z tym problemu.
                        A teraz się czuję bardziej grzeszna niż ktoś kto kogoś np. pobił.
                        • zaczarowanyogrod Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 15:28
                          Miało być para która współżyje żeby mieć dzieci
                        • hana2 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 15:28
                          Psycholog najlepsze rozwiązanie. To nie jest grzech, to krzywdzenie siebie jeśli jest nałogiem. Małe dzieci żyjące w dużym stresie w ten sposób uczą rozładowywać w sobie napięcie, aby nie zwariować.
            • antares504 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 14:17
              Hejka ~zaczarowanyogrod, to ja Ci wyjaśnię o co biega z tą masturbacją. Moja droga... nagonka na masturbację wynika tylko z tego, że kościół oraz państwo nic na tym nie zyskuje, a państwo z kościołem to taki rak który musi korzystać na wszystkim co robi obywatel. Popatrzmy wspólnie - gdy obywatel się masturbuje to znacząco maleje szansa na to, że kupi swoje mieszkanie, najczęściej bez drugiej osoby zdolność kredytowa nie wystarcza, nie zapłaci VAT i podatków. Dalej... mniejsza motywacja do pracy - jak nie masz kredytu na karku i rodziny do wyżywienia możesz pozwolić sobie na większy luz i elastyczność. Dalej... również znacząco maleje szansa na potomstwo czyli coś co motywuje do pracy jednostkę i stawia go do pinu by był grzecznym obywatelem i katolikiem, a dziecko to tak naprawdę własność państwa. Do tego człowiek w związku jest bardziej podatny na stres i skory do używek, np. najwięcej alkoholu kupują żonaci faceci. Itd. Itp. No i inna uwaga droga ~zaczarowanyogrod, kilka dni temu wskoczyłaś na mnie, że określiłem Cię mianem koleżanki, teraz tutaj użyłem tego "moja droga". Wiesz, ja uważam, że na każdym Forum jest się kolegą i koleżanką, nie widzę podstaw do ubliżania komuś, czy to wywyższania się. OK, być może jaśniepani ~zaczarowanyogrod by sobie pewnie gotyku życzyła. Niestety, jestem dość gramotny by zadowolić wysublimowane gusta arystokratki.
              • zaczarowanyogrod Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 14:44
                Dobrze przepraszam Cię że napisałam że nie jestem koleżanką.
                Ja się nie wywyższam źle mnie zrozumiałeś.
                • antares504 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 15:08
                  Witaj droga ~zaczarowanyogrod, sorry, jeśli ten mój wpis, ta moja uwaga Cię dotknęła. Ale nie ukrywajmy, Wy kobiety lubicie prowokować do zaczepki, ubliżać facetowi. Nawet sama Biblia mówi tak : " Strapieniem dla ojca - syn głupi, a rynną wciąż cieknącą - kłótliwa kobieta ". Ale kocham Twoje wpisy, jesteś super fajna i inteligentna babka.
                  • zaczarowanyogrod Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 15:11
                    antares504 napisał:

                    > Witaj droga ~zaczarowanyogrod, sorry, jeśli ten mój wpis, ta moja uwaga Cię dot
                    > knęła. Ale nie ukrywajmy, Wy kobiety lubicie prowokować do zaczepki, ubliżać fa
                    > cetowi. Nawet sama Biblia mówi tak : " Strapieniem dla ojca - syn głupi, a rynn
                    > ą wciąż cieknącą - kłótliwa kobieta ". Ale kocham Twoje wpisy, jesteś super faj
                    > na i inteligentna babka.
                    Nie dotknęła, wzbudziła we mnie wyrzuty sumienia że źle się poczułeś.
              • zaczarowanyogrod Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 14:49
                To był grzech jeszcze przed kredytami, mieszkaniami.
                Do tego w małżeństwie też można popełniać ten grzech.
                • hana2 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 14:54
                  "Do tego w małżeństwie też można popełniać ten grzech."

                  No po prostu wszystko co sprawia przyjemność to grzech. Przyjemność nie jest nam potrzebna do życia tu na ziemi. To czysty egoizm. Im bardziej człowiek się umartwia tym większa nagroda czeka go w niebie.



                  • zaczarowanyogrod Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 14:57
                    Tak właśnie jest czytalam kiedyś że jakiś święty mówił że taniec to też grzech.
                    • hana2 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 15:23
                      "taniec to też grzech."

                      Jazda na rowerze i podziwianie krajobrazu, szukanie zapachu bzu, wzruszenie podczas dźwięków instrumentów w filharmonii, ciepło od ucisku rączek dziecka na szyi....

                      Nie, nie, nie. Ja nie jestem tu po to, aby dokładać sobie zmartwień. Jestem po to, aby próbować eliminować ludzkie zmartwienia, tworzyć i wierzyć w lepszy świat. A to co dobre, przyjemne robi z nas lepszych ludzi.



                      • zaczarowanyogrod Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 15:27
                        I dlatego najpewniej pójdę do piekła
                        • hana2 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 15:30
                          Bóg jest miłosierny nawet dla morderców
      • snajper55 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 01:48
        antares504 napisał:

        > Witaj ~qwardian, ciekawy problem poruszyłeś, problem grzechu. Więc Kolego, grze
        > ch nie istnieje. Za to istnieją uniwersalne zasady moralne, do przestrzegania k
        > tórych nie jest potrzebna żadna religia !!!

        Nie istnieją uniwersalne zasady moralne. Każdy ma własne zasady moralne i zazwyczaj sejf nich postępuje. No bo cóż by te uniwersalne zasady moralne mówiły o aborcji czy o seksie nieślubnym?

        S.
        • wawrzanka Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 12:52
          snajper55 napisał:

          > Nie istnieją uniwersalne zasady moralne. Każdy ma własne zasady moralne i zazwy
          > czaj sejf nich postępuje. No bo cóż by te uniwersalne zasady moralne mówiły o a
          > borcji czy o seksie nieślubnym?

          Bo to są tak naprawdę sprawy osobiste i każdemu guzik do tego. Tak przynajmniej powinno być. Ale uniwersalne zasady są, bo dotyczą porządku społecznego: "Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe". To kwintesencja wszystkich zasad moralnych.
          • hana2 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 13:30
            " o aborcji"

            Aborcja dla większości ludzi jest czymś złym. Ale nawet ci, którzy uważają ją za coś złego jej dokonują. Ktoś tu kiedyś napisał, że sprawa aborcji jest skomplikowana.

            Swoją drogą, gdyby kościół był przeciw aborcji i przeciw dramatu niechcianych dzieci zalegalizowałby tabletki dzień po, które nie zabijają życia, bo go jeszcze nie ma.


    • k-w-9 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 28.12.22, 20:12
      Możesz wytłumaczyć na czym polega grzech wobec Ducha Świętego?
      • qwardian Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 28.12.22, 20:38
        Oczywiście to różnica polegająca na aborcji we własnym łonie na dziecku , albo do niej namawiać w intencji dokonania rytualnego mordu na katolickich dzieciach. To drugie jest grzechem przeciw Duchowi Świętemu.
        • pocoo Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 28.12.22, 20:43
          qwardian napisał:

          > Oczywiście to różnica polegająca na aborcji we własnym łonie na dziecku , albo
          > do niej namawiać w intencji dokonania rytualnego mordu na katolickich dzieciach
          > . To drugie jest grzechem przeciw Duchowi Świętemu.
          >
          Jeżeli nie masz o czymś pojęcia, to nie zabieraj głosu heretyku.
        • adam.eu Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 17:47
          qwardian napisał:

          > Oczywiście to różnica polegająca na aborcji we własnym łonie na dziecku , albo
          > do niej namawiać w intencji dokonania rytualnego mordu na katolickich dzieciach

          To mówisz o katolickich dzieciach, czy katolickich płodach?
          A jeżeli o dzieciach, to nie katolickie dzieci można bezkarnie zabijać?
          • qwardian Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 21:08
            adam.eu napisał:

            > To mówisz o katolickich dzieciach, czy katolickich płodach?
            > A jeżeli o dzieciach, to nie katolickie dzieci można bezkarnie zabijać?


            Jezusek jakim był płodem, że się go współcześnie ściga gorliwiej niż w epoce Heroda..
      • antares504 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 28.12.22, 21:03
        Hajka ~k-w-9, poruszyłeś ciekawy problem, bo nawet poruszał go nie tak dawno papież Franciszek. Ale napierw mój cytat z Ewangelii Mateusza : " Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone. Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ". I teraz Ci powiem Kumplu, naprawdę nie wiem jak i czym można zgrzeszyć przeciwko Duchowi Świętemu. Hmm, chyba jak będziesz odrzucał istnienie Ducha świętego, to będzie on Tobie odebrany, wtedy nie będziesz wstanie prosić Boga o przebaczenie więc Twoje grzechy nie zostaną odpuszczone. Ale to tylko moje gdybanie.
      • zaczarowanyogrod Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 13:11
        Grzechy przeciwko Duchowi Świętemu
        1.Grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego.
        2.Rozpaczać albo wątpić w łaskę Bożą.
        3.Sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej.
        4.Nie życzyć lub zazdrościć bliźniemu łaski Bożej.
        5.Mieć zatwardziałe serce na zbawienne natchnienia.
        6.Umyślnie zaniedbywać pokutę aż do śmierci.
        • antares504 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 15:21
          Witam i dzięki za wymienienie tych grzechów. Naprawdę nie wiedziałem o nich, nawet specjalnie Wikipedia tego nie wyjaśnia. Ale teraz widzę, że moja była konkubina to bardzo grzeszyła przeciwko Duchowi Świętemu. Ona jak faryzeusz partycypowania w przywilejach nie tylko wykańczania mnie, ale też stosowała przywileje dostępne tylko Bogu. To zadufanie jej i stawianie siebie, ponad Boga, mnie osłabiało. Będzie miała problemy na Sądzie Ostatecznym. Czyli mogę stwierdzić, że sadyzm emocjonalny i fizyczny kobiety wobec faceta, to grzech przeciwko Duchowi Świętemu.
        • adam.eu Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 17:52
          zaczarowanyogrod napisała:

          > Grzechy przeciwko Duchowi Świętemu
          > 1.Grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego.
          > 2.Rozpaczać albo wątpić w łaskę Bożą.
          > 3.Sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej.
          > 4.Nie życzyć lub zazdrościć bliźniemu łaski Bożej.
          > 5.Mieć zatwardziałe serce na zbawienne natchnienia.
          > 6.Umyślnie zaniedbywać pokutę aż do śmierci.

          Według listy, którą publikujesz na pewno sprzeciwiam się "uznanej prawdzie chrześcijańskiej"
          Bo pozostałe punkty, to nie wiem nawet, czy i jak interpretować wobec samego siebie.
        • qwardian Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 01.01.23, 09:14
          zaczarowanyogrod napisała:

          > 6.Umyślnie zaniedbywać pokutę aż do śmierci.


          Absolutnie, ten ciężki krzyż trzeba nosić aż do śmierci, nie ma miejsca na egoizm..
    • hana2 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 08:41
      "śliczniutka, bardzo mnie kochała"

      Podobno szybko znalazła pocieszenie.



      "systematycznie kopię tyłek Belzebuba.."

      Belzebub kocha doprowadzać cię do kopania. Uwielbia u ludzi ten stan i jego konsekwencje.



    • zaczarowanyogrod Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 12:07
      Jak byłeś w szoku i coś było niezależne od siebie to nie masz grzechu.
      Zerwanie z kimś to nie jest grzech.
      • qwardian Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 12:20
        To jest grzech straszny, bo ranisz uczucie ukochanej osoby, każdy człowiek ma część bożej duszy. Okazałem się tchórzem, szok to oznaka człowieka małej wiary w siebie. Jestem przekonany, że zostanę poddany podobnej próbie, muszę się z tym rozliczyć jeszcze na tej planecie.
        • hana2 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 29.12.22, 12:27
          "szok to oznaka człowieka małej wiary w siebie"

          Cierpisz na stres pourazowy, bo byłeś świadkiem katastrofy. Tak nas bog (natura) stworzył/a, że tak najczęściej reagujemy. Możesz spróbować porozmawiać o tym co przeżyłeś z psychologiem.

          Zranić czyjeś uczucia możesz wtedy, gdy ich nie szanujesz albo gdy bawisz się uczuciami drugiej osoby. No chyba, że nie wyjaśniłeś jej dlaczego za moment znikniesz i mogła czuć się porzucona, oszukana pięknymi słowami.
    • edico Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 01.01.23, 05:45
      Jaki wszechmogący, skoro nie potrafi zrobić porządku w swoim kościele?
      • snajper55 Re: Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu.. 01.01.23, 09:45
        edico napisał:

        > Jaki wszechmogący, skoro nie potrafi zrobić porządku w swoim kościele?

        Allah nie ma swojego kościoła. Po co bogu kościół??? A kościoły fałszywych bożków, pełne zboczeńców ukrywających za strojami kapłanów swoje bezeceństwa Allaha nie interesują. Odbiorą oni należną karę we właściwym czasie, który jest już bliski. Allahu Akbar!

        S.
    • edico A po co? 07.01.23, 17:24
      Skoro on i tak wszystko wie?

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka