oszol-lom-z-rm 16.01.23, 16:52 wydarzenia.interia.pl/lodzkie/news-podwojne-zabojstwo-w-lodzi-35-latek-zeznal-ze-slyszal-glosy-,nId,6537952 - jak widać jest ono bardzo niebezpieczne …. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
oszol-lom-z-rm Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 18:20 Zależy jakie . Te przy urnach wyborczych już mi się zdarzało nie raz Odpowiedz Link Zgłoś
yoma Re: Nie lekceważmy opętania 31.01.23, 22:31 A, to już wiemy, kto kradnie głosy oddane na opozycję? Odpowiedz Link Zgłoś
zaczarowanyogrod Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 17:16 W tym przypadku opętania środkami odurzającymi Odpowiedz Link Zgłoś
snajper55 Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 17:17 oszol-lom-z-rm napisał: > wydarzenia.interia.pl/lodzkie/news-podwojne-zabojstwo-w-lodzi-35-latek-zeznal-ze-slyszal-glosy-,nId,6537952 > - jak widać jest ono bardzo niebezpieczne …. Weź narkotyki i popij je alkoholem. Masz szansę usłyszeć wtedy głosy a może nawet nawiążesz kontakt z jakimś bogiem. Naćpany katolik walczył z demonami. Dwa z demonów udało mu się zadźgać. Myślałem, że to Oszoł, ale jak widać nie. Wiara czyni czuba. A może na odwrót? S. Odpowiedz Link Zgłoś
oszol-lom-z-rm Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 18:21 Praktyki religijne ostatnio mocno spadły wiec wątpliwe jest to co podajesz Odpowiedz Link Zgłoś
zaczarowanyogrod Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 18:24 Tylko skąd wiadomo czy to katolik. Odpowiedz Link Zgłoś
feelek Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 18:39 zaczarowanyogrod napisała: > Tylko skąd wiadomo czy to katolik. .... ... no właśnie sugerowanie tego, że to był katolik sugeruje, że wypowiedź Snajpera jest podszyta stronniczością .... Swoją drogą: byłeś Snajper kiedyś katolikiem, bo wspominałeś. Ciekawi mnie: jak też sobie radzisz gdy siadasz do jakiegoś stołu, obiadu niedzielnego z kimś bliskim, kto jest katolikiem. Szanujesz tego kogoś, życzysz mu jak najlepiej - to jest twoja mama, ciocia, babcia... ... do momentu gdy ta doprawdy szacowna osoba nie powie ci: "musisz się nawrócić, kiedyś to nastąpi, modlę się o to." Ważne: po kłótni, wymianie iluś zdań, myślisz sobie: oprócz tego, co nastąpiło, życzę jej jak najlepiej. I tak w istocie jest. Ale jak to pogodzić? Odpowiedz Link Zgłoś
snajper55 Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 19:53 feelek napisał: > zaczarowanyogrod napisała: > > > Tylko skąd wiadomo czy to katolik. > .... > ... no właśnie > sugerowanie tego, że to był katolik sugeruje, że wypowiedź Snajpera jest podszy > ta stronniczością > .... > Swoją drogą: > byłeś Snajper kiedyś katolikiem, bo wspominałeś. > Ciekawi mnie: jak też sobie radzisz gdy siadasz do jakiegoś stołu, obiadu niedz > ielnego z kimś bliskim, kto jest katolikiem. > Szanujesz tego kogoś, życzysz mu jak najlepiej - to jest twoja mama, ciocia, ba > bcia... > ... do momentu gdy ta doprawdy szacowna osoba nie powie ci: "musisz się nawróci > ć, kiedyś to nastąpi, modlę się o to." > Ważne: po kłótni, wymianie iluś zdań, myślisz sobie: oprócz tego, co nastąpiło, > życzę jej jak najlepiej. I tak w istocie jest. > Ale jak to pogodzić? Nie byłem w takiej sytuacji, ale pewnie bym odpowiedział, że modlę się do Zeusa, abyś się nawrócił/a i wiem, że kiedyś to nastąpi.. S. Odpowiedz Link Zgłoś
feelek Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 20:10 Snajper: ale to nie ta droga nic nie da - mają jakby korki w uszach nic nie dociera, choćby i ironia, alternatywa - unikać kontaktów szkoda, żal, ale co zrobić? Odpowiedz Link Zgłoś
snajper55 Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 19:50 zaczarowanyogrod napisała: > Tylko skąd wiadomo czy to katolik. Bo się dobijał do katolickiego kościoła? S. Odpowiedz Link Zgłoś
zaczarowanyogrod Re: Nie lekceważmy opętania 17.01.23, 14:33 A może był niewierzący i chciał coś zrobić księdzu. Może był innej religii, ale to była pierwsza świątynia jaką zobaczył. Odpowiedz Link Zgłoś
wariant_b Re: Nie lekceważmy opętania 17.01.23, 15:31 A może wolał odmówić dwadzieścia zdrowasiek niż odsiedzieć dwadzieścia lat? Odpowiedz Link Zgłoś
oszol-lom-z-rm Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 18:22 Nie bierzmy narkotyków gl przyczyny prowadzących do opętań Odpowiedz Link Zgłoś
gadzina_polska Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 20:30 oszol-lom-z-rm napisał: > Nie bierzmy narkotyków gl przyczyny prowadzących do opętań Najpowszechniej stosowanym na Ziemi narkotykiem jest religia. Więc tu się z tobą zgodzę. Odpowiedz Link Zgłoś
elka-sulzerowa2 Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 20:42 gadzina_polska napisał: > oszol-lom-z-rm napisał: > > > Nie bierzmy narkotyków gl przyczyny prowadzących do opętań > > Najpowszechniej stosowanym na Ziemi narkotykiem jest religia. > Więc tu się z tobą zgodzę. > Bingo! Odpowiedz Link Zgłoś
oszol-lom-z-rm Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 21:03 Waszym narkotykiem jest tzw demokracja ubywatelska Odpowiedz Link Zgłoś
feelek Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 21:25 oszol-lom-z-rm napisał: Waszym narkotykiem jest tzw demokracja ubywatelska ... ... Zbliżaly się wybory, Oszołom modli się do Boga, aby mu pomógł gdy przyszedł dzień wyborów, nie poszedł głosować tak powtórzyło się 3 razy w końcu, po smierci, spotkawszy Boga, Oszołom skarży się: prosiłem cię o pomoc i nic! Bóg: - Jak to 3 razy były wybory, nie skorzystałeś z mojej pomocy, bo to: " demokracja ubywatelska" Odpowiedz Link Zgłoś
oszol-lom-z-rm Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 22:02 Ja głosuje mimo wszystko… Odpowiedz Link Zgłoś
elka-sulzerowa2 Re: Nie lekceważmy opętania 16.01.23, 22:21 oszol-lom-z-rm napisał: > Ja głosuje mimo wszystko… I pan bog ci nie pomaga? Cos slabo sie modlisz. Moze jakas mila bogu ludzka ofiara by pomogla? Jakas ciezarna kobieta moze? Odpowiedz Link Zgłoś
oszol-lom-z-rm Re: Nie lekceważmy opętania 17.01.23, 10:20 w 2015 i w 2019 i 2020 pomógł Odpowiedz Link Zgłoś
feelek Re: Nie lekceważmy opętania 01.02.23, 01:47 ....a w 2006, 2007, 2009, 2010, 2011, 2014, 2014 nie pomógł? A zły Bóg. Pewno lewak. Odpowiedz Link Zgłoś
oszol-lom-z-rm Re: Nie lekceważmy opętania 31.01.23, 21:16 www.fronda.pl/a/Odprawiali-domowy-egzorcyzm-Nie-zyje-czteroletni-chlopiec,210812.html - egzorcyzmy to nie zabawa! Odpowiedz Link Zgłoś
antares504 Re: Nie lekceważmy opętania 31.01.23, 22:21 Kolego~oszol-lom-z-rm, Ty tutaj sobie nie heheszkuj z opętania i egzorcyzmów. W ostatnią niedzielę jak byłem na mszy, to coś mnie opętało. Podszedłem do ambony i donośnym głosem zacząłem: "Czytanie z egzorcyzmu ojca Pio..." po czym proboszcz natychmiast wtrąca: "Nie ma już ojca, teraz już tylko Pijo." Następnie szybkim i jednoznacznym gestem zezwolił na kontynuację mówienia mi. Bezapelacyjnie skinąłem głową w geście podziwu dla wiedzy z zakresu życia świętych ojców i zająłem się dalszą ewangelizacją ludu. Stojąc obok ołtarza pierwszego przemienienia wygłosiłem: Et Joseph dixit ad eum: Inserere haeret in asinum et adolebit. Dominici dixit: Insanis! Melius aditus ad calida aqua. Et Joseph dixit ad eum: Elegantia Gallia. Ex Epistola ad Corinthos: submota olivarum !!! Amen. Parafianie rzucali we mnie pieniędzmi, żeby czary się dopełniły. Odpowiedz Link Zgłoś
feelek Re: Nie lekceważmy opętania 01.02.23, 00:37 Czy pan panie Oszołom, bierze udział w jakichś zawodach na zakładanie gównowątków? Odpowiedz Link Zgłoś
yoma Re: Nie lekceważmy opętania 01.02.23, 01:22 Płacą mu od postu, a za przekroczenie 100 postów w wątku podwójnie. Odpowiedz Link Zgłoś
oszol-lom-z-rm Re: Nie lekceważmy opętania 01.02.23, 08:53 A tobie ile tu płaca ? Odpowiedz Link Zgłoś